p. Bajor nauczyciel historii z L.O " uczniowie są tu potrzebni jak pingwiny na pustyni " :) , albo p. Śliwa nauczycielka fizyki , która obliczała wektorami siłę ciążenia każego zakrętu :) echh... nauczyciele też ludzie :D
Ja tak lubiałam astronomię w L. O. a tu p. T. Pilch uważał, że jak dziewczyna chodzi w spodniach, to nie ma szans na coś lepszego niż 3. Sam Heweliusz padłby na twarz... W dniu fizyki i astronomii wszystkie dziewczyny w spódnicach jak na odpuście.
Pan Leśniak to był cudowny czlowiek. Nie każdy lubił geografię, ale każdy lubił tego profesora.
Religię mieliśmy w salkach katechetycznych. Kiedyś chciałam sprawdzić, czy to prawda, że w sutannie są 33 guziki. Co doszłam do ...polowy, to ksiądz się ..odwracał. W końcu rzekł: Kaśka /na wszystkie tak wołal/ przestań mi liczyć te guziki!
oj zste to wspomnienia
p.sopkowicza uwielbiałam trzeba mieć do niego podejście i masz 4,5 bez wysiłku
przed p/kruczkiem to się pacierz klepało bo jak powiedział do ciebie gryźliwie to ciągło się za tobą po całej szkole kilka dni dopóki komuś znowu nie ubliżył
p.olejczyk wspaniała kobieta fakt nauczanie to jej powołanie(lepiej nauczycielka z powołania co nie tyczy się p.katechetki M.),dzięki niej rachunkowość to pikuś
p.OD FIZYKI nie moge sobie przypomnieć jak jej było taka z kilkoma włosami ale u niej lekcje były lajtowe to była przerwa45min.
a czemu nikt nie wspomni p.SSSSSSSSU.....TA przecież to dopiero legenda ZSTE o i jeszcze p.MACIEJE....ki od matmy ile dziewczyn miała u niego 5 za ładną mine
A chodził ktoś do Liceum na Średniawskiego? Mnie do dzis po nocach śni się matematyka chociaż szkołę skończyłam kilka lat temu. Profesor Cachel - spawił, że człowiek wiedział co to "szkoła"...;)
hahahaha ALE MI SIE SPODOBAŁA WYPOWIEDZ O 'prof'. JASIU B. HAHAHAHAHHA TEZ GO ZNAM, CHOC MNIE NIE UCZYL..PODOBNO "MA DAR NAUCZANIA" HAHAHAHA ;) )
aha... <zste> Marta Bisztyga- Pląder? mówi to coś komuś? dobry sposób nauczania...... ale kto pamieta usprawiedliwianie przez tel. indywidualnie przez kazdego rodzica... obsesja na punkcie obecności...i wiele innych dziwnych zasad.. czasem byla do zycia..ale czasem... przeklinana przez caala klase.....
[quote=alapatala] leprzej legendy jak PAWIU to chyba nie było to był egzemplarz napisy PW PAW Zginął Paw były nawet w gdańsku ojcowie i wszędzie gdzie jeździły wycieczki z Myślenic [/quote]
p."Pawiu" kazał nam na lekcji oglądać pogrzeb brażniewa , ale gość nauczył i znał na historii..
W podstawówce faktycznie p. "Pawiu" siał pogrom, ale wystarczyło żyć z nim w zgodzie, to miało się "luzy". Te jego kolektywy do sprawdzania klasówek (super pomysł), można było zrobić podmiankę. Natomiast w ZSTE to np. wuefistka p. Halinka K. i jej tekst do nas; "Ruszacie się jak słonice w dwudziestym miesiącu ciąży". Oczywiście niezapomniany p. Stanisław S. siejący pogrom na fizyce i gnębiący dziewczęta po urodzeniu czwartej córki przez jego żonę.
Nie zapominajmy jeszcze o jednej legendzie tej szkoły o długoletnim woźnym - Rekinie. Dusza człowiek.
Najlepsza nauczycielka w moim życiu to Barbara Gablankowska.
