Tragedia!!! Spędziłem Sylwestra w restauracji Sova. Nie tyle nie polecam, ale odradzam. Nie tylko sylwestra ale jakiekolwiek imprezy. Okropność!!! Gdyby nie faje towarzystwo to byłaby kicha. Obsługa włącznie z szefostwem bardzo bardzo nie miła i nie uprzejma. Kuchnia fatalna. Nie wiem kto tam gotuje, ale nie powinien zabierać się za gotowanie wyszukanych dań jak nie potrafi!!! Miałem tą niemiłą "przyjemność" jeść krem z brokułów o niesamowicie obrzydliwym smaku, a raczej o braku jakiegokolwiek smaku. Mam nadzieje, że nie będę musiał jeść kiedykolwiek to co ten "kucharz" ugotuje. Po tym sylwestrze na pewno nie spędzę ani minuty w "restauracji" sova. Nie odwiedzajcie jej to może ją zamkną i ktoś coś fajnego otworzy z miłą obsługą!!!
O gustach i smakach się nie dyskutuje ;) Nie spędziłam tam Sylwestra, więc na temat imprezy się nie wypowiadam, ale zdarzało mi się jeść tam obiad i żeberka w sosie z kapustą zasmażaną rewelacja !! Pizzę i sałatki też mają dobre. Nie wiem jak ten krem z brokułów, ale może spróbuję i sama ocenię.
Jestem stałym bywalcem sovy i nie mogę złego słowa na temat obsługi i kuchni powiedzieć. jarekmyslenice może ma inne smaki bo jak dla mnie kucharz dobrze sobie w sovie radzi a często jadam w restauracjach więc mam jakieś doświadczenie.
jarekmyslenice
ja tam do sovy nic mie mam, jedzonko naprawdę spoko
jeśli twe szlachetne podniebienie zostało znieważone przez to "okropne" żarcie to polecam kebaba, lub mrożone frytki z biedronki :)
[quote=jarekmyslenice]Tragedia!!! Spędziłem Sylwestra w restauracji Sova. Nie tyle nie polecam, ale odradzam. Nie tylko sylwestra ale jakiekolwiek imprezy. Okropność!!! Gdyby nie faje towarzystwo to byłaby kicha. Obsługa włącznie z szefostwem bardzo bardzo nie miła i nie uprzejma. Kuchnia fatalna. Nie wiem kto tam gotuje, ale nie powinien zabierać się za gotowanie wyszukanych dań jak nie potrafi!!! Miałem tą niemiłą "przyjemność" jeść krem z brokułów o niesamowicie obrzydliwym smaku, a raczej o braku jakiegokolwiek smaku. Mam nadzieje, że nie będę musiał jeść kiedykolwiek to co ten "kucharz" ugotuje. Po tym sylwestrze na pewno nie spędzę ani minuty w "restauracji" sova. Nie odwiedzajcie jej to może ją zamkną i ktoś coś fajnego otworzy z miłą obsługą!!! [/quote]
Nie dość że piliście swoją wódke na beszczelnego to jeszcze narzekasz ! ! !
I wszystko jasne:-)
Ta krytyka Sovy od samego początku jakaś dziwna była - po prostu kogoś duma została urażona i się musiał zemścić...
Co do samej Sovy i jakości kuchni oraz obsługi to moim zdaniem jest jak na myślenickie warunki i poziom cen całkiem dobrze ale oczywiście można by się do paru rzeczy przyczepić...
Ja np. ponarzekam na panierkę stosowana w polędwiczkach z kurczaka bo coraz bardziej nasiąknięta tłuszczem (mam wrażenie że to ta nieszczęsna frytura) a i stosowane przyprawy robią się już nudne...
No tak to jest jak jakiś żulik uzbiera z kumplami na sylwka w knajpie. Myśli że jak pije po ławeczkach to mu wszędzie wolno.
Dzięki za info dla sova. Przynajmniej wiadomo o co poszło.
Też lubię Sovę :) Przyjemne miejsce i miło mi się kojarzy (koncert Kasprzyckiego).
Moim zdaniem jedynym mankamentem jest brak osobnych pomieszczeń dla palących i niepalących, bo wieczorami bywa aż siwo od dymu - ale cóż, takie warunki lokalowe.
