trochę strach pijani stali bywalcy są agresywni a policja tylko spisze i wypuści zareagują konkretnie chyba dopiero jak dojdzie do nieszczęścia mi też jeden groził ale zwiałem
trochę strach pijani stali bywalcy są agresywni a policja tylko spisze i wypuści zareagują konkretnie chyba dopiero jak dojdzie do nieszczęścia mi też jeden groził ale zwiałem
Słyszałam, że wieczorami urządzają sobie melinę na tej uliczce za dworcem. Ja nie wiem, gdzie te myślenickie kozaki osiedlowe są? Bo na tę śmieszną policję od burdelowych afer raczej nie można liczyć...
Dajcie im trochę czasu. Wątróbki odmówią posłuszeństwa, przysłowiowa "Woda brzozowa" zaciemni obraz na amen i zrobi się spokój. Chociaż pewnie przyjdą następni. A policja ma ich w wielkim poważaniu. Tak samo, jak bezpieczeństwo pasażerów.
4 przeciw mnie 1 a nawet jak bym zastosował samoobronę to potem by mogli powiedzieć że przekroczyłem i mnie by mogli uwalić bo policja pijaczków chroni JAROMIR idz i im dowal powodzenia
4 przeciw mnie 1 a nawet jak bym zastosował samoobronę to potem by mogli powiedzieć że przekroczyłem i mnie by mogli uwalić bo policja pijaczków chroni JAROMIR idz i im dowal powodzenia
Żadna policja ich nie chroni, spokojnie możesz używać tej swojej samoobrony a połowa z nich zanim by zamach na Ciebie wzięła to by się rozleciała :), 4 na jednego daje podstawę do samoobronyTobie a nie im podczas dochodzenia o ile by takie w ogóle było ;)
Żadna policja ich nie chroni, spokojnie możesz używać tej swojej samoobrony a połowa z nich zanim by zamach na Ciebie wzięła to by się rozleciała :), 4 na jednego daje podstawę do samoobronyTobie a nie im podczas dochodzenia o ile by takie w ogóle było ;)
To mówisz, że wypada chodzić wokół dworca w pełnym uzbrojeniu? Bo panowie mają na pewno conajmniej tulipany, a ponoć bywa, że i łomy noszą, kiedy akurat wybierają się na "zarobek" w okolicę...
To mówisz, że wypada chodzić wokół dworca w pełnym uzbrojeniu? Bo panowie mają na pewno conajmniej tulipany, a ponoć bywa, że i łomy noszą, kiedy akurat wybierają się na "zarobek" w okolicę...
A skąd wiesz że mają te tulipany? Śmieszne to wszystko jest bo sam kilkukrotnie byłem zaczepiany o jakąś złotówkę i od razu mówiłem kilka razy spier... I teraz nawet w oczy mi nie popatrzą, jak oni widzą że jesteś nastawiony bojowo to rezygnują a wyczucie mają dobre bo mnóstwo ludzi zaczepiaja w ciągu dnia i wiedza z kim sobie mogą pozwolic.
A skąd wiesz że mają te tulipany? Śmieszne to wszystko jest bo sam kilkukrotnie byłem zaczepiany o jakąś złotówkę i od razu mówiłem kilka razy spier... I teraz nawet w oczy mi nie popatrzą, jak oni widzą że jesteś nastawiony bojowo to rezygnują a wyczucie mają dobre bo mnóstwo ludzi zaczepiaja w ciągu dnia i wiedza z kim sobie mogą pozwolic.
Wnioskuję drogą dedukcji, drogi Watsonie:) skoro piją trunki w szklanych butelkach....
Co do zaczepek - nie zdarzyło mi się, bo tamtych okolic nie odwiedzam pieszo, zwłaszcza wieczorami, ale słyszałam od pewnych ludzi z okolicy, że panowie prowadzą swój mały "biznes" polegający na odzysku rzeczy, o których jeszcze nie wiesz, że ich już nie chcesz:)
A ilu tu z was odważyłoby się pomóc oczywiście nie finansowo ani nie przez zakup alkoholu dla nich np. tylko poprzez rozmowę lub spróbowanie chociaż na to by zmienili swoje życie. ?
A ilu tu z was odważyłoby się pomóc oczywiście nie finansowo ani nie przez zakup alkoholu dla nich np. tylko poprzez rozmowę lub spróbowanie chociaż na to by zmienili swoje życie. ?
A ilu tu z was odważyłoby się pomóc oczywiście nie finansowo ani nie przez zakup alkoholu dla nich np. tylko poprzez rozmowę lub spróbowanie chociaż na to by zmienili swoje życie. ?
Od takiej pomocy jest najbliższa rodzina ew specjalne instytucje a nie obca osoba na chodniku, absolutnie nie można się zachowywać tak jak mówisz bo jedynie w czym możesz pomóc to w dostaniu się sobie do szpitala, bo prawdopodobnie dostałbyś za takie gadanie.
