Ja mogę polecić ten który sam używam - Alkohit x5. Mam go kilka lat i ciągle działa. Nie chce sie zepsuć:D jak kupowalem to warunek podstawowy to był dobry czujnik, taki żeby się nie rozregulowal po kilku badaniach
Ja mogę polecić ten który sam używam - Alkohit x5. Mam go kilka lat i ciągle działa. Nie chce sie zepsuć:D jak kupowalem to warunek podstawowy to był dobry czujnik, taki żeby się nie rozregulowal po kilku badaniach
Od nowości przechodził jakąś weryfikację podawanych wyników??
Nawet kilka razy:) co roku mniej więcej odsyłam go na kalibrację, bo tak mi doradzono w sklepie przy zakupie. I dzięki temu mam go pewnie do dziś bo wyniki są dalej dokładne.
Jak często trzeba kalibrować taki alkomat i jak to się robi? Przeglądałem alkohity i jest mnóstwo modeli. Fajne wydają się te z tym lejkiem, który można stosować zamiast zwykłego ustnika. Tylko czy to faktycznie jest takie wygodne?
Samemu raczej nie zrobisz, ja wysyłam przez sklep do producenta czy dystrybutora. Trwa to kilka dni, odbieram później alkomat z wydrukami z jakiegoś urządzenia i dalej normalnie używam. Ponoć jest jakiś licznik pomiarów i sygnalizacja jak już trzeba kalibrować, ale ja nigdy nie dobiłem do maxa. W moim alkomacie jest normalny ustnik, ale zakładam że to o czym piszesz to pewnie dla kilku osób.
Cenna informacja. W moim przypadku, faktycznie alkomat na więcej osób. Sporo znajomych się żeni. Taki wiek, więc alkomat mógłby się przydać. Na ile często używasz alkomat i po ilu pomiarach potrzebna jest kalibracja?
Różnie. Czasami kilka razy w tygodniu, a czasami raz na miesiąc. Zależy od okazji:D W moim modelu z tego co sobie sprawdzałem należy robić kalibrację co 500 pomiarów. Tak jest w gwarancji
Vivaldi, facet powinien żenić się na trzeźwo, ale potem jest wesele i jeżeli przyjeżdża się z daleka własnym autem, to chyba lepej chyba skorzystać z dobrego alkomatu niż ryzykować.
Daniel65, jak sprawuje się ta x5 - w sensie prostoty użytkowania? Czy x8 to następnca i może na niego warto postawić?
Vivaldi, facet powinien żenić się na trzeźwo, ale potem jest wesele i jeżeli przyjeżdża się z daleka własnym autem, to chyba lepej chyba skorzystać z dobrego alkomatu niż ryzykować.
Poważnie??? Uffff jaka to ulga, ze mi wytłumaczyłeś ..... :-))) ..... żartu nie złapałeś? Proponuje większy dystans albo .....zakup alkomatu :-)
Luna napisał/a:
Gospodarka traci majątek na nadużywaniu alkoholu przez Polaków
i ten temat Luna nadaje się do przedyskutowania ale twardych danych nie da się pozyskać. Jesli Państwo miałoby tracić majatek z powodu trucizny (alkohol/papierosy) to jak To Wojtek Cejrowski zauważył powinno być zakazane a nie dozwolone za pieniądze. Używki są obłożoną taką akcyzą, że należy przypuszczać całkiem spory zarobek i na alkoholu i na papierosach (podobieństwo z paliwem), wiedząc, że fajki da się sprzedawać za 3-4zł a wódka w najlepszej jakości mogłaby być tańsza o połowę. Wszystko wskazuje na to, że opowieści o szkodliwości to kurtuazja i nic więcej. Podobnie jak usilna próba dobrania się akcyzją do e-fajek.
Co do miękkich narkotyków (chyba za mocne słowo) wszem i wobec było za czasów inków i indian wiadome o leczniczych właściwościach heroiny, co więcej jest to i dzisiaj udowodnione. Tez nie rozumiem podejścia skoro coś pomaga czy uśmierza albo choć nie zatruwa i nie niszczy to dlaczego na receptę???
Kwestią negatywną nie są używki same w sobie, negatywne są skutki ludzkiej działalności pod ich wpływem.
