[quote]Widocznie lata studiów poszły na marne skoro są problemy z rozumieniem. Kiedyś taki mądry Pan powiedział, że niektórzy pałają się używaniem trudnych słów aby podnieść swoje morale, jednak prawda i tak wychodzi. Jak widać wyszła.
PS znaczy POST SCRIPTUM a nie post scriptorium :) Chciało się być yntelygentem nie?
A SCRIPTORIUM to pulpit do pisania :)
Tak dla zasady. Nie żeby złośliwie, ot zboczenie zawodowe :)[/quote]
być może, nie wiem, zawsze tak pisałem. Ale czy chciałem być inteligentny? (chyba o to słowo Ci chodziło?) wydaje mi się, że nie. Dużo piszę, dlatego zabierało by mi zbyt dużo czasu rozprawianie nad tym, czy kieruje mną moje ego, czy być może libido ku byciu lepszym. Interpretacja dowolna.
Dla Ciebie to są trudne słowa? matko i córko.... Ty też widzę należysz do osób, których dowodzenie wyższości umysłu nad innymi należy do zasady.
Oświadczam, że mój udział w tym temacie nie służy leczeniu waszych słabości a tym bardziej kompleksów. Potwierdzeniem tej hipotezy byłoby cytowanie w każdej wypowiedzi. Czy Wy nie możecie w końcu napisać czegoś od siebie?!
Ci co piszą ze tylko papierek i ze nie maja szans na prace po prywatnych studiach jest dla mnie kretynem. Z przykladu wiem : moj brat ukonczył panstwowa uczelnie na poziomie magisterskim i jakos siedzi w domu i pracy znalezc nie moze takze to nie ma roznicy czy taka czy taka uczelnia.Wszedzie sie trzeba uczyc....Prawda jest taka ze krytykuja to ludzie ktorzy chodza na dzienne studia i tak naprtawde nic nie wiedza jak jest na zaocznych i na prywatnych uczelniach.Kazdy niech pilnuje siebie!!!
mam pytanie czy studia pedagogiczne-zaoczne na up w Myslenicach w ZSTE wiążą się z wykładami w Krakowie.. czy zajecia są w Myślenicach.. Interesuje mnie czy czesto bd musiała byc w związku z tymi studiami w Krakowie. .
Odnawiam temat! chcialam zapytać jakie mamy kierunki do studiowania w myslenicach. interesuje mnie wszytsko co sie dbywa w Zste na żeromskiego. nie interesuje mnie pedagogika. i prosze napisac czy zajecia odbywaja sie w myslenicach czy tez w krakowie???? i ile wynosi czesne na miesiąc lub na semestr.
[quote=gość: ONa.,.,,,] Odnawiam temat! chcialam zapytać jakie mamy kierunki do studiowania w myslenicach. interesuje mnie wszytsko co sie dbywa w Zste na żeromskiego. nie interesuje mnie pedagogika. i prosze napisac czy zajecia odbywaja sie w myslenicach czy tez w krakowie???? i ile wynosi czesne na miesiąc lub na semestr. [/quote]
do taki_gość
na ta strone moge wejsc i nawet bylam ale nie wszytskie kierunki ktore tam piszą są prowadzone w myslenicach. prowadzone są te na które jest odpowiednia ilość kandydatów i własnie na to pytanie chce uzyskac odpowiedz. Które są prowadzone tutaj i nie trzeba jezdzic na wykłady iegzaminy do krakowa.
ONa.,.,. z tego co sie orientuje to w Myślenicach są dwie grupy "finanse i rachunkowość" i "zarządzanie" na Wyższej Szkoły Zarządzania i Bankowości. Niektóre zajęcia takie jak informatyka muszą byc w krk, średnio 20% zajęć jest w KRK.
Mam nadzieje że choć troszkę pomogłam
a ta informatyka jest tylko na pierwszym roku czy na 2 i 3 tez???? bo mialam na poprzednich studiach ale tylko na pierwszym i nie wiem czy mozna przepisac????
