WItam Serdecznie:) chcial bym poprosić o spis uczelni wyzszysz w powiecie myslenickim:) chodzi o to ze chcial bym sie zapisac na studia zaoczne tylko nie bardzo wiem gdzie:) z góry serdeczne dziekuje:)
Znam parę osób "uczących" się tam i na wspomnienie ze szkoły średniej , że miały np. problemy z mnożeniem, a teraz zaliczają semestry i same mówią, że jest luzik jak się zapłaci i chodzi, to aż mi skórka cierpnie na samą myśl, że będą np. kiedyś zarządzać firmą (przynajmniej do chwili, gdy pozna się na nich pracodawca.
[quote]Znam parę osób "uczących" się tam i na wspomnienie ze szkoły średniej , że miały np. problemy z mnożeniem, a teraz zaliczają semestry i same mówią, że jest luzik jak się zapłaci i chodzi, to aż mi skórka cierpnie na samą myśl, że będą np. kiedyś zarządzać firmą (przynajmniej do chwili, gdy pozna się na nich pracodawca.[/quote]
No, ale to chyba ich problem nie Twój,co? A może potrzebny im tylko papierek , bo pracodawca już się na nich wyznał?
Słyszeć plotki a wiedzieć coś z własnego doświadczenia to dwie różne rzeczy.
renaw
Twój obrazek i wypowiedź kojarzy mi się z ptasim móżdżkiem studiującym w jakiejś takiej papierkodajni za pieniążki mamusi, a co do problemu to dotyczy on nas wszystkich bo później ludzie niekompetentni wykonują zawody których na pewno nie powinni bo tylko znajomości ich trzymają na danych stanowiskach.
No widzę kim , że mecenasa strugasz. Ciekawa jestem czy w swojej dziedzinie też tak brylujesz, czy tylko na klawiaturze się wyżywasz sfrustrowany dzieciaku? Czyżby w twoim przypadku ani znajomości a ni rodzice nie pomogli? Papierka nawet z prywatnej uczelni nie dostałeś jełopie? To do łopaty.
Papierkodajnia czy nie, daje miastu wiele korzyści. Rozwój edukacji i gopodarczości z nią związanej to tylko plusy. Sporo miast wielkości Myślenic chciałoby mieć u siebie filie wyższych uczelni. Wszystko zależy od ludzi i myślenickie studia mogą się kiedyś świetnie rozwinąć. W Myslenicach istnieją firmy, które startowały z poziomu prowincji a teraz są znaczące na mapie Polski i nie tylko. Może i papierkodajnia się tak kiedyś rozrośnie.
Póki co proponuję więcej równowagi w ocenie.
Wydaje mi się, że czy to Myślenice czy Kraków tudzież inne miasto nie ma znaczenia, dopóki będą ludzie, którym pokwitowanie wykształcenia jest bardziej potrzebne niż wiedza, i jak kiedyś ktoś kiedyś napisał "dr przed nazwiskiem nie zawsze "dureń" znaczy".
I może warto się zastanowić czy to tylko o snobizm chodzi czy winne temu nasze nostalgicznie zabarwione sięganie do przywilejów , które kiedyś tylko szlachta miała, przekonanie o wyjątkowych uprawnieniach przysługujących im z racji tytułu.
I stąd może mania sięgania po mgr, dr ,inż. i innych. Oczywiście nie sugeruję, że wszyscy studiujacy mają aż tak niskie pobudki.
Prawda jest taka, że pracodawcy dobrze wiedzą, co znaczy ukończenie prywatnej uczelni. I osoby tam studiujące powinny wiedzieć, że ten papier niewiele pomoże w szukaniu jakiejś konkretnej pracy, bo pracodawca zawsze wybiera kogoś po państwowej uczelni...
Inna sprawa, to poziom na takiej uczelni, najczęściej (nie mówię, że zawsze) jest on niski, choć jeśli ktoś będzie się starał to i tam czegoś się nauczy. Ale prawdą jest, że takie uczelnie nie zmuszają do wysiłku.
