'XXX rytmicznie uderza długopisem o ławkę'
'XXX je w piątek bułkę z szynką na lekcji Przedsiębiorczości' (nie wiem czy chodzilo o to że je bułkę na lekcji czy że je szynkę w piątek ;p )
[quote=gość: gośc] ,,gra na flecie na lekcii muzyki,, to od naszeg byłego naucziela ze szkoly podstawowej nr2
moj syn kiedys na lekcji muzyki dostał taka uwage( bedac w pierwszej klasie podst.) śpiewa na lekcji muzyki.....i bądz tu madrym [/quote]
lekcja biologii w liceum...na pytanie nauczyciela -Jak można wykorzystać pęcherz pławny ryb kolega odpowiedział...- Bo jak się zabije to można sobie balonik zrobić.
Niektóre wpisy, zwłaszcza młodszych forumowiczów przyprawiają mnie o ból głowy i świadczą o totalnym braku szacunku do nauczycieli. Tylko skończony idiota może się odezwać do nauczyciela w stylu "chyba panią poj..ło" czy "lubił sobie z krzyża spuścić". No ludzie kto was wychowywał ?! Czy do własnej matki też byś się tak odezwał ?
Można się pośmiać i powspominać uwagi w stylu "gra na lekcji muzyki" itp, ale jak ktoś się cieszy z tego że ubliżył nauczycielowi to jest totalnym chamem i niewychowanym półmózgiem. Żal mi was bo z takim podejściem do starszych daleko nie zajdziecie.
To nie kwestia praw dziecka, bo dziecko swoje prawa musi mieć, to sposób wychowania i brak jakiejkolwiek kultury. To się wynosi z domu. Mamusia z tatusiem rozpieszczają za młodu, wychowują w przekonaniu, że dzieciątko jest najważniejsze i zawsze ma rację. A potem w szkole takim rozpuszczonym gówniarzom się wydaje że wszystko im wolno i jeszcze się poskarżą mamusi i tatusiowi że nauczyciel uwagę zwrócił.
Mam przykład mojej koleżanki, która pracowała w szkole i jak dziecku wpisała do zeszytu uwagę, że notorycznie przeszkadza na lekcji i rozprasza inne dzieci i żadne upomnienia nie skutkują, to na drugi dzień przyleciała mamusia z awanturą do nauczycielki jakim prawem upomina jej dziecko ! Mamusia zamiast trzepnąć gówniarza w tyłek i wytłumaczyć że na lekcji się nie przeszkadza to awanturę nauczycielce robi ! No szał pyty ! W głowie się nie mieści ! Potem mamy takich gówniarzy w gimnazjum co to do nauczycielki mówią "chyba panią poj...ło"
To nie kwestia praw dziecka, bo dziecko swoje prawa musi mieć, to sposób wychowania i brak jakiejkolwiek kultury. To się wynosi z domu. Mamusia z tatusiem rozpieszczają za młodu, wychowują w przekonaniu, że dzieciątko jest najważniejsze i zawsze ma rację. A potem w szkole takim rozpuszczonym gówniarzom się wydaje że wszystko im wolno i jeszcze się poskarżą mamusi i tatusiowi że nauczyciel uwagę zwrócił.
Mam przykład mojej koleżanki, która pracowała w szkole i jak dziecku wpisała do zeszytu uwagę, że notorycznie przeszkadza na lekcji i rozprasza inne dzieci i żadne upomnienia nie skutkują, to na drugi dzień przyleciała mamusia z awanturą do nauczycielki jakim prawem upomina jej dziecko ! Mamusia zamiast trzepnąć gówniarza w tyłek i wytłumaczyć że na lekcji się nie przeszkadza to awanturę nauczycielce robi ! No szał pyty ! W głowie się nie mieści ! Potem mamy takich gówniarzy w gimnazjum co to do nauczycielki mówią "chyba panią poj...ło"
mikołaj ******** śpiewa na lekcji techniki udejąc bobra ...
:)
hehe stary ten temat ale jakże warto powrócić do szkolnych wspomnień :)
Nalewanie Kompotu Koledze ^.=
"XXX biega po klasie i śpiewa:)"
"XXX i YYY palą papierosy w toalecie"
"XXX biega po klasie z zeszytem i wymachuje nim.
