Forum » Edukacja

Studia WSETINS

  • 9 cze 2012

    to się wypowiedział znawca, tylko, że na studia dzienne mogą sobie pozwolić osoby , które są na utrzymaniu rodziców a ty cwaniaczku wiedz, że większość na studia musi zarobić sama pracując na etacie i im pozostają studia zaoczne a mit o tym, że zaoczne są łatwe pora schować do kieszeni. Znam masę ludzi po uczelniach prywatnych, którzy musieli nieźle zakuwać żeby pozaliczać egzaminy i na końcu zdać licencjat czy obronić magisterkę. Dla sprostowania jestem po państwowej dziennej uczelni i wcale nie czuję się lepsza od tych co studiują zaocznie bądź prywatnie.

    5 2 Cytuj
  • 10 cze 2012

    O czym my tu mówimy... Studenci dzienni to w większości duże dzieci które dostają jedzonko od mamusi, pieniążki od tatusia a ich jedynym obowiązkiem jest siedzieć w szkolnej ławce i pomimo, że mają kontakt na co dzień z uczelnią to i tak większość z nich nie kończy studiów albo siedzą 6 lat na drugim roku bo są zbyt niedojrzali żeby wejść w dorosłe życie o którym nie mają zielonego pojęcia. Dać takiemu źródła, trochę materiału i czas 2 tyg do następnego zjazdu to już w ogóle by się nic nie nauczył. Nie mówiąc już o pracy w międzyczasie na pełen etat. I jeszcze jedno: egzaminy i zaliczenia na studiach dziennych są często wychodzone i wyżebrane i o jakiej wiedzy my tu mówimy? Zresztą wiedza ze studiów a praca w zawodzie to dwie zupełnie różne rzeczy wystarczy porównać jak wyglądają studia prawnicze (5 lat) a jak aplikacja (powiedzmy 3 lata)... Zupełnie inny tryb, system, inny sposób nauczania. Bo na aplikacji człowiek uczy się zawodu a na studiach wszystkiego i niczego. Taka jest przydatność tych dziennych studiów, że w przypadku podjęcia pracy i tak trzeba zmienić nastawienie o 180 st.

    7 Cytuj
  • 10 cze 2012

    do anitka a słuchaj cwaniaro sam chodzę na studia zaoczne i sam na nie zarabiam pracując cały tydzień czasem po 12 h na dzień obecnie z perspektywy czasu uważam że te studia były stratą czasu nic niemożna z nich wyciągnąć poziom wiedzy taki sam jak po szkole średniej no może troszkę większy wykładowcy na takich uczelniach olewają sprawę przyjeżdżają po to aby wziąć tylko kasę za "wykonaną pracę" nie przekazują żadnych konkretnych informacji tylko powtarzają materiał a to nic nie daje

    2 3 Cytuj
  • 10 cze 2012

    nie zamierzam z Tobą dyskutować, wyraziłam tylko swoją opinie a Tobie jak nie pasują studia to je zmień albo zrezygnuj a nie wrzucaj wszystkich do jednego worka tylko dlatego że Ty jesteś niezadowolony. Sądząc po Twojej wypowiedzi to potrafisz tylko narzekać i wszystko sprowadzać do ogółu.

    1 2 Cytuj
  • 10 cze 2012

    do "anitka a" "mit o tym, że zaoczne są łatwe pora schować do kieszeni" na pewno nie schował bym go do kieszeni bo tak jest że zaoczne są łatwe ale ten poziom zależy także od kadry wykładowców
    jaką posiada uczelnia

    4 1 Cytuj
  • 10 cze 2012

    wszystko sprowadza się do ogółu sama statystyka sprowadza wszystko do ogółu

    1 Cytuj
  • 10 cze 2012

    ja nie narzekam ale mówię jaka jest prawda patrząc z perspektywy czasu lepiej było by iść na jakieś kursy i na to wydać te pieniądze