[quote=quantz]Prawda jest taka, że pracodawcy dobrze wiedzą, co znaczy ukończenie prywatnej uczelni. I osoby tam studiujące powinny wiedzieć, że ten papier niewiele pomoże w szukaniu jakiejś konkretnej pracy, bo pracodawca zawsze wybiera kogoś po państwowej uczelni...
[/quote]
Bzdura!!!
Mój znajomy skończył studia na dawnym KSW (tak tak podobno Kup Sobie Wykształcenie) i dzisiaj jest kierownikiem bardzo dobrej firmy. Dodam tylko że w "walce" o stanowisko pokonał absolwentów UJ i kilku tam ( nie pamiętam jakich) państwowych uczelni. Pamiętaj nie ważne gdzie studiujesz WSZYSTKO brutalnie zweryfikuje życie. Liczy się praktyka a nie teoria. Więc śmieszy mnie to że np. ktoś z państwowej uczelni uważa się za lepszego :):)
W myślenicach jest (jak się nie myle) Filia UP i jakiejs uczelni kieleckiej.
[quote=Bolek napisał:[hr][quote]quantz]Prawda jest taka, że pracodawcy dobrze wiedzą, co znaczy ukończenie prywatnej uczelni. I osoby tam studiujące powinny wiedzieć, że ten papier niewiele pomoże w szukaniu jakiejś konkretnej pracy, bo pracodawca zawsze wybiera kogoś po państwowej uczelni...
[/quote]
Bzdura!!!
Mój znajomy skończył studia na dawnym KSW (tak tak podobno Kup Sobie Wykształcenie) i dzisiaj jest kierownikiem bardzo dobrej firmy. Dodam tylko że w "walce" o stanowisko pokonał absolwentów UJ i kilku tam ( nie pamiętam jakich) państwowych uczelni. Pamiętaj nie ważne gdzie studiujesz WSZYSTKO brutalnie zweryfikuje życie. Liczy się praktyka a nie teoria. Więc śmieszy mnie to że np. ktoś z państwowej uczelni uważa się za lepszego :):)
W myślenicach jest (jak się nie myle) Filia UP i jakiejs uczelni kieleckiej.[/quote]
Hmmm Jedni potrzebują TYLKO powtarzam TYLKO papierka bo jest im potrzebny do pracy a że idą na zaoczne studia to tylko dla tego że nie maja czasu na dzienne.. Poza tym nie każdemu rodzice wyłożą kasę na studia, sami muszą sobie na to zapracować.. Poruszyłeś sprawę Akademii Krakowskiej A. Frycza. To nie prawda jak to dawniej mówili "kup sobie wykształcenie" wiadome trzeba zapłacić ale tez trzeba się napocić żeby ze studiów nie wylecieć i przejść z jednego roku na drugi.. Z tego co wiem sam widziałem i słyszałem, nie studiowałem żeby ktoś mi nie zarzucił że robię reklamę, nie jest tak łatwo i to że się zapłaci i nie trzeba się uczyć i zdawać egzaminów to bzdura, totalna bzdura, maja tam naprawdę dobrych wykładowców, profesorów czy doktorów.. Wiec jeśli sam ktoś się nie zainteresuje tym jak tam jest i nie zobaczy ile trzeba się napracować, naumieć to niech się na ten temat nie wypowiada... Łatwo każdemu spieprzyć opinie lecz gorzej ja sprostować później, podejrzewam że wyrobienie opinie tej szkole wzięło się stąd że paru jak sobie myślało że zapłacą to nawet nie będą musieli na wykłady chodzić i przejdą z roku na rok a tu lipa bo wylecieli i tak tworzy się opinia ta zła oczywiście...
Zaś fili większych uczelni w Myślenicach trochę powstało i też się mówi o nich to i owo.. Każdy kto nie poświęca na to czasu, pieniędzy moim zdaniem lepiej żeby się nie wypowiadał bo po prostu samemu mu się nie chce coś zrobić ze swoją edukacją, wystarczy pójść do liceum na Kościuszki, do budynku ZSTE,na górne przedmieście czy na Zarabie i dowiedzieć się na czym polegają studia i spróbować a nie bezczelnie się wypowiadać jak się nie było i nic nie widziało..
