Najwspanialszym pomysłem na klub muzyczny jak słyszałem ostatnimi czasy był trademark mojego przyjaciela, jednego z Warszawskich restauratorów. Dywagując nad nową inwestycją, uśmialiśmy sie do rozpuku nad planem otwarcia lokalu w którym napoje byłyby darmowe do oporu (z wyjątkiem alkoholi), jednak klient płaciłby za każdy zagrany utwór ;) Atrakcyjne? :D Prosta kalkulacja pokazała nam że klient pozostający w lokalu dłużej niz dwie godziny wychodziłby z lokalu wielce zdziwiony i lżejszy o conajmniej 160 zł. ;)
Tyle razy sie pisało i czytało o lokalach z muzyką, ale jak widać nie jest to takie proste na dłuższą mete, a szkoda bo fajnie by było posiedzieć i posłuchać na zywo składu jazzowego, lekkiego rocka, akustycznych gitar...
Taki lokal gdzie każdy mógłby wyjść na scene i "poszarpać druty"? Śmiało, na weekendy byłby komplet. A co w tygodniu? Lokal zamknięty? Czy może lokalne zespoły? Ryzyko jest takie że szybko by się znudziły, jak wszystko zresztą w małym mieście, a na przyjezdne grupy nie było by co liczyć. No, chyba że za opłatą. Jednak patrząc na ilość gości w tygodniu w przeciętnym lokalu, marnie to widzę. Co do weekendów nie było by problemu.
Czyli tak jak wyżej pisałem, nie takie proste. Nawet w krakowskich lokalach kapele na żywo nie grają codziennie, a na "lepsze gwiazdy" trzeba zapłacić wejściówke.
Zresztą jest "łikend" a my debatujemy sobie przy komputerach, jak by to było w klubie z muzyką.
A'propos u mnie "leci" jak zwykle zachwycająca Anna Maria Jopek. Ale na jej impresje na Dniach Myślenic raczej nie ma co liczyć zważając na gusta muzyczne Urzędu Miasta (te znane mojej osobie). No i oczywiście gigant sceny, tytan amerykańskiego ętęrtajmętu Frank Sinatra. Oj, to chyba nie ten temat... ;)
Temat nie ten, ale spoko moderacja jest na sankach;) Na Sinatre na DM oczywiscie nie licz, a A.M.Jopek to faktycznie dla konesera, że się tak wyraże. Mam płyty i Sinatry i Anki, dobre na wieczorne odsłuchy.
Jestem stałym bywalcem jednego z krakowskich klubów muzycznych, ale po przeprowadzce do Myślenic już nie będę "stałym" ;) Chętnie chodziłabym do takiego klubu w Myślenicach. A może nawet otworzyła własny, kiedyś... w przyszłości :)
Dla spragnionych dobrej klubowej muzyki mam bardzo dobrą wiadomość. pod koniec lipca zostanie w naszym mieście otwarty klub muzyczny w pełnym tego słowa znaczeniu na 100-150 osób! Narazie mogę tylko tyle napisać ponieważ wszystkie szczegóły są właśnie dogrywane. Dla ciekawych tego gdzie będzie się znajdował powiem że... zdziwilibyście się:) pozdrawiam. wkrótce zupełnie nowy wątek z dużą ilością informacji... pzdr:)
ten twój nowy klub masz zamiar otworzyć zapewne na górnym przedmieściu w miejscu gdzie była ta syfna landrynka haha i masz zamiar utrzymać się tak samo długo buuuuuuhahahahaha aha coś wam się opóźnia to otwarcie już koniec miesiąca i cisza coś nie słowny jesteś hehehe...
Niech ktoś pomyśli i otworzy dyskotekę.. popatrzcie Energy , U stacha jak tam jest fajnie kupa ludzi dobra muzyka ;) a nie to co teraz jakies B&W i Magic to jest obraz nędzy i rozpaczy... najlepiej jak by byla dyskoteka +16 , blisko centrum i dobra muzyka....;) moja siostra dawniej chodziła do dukatu i byla z niego zadowolona ale z tego co widze teraz tam jest pepe i jest mało miejsca...
a właśnie co z Magic-iem?? byłam tam raz ale wyszłam po 10 min ;) a teraz nie wiem jak tam jest przybliży mi to ktoś? chodzi mi bardziej o grupe wiekowa osob oraz ilosc i muzyke;))
No i jak tam Karolina otworzyłaś już jakiś interes? Powstało coś nowego ??
Na rynku powstaje Karolinka czy to twój interes?? Ale czemu w niedziele tak krótko otwarta?
Najwspanialszym pomysłem na klub muzyczny jak słyszałem ostatnimi czasy był trademark mojego przyjaciela, jednego z Warszawskich restauratorów. Dywagując nad nową inwestycją, uśmialiśmy sie do rozpuku nad planem otwarcia lokalu w którym napoje byłyby darmowe do oporu (z wyjątkiem alkoholi), jednak klient płaciłby za każdy zagrany utwór ;) Atrakcyjne? :D Prosta kalkulacja pokazała nam że klient pozostający w lokalu dłużej niz dwie godziny wychodziłby z lokalu wielce zdziwiony i lżejszy o conajmniej 160 zł. ;)
No no dobry pomysł może te lokale co są puste jeszcze to może tam coś takiego powstanie. Zobaczymy narazie na rynku jest Karolinka.