    1 2 Cytuj
  • 10 cze 2012

    ja również jestem studentką tej uczelni. zastanówcie sie sto razy zanim złożycie podanie. było tam łatwo może na początku jak ją otworzyli, teraz niekoniecznie( ale i tak znajdą sie tacy co wiedzą lepiej mimo tego że tam nie chodzą), na normalnej uczelni jest sesja i pare przedmiotów,kilka poważnych egzaminów i kol. a tutaj 50 przedmiotów które zaliczasz praktycznie w tym samym czasie no ale masz na nie niby cały rok i masz sie cieszyć że nie masz sesji.siedzisz cały dzień a jak pojdziesz z jednego wykładu to nagle sprawdzają obecność i jak cie nie będzie to nie dostaniesz zaliczenia co jest poprostu śmieszne bo w końcu je dostaniesz nawet jak nie byłeś bo sami powiedzcie czy słyszeliscie żeby na jakieś uczelni wykłady były obowiązkowe???wykładowcy ciągle sie zmieniają, jedni są wymagający aż za bardzo, inni nie, ale to wszędzie tak jest. natomiast największym dnem tej uczelni jest całkowity brak organizacji czegokolwiek, nikt nic nie wiem, nikt ci ci nie powie, o wszystkim dowiadujesz się w ostatniej chwili,przeważają tam raczej starsze osoby które już maja prace a potrzebuja do tego wykształcenia one też wydaje mi się że traktowane są lepiej, powazniej i zawsze mają wytłumaczenie jak chcą wyjść wczesniej bo mąż, bo dziecko chore..... CZesne podnoszone coraz wyżej, zajęcia od 8 do 22, dodatkowe zjazdy których miało nie być, to wszystko co może was tam spotkać jak zdecydujecie sie na naukę w tej oto uczelni a to wszytsko mówie wam ja studentka Wsetins :)

    2 7 Cytuj
  • 11 cze 2012

    "a tutaj 50 przedmiotów które zaliczasz praktycznie w tym samym czasie no ale masz na nie niby cały rok i masz sie cieszyć że nie masz sesji"

    Nie rozumiem tego zdania. Tzn, że tam nie macie sesji tylko każdy zdaje kiedy mu pasuje?

    " jak pojdziesz z jednego wykładu to nagle sprawdzają obecność i jak cie nie będzie to nie dostaniesz zaliczenia co jest poprostu śmieszne bo w końcu je dostaniesz nawet jak nie byłeś"

    No to w końcu dostaniesz czy nie dostaniesz bo już się pogubiłem?

    "przeważają tam raczej starsze osoby które już maja prace a potrzebuja do tego wykształcenia"

    No to rzeczywiście na pewno macie tam ciężko skoro zdecydowana większość z nich otrzymuje dyplomy no ale ja się nie wypowiadam żeby nie było, że wiem lepiej chodź tam nie "chodzę"

    1 Cytuj
  • 13 cze 2012

    Witam. Złożyłam właśnie podanie o przyjęcie na studia i mam zapytanie, czy jako studentka pierwszego roku tez mogę ubiegac się o stypendium socjalne? jeśli tak to jak mam wpisac nr albumu we wniosku do 30 września skoro go nie znam? a pod wnioskiem pisze zaś że termin składania podań upływa 15 pażdziernika więc teraz to ja już nic nie rozumiem Faktycznie z tą WSETINS-ową biurokracją coś na bakier proszę kogos mądrego o radę:)

    1 Cytuj
  • 14 cze 2012

    [quote=gość: kinga ollo] Witam. Złożyłam właśnie podanie o przyjęcie na studia i mam zapytanie, czy jako studentka pierwszego roku tez mogę ubiegac się o stypendium socjalne? jeśli tak to jak mam wpisac nr albumu we wniosku do 30 września skoro go nie znam? a pod wnioskiem pisze zaś że termin składania podań upływa 15 pażdziernika więc teraz to ja już nic nie rozumiem Faktycznie z tą WSETINS-ową biurokracją coś na bakier proszę kogos mądrego o radę:) [/quote]

    A nie prościej podejść do dziekanatu i zapytać? Tu na forum tylko minusów nałapiesz :)

    3 Cytuj
  • 14 cze 2012

    taa, ino 427 km, dzięki

    1 4 Cytuj
  • 14 cze 2012

    a dzonienie nic nie daje bo jak mam wątpliwość typu czy wliczyć męża jak ma inny adres zameldowana niż zamieszkania to sami mają problem co odpow. i dalej nic nie wiem koło się zatacza, pozd