Cieplej się zrobi to będę z powrotem siedzieć w ogródku ;]
Widać, że jaromyślenice "zarzucił" temat i wymiękł, bo skoro do tej pory się nie odezwał to może świadczyć tylko o tym, że temat go przerósł i tylko cicho obserwuje rozwój dyskusji, która wyraźnie potoczyła się nie po jego myśli.
:)
Ta cala sowa to bez rewelacji kwasne miny obslugi przy zamowieniu kolejnego piwa po 00 00 , pomylki przy rachunkach no i ta ciasnota ja tam wolalem jak byla CAFEJA;)
Jadam w Sovie często i smacznie:) same pozytywy. Panie i Pan kelner bardzo mili! Dla mnie to jedyna warte polecenia miejsce w Myślenicach (jeżeli chodzi o puby/bary/spędzenie czasu przy lampce wina).
to powodzena wydawania pięniędzy na byle co ich głupia salatka kosztyje 3 zł a ciebie 15 wiem co muwie bo siedze w takich tematach sam mam restałracje w krk kelner nawet nie potrafi sie opsługiwać kasa fiskalna mnie ledwo jak wszedłem spytali o dowiud a mam 30 lat paranoja!!!!!
Daniel ale jeśli masz własną restauracje w krk to sałatke napewno po 3 zł sprzedajesz:) jesli masz restauracje to pewnie wiesz na czym się w restauracjach zarabia i jaką marże daje i w jaki sposób. a tak zupełnie z drugiej strony to salatki maja po 12-13 zl nie po 15. Co do dowodu to chyba dobrze, żre cie poprosili o dowód chyba że masz jakieś zboczone podejście i ci to uwlacza. ja mam 28 lat i czesto mnie o dowód pytaja i jesli ma to zapobiec sprzedaży alkoholu nieletnim to będe go za każdym razem pokazywał.
daniel po Twojej wypowiedzi to już widze jak Ty masz "restałracje" a to że się przyznajesz jeszcze do tego że masz....30 lat !!!! człowieku dzieci w gimnazjum znają ortografie...heh chyba że bogaty tatuś ją postawił a synek teraz świruje :P co się z tym światem dzieje....paranoja :P Nie byłem jeszcze w sovie ale każdy mój znajomy (który był) twierdzi że jedzenie mają zajebiste no i klimat jest fajny. Sam się tak w końcu wybiorę i jestem pewien że podzielę ich zdanie. pozdro
Ja chciała pytać:
czy w ta restauracja podawać pieczona sowa w sos ziemniaczano-jabłkowy? Taka był moja ulubiona dania w Japonia. Ja kiedyś zaprosiła burmistrz Ostałowska na kolacja, podała pieczona sowa i on bardzo chwaliła przepisa wg moja babka.
[quote]wreszcie Wój Józef sie odezwał, był chyba na długim wypoczynka;)[/quote]
Ja troszka wytłumaczyć swoja nieobecnościa:
W grudniu na moja biurko ja znalazła zaproszenie na Konwenta Powiatowa Drogowca w pewna urokliwa ośrodka wypoczynkowy. Niestety okazała ku moja zaskoczenia że tam nie było żadna drogowca, tylko dużo lekarza i ordynatora w biała fartucha co zadawać dziwna pytania i przyłączać druta koło lewa i prawa ucha. Ja prosić o otwarta drzwia i droga do doma a ona wciąż dziwnie przypatrywać. Koniec końca po kolejna telefona od burmistrz Ostałowska w sprawie nieodśnieżona droga powiatowa ja nie mieć wybora. Któregoś styczniowego rana ja opuścić ta dziwna placówka w koszu na brudna bielizna i zaraz przystąpić do koordynacja myślenicka Akcja Zima 2010.
Tragedia!!! Spędziłem Sylwestra w restauracji Sova. Nie tyle nie polecam, ale odradzam. Nie tylko sylwestra ale jakiekolwiek imprezy. Okropność!!! Gdyby nie faje towarzystwo to byłaby kicha. Obsługa włącznie z szefostwem bardzo bardzo nie miła i nie uprzejma. Kuchnia fatalna. Nie wiem kto tam gotuje, ale nie powinien zabierać się za gotowanie wyszukanych dań jak nie potrafi!!! Miałem tą niemiłą "przyjemność" jeść krem z brokułów o niesamowicie obrzydliwym smaku, a raczej o braku jakiegokolwiek smaku. Mam nadzieje, że nie będę musiał jeść kiedykolwiek to co ten "kucharz" ugotuje. Po tym sylwestrze na pewno nie spędzę ani minuty w "restauracji" sova. Nie odwiedzajcie jej to może ją zamkną i ktoś coś fajnego otworzy z miłą obsługą!!!
