Forum » Wolne Myśli

Pierwsza Miłośc w Myślenicach...

  • 22 sty 2012

    Mam ponad 22-lat, nie mam dziewczyny, nie imprezuję i jestem nieśmiały, czy mam jakieś szanse?
    większość osób się poznało w internecie np. Fotka.pl, nasza-klasa.pl itd czy muszę mięć tam konto?
    chcę znać wasze zdanie i sposoby na dziewczyny ;) gdzie łatwiej je podrywać, na jakich imprezach, co lubią najbardziej itd
    Jak poznaliście miłość swojego życia?
    zapraszam do dyskusji  :)

    14 16 Cytuj
  • 22 sty 2012

    Hmm, dziwną osobą jesteś. Niby inteligentny, ładnie przecinki stawiasz, za co masz plus, ale "sposoby na dziewczyny" szukaj może na jakimś innym forum?

    Chociaż, zeswatanie ze sobą dwóch osób przez miasto info byłoby niezłą promocją dla tego portalu...

    16 3 Cytuj
  • 23 sty 2012

    No dobra, to ja ci powiem jakie są "sposoby" na dziewczynę XXI wieku
    - nie cwaniakować
    - nie pakować przesadnie na siłowni
    - nie tuningować auta
    - nie żelować, nie farbować włosów
    - w łazience przesiadywać krócej niż dziewczyna
    - umiejętność wbijania gwoździa jest zawsze mile widziana przez dziewczyny
    - otwieranie drzwi, noszenie na rękach gdy błoto i plucha
    - prysznic codziennie, a nie tylko w sobotę
    powodzenia na łowach:-)

    56 Cytuj
  • 23 sty 2012

    lux torpeda lepiej tego ująć nie mogłeś :)

    16 1 Cytuj
  • 23 sty 2012

    Prosta rada, chwyć się za "torbe" zostaw złodzieja czasu- telewizor i komputer i wyjdź do ludzi, porozmawiaj, dobre rady z forum nie wytworzą w tobie śmiałości czy odwagi a już na pewno nie pomogą Ci znaleźć dziewczyny. Powodzenia, rozwagi i pomyślunku- tego Ci życzę. Nie trać czasu- wyjdź do ludzi!!

    20 Cytuj
  • 23 sty 2012

    Inteligencja jest seksi.
    nawet jeśli jesteś nieuczesany, nieogolony, chodzisz w obszarpanych starych ubraniach i trochę zacina od Ciebie smrodkiem (mydło-fobią) ale robisz doktorat z fizyki, informatyki albo jakiejś innej robotyki to i tak "wyhaczysz" taka laskę, że wszystkim kopara opadnie:) Przejdź się po miasteczku AGH a zobaczysz jakie laski z jakimi gościami chodzą za ręke.
    Jesteśmy tylko zwierzątkami. Kobieta szuka partnera który przekaże dobre geny i będzie w stanie utrzymać potomstwo. Jedne wierzą, że to zapewnia siła, inne że inteligencja. I to nie zależy od nich, każda ma w jakiś sposób skonstruowaną fizjologię mózgu.

    9 5 Cytuj
  • 23 sty 2012

    [quote=małcinkowa] lux torpeda lepiej tego ująć nie mogłeś :) [/quote]

    małcinkowa bo my prawdziwe kobiety właśnie na to "lecimy" a nie wiedzieć czemu nowoczesnym facetom wydaje się że na pięknie ułożona fryzurę i ogoloną klatę:-)

    6 1 Cytuj
  • 23 sty 2012

    Filozos ma dużo racji:) Lux torpeda - napisałaś przede wszystkim czego facet ma nie robić a nie co ma robić. Nie skazuj chłopaka na przeciętność:)
    Stary znajdź sobie pasje, obojętnie jaką. Kobiety uwielbiają kiedy facet ma pasje, nawet jeśli jej kompletnie nie rozumieją. Nie wiem dlaczego tak jest... ale tak jest... i nie wiem dlaczego:)