Daniel65, jak sprawuje się ta x5 - w sensie prostoty użytkowania? Czy x8 to następnca i może na niego warto postawić?
Na początku trochę się zastanawiałem jak to działa, ale teraz wszystko odbywa się automatycznie. Nie ma żadnych problemów, wynik wychodzi po kilku sekundach. Proste jak nie powiem co:), nie ma nic skomplikowanego. X8 to pewnie albo nowy model albo z lepszym sensorem. Jak kupowałem swój alkomat to też każdy miał oznaczenie, im wyższe tym droższy i lepszy sensor.
Vivaldi napisał:
"i ten temat Luna nadaje się do przedyskutowania ale twardych danych nie da się pozyskać. Jeśli Państwo miałoby tracić majątek z powodu trucizny (alkohol/papierosy) to jak To Wojtek Cejrowski zauważył powinno być zakazane a nie dozwolone za pieniądze. Używki są obłożoną taką akcyzą, że należy przypuszczać całkiem spory zarobek i na alkoholu i na papierosach (...)"
Niestety tracimy na obrocie alkoholem bardzo dużo. Kilka lat temu były robione badania na ten temat ale nie mogę ich znaleźć w sieci. Jeśli znajdę w swoich zasobach, to zamieszczę. Nieco statystyki tutaj:
"Prof. Wojcieszek: Koszt pijaństwa to trzykrotność zysku z obrotu alkoholem"
np.
"(...) Specjalista dodał, że nadużywanie alkoholu powoduje też dewastację więzi rodzinnych i generuje przemoc - 70 proc. przypadków jej użycia ma tło alkoholowe. "Zdecydowana większość (98 proc.) dzieci umieszczonych w placówkach opiekuńczo-wychowawczych i rodzinach zastępczych to bezpośredni skutek pijaństwa ich bliskich, zwłaszcza uzależnienia od alkoholu" - poinformował autor programu trzeźwości.(...)"
"Nielegalny obrót stanowi prawie 20 proc. rynku alkoholi mocnych w Polsce — podaje Związek Pracodawców Polski Przemysł Spirytusowy (ZPPPS) na podstawie analiz Fundacji Republikańskiej (FR). (...)" https://www.pb.pl/skazony-rynek-wodki-900846
To ludzie, których nigdy nie posądziłbyś o chorobę alkoholową. Mają rodziny, świetną pracę, dobrze zarabiają. Według danych National Institute for Alcohol Abuse and Alcoholism, niemal co 5. alkoholik w USA, to właśnie HFA. (...)"
Co do miękkich narkotyków (chyba za mocne słowo) wszem i wobec było za czasów inków i indian wiadome o leczniczych właściwościach heroiny, co więcej jest to i dzisiaj udowodnione.
No, heroinę to ciężko nazwać miękkim narkotykiem ;)
Vivaldi napisał/a:
oczywiście lecznicze właściwości marihuany a nie heroiny :-)))
Problem w tym, że jeśli chodzi o Indian i Amerykę Południową, to chyba miałeś na myśli kokainę, alkaloid rytualny itd. Średnio leczniczy. Leczniczo natomiast marihuanę stosowano w Azji - Indie, Chiny, Persja. Do tego też cała Arabia.
Natomiast co do leczniczych zastosowań heroiny, to słyszałem, że opioid ten legalnie stosowany jest w Skandynawii, jako lek przeciwbólowy dla pacjentów onkologicznych, zamiennie z morfiną (ale tego nie wiem), oraz w leczeniu substytucyjnym w profilaktyce uzależnienia od środków psychoaktywnych.
niezmiernie ważny temat to jest taki, że albo coś szkodzi i jest zakazane albo nie i nie jest zakazane. Jak nazwać hipokryzję na papierosach gdzie każdy z rządów większości krajów inteligentnej Europy co rusz podnosi akcyzę na truciznę (sam palę) dodając w świętojebliwej pozie jakieś kretyńskie zdjęcia na opakowaniu trucizny co do zagrożeń. Co ciekawe o gównianym żarciu np. z Maca się nie mówi (sam nie jadam), a doprowadza do podobnych degradacji w dłuższym okresie jak używki. Ergo zakazujemy trucizn czy czerpiemy z nich profity?