W szkole podstawowej byłam wyśmiewana na lekcjach wf a w liceum nie mogłam się ich doczekać. Jej zapał, jej wiara w przydatnośc ruchu i sportu udzielała się wszystkim, owocuje nawet w drugim pokoleniu, moje córki wybrały AWF.
A takie nazwiska jak:
1 Cecylia Nalepa - matematyczka z Z.Sz.TE kosa jeśli chodzi o umiejętności ale spoko babka choć nikt tak jak ona nie potrafił zwymyślać człowieka za brak wiedzy - 100 lat pani "Cesiu".
2 Stachu Sukta - "Fizykę na Bdb. umie Bóg na db ............................................"
3 Artek Kotecki - polonista o specyficznym poczuciu humoru
4 Św. pamięci G. Malina, Telichowski.
5 M i K Nowakowie
Nauczyciele surowi, ale uczciwi i myślę że przez wielu wychowanków szanowani
Antytalenty to:
Obecny szalejący reporter z GM Sobkowicz i historia elektrotechniki J. Burkat "będziemy się lascyć"
lekcje spoko ale z perspektywy czasu nic człowiek z nich nie wyniósł
p. Bajor nauczyciel historii z L.O " uczniowie są tu potrzebni jak pingwiny na pustyni " :) , albo p. Śliwa nauczycielka fizyki , która obliczała wektorami siłę ciążenia każego zakrętu :) echh... nauczyciele też ludzie :D
A co powiecie o T.Pilch od fizyki? to dopiero okaz. cyt: " Siadej dobrze, he, he, he, dobrze to nie znaczy dobry"
p. Bajor i "oj, boże boże, orka na ugorze" - o nas, oczywiście :D
Pan Kruczek jest nadal mega Pan Ryszard S tez potrafil czasem nawet usnac na lekcji:)
Jesteście młodzi i nie pamiętacie w "Reju" oceniania nauczycieli przez uczniów. Zawsze pan prof. S.S. dostawał piłę, a inny, łagodny baranka.
A PAWIA Z 2 PAmietacie?
Ja tak lubiałam astronomię w L. O. a tu p. T. Pilch uważał, że jak dziewczyna chodzi w spodniach, to nie ma szans na coś lepszego niż 3. Sam Heweliusz padłby na twarz... W dniu fizyki i astronomii wszystkie dziewczyny w spódnicach jak na odpuście.
Pan Leśniak to był cudowny czlowiek. Nie każdy lubił geografię, ale każdy lubił tego profesora.
Religię mieliśmy w salkach katechetycznych. Kiedyś chciałam sprawdzić, czy to prawda, że w sutannie są 33 guziki. Co doszłam do ...polowy, to ksiądz się ..odwracał. W końcu rzekł: Kaśka /na wszystkie tak wołal/ przestań mi liczyć te guziki!
legendy to sa dopiero albo raczej byly w rolniku..
oj zste to wspomnienia
p.sopkowicza uwielbiałam trzeba mieć do niego podejście i masz 4,5 bez wysiłku
przed p/kruczkiem to się pacierz klepało bo jak powiedział do ciebie gryźliwie to ciągło się za tobą po całej szkole kilka dni dopóki komuś znowu nie ubliżył
p.olejczyk wspaniała kobieta fakt nauczanie to jej powołanie(lepiej nauczycielka z powołania co nie tyczy się p.katechetki M.),dzięki niej rachunkowość to pikuś
p.OD FIZYKI nie moge sobie przypomnieć jak jej było taka z kilkoma włosami ale u niej lekcje były lajtowe to była przerwa45min.