I tu się nie zgadzam z przedmówcą. Jestem studentką III roku studiów na Uczelni WSETiNS na kierunku pedagogika z angielskim---dużo i długo(8-20) trzeba się tu uczyć. Mam porównanie, bo mam koleżankę z UP w Myślenicach- oni kończą najpóżniej o 14, my natomiast uczymy się do 20. Na III roku studiów mam 50 przedmiotów do zaliczenia- w tym kilka ciężkich egzaminów.Na III roku praktycznie miesiąc w miesiąc miałam zjazdy co tydzień od rana do wieczora. Podsumowując całe trzy lata- łatwo nie było-chociaż znam koleżanki, które przeszły "ślizgiem " przez 3 lata studiów(ale to były wyjątki)ale taki typ studentów występuje na każdej uczelni. Uważam, że "każdy jest kowalem swojego losu" ,niezależnie od nazwy skończonej uczelni-chcąc być dobrym fachowcem w swojej dziedzinie- trzeba się dokształcać przez całe życie.Nie rozumiem ludzi, którzy oceniają człowieka po skończonej określonej uczelni tzw."liczącej się"
Jeśli ktoś nie lubi się uczyć, to nic z takiego pedagoga, i czy to będzie UJ, czy UP czy WSETiNS - nic z niego nie będzie. pozdrawiam
"Dużo i długo trzeba się uczyć", "Na III roku studiów 50 przedmiotów do zaliczenia, w tym kilka ciężkich egzaminów", "zjazdy tydzień w tydzień", "te trzy lata było ciężko"...
megan... albo potrafisz wykazać, że na WSETiNS jest wyższy poziom niż na UJ lub UW, albo będę musiał stwierdzić, że poziom trudności w Twoim przypadku wynika po prostu z poziomu Twoich możliwości. To bardzo dziwne... 25 przedmiotów w semestrze (50 na III roku), zjazdy na III roku były praktycznie miesiąc w miesiąc od rana do wieczora... Rozumiem, że po takiej dawce edukacji przerastacie rozmiarem mózgów absolwentów wydziału prawa UJ, historycy z U. Warszawskiego to dla Was ledwo absolwenci studium policealnego...
No no... taka katedra wiedzy nam w Myślenicach urosła, tak tam ciężko i w ogóle...
Ja poniekąd powrócę do tematu pierwotnego, czyli kwestii stricte studiów w Myślenicach. Dlaczego o tym piszę ? Otóż co nieco o tym wiem z prawie pierwszej ręki - piszę tym ludziom prace/projekty. Z góry przepraszam niektóre osoby, gdyż jestem pewien, że część studentów uczęszczających na studia myślenickie to ludzie myślący, uczący się, którzy będą w stanie wynieść coś z tych szkół. Niestety, jest to "mniejsza połowa". Znaczna część studentów to ludzie, którzy po prostu chcą mieć "magistra". Odbębnić i zdać. Na szczęście nie jestem o to zły i nikt nie powinien być. To rynek rozdaje karty. Większość ludzi z takim podejściem nigdy nie znajdzie dobrej pracy. To ich sprawa, co kończą, jak kończą i gdzie kończą. W naszym mieście istnieje spora grupa ludzi (!!), która pisze im prace licencjackie i magisterskie (oczywiście nie zdradzę nazwisk). Istnieje w naszym mieście dość potężny "czarny rynek" magisterek i licencjatów. "Przypadkowo" rozkwitł w momencie pierwszych studiów otwartych w naszym skromnym mieście. Nie będę oceniał tych ludzi, daleko mi do nich, do ich podejścia. Trzymam kciuki za tych, którzy potrafią z tych studiów coś wyciągnąć. Niestety idzie to w coraz gorszym kierunku. Wcale nie tak dawno rozmawiałem z myślenicką "Pani magister", która nie odróżniała popytu od podaży. Przypadek ? Chciałbym tak sądzić. Studia powinny być dla ludzi mądrych. Nie dla wszystkich.
[quote]Widocznie lata studiów poszły na marne skoro są problemy z rozumieniem. Kiedyś taki mądry Pan powiedział, że niektórzy pałają się używaniem trudnych słów aby podnieść swoje morale, jednak prawda i tak wychodzi. Jak widać wyszła.
PS znaczy POST SCRIPTUM a nie post scriptorium :) Chciało się być yntelygentem nie?