Alkohol cóż temat rzeka ale ile byś nie miała statystyk to sprowadzają się do jednego : jest on dla ludzi z głową. Coś na zasadzie - głupiemu nie pomoże a mądremu nie zaszkodzi. Wszystko jest dla ludzi jak dozowane z umiarem lub na miarę możliwości. Znam takich którym odbija na trzeźwo a i takich którzy nawaleni są oazą spokoju i przyjaźni.
O innych używkach nic nie wiem, więc ciężko jakieś zdanie wybełkotać. Ale pewno podobnie do innych ogłupiaczy wychodzą po nich z ludzi wszelkie skrywane fobie, niedoskonałości, niedowartościowania czy inne ukryte "talenty".
Możesz wytłumaczyć powód dla którego ten temat jest dla Ciebie niezmiernie ważny? Przekroczyłaś cienką czerwoną linię ale za późno zauważyłaś ?
Sfor napisał/a:
Problem w tym, że jeśli chodzi o Indian i Amerykę Południową, to chyba miałeś na myśli kokainę, alkaloid rytualny itd. Średnio leczniczy. Leczniczo natomiast marihuanę stosowano w Azji - Indie, Chiny, Persja. Do tego też cała Arabia.
Sfor ja nie mam pojęcia o czym Ty mówisz więc mogę tylko wyrazić uznanie tematem i przytaknąć.
"Możesz wytłumaczyć powód dla którego ten temat jest dla Ciebie niezmiernie ważny? Przekroczyłaś cienką czerwoną linię ale za późno zauważyłaś ?"
Nie przekroczyłam. Alkohol piję średnio raz na kilka lat od wielkiego dzwonu;) w ilości kieliszek szampana lub małe piwo. Używki nigdy nie były dla mnie atrakcyjne (poza dobrą kawą).
Temat jest ważny, bo wiele osób wokół mnie umiera z powodu nadużywania alkoholu. Przerażające wręcz jest to, że są to ludzie młodzi - średnia wieku 33 - 44 lata. Ale były też młodsze: np. 19 lat, 22 lata. Poza tym wiele rodzin cierpi przez uzależnienie bliskiej osoby. Przyjaciele i znajomi również.
Na początku trochę się zastanawiałem jak to działa, ale teraz wszystko odbywa się automatycznie. Nie ma żadnych problemów, wynik wychodzi po kilku sekundach. Proste jak nie powiem co:), nie ma nic skomplikowanego. X8 to pewnie albo nowy model albo z lepszym sensorem. Jak kupowałem swój alkomat to też każdy miał oznaczenie, im wyższe tym droższy i lepszy sensor.
Oki. Wezmę x8, przyglądałem się ceną na allegro. Sprzedawcy walczą na maksa i z dostawą plus dodatkowymi fantami można dostać poniżej 4 stów. Przedświąteczna walka o klienta na maxa.
Vivaldi napisał:
Temat jest ważny, bo wiele osób wokół mnie umiera z powodu nadużywania alkoholu. Poza tym wiele rodzin cierpi przez uzależnienie bliskiej osoby. Przyjaciele i znajomi również.
Oki. Wezmę x8, przyglądałem się ceną na allegro. Sprzedawcy walczą na maksa i z dostawą plus dodatkowymi fantami można dostać poniżej 4 stów. Przedświąteczna walka o klienta na maxa.
Dobry wybór, cena w sumie też spoko jak na taki sprzęt. Porównałem sobie tego Alkohita X8 z moim. Pewne różnice są w porównaniu z moim. Ale na plus się zmieniło.Byle paczka dotarła przed świętami.
Oki. Wezmę x8, przyglądałem się ceną na allegro. Sprzedawcy walczą na maksa i z dostawą plus dodatkowymi fantami można dostać poniżej 4 stów. Przedświąteczna walka o klienta na maxa.
Oki. Wezmę x8, przyglądałem się ceną na allegro. Sprzedawcy walczą na maksa i z dostawą plus dodatkowymi fantami można dostać poniżej 4 stów. Przedświąteczna walka o klienta na maxa.
i jak się sprawdza ten alkohit x8?? Testy przeszedł??
Poszukuje dobrego alkomatu. Z własnego doświadczenia możecie coś polecić?? Na co zwracać uwagę kupując alkomat?
