Czuje ze moj seks z partnerem z dnia na dzien robi sie monotonny, chcialabym zaszalec lecz sama nie wiem jak, seks wydaje sie byc monotonny, caly czas to samo i te same pozycje.. Kreca mnie roznego typu zabawki erotyczne lecz partner nie jest za bardzo przekonany.
Ja miałem podobnie ale z moją kobietą, nie była zbyt chętna na urozmaicenie naszego współżycia, nie chciała się przekonać żeby nawet spróbować ale małymi kroczkami przekonywałem ją, prosiłem żeby chociaż tylko spróbować, że jak się jej nie spodoba to nie będę więcej naciskał. I podziałało. Zobaczyła, spróbowała i chyba jej się spodobało, bo po pewnym czasie sama pytała czy nie spróbujemy znowu tego co kiedyś, zaczęła sama nawet szukać nowych pozycji i zabawek itp. Może nawet trochę przesadziłem i za bardzo się otwarła bo teraz co chwilę chce szturmować moje bramy, a uwierzcie mi, na moich murach jest niewielu żołnierzy. Moim zdaniem trzeba zacząć łagodnie, małymi krokami, zostawiając furtkę by mógł się wycofać a sam zorientuje się że nie musi być nudno i niedługo będziesz mogła spróbować szturmować jego bramy.
Sądząc po uśmieszku pozostawionym na końcu przez użytkownika Króliczek myślę że się podobało. Mam nadzieję że o tym mówisz bo tylko do tej wypowiedzi pasowała mi twoja :)
Jak napisano wyżej, z opornymi trzeba działać małymi krokami. Na początku można zająć się zainteresowaniem partnera innymi pozycjami. Wystarczą nawet zwykłe karty i ustalenie zasad, przykładowo po przetasowaniu po kolei losujecie kartę - jeśli kobieta wybierze damę, bądź mężczyzna króla ma możliwość wybrania dowolnej pozycji. Dla urozmaicenia uprawiacie seks w tej pozycji przez minutę, potem wracacie do gry. Wszystko ogranicza się do waszej kreatywności, alternatywnie można zakupić talię kart do erotycznych zabaw.
co to za durny temat z pomponika ? To już koniecznie na forach się inspiracji szuka? Bez jaj..... liczę, że to sztucznie kreowany ruch na forum, bo inaczej usiąść i zapłakać
Vivaldi a gdzie śmigłowce co je Antek obiecał ???
A co z funkcjonariuszami ochrony co kłamali w sprawie wypadku ??
A co teraz z bezczelnie kłamiącymi wiceministrami co zresztą swoją wypowiedzią potwierdził Jarkacz ????
A co nam powiesz o największej inflacji od 2000 roku ???
Widzę że znasz się na wszystkim najlepiej więc powiedz w końcu coś sensownego ...
Vivaldi a gdzie śmigłowce co je Antek obiecał ???
A co z funkcjonariuszami ochrony co kłamali w sprawie wypadku ??
A co teraz z bezczelnie kłamiącymi wiceministrami co zresztą swoją wypowiedzią potwierdził Jarkacz ????
A co nam powiesz o największej inflacji od 2000 roku ???
Widzę że znasz się na wszystkim najlepiej więc powiedz w końcu coś sensownego ...
weź się człowieku ...... skończ jakąkolwiek szkołę to nie będziesz musiał szukać odpowiedzi na forach wśród troli
co to za durny temat z pomponika ? To już koniecznie na forach się inspiracji
[cytat=Vivaldi]co to za durny temat z pomponika ? To już koniecznie na forach się inspiracji szuka? Bez jaj..... liczę, że to sztucznie kreowany ruch na forum, bo inaczej usiąść i zapłakać
niewierzacy napisał/a:
napisz jeszcze co kosciuł na to
Przy zakłamaniu zdeklarowanych wierzących, po kolejnych kościelnych ślubach, kłamiących, mieszających innych z błotem, nietolerancyjnych i zakłamanych,
oraz pasterzach uprawiających seks oralny i analny, zabraniających owieczkom współżycia przed ślubem i nie w małżeństwie, Vivaldi jawi się jako relikt przeszłości którego trzeba chronić i o niego dbać.