A SCRIPTORIUM to pulpit do pisania :)
Tak dla zasady. Nie żeby złośliwie, ot zboczenie zawodowe :)[/quote]
być może, nie wiem, zawsze tak pisałem. Ale czy chciałem być inteligentny? (chyba o to słowo Ci chodziło?) wydaje mi się, że nie. Dużo piszę, dlatego zabierało by mi zbyt dużo czasu rozprawianie nad tym, czy kieruje mną moje ego, czy być może libido ku byciu lepszym. Interpretacja dowolna.
Dla Ciebie to są trudne słowa? matko i córko.... Ty też widzę należysz do osób, których dowodzenie wyższości umysłu nad innymi należy do zasady.
Oświadczam, że mój udział w tym temacie nie służy leczeniu waszych słabości a tym bardziej kompleksów. Potwierdzeniem tej hipotezy byłoby cytowanie w każdej wypowiedzi. Czy Wy nie możecie w końcu napisać czegoś od siebie?!
Bynajmniej. Rozróżniamy w świecie ironii takie słowo jak inteligencja i yntelygencja. Jak masz tą pierwszą to zrozumiesz o co chodzi z tą drugą :)
Ci co piszą ze tylko papierek i ze nie maja szans na prace po prywatnych studiach jest dla mnie kretynem. Z przykladu wiem : moj brat ukonczył panstwowa uczelnie na poziomie magisterskim i jakos siedzi w domu i pracy znalezc nie moze takze to nie ma roznicy czy taka czy taka uczelnia.Wszedzie sie trzeba uczyc....Prawda jest taka ze krytykuja to ludzie ktorzy chodza na dzienne studia i tak naprtawde nic nie wiedza jak jest na zaocznych i na prywatnych uczelniach.Kazdy niech pilnuje siebie!!!
Co sądzicie o WSETINS pedagogika ? Czy ktoś tam studiuje i jakie ma doświadczenia?
Czy ktoś studiuje na WSETINS ekonomia w Myslenicach, co sądzicie o tej uczelni
mam pytanie czy studia pedagogiczne-zaoczne na up w Myslenicach w ZSTE wiążą się z wykładami w Krakowie.. czy zajecia są w Myślenicach.. Interesuje mnie czy czesto bd musiała byc w związku z tymi studiami w Krakowie. .
zajęcia prawie w 100% odbywają się w Myślenicach.
a wykłady są też w Myślenicach na tych studiach zaocznych z UP?
Wybiera sie ktos w tym roku na up na kierunek inf ?
[quote=gość: Max_] Wybiera sie ktos w tym roku na up na kierunek inf ? [/quote]
Lepszym wyborem jest Informatyka na WSZiB
'Lepszym' i drozszym.
Tak, wykłady też
Kijano, ty się wróć do podstawówki na lekcje pisowni ("Myśelnickim") a nie pytaj o studia...
Odnawiam temat! chcialam zapytać jakie mamy kierunki do studiowania w myslenicach. interesuje mnie wszytsko co sie dbywa w Zste na żeromskiego. nie interesuje mnie pedagogika. i prosze napisac czy zajecia odbywaja sie w myslenicach czy tez w krakowie???? i ile wynosi czesne na miesiąc lub na semestr.
[quote=gość: ONa.,.,,,] Odnawiam temat! chcialam zapytać jakie mamy kierunki do studiowania w myslenicach. interesuje mnie wszytsko co sie dbywa w Zste na żeromskiego. nie interesuje mnie pedagogika. i prosze napisac czy zajecia odbywaja sie w myslenicach czy tez w krakowie???? i ile wynosi czesne na miesiąc lub na semestr. [/quote]
Czy to tak trudno wrzucić pytanie w Google?
do taki_gość
na ta strone moge wejsc i nawet bylam ale nie wszytskie kierunki ktore tam piszą są prowadzone w myslenicach. prowadzone są te na które jest odpowiednia ilość kandydatów i własnie na to pytanie chce uzyskac odpowiedz. Które są prowadzone tutaj i nie trzeba jezdzic na wykłady iegzaminy do krakowa.
ONa.,.,. z tego co sie orientuje to w Myślenicach są dwie grupy "finanse i rachunkowość" i "zarządzanie" na Wyższej Szkoły Zarządzania i Bankowości. Niektóre zajęcia takie jak informatyka muszą byc w krk, średnio 20% zajęć jest w KRK.
Mam nadzieje że choć troszkę pomogłam
a ta informatyka jest tylko na pierwszym roku czy na 2 i 3 tez???? bo mialam na poprzednich studiach ale tylko na pierwszym i nie wiem czy mozna przepisac????