Osobiście jestem po prywatnej uczelni (dziennej). Ostatnio na rozmowie o pracę zostałem zapytany wprost dlaczego wybrałem prywatną uczelnie a nie np. AGH. Doświadczenie swoją drogą, ale jeżeli komuś się wydaje że kwestia uczelni nie będzie co jakiś czas wyciągana na wierzch to jest w błędzie.
[quote=artuj]Osobiście jestem po prywatnej uczelni (dziennej). Ostatnio na rozmowie o pracę zostałem zapytany wprost dlaczego wybrałem prywatną uczelnie a nie np. AGH. Doświadczenie swoją drogą, ale jeżeli komuś się wydaje że kwestia uczelni nie będzie co jakiś czas wyciągana na wierzch to jest w błędzie.
Pozdrawiam[/quote]
Jak narazie ty jestes w bledzie, może po prostu im nie pasowales?
Hej moi drodzy,nie ważne gdzie i nie ważne za ile,ale ważne jaki jest nauczyciel i uczeń.Prawda jest taka,że świetny mistrz wpoi wiedzę nawet mniej zdolnym uczniom, jeśli to zrobi ze sprytem(a nie książkowo).Wiem coś na ten temat,miałam wspaniałych profesorów w podstawówce i śmiem twierdzić,że nauczyli mnie więcej niż Ci ze średniej i studiów.Chodzi o to,ze wiedza z podstawówki została do dziś(i to nie byle jaka,bo byłam najlepszym uczniem w szkole)a ta zdobyta w wyzszych "klasach"owszem obszerna,ale co z tego jak tylko pozostały małe prześwity.Tylko mi nie piszcie,że to z biegiem czasu tak się dzieje!:):))))))
witam
nie zgadzam się z niektorymi wpisami tutaj studiuje w fili uniwersytetu pedagogicznego i wcale nie jest tak ze zapłacisz i masz jestem po pierwszym roku i był to rok pelen nauki, trudu i wysilku więc mi nikt nie wmówi ze placi i ma. !!! kto nie studiuje niech nie narzeka, może sa osoby takie które nie uczą i robia taka opinie ale przeciez na kazdym roku takie osoby sie znajdą. Dobre w tym wszystkim jest to że nie tżeba jezdic do kraka a wykladowów ma sie takim jak kierunek w krakowie, jest to wielki plus ze można studiowac w Myslenicach
Zgadzam się z sabrina1717 znam osoby studiujące w UP w Filii Myślenic i widzę że poziom tych studiów jest bardzo wyskoki. Ponieważ sama miałam wątpliwą przyjemność studiować w” papierko –dajni”(Nazwy nie wymieniam żeby nie robić jakiejkolwiek reklamy). Zwracam teraz uwagę na poziom nauki. Z drugiej strony „Papierko- dajnie” uczą tego samego tylko mniej wymagają podają, więc wędkę do złowienie swojej „złotej rybki”. Tylko od studenta zależy czy się o rybkę postara;) Dążąc do udzielenia odpowiedzi podaję spis uczelni:
W ITC można zapisać się na
Uniwersytet Pedagogiczny
Wyższą Szkołę Zarządzania i Bankowości
Powstały też file Wyższych uczelni w LO Mieści się tam
Wyższa Szkoła Ekonomii, Turystyki i Nauk Społecznych ( z Kielc)
Czy warto tam studiować? Nie wiem pytałam w innym wątku mam tylko jedną opinie pozytywną i konkretną jednak trudno o jedną opinie oprzeć wybór Oferta Kierunków jest Bogata i Szkołą działa na prawach uczelni państwowej, więc masz system stypendialny.
Na pewno dobrą uczelnią jest wymienione przez przedmówczynie UP w ITC
WItam Serdecznie:) chcial bym poprosić o spis uczelni wyzszysz w powiecie myslenickim:) chodzi o to ze chcial bym sie zapisac na studia zaoczne tylko nie bardzo wiem gdzie:) z góry serdeczne dziekuje:)
te wszystkie studia to coś w rodzaju cash & carry, czyli po prostu płacisz i kończysz
A studiujesz na którychś z tych studiów ze wyrażasz taka opinie???
