Ostatnio piekliśmy z dzieciakami. Z racji tego,że nie przepadamy w domu za korzennymi przyprawami zdecydowaliśmy się na przepis tradycyjny.Znaczy się ja bardzo lubie korzenne przyprawy, ale żona i dzieci kręcą nosem tak wiec jestem w mniejszości. A mniejszość głosu nie ma. Zerknij sobie tutaj https://www.przepisy.pl/magazyn/swieta-ze-smakiem/pierniczki-na-choinke
OK. 30 SZTUK
2 szklanki mąki
2 łyżki miodu
3/4 szklanki cukru
1,5 łyżeczki sody oczyszczonej
10 g (1/2 torebki) przyprawy piernikowej (najłatwiej gotowej lub DOMOWEJ)
1 łyżka masła
1 średnie jajko (+ dodatkowo 1 jajko do posmarowania)
około 1/3 szklanki lekko ciepłego mleka
DODAJ NOTATKĘ
PRZYGOTOWANIE
Mąkę przesiać na stolnicę, wlać rozpuszczony gorący miód i wymieszać (najlepiej nożem). Ciągle siekając, dodawać kolejno cukier, sodę i przyprawy, a następnie masło i jedno jajko.
Dolewając stopniowo (po 1 łyżce) mleka zagniatać ręką ciasto aż będzie średnio twarde i gęste, przypominające ciasto kruche (zapewne nie wykorzystamy całego mleka, bo masa byłaby za rzadka). Dokładnie wyrabiać ręką, aż będzie gładkie, przez około 10 minut.
Na posypanej mąką stolnicy rozwałkować ciasto na placek o grubości maksymalnie 1 cm. Foremkami wykrajać z ciasta pierniczki, złączyć resztki ciasta w kulkę, ponownie rozwałkować i wyciąć pierniczki. Smarować rozmąconym jajkiem i układać na blasze wyłożonej papierem do pieczenia w odstępach około 2 - 3 cm od siebie (pierniczki urosną).
Piec w piekarniku nagrzanym do 180 stopni (góra i dół bez termoobiegu) przez około 10 - 15 minut. Po wyjęciu z piekarnika pierniczki będą miękkie, później będą twardniały. Twarde pierniczki przechowywać w szczelnie zamkniętym pojemniku, z czasem będą miękły i kruszały. Po wyjęciu udekorować np. zwykłym lukrem z cukru pudru mieszanego z gorącym sokiem z cytryny lub lukrem królewskim.
W sieci jest tego sporo. Macie jednak jakieś sprawdzone?
Sama testowałam ten przepis na korzenne ciasteczka idealne na choinkę https://www.przepisy.pl/przepis/korzenne-ciasteczka-na-choinke-pierniczki-12098 - na przepisy.pl masz jasno opisane czynności, wykonanie jest łatwe więc nawet beztalencie cukiernicze da rade, bo sama do nich się zaliczam :)
Ostatnio piekliśmy z dzieciakami. Z racji tego,że nie przepadamy w domu za korzennymi przyprawami zdecydowaliśmy się na przepis tradycyjny.Znaczy się ja bardzo lubie korzenne przyprawy, ale żona i dzieci kręcą nosem tak wiec jestem w mniejszości. A mniejszość głosu nie ma. Zerknij sobie tutaj
https://www.przepisy.pl/magazyn/swieta-ze-smakiem/pierniczki-na-choinke
a stronie jest przepis na pierniczki na choinkę.
polecam przepis z Kwestii Smaku:
SKŁADNIKI
OK. 30 SZTUK
2 szklanki mąki
2 łyżki miodu
3/4 szklanki cukru
1,5 łyżeczki sody oczyszczonej
10 g (1/2 torebki) przyprawy piernikowej (najłatwiej gotowej lub DOMOWEJ)
1 łyżka masła
1 średnie jajko (+ dodatkowo 1 jajko do posmarowania)
około 1/3 szklanki lekko ciepłego mleka
DODAJ NOTATKĘ
PRZYGOTOWANIE
Mąkę przesiać na stolnicę, wlać rozpuszczony gorący miód i wymieszać (najlepiej nożem). Ciągle siekając, dodawać kolejno cukier, sodę i przyprawy, a następnie masło i jedno jajko.
Dolewając stopniowo (po 1 łyżce) mleka zagniatać ręką ciasto aż będzie średnio twarde i gęste, przypominające ciasto kruche (zapewne nie wykorzystamy całego mleka, bo masa byłaby za rzadka). Dokładnie wyrabiać ręką, aż będzie gładkie, przez około 10 minut.
Na posypanej mąką stolnicy rozwałkować ciasto na placek o grubości maksymalnie 1 cm. Foremkami wykrajać z ciasta pierniczki, złączyć resztki ciasta w kulkę, ponownie rozwałkować i wyciąć pierniczki. Smarować rozmąconym jajkiem i układać na blasze wyłożonej papierem do pieczenia w odstępach około 2 - 3 cm od siebie (pierniczki urosną).
Piec w piekarniku nagrzanym do 180 stopni (góra i dół bez termoobiegu) przez około 10 - 15 minut. Po wyjęciu z piekarnika pierniczki będą miękkie, później będą twardniały. Twarde pierniczki przechowywać w szczelnie zamkniętym pojemniku, z czasem będą miękły i kruszały. Po wyjęciu udekorować np. zwykłym lukrem z cukru pudru mieszanego z gorącym sokiem z cytryny lub lukrem królewskim.
Moje ulubione pieczarki to te faszerowane. Oczywiście dużo zależy od farszu, bo nie każdy się zna, ale jak dla mnie cymuś.
Znowu święta może macie coś ciekawego na Boże Narodzenie?
Czasami piekę a ostatnio dostałam pierniczki na choinkę w takim dużym plastikowym pudełku z pokrywką. Były naprawdę pyszne :)