    2 Cytuj
  • 14 cze 2012

    Jakie studia taki problem

    3 1 Cytuj
  • 14 cze 2012

    prawdziwe studia pedagogiczne są teraz utopią, bajeczką, łatwizną- w porównaniu z tymi na dawnych uczelnaich w Krakowie- jeszcze 10-15 lat temu- trzba było zdawać wstępne egzaminy- ( na zaoczne również)- i poziom był bardzo wysoki- obecny UP- dawniejsza WSP i AP w Krakowie - to był sukces taką uczelnę ukończyć !!!! to procentowało świetnym przygotowaniem i procentuje wiadomościami i umiejętnościami do dziś. A te dzisiejsze filie- pożałowania godne - pachną tylko kiczem, absolwenci ( w większości) chodzą tylko po papier...a w zderzeniu z realną pracą pedagogiczną są mierni- i nic tak naprawdę nie potrafią, nie radzą sobie...i to nie wina intelektu czy możliwości- ale zwykłego braku dobrego przygotowania. No i wiadomo- nie każdy powinien pracować w tym zawodzie- bo to jest powołanie + duża wiedza teoretyczna!!! ....i cóż...."Takie będą Rzeczypospolite, jakie ich młodzieży chowanie "..... sory, ale to tragiczne

    3 2 Cytuj
  • 14 cze 2012

    [quote=taki_gość] gość: kinga ollo napisał/a: Witam. Złożyłam właśnie podanie o przyjęcie na studia i mam zapytanie, czy jako studentka pierwszego roku tez mogę ubiegac się o stypendium socjalne? jeśli tak to jak mam wpisac nr albumu we wniosku do 30 września skoro go nie znam? a pod wnioskiem pisze zaś że termin składania podań upływa 15 pażdziernika więc teraz to ja już nic nie rozumiem Faktycznie z tą WSETINS-ową biurokracją coś na bakier proszę kogos mądrego o radę:)

    A nie prościej podejść do dziekanatu i zapytać? Tu na forum tylko minusów nałapiesz :) [/quote]
    Widać że jesteś ze wsi.

    2 Cytuj
  • 15 cze 2012

    Nowa Sól wsią raczej nie jest. Ale ok.

    1 Cytuj
  • 16 cze 2012

    Wystarczy troche zewrodgo rozsadku aby stwierdzic, ze 'artystce' zalezalo na wznieceniu kontrowersji, na zaszokowaniu przecietnego widza, bo wlasnie w tym celu uzyla w swoim 'dziele' krzyza, ktory to znak jest powszechnie rozpoznawalny jako symbol religijny.Bedac Polka 'artystka' doskonale wiedziala, ze wzbudzi to protesty i prawdopodobnie o to jej chodzilo, byc moze nawet wlasnie o obraze innych, ktorymi byc moze gardzi.Dywagacje czy ten akurat krzyz byl poswiecony czy nie to akurat jest najmniej wazne, bo 'artystce' chodzilo o zestawienie symboli bardzo odleglych od siebie: genitaliow, ktore akurat w chrzescijanstwie nie sa eksponowane, z krzyzem, ktory jest bardzo waznym symbolem. Liczyla na reakcje, ktora uzyskala.Technicznie mozna uznac 'artystke' za niewinna obrazu uczuc religinych wielu ludzi, mozna uznac Palikota za wzor cnot obywatelskich i kulturalnego zachowania sie, mozna tez malpie szczyny nazwac piwem i pic je cieple...Ale po co ?

    1 Cytuj
  • 16 cze 2012

    [quote=gość: Realistka] prawdziwe studia pedagogiczne są teraz utopią, bajeczką, łatwizną- w porównaniu z tymi na dawnych uczelnaich w Krakowie- jeszcze 10-15 lat temu- trzba było zdawać wstępne egzaminy- ( na zaoczne również)- i poziom był bardzo wysoki- obecny UP- dawniejsza WSP i AP w Krakowie - to był sukces taką uczelnę ukończyć !!!! to procentowało świetnym przygotowaniem i procentuje wiadomościami i umiejętnościami do dziś. A te dzisiejsze filie- pożałowania godne - pachną tylko kiczem, absolwenci ( w większości) chodzą tylko po papier...a w zderzeniu z realną pracą pedagogiczną są mierni- i nic tak naprawdę nie potrafią, nie radzą sobie...i to nie wina intelektu czy możliwości- ale zwykłego braku dobrego przygotowania. No i wiadomo- nie każdy powinien pracować w tym zawodzie- bo to jest powołanie + duża wiedza teoretyczna!!! ....i cóż...."Takie będą Rzeczypospolite, jakie ich młodzieży chowanie "..... sory, ale to tragiczne [/quote]

    Miałem takie nauczycielki "starej daty" w Podstawówce, gimnazjum i liceum, Pokazywały swój poziom, karząc uczyć się bezsensownych regułek, a za brak zeszytu wstawiając przysłowiową pałę do dziennika i dając uwagę.

