Wczoraj RPP zdecydowała się obniżyć stopy procentowe. Wie ktoś, co to tak w praktyce oznacza? Interesuje mnie to, bo mam zaciągnięty kredyt hipoteczny, a obiło mi się o uszy, że teraz zmaleją mi raty. Czy to możliwe? Może ktoś z was się na tym lepiej zna i mógłby napisać, co to tak w praktyce oznacza?
sprawdz sobie w wyciagu rat ile wynosi czesc odsetkowa. Sprawdz sobie jakie masz oprocentowanie ( oprocentowanie podziel na 0,5 ), Nastepnie czesc odsetkowa podziel przez otrzymany wczesniej wynik. Teoretycznie o tyle powinna rata byc nizsza w twoim przypadku.... chyba ze gdzies sie rabnalem :)
Analitycy wyliczają że jeśli masz kredyt na 25 lat w wysokości 300 tyś. złotych to rata wyniesie 1423zl i będzie mniejsza o 80 złotych w stosunku do lutego i aż 600 złotych niższa niż trzy lata temu...
i już wiecie szczęśliwi posiadacze kredytów w złotówkach jak państwo Wam pomaga? Obniżając stopy procentowe.
Ale huzia na frankowego Józia. Dokopać dosrać. Banki zapowiadały uwzględnienie ujemnego liboru, łaska-mam to w umowie i dalej płacę pełną marżę.
Jak już, to ewentualne różnice w oprocentowaniu będą widoczne za kilka miesięcy. RPP obniżając stopy procentowe chce rozruszać gospodarkę, ale przez to zmniejsza chęć do oszczędzania - lokaty będą gorzej oprocentowane. Jest to swoisty kompromis pomiędzy tymi którzy chcą taniej pożyczać a tymi którzy chcą efektowniej oszczędzać.
Tutaj masz jeszcze ciekawą dyskusję na temat tego czy to dobra czy niedobra decyzja http://www.forum-kredytowe.pl/f124/rpp-ponownie-obnizy-stopy-kredyty-jeszcze-tansze-89542.html
Z mojego punktu widzenia, nie powinni ciąć stóp procentowych.
i już wiecie szczęśliwi posiadacze kredytów w złotówkach jak państwo Wam pomaga? Obniżając stopy procentowe.
Ale huzia na frankowego Józia. Dokopać dosrać. Banki zapowiadały uwzględnienie ujemnego liboru, łaska-mam to w umowie i dalej płacę pełną marżę.
Następna domorosła ekonomistka co wiedzę czerpie z Faktu.
RPP i NBP to instytucje niezależne od organów Rządowych RP - reguluje to kilka ustaw.
RPP obniża st% z jednej prostej przyczyny - chcą uniknąć scenariusza japońskiego i wielomiesięcznej deflacji - obniżając stopy procentowe chcą zwiększyć akcje kredytową (kredyty są tańsze) i tym samym zwiększyć konsumpcje. Oprocentowania depozytów spadną i przestanie się opłacać oszczędzać. Ma to wpłynąć na wypełnienie celu inflacyjnego Narodowego Banku Polskiego, który wynosi 2.5% (z odchyleniem +/- 1%).
Inflacja bazowa jest w stanie deflacji. Toteż jest przyczynia niskich st%. Na pewno nie jest nią ratowanie kredytobiorców w złotówkach, skoro odsetek kredytów złych, niespłacanych mieści się spokojnie w przyjętych międzynarodowych normach bezpieczeństwa i jest u nas pod tym względem lepiej niż chociażby w Irlandii czy UK.
Polecam się douczyć (podkreślam, douczyć), a nie bawić się w demagogię.
Kredyty we frankach to instrumenty finansowe i widziały gały co brały.
Następna domorosła ekonomistka co wiedzę czerpie z Faktu.
RPP i NBP to instytucje niezależne od organów Rządowych RP - reguluje to kilka ustaw.
RPP obniża st% z jednej prostej przyczyny - chcą uniknąć scenariusza japońskiego i wielomiesięcznej deflacji - obniżając stopy procentowe chcą zwiększyć akcje kredytową (kredyty są tańsze) i tym samym zwiększyć konsumpcje. Oprocentowania depozytów spadną i przestanie się opłacać oszczędzać. Ma to wpłynąć na wypełnienie celu inflacyjnego Narodowego Banku Polskiego, który wynosi 2.5% (z odchyleniem +/- 1%).
