Forum » Sport

Motosport w Głogoczowie!

  • 2 lip 2010

    Śledząc działalność klubu Motosprt Myślenice nie mogę się oprzeć negatywnemu wrażeniu ostatniej imprezy w Głogoczowie! Propagandowe artykuły w gazetach i na stronie klubu są ok i należy się cieszyć, że cos dzieje się w środowisku samochodowym ALE!!! Byłem na nie jednym rajdzie, nie jedną pokazówkę możliwości samochodów na podobnych imprezach i festynach widziałem i w związku z tym mam kilka zastrzeżeń co do zabezpieczenia i organizacji całego rajdu! Samochody rozwijały tam niebagatelne prędkości niemal jeżdżącl "Po nogach kibiców" stojących za kawałkiem taśmy, bliżej nie określoną trasą, a w okolicy nie było nawet żadnej karetki lub pomocy medycznej. Dlaczego? A co gdyby ktoś przypadkiem ucierpiał? Widziałem tam cała elitę zarządzającą klubem, ale odnoszę wrażenie, że nie panowali oni nad całą imprezą! Jak z tym wszystkim było? Kto nad tym czuwał…? Może nikt? I było to od tak sobie, samowolnie? Uświadomcie mnie, bo chodzą dziwne słuchy że coś tam było na nielegalu.

    Cytuj
  • 2 lip 2010

    Rajdman impreza w Głogoczowie nie miała ani pół procenta wspólnego jak to napisałeś z rajdem może byłeś kiedyś na jakimś KJS-ie a wydawało ci się że to był festyn poczytaj temat na stronie MSM a potem coś napisz bo niestety ale mylisz pojęcia pozdrawiam.

    Cytuj
  • 2 lip 2010

    chodzą dziwne słuchy że Elvis żyje ale nie wydaje mi sie zeby to prawda była :)

    Cytuj
  • 2 lip 2010

    idź do roboty!!!

    Cytuj
  • 2 lip 2010

    Michał ale niezależnie od rangi imprezy fakty mówią same za siebie. Po dwutygodniowej nieobecności w mieście wpadłem wręcz prosto na impreze a po niej zadawałem te same i podobne pytania co rajdman. Sprzeczek było sporo i mam nadzieje, że pewni ludzie uświadomią sobie kilka spraw. W przeciwnym wypadku skoro wszyscy wiedzą lepiej, jeszcze jedna taka impreza i ja podziekuję za współpracę. Skończcie na tym, bo szkoda rozdrapywać a ten temat nie ma dna. Było widowiskowo, na szczęście dla całego zarządu i uczestników nic się nie stało i tak zostawmy.

    P.S. Hyhy miło mieć zwolenników i przeciwników...podoba mnie się AntyVIvaldi :-D

    Cytuj
  • 2 lip 2010

    a dlaczego uczestnicy nie jeździli w kaskach, ktoś sprawdzał czy mają prawo jazdy, czy samochody mają badanie techniczne i czy mogą poruszać się po drogach publicznych? Czy to było tak, przyjechałeś, a to weź jedź, będzie się działo? I jaka w summie jest oficjalna wersja, co to w ogóle tam było? Że festyn to wiem, ale co robili Ci rajdowcy szalejący tym razem nie po parkingu a po ulicy?

    Cytuj
  • 2 lip 2010

    Rajdman kaski są zalecane a nie wymagane na próbach sportowych /kjs kręciołek sprint na pokazie na drodze zamkniętej bez pomiaru czasu już nie jak chodzi o zabezpieczenie to w klubie jest kilka osób które mają odpowiednie papiery na udzielanie pierwszej pomocy a także ppoż.

    Cytuj
  • 2 lip 2010

    Widzę że pierwszoplanowa osoba myślenickichmotosportuw odchodzi a emeryturke wszendzie byl na wszystkim sie zna a teraz jak go pewnie olali to nie zna koleguw

    Cytuj
  • 2 lip 2010

    O kogo kaman?

    Cytuj
  • 2 lip 2010

    Waldek ja mam do Ciebie takie pytanie... jak zbytnio osobiste to z gory przepraszam

    czy Ty jestes normalny??

    a co do tej osoby to bardzo bym prosil przy takich informacjach pisac imie (albo wogule nic nie pisac) ...bo tak to zyje w takiej samej niepewnosci jak elvis

    Cytuj
  • 2 lip 2010

    [quote]Widzę że pierwszoplanowa osoba myślenickichmotosportuw odchodzi a emeryturke wszendzie byl na wszystkim sie zna a teraz jak go pewnie olali to nie zna koleguw[/quote]
    Bardzo dziękuję za uznanie (aż się zarumieniłem) jednak zawsze znajdą się lepsi więc po co ich blokować? niech działają....do pierwszego dzwonka :-D kłopot w tym , że poczytaj prawo o odpowiedzialności zarządu (polecam art 415 KC - często na zapleczach rajdowych wywlekany). Kozaczyć nie sposób ale taki nasz urok, że po szkodzie to jesteśmy fachowcami jakich mało, w sumie zawsze jesteśmy fachowcami tylko natura jakoś tak nie współgra, a wtedy tych samych deklarowanych na krew i wodę kolegów brakuje ;)