Ja mogę polecić ten który sam używam - Alkohit x5. Mam go kilka lat i ciągle działa. Nie chce sie zepsuć:D jak kupowalem to warunek podstawowy to był dobry czujnik, taki żeby się nie rozregulowal po kilku badaniach
Od nowości przechodził jakąś weryfikację podawanych wyników??
Nawet kilka razy:) co roku mniej więcej odsyłam go na kalibrację, bo tak mi doradzono w sklepie przy zakupie. I dzięki temu mam go pewnie do dziś bo wyniki są dalej dokładne.
Jak często trzeba kalibrować taki alkomat i jak to się robi? Przeglądałem alkohity i jest mnóstwo modeli. Fajne wydają się te z tym lejkiem, który można stosować zamiast zwykłego ustnika. Tylko czy to faktycznie jest takie wygodne?
Samemu raczej nie zrobisz, ja wysyłam przez sklep do producenta czy dystrybutora. Trwa to kilka dni, odbieram później alkomat z wydrukami z jakiegoś urządzenia i dalej normalnie używam. Ponoć jest jakiś licznik pomiarów i sygnalizacja jak już trzeba kalibrować, ale ja nigdy nie dobiłem do maxa. W moim alkomacie jest normalny ustnik, ale zakładam że to o czym piszesz to pewnie dla kilku osób.
Cenna informacja. W moim przypadku, faktycznie alkomat na więcej osób. Sporo znajomych się żeni. Taki wiek, więc alkomat mógłby się przydać. Na ile często używasz alkomat i po ilu pomiarach potrzebna jest kalibracja?
Różnie. Czasami kilka razy w tygodniu, a czasami raz na miesiąc. Zależy od okazji:D W moim modelu z tego co sobie sprawdzałem należy robić kalibrację co 500 pomiarów. Tak jest w gwarancji
noooo to faktycznie lepiej na trzeźwo się ożenić ..... :-)))
Vivaldi, facet powinien żenić się na trzeźwo, ale potem jest wesele i jeżeli przyjeżdża się z daleka własnym autem, to chyba lepej chyba skorzystać z dobrego alkomatu niż ryzykować.
Daniel65, jak sprawuje się ta x5 - w sensie prostoty użytkowania? Czy x8 to następnca i może na niego warto postawić?
Ku przestrodze:
To badanie pokazuje, jak nasze wyobrażenie o szkodliwości używek mija się z rzeczywistością
http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/1,114871,19137669,to-badanie-pokazuje-jak-nasze-wyobrazenie-o-szkodliwosci.html
http://leczyc.pl/category/powiklania-alkoholizmu/neurologiczne-powiklania-alkoholizmu/
http://naukawpolsce.pap.pl/aktualnosci/news%2C409537%2Czmiany-w-mozgu-alkoholika.html
https://www.mp.pl/pacjent/psychiatria/uzaleznienia/81417,choroby-somatyczne-spowodowanie-uzywaniem-alkoholu
Gospodarka traci majątek na nadużywaniu alkoholu przez Polaków
https://www.polskieradio.pl/5/3/Artykul/1026710,Gospodarka-traci-majatek-na-naduzywaniu-alkoholu-przez-Polakow
Poważnie??? Uffff jaka to ulga, ze mi wytłumaczyłeś ..... :-))) ..... żartu nie złapałeś? Proponuje większy dystans albo .....zakup alkomatu :-)
https://www.youtube.com/watch?v=C-WgZ8mglKw
i ten temat Luna nadaje się do przedyskutowania ale twardych danych nie da się pozyskać. Jesli Państwo miałoby tracić majatek z powodu trucizny (alkohol/papierosy) to jak To Wojtek Cejrowski zauważył powinno być zakazane a nie dozwolone za pieniądze. Używki są obłożoną taką akcyzą, że należy przypuszczać całkiem spory zarobek i na alkoholu i na papierosach (podobieństwo z paliwem), wiedząc, że fajki da się sprzedawać za 3-4zł a wódka w najlepszej jakości mogłaby być tańsza o połowę. Wszystko wskazuje na to, że opowieści o szkodliwości to kurtuazja i nic więcej. Podobnie jak usilna próba dobrania się akcyzją do e-fajek.