Czuje ze moj seks z partnerem z dnia na dzien robi sie monotonny, chcialabym zaszalec lecz sama nie wiem jak, seks wydaje sie byc monotonny, caly czas to samo i te same pozycje.. Kreca mnie roznego typu zabawki erotyczne lecz partner nie jest za bardzo przekonany.
Co najlepiej zrobic w takiej sytuacji?
Kup gadżety i do dzieła :)
Chyba nie ucieknie z łóżka :D Ze swojej strony polecam sex elixir, kupilismy tę hiszpańską muchę pod wpływem tego forum i naprawdę działa.
Proponuje siadanie na stylu od mietły, niezapomniane doświadczenia ;)
[cytat=pirimka] Sam probowałeś?? Jak ci było?
Ja miałem podobnie ale z moją kobietą, nie była zbyt chętna na urozmaicenie naszego współżycia, nie chciała się przekonać żeby nawet spróbować ale małymi kroczkami przekonywałem ją, prosiłem żeby chociaż tylko spróbować, że jak się jej nie spodoba to nie będę więcej naciskał. I podziałało. Zobaczyła, spróbowała i chyba jej się spodobało, bo po pewnym czasie sama pytała czy nie spróbujemy znowu tego co kiedyś, zaczęła sama nawet szukać nowych pozycji i zabawek itp. Może nawet trochę przesadziłem i za bardzo się otwarła bo teraz co chwilę chce szturmować moje bramy, a uwierzcie mi, na moich murach jest niewielu żołnierzy. Moim zdaniem trzeba zacząć łagodnie, małymi krokami, zostawiając furtkę by mógł się wycofać a sam zorientuje się że nie musi być nudno i niedługo będziesz mogła spróbować szturmować jego bramy.
Sądząc po uśmieszku pozostawionym na końcu przez użytkownika Króliczek myślę że się podobało. Mam nadzieję że o tym mówisz bo tylko do tej wypowiedzi pasowała mi twoja :)
Jak napisano wyżej, z opornymi trzeba działać małymi krokami. Na początku można zająć się zainteresowaniem partnera innymi pozycjami. Wystarczą nawet zwykłe karty i ustalenie zasad, przykładowo po przetasowaniu po kolei losujecie kartę - jeśli kobieta wybierze damę, bądź mężczyzna króla ma możliwość wybrania dowolnej pozycji. Dla urozmaicenia uprawiacie seks w tej pozycji przez minutę, potem wracacie do gry. Wszystko ogranicza się do waszej kreatywności, alternatywnie można zakupić talię kart do erotycznych zabaw.
co to za durny temat z pomponika ? To już koniecznie na forach się inspiracji szuka? Bez jaj..... liczę, że to sztucznie kreowany ruch na forum, bo inaczej usiąść i zapłakać
napisz jeszcze co kosciuł na to
Vivaldi a gdzie śmigłowce co je Antek obiecał ???
A co z funkcjonariuszami ochrony co kłamali w sprawie wypadku ??
A co teraz z bezczelnie kłamiącymi wiceministrami co zresztą swoją wypowiedzią potwierdził Jarkacz ????
A co nam powiesz o największej inflacji od 2000 roku ???
Widzę że znasz się na wszystkim najlepiej więc powiedz w końcu coś sensownego ...
W taki sytuacji to w trakcie grzmotów podłączcie sie do akumulatora.
weź się człowieku ...... skończ jakąkolwiek szkołę to nie będziesz musiał szukać odpowiedzi na forach wśród troli
Przy zakłamaniu zdeklarowanych wierzących, po kolejnych kościelnych ślubach, kłamiących, mieszających innych z błotem, nietolerancyjnych i zakłamanych,
oraz pasterzach uprawiających seks oralny i analny, zabraniających owieczkom współżycia przed ślubem i nie w małżeństwie, Vivaldi jawi się jako relikt przeszłości którego trzeba chronić i o niego dbać.
Znaczy Vivaldi jak zwykle nie ma nic do powiedzenia, chyba, że to wina Tuska ....
No i sam przyznał się, że trollem jest