O gustach i smakach się nie dyskutuje ;) Nie spędziłam tam Sylwestra, więc na temat imprezy się nie wypowiadam, ale zdarzało mi się jeść tam obiad i żeberka w sosie z kapustą zasmażaną rewelacja !! Pizzę i sałatki też mają dobre. Nie wiem jak ten krem z brokułów, ale może spróbuję i sama ocenię.
post "jarekmyslenice" chyba jest sponsorowany przez zazdrosną konkurencję
Jestem stałym bywalcem sovy i nie mogę złego słowa na temat obsługi i kuchni powiedzieć. jarekmyslenice może ma inne smaki bo jak dla mnie kucharz dobrze sobie w sovie radzi a często jadam w restauracjach więc mam jakieś doświadczenie.
jarekmyslenice
ja tam do sovy nic mie mam, jedzonko naprawdę spoko
jeśli twe szlachetne podniebienie zostało znieważone przez to "okropne" żarcie to polecam kebaba, lub mrożone frytki z biedronki :)
[quote=jarekmyslenice]Tragedia!!! Spędziłem Sylwestra w restauracji Sova. Nie tyle nie polecam, ale odradzam. Nie tylko sylwestra ale jakiekolwiek imprezy. Okropność!!! Gdyby nie faje towarzystwo to byłaby kicha. Obsługa włącznie z szefostwem bardzo bardzo nie miła i nie uprzejma. Kuchnia fatalna. Nie wiem kto tam gotuje, ale nie powinien zabierać się za gotowanie wyszukanych dań jak nie potrafi!!! Miałem tą niemiłą "przyjemność" jeść krem z brokułów o niesamowicie obrzydliwym smaku, a raczej o braku jakiegokolwiek smaku. Mam nadzieje, że nie będę musiał jeść kiedykolwiek to co ten "kucharz" ugotuje. Po tym sylwestrze na pewno nie spędzę ani minuty w "restauracji" sova. Nie odwiedzajcie jej to może ją zamkną i ktoś coś fajnego otworzy z miłą obsługą!!! [/quote]
Nie dość że piliście swoją wódke na beszczelnego to jeszcze narzekasz ! ! !
I wszystko jasne:-)
Ta krytyka Sovy od samego początku jakaś dziwna była - po prostu kogoś duma została urażona i się musiał zemścić...
Co do samej Sovy i jakości kuchni oraz obsługi to moim zdaniem jest jak na myślenickie warunki i poziom cen całkiem dobrze ale oczywiście można by się do paru rzeczy przyczepić...
Ja np. ponarzekam na panierkę stosowana w polędwiczkach z kurczaka bo coraz bardziej nasiąknięta tłuszczem (mam wrażenie że to ta nieszczęsna frytura) a i stosowane przyprawy robią się już nudne...
No tak to jest jak jakiś żulik uzbiera z kumplami na sylwka w knajpie. Myśli że jak pije po ławeczkach to mu wszędzie wolno.
Dzięki za info dla sova. Przynajmniej wiadomo o co poszło.
Czyli co..? Wychodzi na to że chyba wódka którą pili była do bani , he he ... :D
racja. o gustach i smakach sie nie dyskutuje.
Moim zdaniem restauracja Sova jest bardzo fajnym miejscem. mają dobre jedzienie w przystępnej cenie. ;)
Też lubię Sovę :) Przyjemne miejsce i miło mi się kojarzy (koncert Kasprzyckiego).
Moim zdaniem jedynym mankamentem jest brak osobnych pomieszczeń dla palących i niepalących, bo wieczorami bywa aż siwo od dymu - ale cóż, takie warunki lokalowe.