Tyle razy sie pisało i czytało o lokalach z muzyką, ale jak widać nie jest to takie proste na dłuższą mete, a szkoda bo fajnie by było posiedzieć i posłuchać na zywo składu jazzowego, lekkiego rocka, akustycznych gitar...
Taki lokal gdzie każdy mógłby wyjść na scene i "poszarpać druty"? Śmiało, na weekendy byłby komplet. A co w tygodniu? Lokal zamknięty? Czy może lokalne zespoły? Ryzyko jest takie że szybko by się znudziły, jak wszystko zresztą w małym mieście, a na przyjezdne grupy nie było by co liczyć. No, chyba że za opłatą. Jednak patrząc na ilość gości w tygodniu w przeciętnym lokalu, marnie to widzę. Co do weekendów nie było by problemu.
Czyli tak jak wyżej pisałem, nie takie proste. Nawet w krakowskich lokalach kapele na żywo nie grają codziennie, a na "lepsze gwiazdy" trzeba zapłacić wejściówke.
Zresztą jest "łikend" a my debatujemy sobie przy komputerach, jak by to było w klubie z muzyką.
a co to za bar powstał na górnym przedmieściu na 3-go maja wie ktoś może coś więcej na ten temat???
A'propos u mnie "leci" jak zwykle zachwycająca Anna Maria Jopek. Ale na jej impresje na Dniach Myślenic raczej nie ma co liczyć zważając na gusta muzyczne Urzędu Miasta (te znane mojej osobie). No i oczywiście gigant sceny, tytan amerykańskiego ętęrtajmętu Frank Sinatra. Oj, to chyba nie ten temat... ;)
Temat nie ten, ale spoko moderacja jest na sankach;) Na Sinatre na DM oczywiscie nie licz, a A.M.Jopek to faktycznie dla konesera, że się tak wyraże. Mam płyty i Sinatry i Anki, dobre na wieczorne odsłuchy.
Dla zainteresowanych jedna z moich ulubionych;
http://www.youtube.com/watch?v=WU0jnyhAElc
a jakiz tam bar na gornym jest kazek
Dużo barów na Górnym więc o jaki chodzi?? W którym miejscu bo 3 maja to długa ulica.
Karolina ucichła.... :(
Jestem stałym bywalcem jednego z krakowskich klubów muzycznych, ale po przeprowadzce do Myślenic już nie będę "stałym" ;) Chętnie chodziłabym do takiego klubu w Myślenicach. A może nawet otworzyła własny, kiedyś... w przyszłości :)
Dla spragnionych dobrej klubowej muzyki mam bardzo dobrą wiadomość. pod koniec lipca zostanie w naszym mieście otwarty klub muzyczny w pełnym tego słowa znaczeniu na 100-150 osób! Narazie mogę tylko tyle napisać ponieważ wszystkie szczegóły są właśnie dogrywane. Dla ciekawych tego gdzie będzie się znajdował powiem że... zdziwilibyście się:) pozdrawiam. wkrótce zupełnie nowy wątek z dużą ilością informacji... pzdr:)
a w jakimz to miejscu? :) blisko centrum? :)
cos nowego rusza w tym temacie :D? nikogo nie korci jakis drugi Dukat w mc :D?
Czy 40+ może się zapisać do takiego klubu ?
Chodzi napewno o klub B&W na Zarabiu w starym Ambasadorze. Otwarcie było w tą sobotę.
i jak to teraz dziala
ten twój nowy klub masz zamiar otworzyć zapewne na górnym przedmieściu w miejscu gdzie była ta syfna landrynka haha i masz zamiar utrzymać się tak samo długo buuuuuuhahahahaha aha coś wam się opóźnia to otwarcie już koniec miesiąca i cisza coś nie słowny jesteś hehehe...
mnie tam sie podoba fajnie ze jest taka dyskoteka
Niech ktoś pomyśli i otworzy dyskotekę.. popatrzcie Energy , U stacha jak tam jest fajnie kupa ludzi dobra muzyka ;) a nie to co teraz jakies B&W i Magic to jest obraz nędzy i rozpaczy... najlepiej jak by byla dyskoteka +16 , blisko centrum i dobra muzyka....;) moja siostra dawniej chodziła do dukatu i byla z niego zadowolona ale z tego co widze teraz tam jest pepe i jest mało miejsca...
a właśnie co z Magic-iem?? byłam tam raz ale wyszłam po 10 min ;) a teraz nie wiem jak tam jest przybliży mi to ktoś? chodzi mi bardziej o grupe wiekowa osob oraz ilosc i muzyke;))