Forum » Edukacja

LO Kościuszki

  • 13 sie 2013

    Ja miałam 152 i będę chodzić na pol-hist-wos
    Również wahałam się pomiędzy 4 w Krakowie :)

    25 1 Cytuj
  • 14 sie 2013

    to ęedziemy chodziły razem do klasy :)

    33 19 Cytuj
  • Magdalena 14 sie 2013

    można gdzieś sprawdzić, kto będzie wychowawcami w tym roku? moja siostra idzie teraz do biol-chemu i chciałabym się dowiedzieć, do kogo będę na wywiadówki chodziła :)

    20 6 Cytuj
  • 15 sie 2013

    wychowawców poznaje się 1go września

    16 Cytuj
  • 31 sie 2013

    a jak ktoś ma rozszerzony angielski, to się nauczy, czy raczej nie ?

    21 1 Cytuj
  • Euzebiusz Konstantynopolitanczykiewicz 2 wrz 2013

    Jeśli chodzi o język angielski w naszym liceum to powiem tak: opuscilem ponad 50% lekcji przez 3 lata, a maturę rozszerzona zdalem na 80%:)

    22 2 Cytuj
  • 29 sty 2014

    Tak, to dno dna, zwłaszcza, że prawie z każdego przedmiotu nauczyciele tak uczą tak aby 80% uczniów musiało brać korki. Umiejętność przekazywania wiedzy i poziom nauczania uczniów jest katastrofalny. Tylko Ci uczniowie bardziej zdolni mogą tą szkołę przejść bez bólu, tylko, że ich wiedza na pewno nie będzie poszerzona w tej szkole.

    30 3 Cytuj
  • 29 sty 2014

    Skończyłem to liceum parę lat temu i jak już ktoś wyżej wspomniał początek studiów to była straszna walka o przetrwanie i nadrobienie zaległości.

    Do matury uczyłem się sam nie bazując kompletnie na nauczycielach, bo miałem fatalny zestaw.

    Zacznijmy od tego, że gdyby nie prywatne lekcje angielskiego to matura rozszerzona byłaby napisana bardzo słabo - bardzo wysoki wynik zawdzięczam tylko temu, że chodziłem prywatnie. Osoby, które bazowały na zajęciach w liceum napisały średnio o 30% gorzej... Ale czego można oczekiwać jak nauczycielka na kontynuacji angielskiego przygotowuje ludzi do matury podstawowej.
    Matematyka to był jeden wielki sajgon, bo mieliśmy z tą słynną nauczycielką i wszyscy, absolutnie wszyscy chodzili na korepetycje.
    Chemia z chyba najsłynniejszym fanem Junaka to też zacne przeżycie. Córcie i synkowie - nie ma to jak być nauczycielem TAK ZABIEGANYM, że znajomość imion uczniów staje się umiejętnością zbędną.

    Ogromną ilość pracy musiałem włożyć w to, aby przetrwać na dwóch ścisłych kierunkach, ale udało mi się. Nie mniej czas liceum uważam za czas stracony.

    36 6 Cytuj
  • Magdalena 30 sty 2014

    Ja również miałam zestaw złożony z TEJ pani od matematyki i TEGO pana od chemii i o ile z matmą poradziłam sobie bardzo dobrze, to już z chemią zmuszona byłam do brania prywatnych lekcji, ponieważ zależało mi na dostaniu się na trudne studia, gdzie chemia, fizyka i biologia to absolutna podstawa.
    Mało tego, na studiach później miałam wiele matematyki na bardzo wysokim poziomie i poradziłam sobie (a TA pani grzmiała ze nie zdamy matury xD ha ha).
    Generalnie z wyjątkiem biologii, którą miałam w liceum świetną, to na prawdę nic z tego co się tam nauczyłam nie przydało mi się na studiach :/ wszystko trzeba było wbijać do głowy od podstaw - samemu.

    40 5 Cytuj
  • 16 lip 2014

    A co sądzicie o
    Pani B.J-S od niemieckiego ?

    18 4 Cytuj
  • 17 lip 2014

    B. J-S jest jedną z najlepszych nauczycielek w tym liceum, wiem to z autopsji, bo przez trzy lata uczyła mnie niemieckiego. Owszem, jest surowa i wymagająca, ale uczy bardzo dobrze. Żałuję tylko, że realizowałam program podstawowy niemieckiego, Ci co mają z tą Panią uczyć się do matury na pewno sobie poradzą. Jako nieliczna z nauczycieli zasłużyła na mój pełny szacunek (choć nie powiem, czasem się tej Pani bałam, również moi koledzy ;)).

    10 17 Cytuj
  • 17 lip 2014

    Właśnie o to mi chodzi, bo słyszałam, że niektórzy wychodzą od niej z lekcji ze łzami w oczach :P

    13 6 Cytuj
  • 17 lip 2014

    Możliwe, choć pewnie chodzi o osoby, które za przeproszeniem "olewały" ten przedmiot. Jeżeli ktoś był w miarę sumienny i przede wszystkim fair wobec tej Pani, nic mu nie groziło.

    2 19 Cytuj
  • 17 lip 2014

    Ogółem jeszcze chciałam wiedzieć kto uczy naprawdę dobrze historii, wosu i polskiego, a kogo się wystrzegać ? :D Jestem na pol-hist-wos

    20 Cytuj
  • 17 lip 2014
    Amethist napisał/a:

    Możliwe, choć pewnie chodzi o osoby, które za przeproszeniem "olewały" ten przedmiot. Jeżeli ktoś był w miarę sumienny i przede wszystkim fair wobec tej Pani, nic mu nie groziło.