Inflacja bazowa jest w stanie deflacji. Toteż jest przyczynia niskich st%. Na pewno nie jest nią ratowanie kredytobiorców w złotówkach, skoro odsetek kredytów złych, niespłacanych mieści się spokojnie w przyjętych międzynarodowych normach bezpieczeństwa i jest u nas pod tym względem lepiej niż chociażby w Irlandii czy UK.
Polecam się douczyć (podkreślam, douczyć), a nie bawić się w demagogię.
Kredyty we frankach to instrumenty finansowe i widziały gały co brały.
Głu. Raty w złotówkach niższe są dzięki tej decyzji? Abstra*****ąc od tej konkretnej decyzji, jesteś śmieszny wierząc w te wszystkie niezależne decyzje.
Obniżają żeby ludzie brali kredyty na przeżarcie?????!!!! HO HO HO TO JEST POLITYKA dopiero. Żeby człowieka pracującego nie było stać na nowy telewizor czy skromne wczasy raz do roku.
Przesłanie RPP: Nie oszczędzaj, bierz kredyty, kupuj 3 telewizor, 4 telefon, żryj baw się, wszystko za bankowe, toć idziesz do banku i za piękny uśmiech wychodzisz z pełnym portfelem. Szalej, baw się, kupuj, ciesz się, ale tylko do pierwszej raty. Potem płacz i zgrzytanie zębów. Jak kogoś nie stać na wczasy za gotówkę, tym bardziej go nie stać na wczasy w kredycie. Kumasz?!
To Ty jesteś domorosłym ekonomistą z wiedzą z Faktu.
Racjonalnie, żeby zwiększyć konsumpcję należy obniżyć podatki a nie stopy procentowe, póki co konsumpcja rośnie ale tylko na "górze"
LUDZIE BŁAGAM, NIE BIERZCIE KREDYTÓW, jeśli już musicie to nie większe niż trzy płace minimalne. W razie "W" nie będzie płaczu.
Głu. Raty w złotówkach niższe są dzięki tej decyzji? Abstra*****ąc od tej konkretnej decyzji, jesteś śmieszny wierząc w te wszystkie niezależne decyzje.
Obniżają żeby ludzie brali kredyty na przeżarcie?????!!!! HO HO HO TO JEST POLITYKA dopiero. Żeby człowieka pracującego nie było stać na nowy telewizor czy skromne wczasy raz do roku.
Przesłanie RPP: Nie oszczędzaj, bierz kredyty, kupuj 3 telewizor, 4 telefon, żryj baw się, wszystko za bankowe, toć idziesz do banku i za piękny uśmiech wychodzisz z pełnym portfelem. Szalej, baw się, kupuj, ciesz się, ale tylko do pierwszej raty. Potem płacz i zgrzytanie zębów. Jak kogoś nie stać na wczasy za gotówkę, tym bardziej go nie stać na wczasy w kredycie. Kumasz?!
To Ty jesteś domorosłym ekonomistą z wiedzą z Faktu.
Racjonalnie, żeby zwiększyć konsumpcję należy obniżyć podatki a nie stopy procentowe, póki co konsumpcja rośnie ale tylko na "górze"
LUDZIE BŁAGAM, NIE BIERZCIE KREDYTÓW, jeśli już musicie to nie większe niż trzy płace minimalne. W razie "W" nie będzie płaczu.
(ja tylko ci tłumacze motywy działania RPP, a Ty atakujesz mnie personalnie - tak macie w tej waszej socjalistycznej komunie prawdziwych katolików?)
Krzywa Makroekonomicznej Podaży i Popytu zawiera się w modelu IS-LM
Krzywa IS składa się z C - konsumpcji sektora prywatnego, I - inwestycji przedsiębiorstw, G - wydatków rządowych, Nx - eksportu netto (eksport - import).
Tak więc, wzrost C i I spowodowany większą akcją kredytową (tańsze kredyty, łatwiejsza dostępność), spowoduje wzrost globalnego popytu i podaży.
Obniżanie podatków, również przyczynia się do wzrostu konsumpcji, bo rośnie tzw. dochód rozporządzalny i wzrasta krańcowa skłonność do konsumpcji (ludzie mają więcej pieniędzy w swoich portfelach).
Tak więc dyskredytując moją wypowiedź rozmijasz się z prawdą. The Open University, opuplikował takie łopatologiczne filmiki "60 sekund z ekonomią". Jeśli zapragniesz zgłębić temat Londyńska Szkoła Ekonomii posiada na swoich stronach wiele wykładów z kanonu ekonomii klasycznej za darmo.
