Mamy bardzo ładną sypialnię, w fajnych kolorach - róż i fiolet. Wygląda to naprawdę okazale. Problem tkwi jednak w tym, że na ścianie wychodzą nam samoistnie plamy, takie jasne, jakby przetarcia. Nie mamy pojęcia co z tym zrobić. Z czego to może wynikać i czy można temu zapobiegać?
Miejsca, narożone na przetarcia najlepiej pomalować farbą odporną na zabrudzenia i szorowanie - np. Dekoral Clean&Color. Można również pokryć newralgiczne miejsce satynowym lakierem dekoaracyjno ochronnym w kolorze transparentnym. Poza zabezpieczeniem powierzchni ściana uzyska dodatkowy walor dekoracyjny. :-)
Mamy bardzo ładną sypialnię, w fajnych kolorach - róż i fiolet. Wygląda to naprawdę okazale. Problem tkwi jednak w tym, że na ścianie wychodzą nam samoistnie plamy, takie jasne, jakby przetarcia. Nie mamy pojęcia co z tym zrobić. Z czego to może wynikać i czy można temu zapobiegać?
Może było źle zagruntowane?
Miejsca, narożone na przetarcia najlepiej pomalować farbą odporną na zabrudzenia i szorowanie - np. Dekoral Clean&Color. Można również pokryć newralgiczne miejsce satynowym lakierem dekoaracyjno ochronnym w kolorze transparentnym. Poza zabezpieczeniem powierzchni ściana uzyska dodatkowy walor dekoracyjny. :-)