Forum » Wolne Myśli

Dawno nie czytalem dobrej poezji o naszym miescie. Czyzby Miasto Umarlych Poetow?

  • 3 cze 2009

    Od czasu tworczosci Mistrza Emila Bieli nie udalo mi sie zanotowac jakiejs rewelacji lirycznej na temat naszego miasta. Czyzbysmy faktycznie zyliw takiej dziurze? Moze ktos mnie mile zaskoczy? Zapraszam!
    "Stoi z dzbanem czekajac.
    Na krople deszczu,
    ktore z bruku zmyja kurz.
    Malomiesczanski.
    Nim napelni sie po przegi,
    ku radosci szarych wrobli.
    Zlatujacych sie tu z okolicy.
    Probojac usiasc na teczy,
    zaslaniajacej jej nagosc."

    "Tereska" 1992. Z tomiku bylego ucznia.
    I tym akcentem zapraszam do pisania, Myśleniczanin007.

    Cytuj
  • 3 cze 2009

    "Tutaj jeszcze jest klepisko,
    ale będzie wysypisko."
    (na ostatniej stronie w znalezionym na śmietniku starym zeszycie do historii, nazwisko ucznia zatarte, data 1989)

    Cytuj
  • 7 cze 2009

    Trzeba mierzyc sily na zamiary. Szkoda tylko ze przepisane. A moze jakis wlasny produkt? Nie wierze ze wykorzystujecie wyobraznie wylacznie do przytykania sobie nawzajem. A szkoda.
    "Opuszczam to miasto,
    bezwiednie.
    Juz tesknie,
    do mych wspomnien,
    z dziecinstwa.
    Do porannych spacerow
    zasniezonym Zarabiem.
    Zachodow slonca pod Lipka,
    Jesiennych lisci "Zamczyska".
    Niedlugo wroce,
    sumiennie."
    "Pozegnanie" 1998. Z tomiku bylego ucznia.
    Pozdrawiam, Myśleniczanin007.

    Cytuj
  • 9 cze 2009

    "Omijaja Cie mlodzi,
    z daleka, Florianie.
    Bys przez prypadek
    nie zagasil pozaru.
    Ich gorejacych serc..."
    Bez tytulu. 1976. Z tomiku bylego ucznia.

    Cytuj
  • 9 cze 2009

    "Siadz pod mym lisciem
    i odpocznij sobie,
    Wedrowcze strudzony."
    Rzekla Lipka.
    "Poki jeszcze mozesz"
    Bez tytulu. 2009. Z tomiku bylego ucznia.

    Cytuj
  • 9 cze 2009

    " Wypadl zgarbionej,
    niosacej siatki staruszce.
    Patrzacej bezsilnie jak
    frywolnie potoczyl sie
    po schodach.
    Podskakujac co rusz,
    Na nierownych plytach
    rynku.
    Zatoczyl krag wokol pary,
    idacej w pospiechu.
    Ledwo umykajac dziewczynce,
    probojacej go uchwycic,
    Wychylajac sie z wozka.
    Wbrew donosnym zakazom
    Matki.
    Nagle uderzajac w kraweznik,
    wzbil sie w powietrze.
    Trafiajac wprost w dlonie
    Turystki,
    ktora wlasnie skonczyla
    Zwiedzanie kosciola.
    "Kochanie" szepnela,
    wrzucajac grosik
    do fontanny.
    "Podoba mi sie, chce
    jeszcze tu wrocic..."()"
    "Grosz" 1993. Z tomiku bylego ucznia.

    Cytuj
  • 15 cze 2009

    Musi byc strasznie zle, stworzylem temat sam dla siebie :D

    Cytuj
  • 15 cze 2009

    No taki los.

    Cytuj
  • 15 cze 2009

    [quote=Mysleniczanin007]Musi byc strasznie zle, stworzylem temat sam dla siebie :D[/quote]
    Masz taki "radiowy avatar", że nie ma się co dziwić. Ale są i dobre tego strony. Możesz spokojnie kontemplować i poznawać samego siebie. ;)

    Cytuj
  • 16 cze 2009

    Czytalem kiedys artykul na temat doboru avatarow. Niektore spostrzezenia autora wydaly sie bardzo trafne. Nawiasem mowiac swietny temat na prace z psychologii.
    A kontemplacje pozostawiam innym. W koncu kazdy ma jakies hobby, prawda? :D

    "Klade sie o swicie na bruku
    chlodnym dla mego ucha.

    Wsluchujac w jargot pedzacychwozow,
    wiozacych jantar Bursztynowym Szlakiem.
    Tetent kopyt zmeczonych koni
    Spragnionych odpoczynku, ktory
    czeka w niedalekim zajezdzie.