Znam parę osób "uczących" się tam i na wspomnienie ze szkoły średniej , że miały np. problemy z mnożeniem, a teraz zaliczają semestry i same mówią, że jest luzik jak się zapłaci i chodzi, to aż mi skórka cierpnie na samą myśl, że będą np. kiedyś zarządzać firmą (przynajmniej do chwili, gdy pozna się na nich pracodawca.
Kijano nie zapisuj się na żadne studia! Naucz się ortografii, a potem myśl o studiach!
[quote]Znam parę osób "uczących" się tam i na wspomnienie ze szkoły średniej , że miały np. problemy z mnożeniem, a teraz zaliczają semestry i same mówią, że jest luzik jak się zapłaci i chodzi, to aż mi skórka cierpnie na samą myśl, że będą np. kiedyś zarządzać firmą (przynajmniej do chwili, gdy pozna się na nich pracodawca.[/quote]
No, ale to chyba ich problem nie Twój,co? A może potrzebny im tylko papierek , bo pracodawca już się na nich wyznał?
Słyszeć plotki a wiedzieć coś z własnego doświadczenia to dwie różne rzeczy.
dawniej to w szkołach średnich był wyższy poziom niż w tych uczelniach wspaniałych
renaw
Twój obrazek i wypowiedź kojarzy mi się z ptasim móżdżkiem studiującym w jakiejś takiej papierkodajni za pieniążki mamusi, a co do problemu to dotyczy on nas wszystkich bo później ludzie niekompetentni wykonują zawody których na pewno nie powinni bo tylko znajomości ich trzymają na danych stanowiskach.
Papierek to jedno a ZNAJOMOŚCI to drugie.
ale bez papierka znajomości by Ci nie pomogły bo jednak jakieś pozory trzeba zachować, żeby mamusia była dumna z córci :)
No widzę kim , że mecenasa strugasz. Ciekawa jestem czy w swojej dziedzinie też tak brylujesz, czy tylko na klawiaturze się wyżywasz sfrustrowany dzieciaku? Czyżby w twoim przypadku ani znajomości a ni rodzice nie pomogli? Papierka nawet z prywatnej uczelni nie dostałeś jełopie? To do łopaty.
Papierkodajnia czy nie, daje miastu wiele korzyści. Rozwój edukacji i gopodarczości z nią związanej to tylko plusy. Sporo miast wielkości Myślenic chciałoby mieć u siebie filie wyższych uczelni. Wszystko zależy od ludzi i myślenickie studia mogą się kiedyś świetnie rozwinąć. W Myslenicach istnieją firmy, które startowały z poziomu prowincji a teraz są znaczące na mapie Polski i nie tylko. Może i papierkodajnia się tak kiedyś rozrośnie.
Póki co proponuję więcej równowagi w ocenie.
Wydaje mi się, że czy to Myślenice czy Kraków tudzież inne miasto nie ma znaczenia, dopóki będą ludzie, którym pokwitowanie wykształcenia jest bardziej potrzebne niż wiedza, i jak kiedyś ktoś kiedyś napisał "dr przed nazwiskiem nie zawsze "dureń" znaczy".
I może warto się zastanowić czy to tylko o snobizm chodzi czy winne temu nasze nostalgicznie zabarwione sięganie do przywilejów , które kiedyś tylko szlachta miała, przekonanie o wyjątkowych uprawnieniach przysługujących im z racji tytułu.
I stąd może mania sięgania po mgr, dr ,inż. i innych. Oczywiście nie sugeruję, że wszyscy studiujacy mają aż tak niskie pobudki.
Pozdrawia serdecznie znad pięknej Raby - próchno.
Prawda jest taka, że pracodawcy dobrze wiedzą, co znaczy ukończenie prywatnej uczelni. I osoby tam studiujące powinny wiedzieć, że ten papier niewiele pomoże w szukaniu jakiejś konkretnej pracy, bo pracodawca zawsze wybiera kogoś po państwowej uczelni...