W Myślenicach jest coraz gorzej o ile np Nowa Huta poradziła sobie z bandziorami, to Myślenicka Policja i Straż miejska potrafią dawać mandaty za picie alkoholu w miejscu publicznym ( i to nie wszystkim bo jak są jakieś zbiry to się boją podejść). lub paleniem miałem w piecu.
Czy czujecie się bezpiecznie w rejonie dworca pks?
my nie mamy dworca PKS ....
To jak mam nazwać to miejsce ze stanowiskami dla busów , autokarów itd. Oraz tą śmieszną poczekalnią
Dla mnie dworzec PKS brzmi ok, jak również CPN... Ale dla malkontentów możesz nazwać go dworcem autobusowym.
MDA - Myślenicki Dworzec Autobusowy.........
trochę strach pijani stali bywalcy są agresywni a policja tylko spisze i wypuści zareagują konkretnie chyba dopiero jak dojdzie do nieszczęścia mi też jeden groził ale zwiałem
Słyszałam, że wieczorami urządzają sobie melinę na tej uliczce za dworcem. Ja nie wiem, gdzie te myślenickie kozaki osiedlowe są? Bo na tę śmieszną policję od burdelowych afer raczej nie można liczyć...
Dajcie im trochę czasu. Wątróbki odmówią posłuszeństwa, przysłowiowa "Woda brzozowa" zaciemni obraz na amen i zrobi się spokój. Chociaż pewnie przyjdą następni. A policja ma ich w wielkim poważaniu. Tak samo, jak bezpieczeństwo pasażerów.
Czy to nie jest namawianie ???
Zwykle pijusy z nich, wystarczy stanowczo opierdzielic i dadzą spokój, ja nie wiem co za pipka z gościa wyżej że musiał uciekać :):)'
4 przeciw mnie 1 a nawet jak bym zastosował samoobronę to potem by mogli powiedzieć że przekroczyłem i mnie by mogli uwalić bo policja pijaczków chroni JAROMIR idz i im dowal powodzenia
Do czego namawianie? :) Czyżbyś posądzał mieszkańców myślenickiego osiedla o jakąś brutalność? :) Ja miałam na myśli kulturalną wymianę zdań ;P
Żadna policja ich nie chroni, spokojnie możesz używać tej swojej samoobrony a połowa z nich zanim by zamach na Ciebie wzięła to by się rozleciała :), 4 na jednego daje podstawę do samoobronyTobie a nie im podczas dochodzenia o ile by takie w ogóle było ;)
To mówisz, że wypada chodzić wokół dworca w pełnym uzbrojeniu? Bo panowie mają na pewno conajmniej tulipany, a ponoć bywa, że i łomy noszą, kiedy akurat wybierają się na "zarobek" w okolicę...
A skąd wiesz że mają te tulipany? Śmieszne to wszystko jest bo sam kilkukrotnie byłem zaczepiany o jakąś złotówkę i od razu mówiłem kilka razy spier... I teraz nawet w oczy mi nie popatrzą, jak oni widzą że jesteś nastawiony bojowo to rezygnują a wyczucie mają dobre bo mnóstwo ludzi zaczepiaja w ciągu dnia i wiedza z kim sobie mogą pozwolic.
Wnioskuję drogą dedukcji, drogi Watsonie:) skoro piją trunki w szklanych butelkach....
Co do zaczepek - nie zdarzyło mi się, bo tamtych okolic nie odwiedzam pieszo, zwłaszcza wieczorami, ale słyszałam od pewnych ludzi z okolicy, że panowie prowadzą swój mały "biznes" polegający na odzysku rzeczy, o których jeszcze nie wiesz, że ich już nie chcesz:)
A ilu tu z was odważyłoby się pomóc oczywiście nie finansowo ani nie przez zakup alkoholu dla nich np. tylko poprzez rozmowę lub spróbowanie chociaż na to by zmienili swoje życie. ?
Świadkowie Jehowy zapewne:)
No i na tyle Cię stać. Nie widzisz nic poza swoim czubkiem nosa.
Od takiej pomocy jest najbliższa rodzina ew specjalne instytucje a nie obca osoba na chodniku, absolutnie nie można się zachowywać tak jak mówisz bo jedynie w czym możesz pomóc to w dostaniu się sobie do szpitala, bo prawdopodobnie dostałbyś za takie gadanie.
W Myślenicach jest coraz gorzej o ile np Nowa Huta poradziła sobie z bandziorami, to Myślenicka Policja i Straż miejska potrafią dawać mandaty za picie alkoholu w miejscu publicznym ( i to nie wszystkim bo jak są jakieś zbiry to się boją podejść). lub paleniem miałem w piecu.