Na pytanie :"co robisz" odpowiada: "gonię muchę"
n-l do XXX: "proszę pozbawić życia tę fruwającą muchę i usunąć zwłoki"
Uczeń X onanizuje się z uczniem Y poprzez klepanie się po plecach 8) (lekcja Religi)
"weszła to klasy spóźniona i z gołym brzuchem" :P
'XXX rytmicznie uderza długopisem o ławkę'
'XXX je w piątek bułkę z szynką na lekcji Przedsiębiorczości' (nie wiem czy chodzilo o to że je bułkę na lekcji czy że je szynkę w piątek ;p )
"Siedzi podejrzanie cicho na lekcji" Pozdrawiam Pana Jaronia :)))
"idąc za mną wykonywał dziwne ruchy"::)hahaha
[quote=gość: gośc] ,,gra na flecie na lekcii muzyki,, to od naszeg byłego naucziela ze szkoly podstawowej nr2
moj syn kiedys na lekcji muzyki dostał taka uwage( bedac w pierwszej klasie podst.) śpiewa na lekcji muzyki.....i bądz tu madrym [/quote]
Heh ile ja razy od pana G. dostałam uwag ;)
"Uczeń wulgarnie zwrócił się do nauczyciela słowami "Chyba Panią poj**ało". "
a jak inni mówili rzucali k**wami i innymi to bylo ze "uczeń wyraża się w sposób wulgarny"
w gimnazjum:
"uczeń odzywa się w sposób ordynarny" a powiedziałem "krew mnie zaleje"
lekcja biologii w liceum...na pytanie nauczyciela -Jak można wykorzystać pęcherz pławny ryb kolega odpowiedział...- Bo jak się zabije to można sobie balonik zrobić.
Niektóre wpisy, zwłaszcza młodszych forumowiczów przyprawiają mnie o ból głowy i świadczą o totalnym braku szacunku do nauczycieli. Tylko skończony idiota może się odezwać do nauczyciela w stylu "chyba panią poj..ło" czy "lubił sobie z krzyża spuścić". No ludzie kto was wychowywał ?! Czy do własnej matki też byś się tak odezwał ?
Można się pośmiać i powspominać uwagi w stylu "gra na lekcji muzyki" itp, ale jak ktoś się cieszy z tego że ubliżył nauczycielowi to jest totalnym chamem i niewychowanym półmózgiem. Żal mi was bo z takim podejściem do starszych daleko nie zajdziecie.
To nie kwestia praw dziecka, bo dziecko swoje prawa musi mieć, to sposób wychowania i brak jakiejkolwiek kultury. To się wynosi z domu. Mamusia z tatusiem rozpieszczają za młodu, wychowują w przekonaniu, że dzieciątko jest najważniejsze i zawsze ma rację. A potem w szkole takim rozpuszczonym gówniarzom się wydaje że wszystko im wolno i jeszcze się poskarżą mamusi i tatusiowi że nauczyciel uwagę zwrócił.
Mam przykład mojej koleżanki, która pracowała w szkole i jak dziecku wpisała do zeszytu uwagę, że notorycznie przeszkadza na lekcji i rozprasza inne dzieci i żadne upomnienia nie skutkują, to na drugi dzień przyleciała mamusia z awanturą do nauczycielki jakim prawem upomina jej dziecko ! Mamusia zamiast trzepnąć gówniarza w tyłek i wytłumaczyć że na lekcji się nie przeszkadza to awanturę nauczycielce robi ! No szał pyty ! W głowie się nie mieści ! Potem mamy takich gówniarzy w gimnazjum co to do nauczycielki mówią "chyba panią poj...ło"
Dlatego piszę, że dawniej ojciec by jeszcze poprawił........a teraz............szkoda gadać.
kolega bekał na lekcji - a co do specjalnej szkoły chodzi? ale buractwo... róbcie tak dalej i na zmywak do anglii odpowiednio dupy lizać angolom.
Myślę że ten temat jest po prostu infantylny i należało by go skasować.
przemoc to nie rozwiązanie..