Inna sprawa, to poziom na takiej uczelni, najczęściej (nie mówię, że zawsze) jest on niski, choć jeśli ktoś będzie się starał to i tam czegoś się nauczy. Ale prawdą jest, że takie uczelnie nie zmuszają do wysiłku.
ale poniosło wszystkich, a odpowiedzi jak nie ma tak nie ma
[quote=quantz]Prawda jest taka, że pracodawcy dobrze wiedzą, co znaczy ukończenie prywatnej uczelni. I osoby tam studiujące powinny wiedzieć, że ten papier niewiele pomoże w szukaniu jakiejś konkretnej pracy, bo pracodawca zawsze wybiera kogoś po państwowej uczelni...
[/quote]
Bzdura!!!
Mój znajomy skończył studia na dawnym KSW (tak tak podobno Kup Sobie Wykształcenie) i dzisiaj jest kierownikiem bardzo dobrej firmy. Dodam tylko że w "walce" o stanowisko pokonał absolwentów UJ i kilku tam ( nie pamiętam jakich) państwowych uczelni. Pamiętaj nie ważne gdzie studiujesz WSZYSTKO brutalnie zweryfikuje życie. Liczy się praktyka a nie teoria. Więc śmieszy mnie to że np. ktoś z państwowej uczelni uważa się za lepszego :):)
W myślenicach jest (jak się nie myle) Filia UP i jakiejs uczelni kieleckiej.
[quote=Bolek napisał:[hr][quote]quantz]Prawda jest taka, że pracodawcy dobrze wiedzą, co znaczy ukończenie prywatnej uczelni. I osoby tam studiujące powinny wiedzieć, że ten papier niewiele pomoże w szukaniu jakiejś konkretnej pracy, bo pracodawca zawsze wybiera kogoś po państwowej uczelni...
[/quote]
Bzdura!!!
Mój znajomy skończył studia na dawnym KSW (tak tak podobno Kup Sobie Wykształcenie) i dzisiaj jest kierownikiem bardzo dobrej firmy. Dodam tylko że w "walce" o stanowisko pokonał absolwentów UJ i kilku tam ( nie pamiętam jakich) państwowych uczelni. Pamiętaj nie ważne gdzie studiujesz WSZYSTKO brutalnie zweryfikuje życie. Liczy się praktyka a nie teoria. Więc śmieszy mnie to że np. ktoś z państwowej uczelni uważa się za lepszego :):)
W myślenicach jest (jak się nie myle) Filia UP i jakiejs uczelni kieleckiej.[/quote]
Hmmm Jedni potrzebują TYLKO powtarzam TYLKO papierka bo jest im potrzebny do pracy a że idą na zaoczne studia to tylko dla tego że nie maja czasu na dzienne.. Poza tym nie każdemu rodzice wyłożą kasę na studia, sami muszą sobie na to zapracować.. Poruszyłeś sprawę Akademii Krakowskiej A. Frycza. To nie prawda jak to dawniej mówili "kup sobie wykształcenie" wiadome trzeba zapłacić ale tez trzeba się napocić żeby ze studiów nie wylecieć i przejść z jednego roku na drugi.. Z tego co wiem sam widziałem i słyszałem, nie studiowałem żeby ktoś mi nie zarzucił że robię reklamę, nie jest tak łatwo i to że się zapłaci i nie trzeba się uczyć i zdawać egzaminów to bzdura, totalna bzdura, maja tam naprawdę dobrych wykładowców, profesorów czy doktorów.. Wiec jeśli sam ktoś się nie zainteresuje tym jak tam jest i nie zobaczy ile trzeba się napracować, naumieć to niech się na ten temat nie wypowiada... Łatwo każdemu spieprzyć opinie lecz gorzej ja sprostować później, podejrzewam że wyrobienie opinie tej szkole wzięło się stąd że paru jak sobie myślało że zapłacą to nawet nie będą musieli na wykłady chodzić i przejdą z roku na rok a tu lipa bo wylecieli i tak tworzy się opinia ta zła oczywiście...
Zaś fili większych uczelni w Myślenicach trochę powstało i też się mówi o nich to i owo.. Każdy kto nie poświęca na to czasu, pieniędzy moim zdaniem lepiej żeby się nie wypowiadał bo po prostu samemu mu się nie chce coś zrobić ze swoją edukacją, wystarczy pójść do liceum na Kościuszki, do budynku ZSTE,na górne przedmieście czy na Zarabie i dowiedzieć się na czym polegają studia i spróbować a nie bezczelnie się wypowiadać jak się nie było i nic nie widziało..
