Codziennie rano, gdy wychodze pobiegac z moim psem nachodzi mnie taka refleksja- co gdyby w myslenicach bylo mniej sklepow? Gdzie kupowalibysmy jedzenie i ubrania? W jaki sposob nabyc wegiel i drzewo? Przeciez nie mozna ukrasc takich towarow. Najbardzie interesuje mnie czym napedzane byly by nasze samochody, skutery i quady?
nie wiem jak to dawniej ludzie żyli chyba sobie jakoś radzili jeśli chodzi o sprawę zaopatrzenia czyli sklepy i samochodów też nie było ale za to ludzie nie byli tak zabiegani mieli czas dla siebie a teraz wszystko uzależnione jest od techniki i motoryzacji
Rowerek busy sa konieczne zeby dobrze funkcjonowalo miasto. Sklepow jest duzo. Moze nawet za duzo. Niekture sa bardzo wturne. Szczegolnie te z odziezom. Myslalem kiedys ze galerja to zmieni ale dekada okazala sie nie wypalem. Niema tam interesujacych sklepow.
Akurat galeria dekada jest wypałem. Dzięki niej nie ma teraz takiego zaśmiecania rzeki jak było wcześniej w okolicach carrefoura. Wiele razy widziałem tam bandytów którzy sikają i wyrzucają śmieci do rzeki. Raz nawet jakiś bumelant przeskoczył do rzeki i wyrzucił kołpaki.
Masz racje, jednak bardziej mnie ciekawi jakby to bylo dzisiaj. Np. Jakis zamachowiec wysadza wszystkie sklepy w myslenicach. Co by zrobili busiarze?
Tankowali by busy w okolicach Myślenic na przykład w Dobczycach lub Trzemeśni .Ludzie robili by zakupy w miejscowościach nieopodal Myślenic lub w Krakowie .Busiarze stali by się niezbędni i bardzo pomocni . W związku z tym że Myślenice dotknęła by taka katastrofa jak zamach terrorysty ,byli by też ranni. Myślę że wtedy busiarze zorganizowali by pomoc dla wszystkich ludzi tzn. przewozy za darmo .
Busiarze sa dobrzy. Oni niczegoby za darmo nie zrobili ani rannych nie przewiezli.
Mnie jednak najwienksza refleksja o Myslenicach nachodzi na temat biznesu tutaj. Duzo sklepow ostatnio zbankrotowalo a na ich miejsce otwierane sa podobne. Jest tu jakis sens?
Codziennie rano, gdy wychodze pobiegac z moim psem nachodzi mnie taka refleksja- co gdyby w myslenicach bylo mniej sklepow? Gdzie kupowalibysmy jedzenie i ubrania? W jaki sposob nabyc wegiel i drzewo? Przeciez nie mozna ukrasc takich towarow. Najbardzie interesuje mnie czym napedzane byly by nasze samochody, skutery i quady?
nie wiem jak to dawniej ludzie żyli chyba sobie jakoś radzili jeśli chodzi o sprawę zaopatrzenia czyli sklepy i samochodów też nie było ale za to ludzie nie byli tak zabiegani mieli czas dla siebie a teraz wszystko uzależnione jest od techniki i motoryzacji
Masz racje, jednak bardziej mnie ciekawi jakby to bylo dzisiaj. Np. Jakis zamachowiec wysadza wszystkie sklepy w myslenicach. Co by zrobili busiarze?
Rowerek busy sa konieczne zeby dobrze funkcjonowalo miasto. Sklepow jest duzo. Moze nawet za duzo. Niekture sa bardzo wturne. Szczegolnie te z odziezom. Myslalem kiedys ze galerja to zmieni ale dekada okazala sie nie wypalem. Niema tam interesujacych sklepow.
Akurat galeria dekada jest wypałem. Dzięki niej nie ma teraz takiego zaśmiecania rzeki jak było wcześniej w okolicach carrefoura. Wiele razy widziałem tam bandytów którzy sikają i wyrzucają śmieci do rzeki. Raz nawet jakiś bumelant przeskoczył do rzeki i wyrzucił kołpaki.
Tankowali by busy w okolicach Myślenic na przykład w Dobczycach lub Trzemeśni .Ludzie robili by zakupy w miejscowościach nieopodal Myślenic lub w Krakowie .Busiarze stali by się niezbędni i bardzo pomocni . W związku z tym że Myślenice dotknęła by taka katastrofa jak zamach terrorysty ,byli by też ranni. Myślę że wtedy busiarze zorganizowali by pomoc dla wszystkich ludzi tzn. przewozy za darmo .
Busiarze sa dobrzy. Oni niczegoby za darmo nie zrobili ani rannych nie przewiezli.
Mnie jednak najwienksza refleksja o Myslenicach nachodzi na temat biznesu tutaj. Duzo sklepow ostatnio zbankrotowalo a na ich miejsce otwierane sa podobne. Jest tu jakis sens?