Forum » Wolne Myśli

Pożyczka na wesele córki.

  • 13 sty 2018

    Witam. 3 lata temu wzieliśmy z mężem pożyczkę na wesele naszej córki. Niestety, mąż miał wypadek i teraz zostałam z tym wszystkim sama… Koleżanka poleciła mi firmę, która udzieli mi drugiej pożyczki ale teraz zamiast jednej mam na głowie dwie, nie mam z czego tego opłacić… Proszę o poradę!

    2 16 Cytuj
  • 13 sty 2018

    1. Popełniłaś trzy lata temu błąd. Zastaw się a postaw się
    2.Jak się bierze kredyt to trzeba wiedzieć że można stracić pracę mieć wypadek zachorować etc.
    3.Czy córka, zięć,teściowie,koleżanka co Ci doradzila się bardziej szadłużyć jakoś Ci pomagają?
    4.Przykro mi ale chyba nikt Ci tu nie udzieli porady,tak żeby ten problem zniknął i przestalaś być dłużniczką
    5.Nie słuchaj tych co Ci będą proponować następne kredyty żeby spłacić te poprzednie

    31 Cytuj
  • 14 sty 2018

    niestety potwierdzam,nie wolno robic takich glupot
    moze sprobuj jakis MLM jesli masz ku temu predyspozycje

    2 2 Cytuj
  • 14 sty 2018

    czy ja dobrze zrozumiałam, że wziełaś pożyczkę na spłatę tej pierwszej i jej nie spłaciłaś?

    10 1 Cytuj
  • Pablo 16 sty 2018

    Może najpierw warto by zapytać o jakiej skali problemu jest mowa? Czy to chodzi o 2 000 czy 20 000, a może np. o 200 000? I w jakiej walucie? Mam nadzieję, że nie franki...???

    8 Cytuj
  • 17 sty 2018

    No trudno przykra sprawa. Jak to się mówi "TAK KRAWIEC KRAJE "..... Nie pozostaje nic innego jak w spłatę muszą się włączyć młodzi czyli córka i zięć.

    16 Cytuj
  • ania 18 sty 2018

    smutne. Pozostaje Ci spróbować dogadać się z bankami.

    3 Cytuj
  • 18 sty 2018

    Teraz już nic nie da krytykowanie a ni użalanie się nad tą sytuacją.
    Pójść do wierzyciela i się dogadać, choćby u tych instytucji co rozbijają na raty. Nie brać kolejnych zobowiązań bo to błędne koło.
    Możesz wystąpić przeciw córce do sądu i domagać się od niej by ona uregulowała pożyczkę, nie Ty na weselu skorzystałaś a córka. Działałaś w dobrej wierze, więc możesz dochodzić swoich praw - choroba jest wypadkiem losowym i nie mogłaś wiedzieć że taka sytuacja wystąpi.

    2 2 Cytuj
  • 4 lut 2018

    Nie ma co płakać nad rozlanym mlekiem. Sensownym rozwiązaniem będzie wzięcie kredytu konsolidacyjnego który ma dłuższy termin spłaty a raty są przez to niższe. W banku Raiffeisen możesz dostać taki kredyt, którego część możesz przeznaczyć na dowolny cel.

    5 Cytuj
  • 4 lut 2018

    Nie ma co płakać nad rozlanym mlekiem. Sensownym rozwiązaniem będzie wzięcie kredytu konsolidacyjnego który ma dłuższy termin spłaty a raty są przez to niższe. W banku Raiffeisen możesz dostać taki kredyt, którego część możesz przeznaczyć na dowolny cel.

    6 Cytuj
  • 4 lut 2018

    Czego to ludzie nie potrafią się posunąć żeby tylko pozbyć się córki z domu. Nawet zadłużyć w banku!

    13 4 Cytuj
  • 28 cze 2018

    To jest problem dość częsty. Może drugi kredyt?

    1 2 Cytuj
  • 28 cze 2018

    Ja bym nie brała... uważam, że należy dokładnie poszukać sal weslenych. Ja też początkowo myślałam, że nie zrobie wesela wcale.. a jak zaczęłam szukać i trafiłam na hotelik Grandmet to po przeliczeniu okazało się, ze będzie nas stać na zabawę u nich . ;) Wesele miałam extra, niczego na nim nie brakowało - a ja uniknęłam zapożyczania się ;)

    7 Cytuj
  • 29 cze 2018
    muchamucha napisał/a:

    Ja bym nie brała... uważam, że należy dokładnie poszukać sal weslenych. Ja też początkowo myślałam, że nie zrobie wesela wcale.. a jak zaczęłam szukać i trafiłam na hotelik Grandmet to po przeliczeniu okazało się, ze będzie nas stać na zabawę u nich . ;) Wesele miałam extra, niczego na nim nie brakowało - a ja uniknęłam zapożyczania się ;)

    W przeszłości skutecznie też omijałaś lekcję czytania nauki ze zrozumieniem, dlatego też wypowiadasz się nie na temat. Byś chociaż w tak bezsensowny sposób nie ujawniała się z reklamą :/

    5 Cytuj

Odpowiedz