    Slysze odglos jeczacych gasienic
    czolgowych i wrzask
    spadajacych lusek co brzekiem
    zaklucaja podnoszacy sie lament.
    Lecz rowny krok
    Podkutych butow, zaglusza
    lament tysiacem odlosow.
    Odchodzacych w niepamiec.

    Nagle znow slysze,
    odglos zwartych szeregow.
    Ramie w ramie ida przodownicy pracy.
    Lopot sztandarow,
    na majowym wietrze i glos
    Tak dobrze znany odbija sie echem.

    I warkot silnika mleczarza
    juz slysze w oddali.
    Na rowne nogi sie zrywam
    By nie przejechal
    nieopacznie mej glowy
    bo chce tu przyjsc, jutro o swicie.
    Ciekawy, co jeszcze uslysze."()"
    "Poslucham" 1998. Z tomiku bylego ucznia.

    Cytuj
  • 18 cze 2009

    Tak sobie dzisiaj wertowalem "Tomik Bylego Ucznia" i doszedlem do wniosku ze mimo wszystko nasze miasto jest bardzo ciekawym obiektem westchnien i uniesien poetyckich. Przypomnialem sobie kilka miejsc ktore dzis juz istnieja tylko na starych fotografiach, a jakze zywo i kolorowo powracaja w pamieci gdy czytam o nich po raz kolejny. Zapraszam do pisania, to wcale nie jest trudne, a tu nie szkola zeby ktos ocenial Wasze prace. Odwagi!

    Cytuj
  • 19 cze 2009

    Gdyby flądrom do buzi powkładać style
    byłyby z nich patelnie dobre na tyle
    iżby można usmażyć jajecznicę
    na wypadek głodu
    ale zjedz tu jajka gdy na cię
    patrzą rybie oczy
    ze spodu

    Cytuj
  • 19 cze 2009

    Gdybyś zrobił kupę w gacie,
    czy pochwalił byś się tacie?

    Dobre?

    Cytuj
  • 19 cze 2009

    Nie wiem, nie probowalem... ;) Ale po zadowolonej minie moge wywnioskowac ze jeszcze cieple :)
    Zawsze jednak cos na start. Oby tak dalej !!
    Pozdrawiam serdecznie, Myśleniczanin007.

    Cytuj
  • 9 wrz 2009

    Siedzac wczoraj na necie znalazlem, calkiem przypadkowo kilka utworow poetyckich naszych forumowiczow. Niestety jednak nie moge ich opublikowac ze wzgledu na prawa autorskie. Namawiam jednak do pisania, bo calkiem przyjemnie sie czyta. Mimo ze czesc nie jest tematycznie zwiazana z samymi Myslenicami moze warto by sie bylo pochwalic tworczoscia. Nie chce nikogo wywolywac po nickach, ale mysle ze sami wiecie o kogo m chodzi. ;)
    Zapraszam, Mysleniczanin007.

    Cytuj
  • 9 wrz 2009

    Z zeszytu ucznia.

    "Deszcze, deszcze
    ona krzyczy
    Jeszcze! Jeszcze!

    Cytuj
  • 9 wrz 2009

    Jaki uczeń takie wiersze(emotek z oczkiem)

    Cytuj
  • 9 wrz 2009

    "Stalas przy oknie, zapatrzona w noc.
    Podszedlem cicho, drgnelas przestraszona.
    Mowilas ze lubisz byc samotna, czasem,
    Ze lubisz patrzyc za szybe w ciemnosci.
    Jakby na miasto ktos zarzucil czarny koc.
    Jak jeszcze dzien krwia plami chmury,
    Zanim skona.
    Czarne cienie szybuja nad dalekim lasem.
    I juz wszystko rozplywa sie w ciemnosci,
    Nicosci.
    A przeciez, widzialem Cie tam.
    Przed chwila.
    Smialas sie zalotnie, i tak pusto.
    Bawilas sie dobrze pijac slodkie wino.
    Poprawiasz makijaz, spogladajac w lustro.
    Wiec?... Jaka jestes naprawde?" ()
    Bez tytulu. 2008. Z tomiku bylego ucznia.

    Cytuj
  • 24 wrz 2009

    "Zlotowlosa Pani przychodzi dumnie,
    Myslalem ze do mnie.
    Jej smukle stopy muskaja ogrody,
    Kolo mnie.
    Wiatr rozdmuchal jej suknie,
    Cudownie.
    Jej oczy wpatrzone gdzies w dal.
    Czy na mnie?
    A ona wciaz spiewa i tanczy.
    Nie dla mnie." ()
    "Jesien" 2008. Z tomiku bylego ucznia.