I otóż to!!! "jj"- dobrze to ujął. Te słowa skierowane są szczególnie do ciebie "kim" frajerze o spuchniętym mózgu.
Bo taka właśnie jest prawda ;)
Osobiście jestem po prywatnej uczelni (dziennej). Ostatnio na rozmowie o pracę zostałem zapytany wprost dlaczego wybrałem prywatną uczelnie a nie np. AGH. Doświadczenie swoją drogą, ale jeżeli komuś się wydaje że kwestia uczelni nie będzie co jakiś czas wyciągana na wierzch to jest w błędzie.
Pozdrawiam
[quote=artuj]Osobiście jestem po prywatnej uczelni (dziennej). Ostatnio na rozmowie o pracę zostałem zapytany wprost dlaczego wybrałem prywatną uczelnie a nie np. AGH. Doświadczenie swoją drogą, ale jeżeli komuś się wydaje że kwestia uczelni nie będzie co jakiś czas wyciągana na wierzch to jest w błędzie.
Pozdrawiam[/quote]
Jak narazie ty jestes w bledzie, może po prostu im nie pasowales?
Pasuje do tej pory :)
Hej moi drodzy,nie ważne gdzie i nie ważne za ile,ale ważne jaki jest nauczyciel i uczeń.Prawda jest taka,że świetny mistrz wpoi wiedzę nawet mniej zdolnym uczniom, jeśli to zrobi ze sprytem(a nie książkowo).Wiem coś na ten temat,miałam wspaniałych profesorów w podstawówce i śmiem twierdzić,że nauczyli mnie więcej niż Ci ze średniej i studiów.Chodzi o to,ze wiedza z podstawówki została do dziś(i to nie byle jaka,bo byłam najlepszym uczniem w szkole)a ta zdobyta w wyzszych "klasach"owszem obszerna,ale co z tego jak tylko pozostały małe prześwity.Tylko mi nie piszcie,że to z biegiem czasu tak się dzieje!:):))))))
witam
nie zgadzam się z niektorymi wpisami tutaj studiuje w fili uniwersytetu pedagogicznego i wcale nie jest tak ze zapłacisz i masz jestem po pierwszym roku i był to rok pelen nauki, trudu i wysilku więc mi nikt nie wmówi ze placi i ma. !!! kto nie studiuje niech nie narzeka, może sa osoby takie które nie uczą i robia taka opinie ale przeciez na kazdym roku takie osoby sie znajdą. Dobre w tym wszystkim jest to że nie tżeba jezdic do kraka a wykladowów ma sie takim jak kierunek w krakowie, jest to wielki plus ze można studiowac w Myslenicach
Zgadzam się z sabrina1717 znam osoby studiujące w UP w Filii Myślenic i widzę że poziom tych studiów jest bardzo wyskoki. Ponieważ sama miałam wątpliwą przyjemność studiować w” papierko –dajni”(Nazwy nie wymieniam żeby nie robić jakiejkolwiek reklamy). Zwracam teraz uwagę na poziom nauki. Z drugiej strony „Papierko- dajnie” uczą tego samego tylko mniej wymagają podają, więc wędkę do złowienie swojej „złotej rybki”. Tylko od studenta zależy czy się o rybkę postara;) Dążąc do udzielenia odpowiedzi podaję spis uczelni:
W ITC można zapisać się na
Uniwersytet Pedagogiczny
Wyższą Szkołę Zarządzania i Bankowości
Powstały też file Wyższych uczelni w LO Mieści się tam
Wyższa Szkoła Ekonomii, Turystyki i Nauk Społecznych ( z Kielc)
Czy warto tam studiować? Nie wiem pytałam w innym wątku mam tylko jedną opinie pozytywną i konkretną jednak trudno o jedną opinie oprzeć wybór Oferta Kierunków jest Bogata i Szkołą działa na prawach uczelni państwowej, więc masz system stypendialny.
Na pewno dobrą uczelnią jest wymienione przez przedmówczynie UP w ITC