Zawsze możesz sięgnąć po lekturę książek Davida Begga "Makro i Mikroekonomia".
Domniemywam, że jako dobrze wykształcona ekonomistka język angielski - jako język naukowy i zawodowy ekonomisty - znasz na tyle, że rzeczone filmiki nie sprawią problemu.
i już wiecie szczęśliwi posiadacze kredytów w złotówkach jak państwo Wam pomaga? Obniżając stopy procentowe.
Ale huzia na frankowego Józia. Dokopać dosrać. Banki zapowiadały uwzględnienie ujemnego liboru, łaska-mam to w umowie i dalej płacę pełną marżę.
A co to ma wspolnego z frankiem ? RPP podejmuje decyzje tyczace sie PLN. Problem ujemnych stop, to chyba problem bankow ze sie nie wywiazuja z tego ? Nie rozumiem twojego rozgoryczenia....
Jeśli zależy Ci na obniżeniu rat kredytu to może pomyśl o konsolidacji? Na stronie http://oszczednoscionline.pl/kredyty-konsolidacyjne/ masz sporo informacji o tym. Znajdziesz też aktualny ranking najlepszych ofert.
Wczoraj RPP zdecydowała się obniżyć stopy procentowe. Wie ktoś, co to tak w praktyce oznacza? Interesuje mnie to, bo mam zaciągnięty kredyt hipoteczny, a obiło mi się o uszy, że teraz zmaleją mi raty. Czy to możliwe? Może ktoś z was się na tym lepiej zna i mógłby napisać, co to tak w praktyce oznacza?
sprawdz sobie w wyciagu rat ile wynosi czesc odsetkowa. Sprawdz sobie jakie masz oprocentowanie ( oprocentowanie podziel na 0,5 ), Nastepnie czesc odsetkowa podziel przez otrzymany wczesniej wynik. Teoretycznie o tyle powinna rata byc nizsza w twoim przypadku.... chyba ze gdzies sie rabnalem :)
Analitycy wyliczają że jeśli masz kredyt na 25 lat w wysokości 300 tyś. złotych to rata wyniesie 1423zl i będzie mniejsza o 80 złotych w stosunku do lutego i aż 600 złotych niższa niż trzy lata temu...
i już wiecie szczęśliwi posiadacze kredytów w złotówkach jak państwo Wam pomaga? Obniżając stopy procentowe.
Ale huzia na frankowego Józia. Dokopać dosrać. Banki zapowiadały uwzględnienie ujemnego liboru, łaska-mam to w umowie i dalej płacę pełną marżę.
Jak już, to ewentualne różnice w oprocentowaniu będą widoczne za kilka miesięcy. RPP obniżając stopy procentowe chce rozruszać gospodarkę, ale przez to zmniejsza chęć do oszczędzania - lokaty będą gorzej oprocentowane. Jest to swoisty kompromis pomiędzy tymi którzy chcą taniej pożyczać a tymi którzy chcą efektowniej oszczędzać.
Tutaj masz jeszcze ciekawą dyskusję na temat tego czy to dobra czy niedobra decyzja http://www.forum-kredytowe.pl/f124/rpp-ponownie-obnizy-stopy-kredyty-jeszcze-tansze-89542.html
Z mojego punktu widzenia, nie powinni ciąć stóp procentowych.
Następna domorosła ekonomistka co wiedzę czerpie z Faktu.
RPP i NBP to instytucje niezależne od organów Rządowych RP - reguluje to kilka ustaw.
RPP obniża st% z jednej prostej przyczyny - chcą uniknąć scenariusza japońskiego i wielomiesięcznej deflacji - obniżając stopy procentowe chcą zwiększyć akcje kredytową (kredyty są tańsze) i tym samym zwiększyć konsumpcje. Oprocentowania depozytów spadną i przestanie się opłacać oszczędzać. Ma to wpłynąć na wypełnienie celu inflacyjnego Narodowego Banku Polskiego, który wynosi 2.5% (z odchyleniem +/- 1%).
Inflacja bazowa jest w stanie deflacji. Toteż jest przyczynia niskich st%. Na pewno nie jest nią ratowanie kredytobiorców w złotówkach, skoro odsetek kredytów złych, niespłacanych mieści się spokojnie w przyjętych międzynarodowych normach bezpieczeństwa i jest u nas pod tym względem lepiej niż chociażby w Irlandii czy UK.
