Poprzednio była poslanka Bobowska, z innego obozu. Palcem nie kiwnęła, aby zwalczać lokalne patologie.
Pominę krótki epizod $zlachetki, bo o nim dużo już tutaj słów padło. Zadłużenie krytycznych.
Wcześniej naszym posłem był amator jazdy na podwojnym gazie i żywa fermentownia jabłek.
Czy zawsze musi być miernie?
Ja upatruję przyczyny w lokalnym kumoterstwie i hermetyczności. Grupa lokalnych miernot okupuje wszystkie miejsca w lokalnej polityce i nie dopuszczają do swojego układu ludzi z zewnątrz.
Efekty widać wszędzie. Bród, smród i ubóstwo. Myślenice cofają się w rozwoju...
, teraz masz ten posła-pisiora, co to każdy widzi, że to jakiś dramat. wcześniej mieliśmy Bobowską z innej opcji, ale ona to nawet palcem nie ruszyła, żeby walczyć z lokalnymi patologiami.
o $zlachetce lepiej nie wspominać, bo to krótka historia zadłużenia i krytyki. wcześniej mieliśmy posła, co to kochał jeździć na podwójnym gazie i robił żywą fermentację jabłek. i teraz pytanie, czemu zawsze musi być tak miernie?
no ja myślę, że to lokalne kumoterstwo i zamknięcie w swoim układzie są winne. ci miejscowi miernoty zasiedli na wszystkich stołkach w lokalnej polityce i nie chcą wpuszczać z zewnątrz nowych ludzi. efekty tego widzimy wszędzie - bród, smród, ubóstwo. Myślenice się cofają w rozwoju, no szlag mnie trafia!
Pozdrawiam, Marcin 😊
A tak patrząc szerzej na lokalną politykę - na gminę Myślenice, na powiat. Trafił nam się tu jakiś sensowny polityk? Przypomnijcie, bo może ja to jakąś sklerozę mam, ale kurcze, nie przypominam sobie...
W Dobczycach mieli burmistrza Pawlaka i to chyba jedyny w okolicy burmistrz popierany przez mieszkańców "ponad podziałami". A w Myślenicach mieliśmy kogoś takiego?
A tak patrząc szerzej na lokalną politykę - na gminę Myślenice, na powiat. Trafił nam się tu jakiś sensowny polityk?
. A w Myślenicach mieliśmy kogoś takiego?
Zastanawiałam się, czy taka odpowiedź padnie :D
I całkiem serio - jak na lokalnym poletku politycznym rosną same miernoty, to skąd ma się wziąć jakiś ogarnięty poseł?
Choć większą sympatię mam do Ostrowskiego, wydaje się, że Tomal jest bardziej waleczny, i gdyby on był w sejmie, mównica byłaby nieraz przez niego wykorzystywaną.
Panowie się nie dogadali, i te same głosy się podzieliły.
Starsi Myśleniczanie mawiają: "w Myślenicach od II W.Ś. nie było i nie ma prawdziwego gospodarza".
Coś w tym jest bo w mieście smród brud i ubóstwo. Raz do roku wielkie sprzątanie z malowaniem pasów włącznie. Zarabie nie zarabia (a mogłoby bo ma ku temu warunki.
Obecny posel-pisior jaki jest każdy widzi.
Poprzednio była poslanka Bobowska, z innego obozu. Palcem nie kiwnęła, aby zwalczać lokalne patologie.
Pominę krótki epizod $zlachetki, bo o nim dużo już tutaj słów padło. Zadłużenie krytycznych.
Wcześniej naszym posłem był amator jazdy na podwojnym gazie i żywa fermentownia jabłek.
Czy zawsze musi być miernie?
Ja upatruję przyczyny w lokalnym kumoterstwie i hermetyczności. Grupa lokalnych miernot okupuje wszystkie miejsca w lokalnej polityce i nie dopuszczają do swojego układu ludzi z zewnątrz.
Efekty widać wszędzie. Bród, smród i ubóstwo. Myślenice cofają się w rozwoju...
Zmieni się gdy ludzie zaczną głosować na osoby, które osiągnęły w życiu cokolwiek ponad skończenie kursu pedagogicznego.
takie osoby nie pchają się do gównianej polityki?
, teraz masz ten posła-pisiora, co to każdy widzi, że to jakiś dramat. wcześniej mieliśmy Bobowską z innej opcji, ale ona to nawet palcem nie ruszyła, żeby walczyć z lokalnymi patologiami.
o $zlachetce lepiej nie wspominać, bo to krótka historia zadłużenia i krytyki. wcześniej mieliśmy posła, co to kochał jeździć na podwójnym gazie i robił żywą fermentację jabłek. i teraz pytanie, czemu zawsze musi być tak miernie?
no ja myślę, że to lokalne kumoterstwo i zamknięcie w swoim układzie są winne. ci miejscowi miernoty zasiedli na wszystkich stołkach w lokalnej polityce i nie chcą wpuszczać z zewnątrz nowych ludzi. efekty tego widzimy wszędzie - bród, smród, ubóstwo. Myślenice się cofają w rozwoju, no szlag mnie trafia!
Pozdrawiam, Marcin 😊
A tak patrząc szerzej na lokalną politykę - na gminę Myślenice, na powiat. Trafił nam się tu jakiś sensowny polityk? Przypomnijcie, bo może ja to jakąś sklerozę mam, ale kurcze, nie przypominam sobie...
W Dobczycach mieli burmistrza Pawlaka i to chyba jedyny w okolicy burmistrz popierany przez mieszkańców "ponad podziałami". A w Myślenicach mieliśmy kogoś takiego?
Jaki powiat - taki poseł itd. itp.
Ostatnim był Senator Średniawski :)
Obecny to pionek i nic więcej.
No tak.
Zastanawiałam się, czy taka odpowiedź padnie :D
I całkiem serio - jak na lokalnym poletku politycznym rosną same miernoty, to skąd ma się wziąć jakiś ogarnięty poseł?
Choć większą sympatię mam do Ostrowskiego, wydaje się, że Tomal jest bardziej waleczny, i gdyby on był w sejmie, mównica byłaby nieraz przez niego wykorzystywaną.
Panowie się nie dogadali, i te same głosy się podzieliły.
Starsi Myśleniczanie mawiają: "w Myślenicach od II W.Ś. nie było i nie ma prawdziwego gospodarza".
Coś w tym jest bo w mieście smród brud i ubóstwo. Raz do roku wielkie sprzątanie z malowaniem pasów włącznie. Zarabie nie zarabia (a mogłoby bo ma ku temu warunki.
kurde oby nie. Oby była zmiana na dobre
Pozdrawiam, Mateusz 😊