Cieplej się zrobi to będę z powrotem siedzieć w ogródku ;]
Widać, że jaromyślenice "zarzucił" temat i wymiękł, bo skoro do tej pory się nie odezwał to może świadczyć tylko o tym, że temat go przerósł i tylko cicho obserwuje rozwój dyskusji, która wyraźnie potoczyła się nie po jego myśli.
:)
i tej saładki sova nie polecam 15 zl i sama sałata 4 kawalki mięsa taragedia a opsługa to nie ma pojęcia o niczym
Chyba się jednak odezwał...pod innym nickiem :P
Ta cala sowa to bez rewelacji kwasne miny obslugi przy zamowieniu kolejnego piwa po 00 00 , pomylki przy rachunkach no i ta ciasnota ja tam wolalem jak byla CAFEJA;)
daniel ,czy jarekmyślenice bo jakoś tak mi się skojarzyło? ;)
(teraz pewno ruszy lawina negatywów pod różnymi nickami):)
A ja polecam Sovę i tyle :)
Jadam w Sovie często i smacznie:) same pozytywy. Panie i Pan kelner bardzo mili! Dla mnie to jedyna warte polecenia miejsce w Myślenicach (jeżeli chodzi o puby/bary/spędzenie czasu przy lampce wina).
to powodzena wydawania pięniędzy na byle co ich głupia salatka kosztyje 3 zł a ciebie 15 wiem co muwie bo siedze w takich tematach sam mam restałracje w krk kelner nawet nie potrafi sie opsługiwać kasa fiskalna mnie ledwo jak wszedłem spytali o dowiud a mam 30 lat paranoja!!!!!
Daniel ale jeśli masz własną restauracje w krk to sałatke napewno po 3 zł sprzedajesz:) jesli masz restauracje to pewnie wiesz na czym się w restauracjach zarabia i jaką marże daje i w jaki sposób. a tak zupełnie z drugiej strony to salatki maja po 12-13 zl nie po 15. Co do dowodu to chyba dobrze, żre cie poprosili o dowód chyba że masz jakieś zboczone podejście i ci to uwlacza. ja mam 28 lat i czesto mnie o dowód pytaja i jesli ma to zapobiec sprzedaży alkoholu nieletnim to będe go za każdym razem pokazywał.
daniel po Twojej wypowiedzi to już widze jak Ty masz "restałracje" a to że się przyznajesz jeszcze do tego że masz....30 lat !!!! człowieku dzieci w gimnazjum znają ortografie...heh chyba że bogaty tatuś ją postawił a synek teraz świruje :P co się z tym światem dzieje....paranoja :P Nie byłem jeszcze w sovie ale każdy mój znajomy (który był) twierdzi że jedzenie mają zajebiste no i klimat jest fajny. Sam się tak w końcu wybiorę i jestem pewien że podzielę ich zdanie. pozdro
Ja chciała pytać:
czy w ta restauracja podawać pieczona sowa w sos ziemniaczano-jabłkowy? Taka był moja ulubiona dania w Japonia. Ja kiedyś zaprosiła burmistrz Ostałowska na kolacja, podała pieczona sowa i on bardzo chwaliła przepisa wg moja babka.
wreszcie Wój Józef sie odezwał, był chyba na długim wypoczynka;)
a Sova broni się sama. Sałatka mniami :))) Tylko gdzie tam ludzie tańczyli w tego sylwestra? :O
[quote]wreszcie Wój Józef sie odezwał, był chyba na długim wypoczynka;)[/quote]
Ja troszka wytłumaczyć swoja nieobecnościa:
W grudniu na moja biurko ja znalazła zaproszenie na Konwenta Powiatowa Drogowca w pewna urokliwa ośrodka wypoczynkowy. Niestety okazała ku moja zaskoczenia że tam nie było żadna drogowca, tylko dużo lekarza i ordynatora w biała fartucha co zadawać dziwna pytania i przyłączać druta koło lewa i prawa ucha. Ja prosić o otwarta drzwia i droga do doma a ona wciąż dziwnie przypatrywać. Koniec końca po kolejna telefona od burmistrz Ostałowska w sprawie nieodśnieżona droga powiatowa ja nie mieć wybora. Któregoś styczniowego rana ja opuścić ta dziwna placówka w koszu na brudna bielizna i zaraz przystąpić do koordynacja myślenicka Akcja Zima 2010.