    Dla mnie tacy ludzie są pozostałością po poprzedniej epoce, powinni ustąpić nowemu pokoleniu, bo niestety ale przez te 15 lat i więcej świat i cały postęp poszedł tak do przodu, że ich wiadomości są na bank nieaktualne.

    1 Cytuj
  • 16 cze 2012

    Witam .
    Muszę zrobić szybko mgr. typu administracja oczywiście zależy mi tylko na papierku czy ktoś konkretnie może odpowiedzieć gdzie szybko i łatwo można zrobić.
    Z góry dzięki(proszę bez pod tekstów kup se na bazarze itp)

    1 7 Cytuj
  • 16 cze 2012

    kup sobie na alegro

    5 1 Cytuj
  • 18 cze 2012

    [quote=gość: xxxxxx] Witam .
    Muszę zrobić szybko mgr. typu administracja oczywiście zależy mi tylko na papierku czy ktoś konkretnie może odpowiedzieć gdzie szybko i łatwo można zrobić.
    Z góry dzięki(proszę bez pod tekstów kup se na bazarze itp) [/quote]

    Studia mgr trwają 5 lat jak nie masz licencjatu, 2 gdy go masz, więc raczej szybko nie zrobisz.

    Nie mówię już o tym jak nie masz matury, zadajesz tak głupie pytanie więc odpowiem ci w ten sam głupi sposób matura(3 lub 4 lata normalnie chyba że robisz zaocznie to chyba 2)--->licencjat (3 lata)--->SUM (2 lata) (STUDIA UZUPEŁNIAJĄCE MAGISTERSKIE). szybciej nie zrobisz.

    Cytuj
  • 18 cze 2012

    [quote=gość: xxxxxx] Witam .
    Muszę zrobić szybko mgr. typu administracja oczywiście zależy mi tylko na papierku czy ktoś konkretnie może odpowiedzieć gdzie szybko i łatwo można zrobić.
    Z góry dzięki(proszę bez pod tekstów kup se na bazarze itp) [/quote]

    Najlepiej zapytaj w UMiG w Myślenicach, tam najlepiej powinni wiedzieć.

    1 1 Cytuj
  • 18 cze 2012

    [quote=gość: kinga ollo] Witam. Złożyłam właśnie podanie o przyjęcie na studia i mam zapytanie, czy jako studentka pierwszego roku tez mogę ubiegac się o stypendium socjalne? jeśli tak to jak mam wpisac nr albumu we wniosku do 30 września skoro go nie znam? a pod wnioskiem pisze zaś że termin składania podań upływa 15 pażdziernika więc teraz to ja już nic nie rozumiem Faktycznie z tą WSETINS-ową biurokracją coś na bakier proszę kogos mądrego o radę:) [/quote]

    ja dostawałam stypendium na pierwszym roku i nie wpisywałam żadnego numeru złożyłam to do dyrektora Kasprzyckiego i on mnie dalej pokierował. zgłoś sie do niego lub do sekretariatu szkioły i wszystko ci powiedzom. nie radze dzwonić bezpośrednio do Kielc bo i tak odeśla do Myślenic.

    2 2 Cytuj
  • 18 cze 2012

    polecam te szkołe jeżli ktoś chce zrobić papier szybko...
    stanowczo odradzam osobom ambitnym które chcą zdobyć ogromną wiedzę.

    ja własnie kończe za trzy tygodnie mam egzamin licencjacki.
    jestem zadowolona. wielu profesorów i doktorów ( chociaż są wyjątki) jest bardzo sympatycznych i miłych. do zaliczeń podchodzą spoko, ale nie słuchajcie jak ktoś wam powie że sie nie trzeba uczyć bno to guzik prawda. nie trzeba sie uczyć wtedy jak chodzisz na wykłady i masz swoje notatki bo wtedy dużo zostaje w głowie. jeżeli jest zgrana grupa i dobry starosta grupy to nic wam w tejj szkole nie będzie straszne. polecam

    6 1 Cytuj

Odpowiedz