    Cytuj
  • 2 lip 2010

    "wiedziałem, że tak będzie musiało coś być, no przecież tu będę stał to tu cały czas coś będzie" :)

    Cytuj
  • 2 lip 2010

    Vivaldi jeżeli leży ci na sercu dobro rajdów i Motosportu zajmij się uprawą róż lub czymś zbliżonym.Twoje wypowiedzi na forum powodują że ludzie którzy mieliby coś robić wolą sobie dać spokój.Tyle arogancji i pewności siebie nie mają nawet najbardziej konserwatywni działacze PZM .Zachowujesz się jakbyś organizował co najmniej rundę WRC,wszystko wiesz najlepiej .

    Cytuj
  • 2 lip 2010

    gościu- lepiej jest coś wiedzieć, znać konsekwencję i mieć świadomość tego co się robi, niżeli żyć w przekonaniu, że jakoś to będzie i się powinno udać. Podstawa to znajomość i przestrzeganie prawa w organizacji imprez, bo jak zaczyna się je omijać, to zaczynają się schody i pytana, które jak widać z czasem ktoś zada! I nie dziwię się, że nie chce nadstawiać karku za decyzje innych, bo i po co, tym bardziej uświadamiać innych o konsekwencjach, a oni i tak robią swoje i jeszcze ci powiedzą, że się wymądrzasz. To nie polityka, że można mieć inne poglądy czy zdanie, to nie ma miejsca na swoją interpretację!!

    Cytuj
  • 2 lip 2010

    gościu ale ja nic od maja nie organizowałem ( a i nawet tam raczej byłem dojeżdżającym na 3x) i obecnie nic nie organizuje noooo poza współpracą z AK na prologu 16VII. Generalnie od kwietnia mam rajdowy loooozzz, tyle tylko, że odpowiadam jako m.in.jeden z pięciu (własną głową) za to co inni organizują. Rajdman zauważył coś zauważalnego, ja potwierdziłem i o to jest halo? Co innego odpowiadać za własne (wcześniejsze) czyny co innego odpowiadać za czyny innych o których nie ma się pojęcia, że wystąpią. Zamienisz się? Trza być deko świadomym tego co się robi a nie zasłaniać się dobrem rajdów.
    Chcesz coś powiedzieć o PZM o wymogach i procedurach bezpieczeństwa ludzi choć w tym przypadku mają się nijak do sprawy? Ale może może chcesz konkretnie porozmawiać o dzienniku ustaw z 2005 r. Nr 108 poz. 908 z późn. zm. zamieszczonymi w Oddziale 5 (art. 65-65i)? Wyjmijmy zatem tą samą ustawę bo takim paragrafem nie wiedzieć czemu machano mi przed BP Rally Cup, choć nie miała wtedy zastosowania. Więc nie mów nic o ogródku róż i ich kolcach.

    Jestem przekonany, że w przypadku wypadku będziesz pierwszym który umyje ręce, nic nie wiedział i nie widział, w sumie jakoś się tak szybko działo ale mimo wszystko zawsze będzie głośno krzyczał, że chce zrobić dobrze.

    Cytuj
  • 3 lip 2010

    No to po co potwierdzasz cos co jest nieprawda? Rajdowki jezdzace z niebagatelnymi predkosciami miedzy ludzmi? Brak pomocy medycznej? Brak ubezpieczen, praw jazdy i przegladow? Chyba bylismy na dwoch roznych imprezach, cisna sie na usta słowa slynnej rajdowej piosenki "Jak tu pomóc kiedy w gniazdo swe, wielką kupę robi wielki ptak"

    Krzysiek przecież Ciebie tam wtedy w ogóle nie było to czemu zabierasz głos w tej sprawie? Opierasz się na zasłyszanych opiniach które są mocno wypaczone.

    Cytuj
  • 3 lip 2010

    Qbus - hah, o tej samej piosence pomyslalem czytatajac ten temat :)

    Cytuj
  • 3 lip 2010

    Kury kaczki dzieci wszystko to... :)

    pozdrawiam Kicka.

    Cytuj
  • 3 lip 2010

    TYLKO PROSZĘ NIE JEZDZIJCIE TAK SZYBKO NA TYCH SWOICH MOTORACH PO WIEJSKICH DROGACH , BO LUDZIE TEŻ NIMI CHODZĄ , PRZYDAŁOBY WAM ODPOWIEDNIE ODGRODZONE MIEJSCE NA WYŚCIGI ;)

    Cytuj
  • 3 lip 2010

    Kuba jak mnie nie było jak byłem, przyjechałem mniej więcej w połowie i stałem z boku, ale nie spotkaliśmy się. To co wiem, może niech zostanie już dla mnie.