    5 1 Cytuj
  • 23 sty 2012

    [quote=gość: GearTop] Filozos ma dużo racji:) Lux torpeda - napisałaś przede wszystkim czego facet ma nie robić a nie co ma robić. Nie skazuj chłopaka na przeciętność:)
    Stary znajdź sobie pasje, obojętnie jaką. Kobiety uwielbiają kiedy facet ma pasje, nawet jeśli jej kompletnie nie rozumieją. Nie wiem dlaczego tak jest... ale tak jest... i nie wiem dlaczego:) [/quote]

    Geartop
    Na przeciętność?Na jaką przeciętność?:-) Właśnie o to chodzi że gdyby chłopak zastosował się do moich rad to byłby z niego unikat, prawdziwy brylant w obecnych czasach:-D
    Nie dziewczyny?:-)

    6 2 Cytuj
  • 23 sty 2012

    A ja dodam ze jak staniesz kiedys przed wyborem, niech padnie na taka, ktora bedzie cie akceptowac takim jaki jestes, i to co masz... bez wyjatkow, nie staraj na sile sie stac tym czego sam do konca nie akceptujesz, lub nie jestes pewien, nawet dla niej.

    6 2 Cytuj
  • 23 sty 2012

    Chyba Wam się wszystkim czasy pomyliły, co druga małolata struga kredkę przy pierwszej lepszej okazji... hahah a jak widze to: - nie cwaniakować
    - nie pakować przesadnie na siłowni
    - nie tuningować auta
    - nie żelować, nie farbować włosów
    - w łazience przesiadywać krócej niż dziewczyna
    - umiejętność wbijania gwoździa jest zawsze mile widziana przez dziewczyny
    - otwieranie drzwi, noszenie na rękach gdy błoto i plucha
    - prysznic codziennie, a nie tylko w sobotę

    to mi się słabo robi...

    kobiety bedzie szukal na FB czy NK czy Fotka, nie no ja ten temat musze zareklamować...!!!

    11 Cytuj
  • 23 sty 2012

    problemem w tym mieście może być to że tutaj praktycznie nie istnieje życie po godzinie 20stej. Idę sobie do baru, gejparty bądź w ogóle pusto... po drugie tu każdy zna każdego... ta taka, ten taki... ehhh
    Musisz się wsiąść za siebie to wiadome, musisz zbudować relacje a one się tworzą na zasadzie kuli śniegowej i musisz mieć pieniądze i nie chodzi tutaj nawet o to że laski lecą na kasę... Życie faceta na poziomie którym interesują się kobiety teraz współcześnie to drogie życie, w dodatku tutaj nic nie ma i właściwie wszystko się opiera na wyjazdach poza miasto a to już kasa.

    7 1 Cytuj
  • 23 sty 2012

    Mój mąż nie jest ani bogaty, ani z niego Johny Deep, ale nie zamieniłam bym Go za żadnego innego bo kocham Go nad życie :) :) O!

    8 2 Cytuj
  • 23 sty 2012

    a ja widzę jednak problem innej natury. Ciężko znaleźć fajną kobitkę, bo albo rozwięzła, albo "blondynka". 98% dziewczyn do 28 roku życia to materialistki, ładnie ubrane i wypacykowane wizualnie, ale gdy ściągną szpilki i zobaczę te zaniedbane pięty i stopy to od razu wiem, że to wszystko wabik, zasłona dymna na faceta.
    Unikam ukrywających się niechlujek. Nawet piękne kształty, wyzywający ubiór i nienaganna fryzura i "tapeta" odbiera mi ochotę na kontakt z takim "paszkwilem na pokaz".

    Myślę lux torpeda że masz wiele racji w tym co na początku napisałaś, ale jednak w większym stopniu dotyczy to kobiet niż facetów, a część z tego co napisałaś jest nierozłącznym elementem wykonywanego przez faceta zawodu, gdy w przypadku kobiet jest to czyste niechlujstwo.
    kilka raza miałem taką laseczkę spotkaną na imprezie. Lux torpeda pierwsze wrażenie, ale jak miało dojść do czegoś więcej nie pozostało nic tylko się wycofać.
    Nie wszystko złoto co się z wierzchu świeci !