3 semestry z tego co sie orientuje
studiuje ktoś matematykę na up w Myślenicach?
I tu się nie zgadzam z przedmówcą. Jestem studentką III roku studiów na Uczelni WSETiNS na kierunku pedagogika z angielskim---dużo i długo(8-20) trzeba się tu uczyć. Mam porównanie, bo mam koleżankę z UP w Myślenicach- oni kończą najpóżniej o 14, my natomiast uczymy się do 20. Na III roku studiów mam 50 przedmiotów do zaliczenia- w tym kilka ciężkich egzaminów.Na III roku praktycznie miesiąc w miesiąc miałam zjazdy co tydzień od rana do wieczora. Podsumowując całe trzy lata- łatwo nie było-chociaż znam koleżanki, które przeszły "ślizgiem " przez 3 lata studiów(ale to były wyjątki)ale taki typ studentów występuje na każdej uczelni. Uważam, że "każdy jest kowalem swojego losu" ,niezależnie od nazwy skończonej uczelni-chcąc być dobrym fachowcem w swojej dziedzinie- trzeba się dokształcać przez całe życie.Nie rozumiem ludzi, którzy oceniają człowieka po skończonej określonej uczelni tzw."liczącej się"
Jeśli ktoś nie lubi się uczyć, to nic z takiego pedagoga, i czy to będzie UJ, czy UP czy WSETiNS - nic z niego nie będzie. pozdrawiam
Z tym że jeżeli będzie to WSETiNS to na 100% nic z niego nie będzie :-)))).
do Mikita naucz sie interpretować a potem pisz komentarze!!!!
"Dużo i długo trzeba się uczyć", "Na III roku studiów 50 przedmiotów do zaliczenia, w tym kilka ciężkich egzaminów", "zjazdy tydzień w tydzień", "te trzy lata było ciężko"...
megan... albo potrafisz wykazać, że na WSETiNS jest wyższy poziom niż na UJ lub UW, albo będę musiał stwierdzić, że poziom trudności w Twoim przypadku wynika po prostu z poziomu Twoich możliwości. To bardzo dziwne... 25 przedmiotów w semestrze (50 na III roku), zjazdy na III roku były praktycznie miesiąc w miesiąc od rana do wieczora... Rozumiem, że po takiej dawce edukacji przerastacie rozmiarem mózgów absolwentów wydziału prawa UJ, historycy z U. Warszawskiego to dla Was ledwo absolwenci studium policealnego...
No no... taka katedra wiedzy nam w Myślenicach urosła, tak tam ciężko i w ogóle...
Ja poniekąd powrócę do tematu pierwotnego, czyli kwestii stricte studiów w Myślenicach. Dlaczego o tym piszę ? Otóż co nieco o tym wiem z prawie pierwszej ręki - piszę tym ludziom prace/projekty. Z góry przepraszam niektóre osoby, gdyż jestem pewien, że część studentów uczęszczających na studia myślenickie to ludzie myślący, uczący się, którzy będą w stanie wynieść coś z tych szkół. Niestety, jest to "mniejsza połowa". Znaczna część studentów to ludzie, którzy po prostu chcą mieć "magistra". Odbębnić i zdać. Na szczęście nie jestem o to zły i nikt nie powinien być. To rynek rozdaje karty. Większość ludzi z takim podejściem nigdy nie znajdzie dobrej pracy. To ich sprawa, co kończą, jak kończą i gdzie kończą. W naszym mieście istnieje spora grupa ludzi (!!), która pisze im prace licencjackie i magisterskie (oczywiście nie zdradzę nazwisk). Istnieje w naszym mieście dość potężny "czarny rynek" magisterek i licencjatów. "Przypadkowo" rozkwitł w momencie pierwszych studiów otwartych w naszym skromnym mieście. Nie będę oceniał tych ludzi, daleko mi do nich, do ich podejścia. Trzymam kciuki za tych, którzy potrafią z tych studiów coś wyciągnąć. Niestety idzie to w coraz gorszym kierunku. Wcale nie tak dawno rozmawiałem z myślenicką "Pani magister", która nie odróżniała popytu od podaży. Przypadek ? Chciałbym tak sądzić. Studia powinny być dla ludzi mądrych. Nie dla wszystkich.