    Cytuj
  • 3 lip 2010

    [quote=qbus]No to po co potwierdzasz cos co jest nieprawda? Rajdowki jezdzace z niebagatelnymi predkosciami miedzy ludzmi? Brak pomocy medycznej? Brak ubezpieczen, praw jazdy i przegladow? Chyba bylismy na dwoch roznych imprezach, cisna sie na usta słowa slynnej rajdowej piosenki "Jak tu pomóc kiedy w gniazdo swe, wielką kupę robi wielki ptak"

    Krzysiek przecież Ciebie tam wtedy w ogóle nie było to czemu zabierasz głos w tej sprawie? Opierasz się na zasłyszanych opiniach które są mocno wypaczone.[/quote]dowiedz się co było tak lub nie tak a potem zabierz głos i zapewniam Cie nie wiesz o czym mówisz.

    W innym wątku rozmawialiśmy o drogach publicznych, wystarczyło kilka dni abyś zmienił zdanie? Dlaczego raz procedur kluczowych się wymaga a innym razem nie w zależności od .... chyba osób zaangażowanych? Dlaczego raz chcesz iść zgodnie z regulaminami innym razem na zasadzie jakoś będzie, jakoś było?

    P.S. Dlaczego we własne gniazdo? Powiedz mi czym ty ryzykujesz gdy w MS będzie dzwonek (nazwijmy to) w niesprzyjających okolicznościach??? Gadaniem, kilkaniem, żałobą czym jeszcze? Poznaj struktury odpowiedzialności i odpowiedz mi na pytanie czym ryzykuje zarząd (5 osób po równo). Nawet będąc w mniejszości absolutnie nie położę mojego losu na ręce innych nie zdających sobie sprawę z pewnych rzeczy. Ano gniazdko mocno naraziło samo gniazdko więc wytłumacz mi w którym momencie i kto zrobił tą rzeczoną kupę na zapis zawarty w statucie (o innych kodeksach nie wspomnę)? I dowiedz się najpierw o czym mówimy.

    Cytuj
  • 3 lip 2010

    Aaaaa tak przy okazji i na poważnie, po postach wyżej liczę na szeroki odzew i gro chętnych, w szczególności tych którzy się wypowiadają bo wiedzą i widzieli nie jedno, a mianowicie : najprawdopodobniej przed imprezami tego typu i podobnymi w MS będzie powołany szef zabezpieczenia, odpowiedzialny za bezpieczeństwo właśnie kibiców i uczestników. JEDNA osoba (a nie wszyscy na raz) koordynująca na bieżąco. Zadania proste (Kuba zgodne z PZMtowskimi regulaminami czyli o to o co walczyłeś w innym wątku): plan zabezpieczenia, taśmowania, koordynacja, ilość osób. Czy ktoś jest chętny??? Kto chciałby wziąć na siebie odpowiedzialność???

    Cytuj
  • 3 lip 2010

    Skoro uważacie że rajdówki jeździły z niebagatelną prędkością w szpalerze ludzi to sprawdzcie sobie jaką maksymalną prędkość osiąga saxo na drugim biegu przy krótkiej skrzyni(13x64), jest to prędkość niedużo większa niż dopuszczalna na takiej drodze w normalnym ruchu. Na codzień samochody przejeżdżają tamtą drogą z dużo większymi prędkościami. Głośny wydech może zmylić kibiców(co do odczucia prędkości) ale ciebie Waldek?

    Cytuj
  • 3 lip 2010

    [quote]W innym wątku rozmawialiśmy o drogach publicznych, wystarczyło kilka dni abyś zmienił zdanie?[/quote]

    Ciekawy sposób interpretacji moich wypowiedzi.

    Cytuj
  • 3 lip 2010

    aleś cie się uczepili tej niebagatelnej prędkości, kasków czy badań (mimo to gokart nie jest homologowany na drogę PUBLICZNĄ a wciągał nosem saxo na krótkiej skrzyni). W tym miejscu proponuje aby sam szef prezes się wypowiedział jak pewnego czasu na Zarabiu gokart i to słabiutki ściął kilka osób z tłumu którzy nie słuchali poleceń safety i to w miejscu średnio zagrożonym. Oni wiedzieli lepiej, nic się nie zmieniło. Tylko i wyłącznie dzięki temu, że okoliczności wtedy sprzyjały (sami swoi, poszkodowany był m.in.organizator) osoby wykurowały się prywatnie i nikt nie wniósł roszczeń.

    Chyba zupełnie nie trybicie(pogadajcie między sobą, może z obajtem, rozjaśnijcie sobie więcej) o co chodzi. Ja nie potrzebuje odpowiedzi, rajdman tak. Do niego mówcie. Mówiłem nie rozdrapywać, bo temat nie ma dna a jest ledwo co zaczęty, aspektów jest jeszcze cały worek jednak nikt nie jest w stanie powiedzieć "dobrze, że się dobrze skończyło, cały czas się uczymy i poprawiamy jakość. Jak jednak robić lepiej?"

    Ja na tą chwilę potrzebuje jednej osoby która weźmie na siebie zabezpieczenie i odpowiedzialność za bezpieczeństwo zgodnie z prawem, statutem MSM i stosowanymi standardami. Zapraszam szczerze.

    Cytuj

Odpowiedz