Tak jak w temacie dokładnie za miesiąc dziadkowie mają 60-tą rocznice ślubu i zupełnie nie wiemy co im kupić oczywiście nic nie potrzebują... Hmm nie wiem już ... Może jakies fajne pomysły wpadną wam do głowy Myśleliśmy
moim teściom na 35 rocznicę ślubu wykupiliśmy 3-dniową wycieczkę do Pragi. To było kilka lat temu ale ostatnio patrzyłam na oferty w biurze podróży jest to koszt ok 500 zł od osoby.
My na 40 rocznice ślubu, wysłaliśmy rodziców do Krakowa. Wiedzieliśmy, że dawno tam nie byli. A poza tym, nawet gdy by nie było pogody, to nie mieli prawa się nudzić. Okazało się, że pomysł był udany. Odkryli też restaurację Mekong i oczarowani zostali obsługą i kuchnią orientalną. Mama nawet spróbowała owoców morza.
Chyba zabiorę żonę tam w najbliższym czasie, bo pomysł był jej i mam wrażenie, że sama by chętnie pojechała.
My na 40 rocznice ślubu, wysłaliśmy rodziców do Krakowa. Wiedzieliśmy, że dawno tam nie byli. A poza tym, nawet gdy by nie było pogody, to nie mieli prawa się nudzić. Okazało się, że pomysł był udany. Odkryli też restaurację Mekong i oczarowani zostali obsługą i kuchnią orientalną. Mama nawet spróbowała owoców morza.
Chyba zabiorę żonę tam w najbliższym czasie, bo pomysł był jej i mam wrażenie, że sama by chętnie pojechała.
Restauracja Mekong na 40 rocznice ślubu? grubo powiem ci :D
Opcja z wycieczką do Pragi podoba mi się znacznie bardziej
Najlepiej z jakimś diamentowym elementem, bo 60. rocznica ślubu to diamentowe gody. Ja " przerabiałam" w rodzinie perłowe, koralowe i szmaragdowe rocznice i zawsze udało mi się sprezentować jubilatom podarunki z takimi właśnie elementami. Czasem wymagało to trochę wysiłku i zachodu, ale warto było!
Tak jak w temacie dokładnie za miesiąc dziadkowie mają 60-tą rocznice ślubu i zupełnie nie wiemy co im kupić oczywiście nic nie potrzebują... Hmm nie wiem już ... Może jakies fajne pomysły wpadną wam do głowy Myśleliśmy
Portret - obraz namalowany ze zdjęć .
moim teściom na 35 rocznicę ślubu wykupiliśmy 3-dniową wycieczkę do Pragi. To było kilka lat temu ale ostatnio patrzyłam na oferty w biurze podróży jest to koszt ok 500 zł od osoby.
My na 40 rocznice ślubu, wysłaliśmy rodziców do Krakowa. Wiedzieliśmy, że dawno tam nie byli. A poza tym, nawet gdy by nie było pogody, to nie mieli prawa się nudzić. Okazało się, że pomysł był udany. Odkryli też restaurację Mekong i oczarowani zostali obsługą i kuchnią orientalną. Mama nawet spróbowała owoców morza.
Chyba zabiorę żonę tam w najbliższym czasie, bo pomysł był jej i mam wrażenie, że sama by chętnie pojechała.
Restauracja Mekong na 40 rocznice ślubu? grubo powiem ci :D
Opcja z wycieczką do Pragi podoba mi się znacznie bardziej
miastowy to Ty masz ,żonę czy dziewczynę bo winnym wątku boisz się spotkania z mamą dziewczyny ?
Dobry z miastowego jest troll. Schiza jak się patrzy.
Też bym sie bał na jego miejscu jak mama dziewczyny sie dowie ;)
Najlepiej z jakimś diamentowym elementem, bo 60. rocznica ślubu to diamentowe gody. Ja " przerabiałam" w rodzinie perłowe, koralowe i szmaragdowe rocznice i zawsze udało mi się sprezentować jubilatom podarunki z takimi właśnie elementami. Czasem wymagało to trochę wysiłku i zachodu, ale warto było!