    Cytuj
  • 16 paź 2009

    "Idę po ulicy ze spuszczoną głową,
    Trącam przechodniów którzy,
    Patrzą na mnie z wyrzutem.
    Ganią słowem.
    Nie odwracam sie nigdy.
    Dostrzegam leżace na chodniku
    Przedmioty.
    Gazete, krzyczaca już wczorajsze
    Wiadomosci.
    Niedopalek papierosa który przed chwila,
    Płonał żarem w czyichś ustach.
    Rozdarte zdjecie niedawnych kochanków.
    Drobne monety które tylko dziurawia kieszenie.
    I stare bilety zapomnianych już dawno,
    Podrozy.
    Za niedlugo wszystko to,
    Przykryje śnieg.
    Jednak wróce tu znów.
    Na wiosnę."
    "Październik" 2006. Z tomiku bylego ucznia.

    Cytuj
  • 21 lip 2010

    "Słońcem nagrzane krzemienie po których,
    Drepczą Twoje sandały, skrzą się srebrzyście
    Na Twojej twarzy.
    Której uroku nie oddaje nawet ta fotografia
    Z Morskiego Oka,
    Gdzie siedziałaś nad brzegiem srebrnego jeziora,
    zanurzając w chłodnej wodzie twe stopy znużone.
    Maluje Twój portret z pamięci,
    Ze wszystkich miejsc w których widzialem,
    Jak śmiejesz sie do mnie,
    tą skrą srebrzystą na Twojej twarzy..."

    "Portret" 2008. Z tomiku byłego ucznia.

    Cytuj
  • 21 lip 2010

    Odnalazłam stary album
    Znów patrzysz na mnie
    Z tego zdjęcia na którym
    Nasze wtulone w siebie postacie
    Zastygły w bursztynie czasu
    Pamiętam tamten lipcowy dzień
    Staliśmy na brzegu jeziora
    Otoczonego klasztorem gór
    Obłoki przeglądały się w tafli
    Delikatnie falującej wody
    Minęły lata
    Jak motyle odpłynęły marzenia
    Kim teraz są
    Ona i on
    Złączeni na zawsze
    sepią fotografii

    Bez tytułu 2010. Z tomiku byłej uczennicy:)

    Cytuj
  • 4 sie 2010

    "Stoję tu i wypatruję pierwszych
    promieni słońca.
    Które pędzą, by oznajmić światu
    nowy dzień.
    Spóźniły się znow pół godziny.

    Albo to ja wstałem za wcześnie..
    Parząc dłonie kubkiem z
    gorącą kawą, spoglądam
    na olbrzymie oczy
    skrzącej się na trawie
    rosy.
    Pozostałej po wczorajszym deszczu.
    Przyjdę tu też jutro,
    o poranku.
    Może w końcu je spotkam..."
    Bez tytułu 2010. Z tomiku byłego ucznia.

    Cytuj
  • 2 paź 2010

    "Przeliczam kilometry podróży,
    dodając w myślach do ilości twarzy
    spotkanych na lotniskach,
    Hotelowych korytarzach.
    Mnożę to wszystko przez liczbę
    Minut spędzonych
    w oczekiwaniu na taksówkę
    Która zawiezie mnie do domu.
    Dłuży mi się, jak każda podróż
    Zwlaszcza gdy jestem
    daleko od domu.
    Jednak z podróży na podróż,
    Wydaje się być coraz bliżej."
    Bez tytułu 2010. Z tomiku byłego ucznia.

    Cytuj
  • 5 lis 2010

    "Przytulasz mnie kolorami Twych gałęzi,
    Pełnych liści.
    Wyschnietych z pragnienia minionej zieleni.
    Jesteś jeszcze piekniejsza, dzisiaj.
    Wplatam się w Twoje kolorowe wlosy.
    Rekoma mojej wyobrazni.
    Uśmiech Twój jeszcze ciepły,
    Porankiem głaszcze łagodnie policzki rosy,
    Mieniace sie jak tysiące oczu, wpatrzone,
    W promienie wschodzącego słońca.
    Wtulam się we mgłę i nie chcę stad odchodzić.
    Trwaj dla mnie, wiecznie.
    Jesieni, ma.

    Obsypujesz mnie złotem i czerwienią,
    Twoich liści.
    Stoję tak, patrząc,
    Jak błyszczą sie ich grzbiety,
    Spadające, wirując nieustannie.
    Nie odchodź...
    Nienawidzę Twojej Białej Siostry..."

    Jesieni ma" 2010. Z tomiku byłego ucznia.

    Cytuj

Odpowiedz