a czemu nikt nie wspomni p.SSSSSSSSU.....TA przecież to dopiero legenda ZSTE o i jeszcze p.MACIEJE....ki od matmy ile dziewczyn miała u niego 5 za ładną mine
A chodził ktoś do Liceum na Średniawskiego? Mnie do dzis po nocach śni się matematyka chociaż szkołę skończyłam kilka lat temu. Profesor Cachel - spawił, że człowiek wiedział co to "szkoła"...;)
Zdecydowanie p.Mieczysława Baran, biologia na Zarabiu z nią to historia zapamiętana na całe życie:D
hahahaha ALE MI SIE SPODOBAŁA WYPOWIEDZ O 'prof'. JASIU B. HAHAHAHAHHA TEZ GO ZNAM, CHOC MNIE NIE UCZYL..PODOBNO "MA DAR NAUCZANIA" HAHAHAHA ;) )
aha... <zste> Marta Bisztyga- Pląder? mówi to coś komuś? dobry sposób nauczania...... ale kto pamieta usprawiedliwianie przez tel. indywidualnie przez kazdego rodzica... obsesja na punkcie obecności...i wiele innych dziwnych zasad.. czasem byla do zycia..ale czasem... przeklinana przez caala klase.....
[quote=alapatala] leprzej legendy jak PAWIU to chyba nie było to był egzemplarz napisy PW PAW Zginął Paw były nawet w gdańsku ojcowie i wszędzie gdzie jeździły wycieczki z Myślenic [/quote]
p."Pawiu" kazał nam na lekcji oglądać pogrzeb brażniewa , ale gość nauczył i znał na historii..
W podstawówce faktycznie p. "Pawiu" siał pogrom, ale wystarczyło żyć z nim w zgodzie, to miało się "luzy". Te jego kolektywy do sprawdzania klasówek (super pomysł), można było zrobić podmiankę. Natomiast w ZSTE to np. wuefistka p. Halinka K. i jej tekst do nas; "Ruszacie się jak słonice w dwudziestym miesiącu ciąży". Oczywiście niezapomniany p. Stanisław S. siejący pogrom na fizyce i gnębiący dziewczęta po urodzeniu czwartej córki przez jego żonę.
Nie zapominajmy jeszcze o jednej legendzie tej szkoły o długoletnim woźnym - Rekinie. Dusza człowiek.
Pozdrawiam Pana Spytkowskiego (historia), Panią Śliwę (fizyka), PAna Gablankowskiego (WF) - szacunek
Przypomnie mi ktoś nazwisko SP matematyczko z LO. Niska, budząca grozę w uczniach a przy tym fantastycznego pedagoga.
Ś.P. Maria Róg.
[quote=gość: Buzz] A co powiecie o T.Pilch od fizyki? to dopiero okaz. cyt: " Siadej dobrze, he, he, he, dobrze to nie znaczy dobry" [/quote]
Ehh :) Te jego teksty :) " Jakie Kulfony!!!"
I pisanie na sprawdzianie kilka razy tego samego zdania, żeby było jak najwięcej :D Bo liczy się ilość :)
Najlepsza nauczycielka w moim życiu to Barbara Gablankowska.
W szkole podstawowej byłam wyśmiewana na lekcjach wf a w liceum nie mogłam się ich doczekać. Jej zapał, jej wiara w przydatnośc ruchu i sportu udzielała się wszystkim, owocuje nawet w drugim pokoleniu, moje córki wybrały AWF.
Super Pedagog - uczyła wrażliwości
a matematyk z reja D.? o nim powiecie coś ciekawego?
Pan Leszek M. -niezapomniany nauczyciel matematyki w medyku na Zarabiu.. ;)
Legendy myślenickiego szkolnictwa to także szkoły wiejskie w gminie.
Niezapomniani nauczyciele wf Polanowski, Gubała!
A takie nazwiska jak:
1 Cecylia Nalepa - matematyczka z Z.Sz.TE kosa jeśli chodzi o umiejętności ale spoko babka choć nikt tak jak ona nie potrafił zwymyślać człowieka za brak wiedzy - 100 lat pani "Cesiu".
2 Stachu Sukta - "Fizykę na Bdb. umie Bóg na db ............................................"
3 Artek Kotecki - polonista o specyficznym poczuciu humoru
4 Św. pamięci G. Malina, Telichowski.
5 M i K Nowakowie
Nauczyciele surowi, ale uczciwi i myślę że przez wielu wychowanków szanowani
Antytalenty to:
Obecny szalejący reporter z GM Sobkowicz i historia elektrotechniki J. Burkat "będziemy się lascyć"
lekcje spoko ale z perspektywy czasu nic człowiek z nich nie wyniósł