Co do miękkich narkotyków (chyba za mocne słowo) wszem i wobec było za czasów inków i indian wiadome o leczniczych właściwościach heroiny, co więcej jest to i dzisiaj udowodnione. Tez nie rozumiem podejścia skoro coś pomaga czy uśmierza albo choć nie zatruwa i nie niszczy to dlaczego na receptę???
Kwestią negatywną nie są używki same w sobie, negatywne są skutki ludzkiej działalności pod ich wpływem.
oczywiście lecznicze właściwości marihuany a nie heroiny :-)))
dzięki za wyjaśnienia na temat alkohita i jego kalibracji. Wybiorę model i będę sobie "testował" go w życiu.
Na początku trochę się zastanawiałem jak to działa, ale teraz wszystko odbywa się automatycznie. Nie ma żadnych problemów, wynik wychodzi po kilku sekundach. Proste jak nie powiem co:), nie ma nic skomplikowanego. X8 to pewnie albo nowy model albo z lepszym sensorem. Jak kupowałem swój alkomat to też każdy miał oznaczenie, im wyższe tym droższy i lepszy sensor.
Przepraszam za OT ale to niezmiernie ważny temat
Vivaldi napisał:
"i ten temat Luna nadaje się do przedyskutowania ale twardych danych nie da się pozyskać. Jeśli Państwo miałoby tracić majątek z powodu trucizny (alkohol/papierosy) to jak To Wojtek Cejrowski zauważył powinno być zakazane a nie dozwolone za pieniądze. Używki są obłożoną taką akcyzą, że należy przypuszczać całkiem spory zarobek i na alkoholu i na papierosach (...)"
Niestety tracimy na obrocie alkoholem bardzo dużo. Kilka lat temu były robione badania na ten temat ale nie mogę ich znaleźć w sieci. Jeśli znajdę w swoich zasobach, to zamieszczę. Nieco statystyki tutaj:
"Prof. Wojcieszek: Koszt pijaństwa to trzykrotność zysku z obrotu alkoholem"
http://www.portalspozywczy.pl/alkohole-uzywki/wiadomosci/prof-wojcieszek-koszt-pijanstwa-to-trzykrotnosc-zysku-z-obrotu-alkoholem,155125_1.html
np.
"(...) Specjalista dodał, że nadużywanie alkoholu powoduje też dewastację więzi rodzinnych i generuje przemoc - 70 proc. przypadków jej użycia ma tło alkoholowe. "Zdecydowana większość (98 proc.) dzieci umieszczonych w placówkach opiekuńczo-wychowawczych i rodzinach zastępczych to bezpośredni skutek pijaństwa ich bliskich, zwłaszcza uzależnienia od alkoholu" - poinformował autor programu trzeźwości.(...)"
Nietrzeźwi sprawcy przestępstw:
http://statystyka.policja.pl/st/wybrane-statystyki/nietrzezwi-sprawcy-prz/50862,Nietrzezwi-sprawcy-przestepstw.html
Jeszcze inna kwestia:
"Nielegalny obrót stanowi prawie 20 proc. rynku alkoholi mocnych w Polsce — podaje Związek Pracodawców Polski Przemysł Spirytusowy (ZPPPS) na podstawie analiz Fundacji Republikańskiej (FR). (...)"
https://www.pb.pl/skazony-rynek-wodki-900846
I temat, o którym praktycznie nie mówi się...
"(...) Nazywają się HFA (High Functioning Alcoholics) - alkoholicy wysokofunkcjonujący, "z klasą" (...)
To ludzie, których nigdy nie posądziłbyś o chorobę alkoholową. Mają rodziny, świetną pracę, dobrze zarabiają. Według danych National Institute for Alcohol Abuse and Alcoholism, niemal co 5. alkoholik w USA, to właśnie HFA. (...)"
https://businessinsider.com.pl/rozwoj-osobisty/zdrowie/objawy-hfa-alkoholika-wysokofunkcjonujacego/hqhx425
No, heroinę to ciężko nazwać miękkim narkotykiem ;)
Problem w tym, że jeśli chodzi o Indian i Amerykę Południową, to chyba miałeś na myśli kokainę, alkaloid rytualny itd. Średnio leczniczy. Leczniczo natomiast marihuanę stosowano w Azji - Indie, Chiny, Persja. Do tego też cała Arabia.
