Orgazm to zakazane słowo, Rowerek sie jeszcze o tym nie uczył i może być w szoku, i może zacząć zadawać trudne pytania. A jak sprzeda akurat ten organ, to niestety.....nauka pójdzie w las.
Wątpię, zakupił je jakiś audiofil organowy. Powiedział że jego dziadek grał na takim sprzęcie podczas obchodów solidarności. jak dla mnie to kawał dobrego organu z wbudowanym system dedykacji utworu.
W Myślenicach można sprzedać organy? Jeśli tak to gdzie? Zależy mi na szybkości i gwarancji że trafią do dobrego człowieka, przywiązałem się do nich.
Możesz coś więcej napisać o nich, dużo używane np. na weselach, zadbane, futerał i czy jesteś pierwszym właścicielem.
p.s. midi oczywiście na pokładzie.
Rowerku, który organ wystawiasz do sprzedaży?
tak jestem pierwszym właściciele. Trochę zdezelowane ale to wina np. wesel właśnie. Niekiedy mi ich szkoda ale na 2 dzień jest okej.
Luna, pewnie chodzi o ten który ma najwyżej.
Rowerek, oczywiście jest gwarancja rozruchowa.
Czytam a zważywszy na późną porę sprzedaż orgazmów. Cholipa, pomyliłem z organem - czyżby?
To ostatnio dochodowy interes /za netem/
Orgazm to zakazane słowo, Rowerek sie jeszcze o tym nie uczył i może być w szoku, i może zacząć zadawać trudne pytania. A jak sprzeda akurat ten organ, to niestety.....nauka pójdzie w las.
Organów nie mam ale za to mam stary akordeon, tylko że nie na sprzedaż. :D
Potrafisz na nim zagrać?
Cygnus, ja kowalem jestem, nie wirtuozem ;)
Ale czasem nim poruszaj, dobrze mu to zrobi, bo wiesz, instrument nie używany zanika;)
Zanika? e nie wierzę. Mój akordeon pewnie 100 letni, już tylko dla dekoracji wisi na ścianie ale miech mu się nie zmniejszył!
Staram sie mój akordeon trzymać w futerale. Dlatego jeszcze nie wisi. ;)
Dobrze, w futerale jest bezpieczny, ale najlepiej się gra bez futerału;)
Widzę ognista wymiana zdań. Organy poszło za 1600 zł. Mają jakies tam znaczenie historyczne.
Orgazm to nie znana mi instytucja gdyż żyję w bardzo konserwatywnej rodzinie i jedynym sposobem zaspokojenia jest modlitwa.
Na allegro trza było wystawić organy, może więcej by dali.
Wątpię, zakupił je jakiś audiofil organowy. Powiedział że jego dziadek grał na takim sprzęcie podczas obchodów solidarności. jak dla mnie to kawał dobrego organu z wbudowanym system dedykacji utworu.
Spóźniłem się. Chciałem kupić te organy. Mam sporo znajomych w szpitalu...