witam. kupiłem samochód i postanowiłem opłacić podatek od kupna w kwocie 2%. na druku PCC wpisałem uczciwie tyle co zapłaciłem i tyle co widnieje na umowie. stojąc w kolejce do stosownego okienka w US byłem świadkiem jak "urocza urzędniczka" nalicza mojemu poprzednikowi w kolejce podatek od wartości auta o 8000PLN większej niż miał. to samo spotkało mnie i nie pomogły tułmaczenia, że nie jestem handlarzem i że to auto, które kupiłem było wystawione na aukcjach internetowych za tą cene wobec tego nie zapłaciłem więcej a wisałęm do PCC mniej. Pani z rozbrajającą szczeroścą stwierdziła, że ona tu tylko pracuje i że możemy sobie na wiejską do warszwy pisać.
wobec tego uważam, iż uczciwy człowiek jest jawnie przez US( państwo polskie) okradany i traktowany z góry jak oszust. w normalnym państwach winę trzeba udowodnić a u nas trzeba dowieść niewinnośći.
czy ma ktoś pomysł czy warto i do kogo skierować moje żale.chętnie napiszę jakiś elaborat choćby i do ministerstwa finansów. podejrzewam, że ludzi takich jak ja znalazłoby się więcej bo każdy machnie ręką w US o te paredziesiąt złotych ale patrząc ilu ludzi kwitnie w Myślenickim wydziale komunikacji to daje nam ładną kwotę
wydartą na nieuczciwości US w stosunku co do podatników.
w moim przypadku było tak samo tylko ja nie zapłaciłem tyle ile chcieli. Ja zawsze mówię że auto ma mankamenty i wtedy wpisuje je do formularza i płacę tylko 2% od wartości umowy.
Nie ważne jest za ile kupiłeś auto, ważna jest wartość rynkowa auta .O ile się nie mylę to US nie ustala tych opłat , i nawet jeśli za zgodą sprzedającego wpiszesz niższą cenę niż ta za którą kupiłeś auto ,to US i tak wyliczy Ci wartość rynkową . Nie trudno się domyślić że ,gdyby było inaczej nikt z nas nie wpisywał by faktycznej ceny kupna ,tylko ją zaniżał bo żaden człowiek o zdrowych zmysłach nie będzie w tym kraju płacił dużych podatków ,skoro ma możliwość je bardzo prosto zmniejszyć .
Można nieznacznie obniżyć ten podatek ,mówiąc że autko jest całe we rdzy ,ma wgniecenia i inne ubytki . Ja w ten sposób (jakieś 4 lata temu) zyskałam obniżkę .
witam. kupiłem samochód i postanowiłem opłacić podatek od kupna w kwocie 2%. na druku PCC wpisałem uczciwie tyle co zapłaciłem i tyle co widnieje na umowie. stojąc w kolejce do stosownego okienka w US byłem świadkiem jak "urocza urzędniczka" nalicza mojemu poprzednikowi w kolejce podatek od wartości auta o 8000PLN większej niż miał. to samo spotkało mnie i nie pomogły tułmaczenia, że nie jestem handlarzem i że to auto, które kupiłem było wystawione na aukcjach internetowych za tą cene wobec tego nie zapłaciłem więcej a wisałęm do PCC mniej. Pani z rozbrajającą szczeroścą stwierdziła, że ona tu tylko pracuje i że możemy sobie na wiejską do warszwy pisać.
wobec tego uważam, iż uczciwy człowiek jest jawnie przez US( państwo polskie) okradany i traktowany z góry jak oszust. w normalnym państwach winę trzeba udowodnić a u nas trzeba dowieść niewinnośći.
czy ma ktoś pomysł czy warto i do kogo skierować moje żale.chętnie napiszę jakiś elaborat choćby i do ministerstwa finansów. podejrzewam, że ludzi takich jak ja znalazłoby się więcej bo każdy machnie ręką w US o te paredziesiąt złotych ale patrząc ilu ludzi kwitnie w Myślenickim wydziale komunikacji to daje nam ładną kwotę
wydartą na nieuczciwości US w stosunku co do podatników.
w moim przypadku było tak samo tylko ja nie zapłaciłem tyle ile chcieli. Ja zawsze mówię że auto ma mankamenty i wtedy wpisuje je do formularza i płacę tylko 2% od wartości umowy.
u mnie to nie przeszło babka powiedziala, że albo się zgodzę albo rzeczoznawca za 500PLN i wtedy może uznać inną wartość.
Nie ważne jest za ile kupiłeś auto, ważna jest wartość rynkowa auta .O ile się nie mylę to US nie ustala tych opłat , i nawet jeśli za zgodą sprzedającego wpiszesz niższą cenę niż ta za którą kupiłeś auto ,to US i tak wyliczy Ci wartość rynkową . Nie trudno się domyślić że ,gdyby było inaczej nikt z nas nie wpisywał by faktycznej ceny kupna ,tylko ją zaniżał bo żaden człowiek o zdrowych zmysłach nie będzie w tym kraju płacił dużych podatków ,skoro ma możliwość je bardzo prosto zmniejszyć .
Można nieznacznie obniżyć ten podatek ,mówiąc że autko jest całe we rdzy ,ma wgniecenia i inne ubytki . Ja w ten sposób (jakieś 4 lata temu) zyskałam obniżkę .
Nie chce mi się opisywac mojej historii ale ta pani z okienka od PCC to zdecydowanie najgorszy urzędnik państwowy z jakim w życiu się spotkałem.
Ja przerabialem to samo... powiedzialem jej ze z checia odsprzedam w takim razie im samochod po takiej cenie, niestety nie byla zainteresowana.
aha czyli nie jestem pierwszym z takim doswiadczenie;/