    5 2 Cytuj
  • 23 sty 2012

    Ciężko znaleźć fajna kobietkę, bo jak tylko jest fajna to od razu zajęta albo czeka na księcia z bajki który nie nadchodzi.
    Poza tym, gdzie w Myślenicach można spotkać fajną kobietę? Wszystkie fajne albo studiują w Krakowie albo tam pracują albo nawet jeśli pracują w Myślenicach to takich kobiet nie "wyrywa" się po prostu w barze.
    Przypadek jest sprzymierzeńcem miłości, spontaniczne sytuacje łącza ludzi. Jeśli chcesz oczarować kobietę na poziomie, muszą Ci pomóc niestety ukryte elfy albo musisz odwalić kawał naprawdę ciężkiej roboty ale moment zapłonu i tak nie zależy nigdy w 100% od Ciebie, lecz od sytuacji.

    6 2 Cytuj
  • 23 sty 2012

    "Poza tym, gdzie w Myślenicach można spotkać fajną kobietę? "
    No nie, wypraszam sobie!!!

    4 7 Cytuj
  • 23 sty 2012

    [quote=my89] Mam ponad 22-lat, nie mam dziewczyny, nie imprezuję i jestem nieśmiały, czy mam jakieś szanse?
    większość osób się poznało w internecie np. Fotka.pl, nasza-klasa.pl itd czy muszę mięć tam konto?
    chcę znać wasze zdanie i sposoby na dziewczyny ;) gdzie łatwiej je podrywać, na jakich imprezach, co lubią najbardziej itd
    Jak poznaliście miłość swojego życia?
    zapraszam do dyskusji  :) [/quote]

    Bardzo ciekawe podejście do tematu. Pozwól że pomimo Twojej nieśmiałości zapytam co Ty jako kandydat masz/chcesz zaoferować "fajnej dziewczynie"? Nie piszę tu oczywiście o wyglądzie czy grubości portfela, bo to są jedynie akcesoria ułatwiające kontakt. Nieśmiali ludzie też spotykają się w miejscach w ktorych szukaja właśnie tego "czegoś", pozbawionego bagażu akcesoriów których pełny jest współczesny świat nastawiony na konsumpcje. Sposobem na pozytywny obrót zdarzeń czyli jak ktoś wyżej napisal "elfy"jest chęć i umiejętność prezentacji siebie, nie kogoś kim się nie jest lub chce się być. Z mojego doświadczenia mogę Ci podpowiedzieć że poważne, "fajne" kobiety szukają facetów autentycznych. Wzorowanie się lub kreowanie sie na kogoś, niestety stawia Cię w rzędzie tych "takich samych" ktorych różni wyłącznie ilość posiadanych "akcesoriów.

    4 1 Cytuj
  • 23 sty 2012

    ja mam 28 lat i moge powiedziec tylko tyle ze nie ma teraz prawdziwych facetów dlatego pytam ,, Gdzie Ci mezczyźni....prawdziwi tacy, orły , sokoły ,herosy..Gdzie te chłopy..gdzie..?!!! ''

    10 6 Cytuj
  • 23 sty 2012

    tiaaa a jak przyjdzie co do czego to ganiacie za pedałkami w rurkach....

    15 3 Cytuj
  • 23 sty 2012

    [quote=gość: rere] ja mam 28 lat i moge powiedziec tylko tyle ze nie ma teraz prawdziwych facetów dlatego pytam ,, Gdzie Ci mezczyźni....prawdziwi tacy, orły , sokoły ,herosy..Gdzie te chłopy..gdzie..?!!! '' [/quote]
    Kobiety powiększają piersi, wstrzykują botoks czy inny syf w wargi, nawet wychodząc ze śmieciami malują się. Nie ma w Was ani grama naturalności.
    A Ty bredzisz o prawdziwych facetach???
    Napisz jeszcze coś równie śmiesznego, proszę.