    Ooo to dobrze :D Bo już się nie źle wystraszyłam, jak słyszałam o tych tekstach jej :D

    3 16 Cytuj
  • Magdalena 17 lip 2014
    Amethist napisał/a:

    B. J-S jest jedną z najlepszych nauczycielek w tym liceum, wiem to z autopsji, bo przez trzy lata uczyła mnie niemieckiego. Owszem, jest surowa i wymagająca, ale uczy bardzo dobrze. Żałuję tylko, że realizowałam program podstawowy niemieckiego, Ci co mają z tą Panią uczyć się do matury na pewno sobie poradzą. Jako nieliczna z nauczycieli zasłużyła na mój pełny szacunek (choć nie powiem, czasem się tej Pani bałam, również moi koledzy ;)).

    Potwierdzam - bywa nerwowa, ale nauczy jak nikt inny. I jest sprawiedliwa. Wiem, że może wzbudzać strach, ale to dobra kobieta i wiem, że na prawdę zależy jej, żeby nauczyć a nie zastraszyć :) zwyczajnie... taka jest, ale to dobrze, bo przynajmniej do czegoś się te lekcje przydają.

    9 16 Cytuj
  • 17 lip 2014

    Ja tam nerwowości nie wyczułem. Fakt wymaga, ale potrafi nauczyć i o to chodzi :) Wg mnie czołówka nauczycieli LO. Nie ma się co bać.

    6 18 Cytuj
  • 17 lip 2014

    A kto jest dobry od polskiego, historii i wosu ?

    22 Cytuj
  • Anna 17 lip 2014

    Sławetna "pani starsza w koku od matematyki" to prawdziwa zmora tej szkoły!!!
    Ta kobieta jest okropna i wiem co piszę! Miałam wątpliwa przyjemność rozmawiać z nią i uważam, że jeżeli ona jako nauczyciel nie potrafiła rozmawiać ze mną - rodzicem to co tu mówić o jakimkolwiek dialogu z młodzieżą! Gorączkowała się w czasie rozmowy, nerwowo machała rękoma - teraz już wierzę w to co mówią o niej uczniowie. Moja córka, podobnie zresztą jak większość klasy była zmuszona korzystać z korepetycji - na których o dziwo ta "mało zdolna młodzież z niżu demograficznego" nie miała problemu z przyswojeniem wiedzy.
    Ale czy po to wybieramy publiczne szkoły by płacić za dodatkowe lekcje i to w sytuacji kiedy nasze dzieci są humanistami i nie zamierzają studiować matematyki stosowanej ? A co w przypadku kiedy kogoś nie stać na lekcje?
    Nikt nie chce się wychylać i zainicjować bojkotu pani, ponieważ każdy rodzic ma świadomość, iż dziecko "jakoś" musi dotrwać do matury.
    Szkoda, ze jeden kiepski "nauczyciel" psuje opinie całej placówce i naprawdę dobrym nauczycielom :(

    53 53 Cytuj
  • 18 lip 2014
    talia12 napisał/a:

    A kto jest dobry od polskiego, historii i wosu ?

    j. polski - pan R.K.
    historia i wos - pani J.K.
    na prawdę super nauczyciele, a przede wszystkim normalni :))

    36 3 Cytuj
  • Anna 19 lip 2014

    Moja córka potwierdza "typy" podane powyżej :) Również pozytywnie wypowiada się o tych nauczycielach.
    A co do pani od matematyki mamy nadzieje, że dyrekcja przejrzy na oczy i zostanie zastąpiona przez kogoś kompetentnego.

    51 54 Cytuj
  • 19 lip 2014
    Annaaa napisał/a:

    Moja córka potwierdza "typy" podane powyżej :) Również pozytywnie wypowiada się o tych nauczycielach.
    A co do pani od matematyki mamy nadzieje, że dyrekcja przejrzy na oczy i zostanie zastąpiona przez kogoś kompetentnego.

    I chyba właśnie o to chodzi. Zeby zastąpić Ta " zła nauczycielkę" kimś kompetentnym". Ja osobiście znam panią, która bardzo chętnie udziela korepetycji, i nawet dojeżdża do uczniów do domu! Mówiąc przy tym, ze te korepetycje sa ważne, bo nauczyciel w szkole tak dobrze uczyć nie umie! Mnie ta " zła nauczycielka " uczyła matematyki przez 4 lata. I złego słowa powiedzieć na Nia nie moge. Bardzo łatwo jest zepsuć komuś opinie, zwłaszcza tak anonimowo jak na tym forum. Albo postarać sie o etat w LO jako ten " kompetentny nauczyciel". I wtedy nie trzeba byłoby dojeżdżać na domowe korepetycje. Pozdrawiam serdecznie.

    54 48 Cytuj
  • Artur 19 lip 2014

    Patrząc z perspektywy czasu (po pierwszym roku studiów) potwierdzę opinię, że jest to najlepsza szkoła w powiecie i nie odbiega tak bardzo od krakowskich standardów. Polecam, oczywiście sama szkoła, bez chęci nic nie da ;)

    21 19 Cytuj
  • Magdalena 19 lip 2014

    Pana R.K. zapamiętałam jako najbardziej niesprawiedliwego nauczyciela w całym liceum. Przykro mi. :/

    41 2 Cytuj

Odpowiedz