Natomiast co do leczniczych zastosowań heroiny, to słyszałem, że opioid ten legalnie stosowany jest w Skandynawii, jako lek przeciwbólowy dla pacjentów onkologicznych, zamiennie z morfiną (ale tego nie wiem), oraz w leczeniu substytucyjnym w profilaktyce uzależnienia od środków psychoaktywnych.
niezmiernie ważny temat to jest taki, że albo coś szkodzi i jest zakazane albo nie i nie jest zakazane. Jak nazwać hipokryzję na papierosach gdzie każdy z rządów większości krajów inteligentnej Europy co rusz podnosi akcyzę na truciznę (sam palę) dodając w świętojebliwej pozie jakieś kretyńskie zdjęcia na opakowaniu trucizny co do zagrożeń. Co ciekawe o gównianym żarciu np. z Maca się nie mówi (sam nie jadam), a doprowadza do podobnych degradacji w dłuższym okresie jak używki. Ergo zakazujemy trucizn czy czerpiemy z nich profity?
Alkohol cóż temat rzeka ale ile byś nie miała statystyk to sprowadzają się do jednego : jest on dla ludzi z głową. Coś na zasadzie - głupiemu nie pomoże a mądremu nie zaszkodzi. Wszystko jest dla ludzi jak dozowane z umiarem lub na miarę możliwości. Znam takich którym odbija na trzeźwo a i takich którzy nawaleni są oazą spokoju i przyjaźni.
O innych używkach nic nie wiem, więc ciężko jakieś zdanie wybełkotać. Ale pewno podobnie do innych ogłupiaczy wychodzą po nich z ludzi wszelkie skrywane fobie, niedoskonałości, niedowartościowania czy inne ukryte "talenty".
Możesz wytłumaczyć powód dla którego ten temat jest dla Ciebie niezmiernie ważny? Przekroczyłaś cienką czerwoną linię ale za późno zauważyłaś ?
Sfor ja nie mam pojęcia o czym Ty mówisz więc mogę tylko wyrazić uznanie tematem i przytaknąć.
Vivaldi napisał:
"Możesz wytłumaczyć powód dla którego ten temat jest dla Ciebie niezmiernie ważny? Przekroczyłaś cienką czerwoną linię ale za późno zauważyłaś ?"
Nie przekroczyłam. Alkohol piję średnio raz na kilka lat od wielkiego dzwonu;) w ilości kieliszek szampana lub małe piwo. Używki nigdy nie były dla mnie atrakcyjne (poza dobrą kawą).
Temat jest ważny, bo wiele osób wokół mnie umiera z powodu nadużywania alkoholu. Przerażające wręcz jest to, że są to ludzie młodzi - średnia wieku 33 - 44 lata. Ale były też młodsze: np. 19 lat, 22 lata. Poza tym wiele rodzin cierpi przez uzależnienie bliskiej osoby. Przyjaciele i znajomi również.
Oki. Wezmę x8, przyglądałem się ceną na allegro. Sprzedawcy walczą na maksa i z dostawą plus dodatkowymi fantami można dostać poniżej 4 stów. Przedświąteczna walka o klienta na maxa.
Nic odkrywczego. Gorszy jest skutek?
https://www.youtube.com/watch?v=zGZyh71NYU8
czy powód ?
https://www.youtube.com/watch?v=-0DoQdnX51A
Vivaldi odpowiem Tobie tak:
Przyczyna zawarta jest w tej historii:
MIREK Breguła - Bądź dobry tak jak chleb
https://www.youtube.com/watch?v=CSV425vnL2c
Tragiczny skutek:
Universe - Pogrzeb Mirka Breguły, ostatnie pożegnanie Mirka Breguły z Universe
https://www.youtube.com/watch?v=TgGO1JRUmSA
Szczegółowo opisane przyczyny i skutki:
Ludzkie oblicze uzależnień
https://www.youtube.com/watch?v=BNthbDfRU7I
Dobry wybór, cena w sumie też spoko jak na taki sprzęt. Porównałem sobie tego Alkohita X8 z moim. Pewne różnice są w porównaniu z moim. Ale na plus się zmieniło.Byle paczka dotarła przed świętami.
i jak się sprawdza ten alkohit x8?? Testy przeszedł??