    9 7 Cytuj
  • 23 sty 2012

    hehe jak zobaczylem tytul tematu na glownej stronie to od razu pomyslalem ze beda krecic jakis odcinek Pierwszej milosc z polsatu :PP

    12 1 Cytuj
  • 23 sty 2012

    szczesliwy facet bredzisz bo to akurat zawsze było domeną kobiet tj obsesja na punkcie wyglądu, za to nie da się nie zauważyć że wy panowie stajecie sie powoli kobietami, wymuskanymi gogusiami

    4 3 Cytuj
  • 23 sty 2012

    Z dyskusji wynika że istnieje wyrażny podział na kategorię w których upatrujecie czy, powinienem napisać widzicie siebie jako potencjalnych kandydatów na partnerow. Już wyjaśniam. Chodzi o to że każde z Was ma wyrobione pewne zapatrywanie społeczne na swoich przyszłych partnerów-odnośnie zamożności, wyglądu, statusu społecznego czy też zgoła skrajne potrzeby innego typu (zachcianki, potrzeby seksualne) i to jest całkiem zrozumiałe. Każdy jest indywidualny, jednak pewne potrzeby psycho-fizyczne pokrywaja się socjologicznie. Czyli konkludując, będąc "karkiem" znalezienie "plastiku" jest prawie pewne w przeciwieństwie do partnerstwa z kobietą ktora szuka szerszych doznań emocjonalnych niż "fura, skóra i komóra". Z drugiej jednak strony pragnąc kobiety "na pokaz" nie oszukujcie się że zauroczy ją wasz stuningowany Golf z 1998 roku i wykład o trudnościach jakie napotkała na swej drodze armia niemiecka podczas operacji "Barbarossa".
    Dlatego polecam weryfikację poglądów i zapotrzebowania. Bo może się okazać że mierzymy w taką grupę społeczną u której Wasze szanse, z tym co reprezentujecie, sensus stricte są równe zeru. Aczkolwiek ciężka praca lub zasobna kieszeń może odwrócić szalę na której siedzi ten nieznośny Amor. ;)

    5 1 Cytuj
  • 23 sty 2012

    Myślę Myśleniczaninie007 że wykładem na temat operacji "Barbarossa" albo np o splątaniu kwantowym można zauroczyć kobietę znacznie piękniejszą niż te "na pokaz":)
    Jestem być może jednym z nielicznych wyjątków który zakłada bezpośrednią zależność inteligencji i urody wśród kobiet. Zauważam wręcz w życiu jak często jedno i drugie w przypadku płci pięknej idzie w parze.
    Co do panów... człowiek nigdy nie jest do końca sobą, żyjemy w spektaklu życia codziennego. Wiele kobiet nie chce "dać się poderwać" tak po prostu. One potrzebują alibi w postaci spontanicznej sytuacji. Kolizja drogowa z jej winy, zgubiony telefon znaleziony przez mężczyznę, szybki wykład na korytarzu przed egzaminem przez tajemniczego inteligenta na temat iloczynu różnicowego i pochodnych... to takie banalne ale jakże życiowe sytuacje. Kobieta potrzebuje alibi przed sama sobą dlaczego zgodziła się wypić kawę z nieznajomym.
    Ja tak to widzę. Kasanowa nie jestem ale 30-tka już stuknęła i swoje widziałem przez ostatnie 15 lat;)

    9 Cytuj
  • 25 sty 2012

    GearTop, oczywiście zgodzę sie z Twoją opinią, chociaż z doświadczenia wiem że kobieca psychika jest tak zróżnicowana że i setka ekspertyz nie wykaże prawidłowości w ich zachowaniu, i zapewniam że piszę to w bardzo pozytywnym znaczeniu. Czy jednak spektakl? Napiszę tak, większość tego typu znajomości kończy się szybciej niż się zaczęła gdy "prawda o mężczyżnie" wychodzi na jaw. Innymi słowy jest pełno sztucznych związków w których partnerzy muszą "grać". Czy sprawiają one satysfakcję? Oceńcie sami, przecież większość z Was wie o czym piszę.

    5 Cytuj

Odpowiedz