Polecam się douczyć (podkreślam, douczyć), a nie bawić się w demagogię.
Kredyty we frankach to instrumenty finansowe i widziały gały co brały.
Głu. Raty w złotówkach niższe są dzięki tej decyzji? Abstra*****ąc od tej konkretnej decyzji, jesteś śmieszny wierząc w te wszystkie niezależne decyzje.
Obniżają żeby ludzie brali kredyty na przeżarcie?????!!!! HO HO HO TO JEST POLITYKA dopiero. Żeby człowieka pracującego nie było stać na nowy telewizor czy skromne wczasy raz do roku.
Przesłanie RPP: Nie oszczędzaj, bierz kredyty, kupuj 3 telewizor, 4 telefon, żryj baw się, wszystko za bankowe, toć idziesz do banku i za piękny uśmiech wychodzisz z pełnym portfelem. Szalej, baw się, kupuj, ciesz się, ale tylko do pierwszej raty. Potem płacz i zgrzytanie zębów. Jak kogoś nie stać na wczasy za gotówkę, tym bardziej go nie stać na wczasy w kredycie. Kumasz?!
To Ty jesteś domorosłym ekonomistą z wiedzą z Faktu.
Racjonalnie, żeby zwiększyć konsumpcję należy obniżyć podatki a nie stopy procentowe, póki co konsumpcja rośnie ale tylko na "górze"
LUDZIE BŁAGAM, NIE BIERZCIE KREDYTÓW, jeśli już musicie to nie większe niż trzy płace minimalne. W razie "W" nie będzie płaczu.
(ja tylko ci tłumacze motywy działania RPP, a Ty atakujesz mnie personalnie - tak macie w tej waszej socjalistycznej komunie prawdziwych katolików?)
Krzywa Makroekonomicznej Podaży i Popytu zawiera się w modelu IS-LM
Krzywa IS składa się z C - konsumpcji sektora prywatnego, I - inwestycji przedsiębiorstw, G - wydatków rządowych, Nx - eksportu netto (eksport - import).
Tak więc, wzrost C i I spowodowany większą akcją kredytową (tańsze kredyty, łatwiejsza dostępność), spowoduje wzrost globalnego popytu i podaży.
Obniżanie podatków, również przyczynia się do wzrostu konsumpcji, bo rośnie tzw. dochód rozporządzalny i wzrasta krańcowa skłonność do konsumpcji (ludzie mają więcej pieniędzy w swoich portfelach).
Tak więc dyskredytując moją wypowiedź rozmijasz się z prawdą. The Open University, opuplikował takie łopatologiczne filmiki "60 sekund z ekonomią". Jeśli zapragniesz zgłębić temat Londyńska Szkoła Ekonomii posiada na swoich stronach wiele wykładów z kanonu ekonomii klasycznej za darmo.
Zawsze możesz sięgnąć po lekturę książek Davida Begga "Makro i Mikroekonomia".
https://www.youtube.com/watch?v=ulyVXa-u4wE (niewidzialna ręką wolnego rynku)
https://www.youtube.com/watch?v=qrHyDztQlBY (paradoks zapobiegliwości)
https://www.youtube.com/watch?v=H_LHFs_Htak (krzywa philipsa)
https://www.youtube.com/watch?v=U12yZXBmQmY (przewaga komparatywna)
https://www.youtube.com/watch?v=oLbfAfCVG_4 (niemożliwa trójca) - odnośnie stóp procentowych!
https://www.youtube.com/watch?v=H_LHFs_Htak (teoria racjonalnego wyboru)
Domniemywam, że jako dobrze wykształcona ekonomistka język angielski - jako język naukowy i zawodowy ekonomisty - znasz na tyle, że rzeczone filmiki nie sprawią problemu.
A co to ma wspolnego z frankiem ? RPP podejmuje decyzje tyczace sie PLN. Problem ujemnych stop, to chyba problem bankow ze sie nie wywiazuja z tego ? Nie rozumiem twojego rozgoryczenia....
Jeśli zależy Ci na obniżeniu rat kredytu to może pomyśl o konsolidacji? Na stronie http://oszczednoscionline.pl/kredyty-konsolidacyjne/ masz sporo informacji o tym. Znajdziesz też aktualny ranking najlepszych ofert.
jakby nie patrzec najlepiej kredytu nie brac. bo oprocentowanie sa zabijajace