Dokładnie gdyby w telewizji , mediach i radio promowano dobrą muzykę i kulturę - byłoby inaczej - jesteśmy mistrzami w bezmyślnym małpowaniu kultury amerykańskiej która gdzieś od 1995 roku nie prezentuję praktycznie niczego ciekawego , a wręcz przeciwnie pełno w niej jednoznaczności, braku wrażliwości , schematów.
Ile razy można oglądać film ze strzelającym z pistoletu maszynowego członkiem CIA który jednocześnie jest członkiem KGB i sprzedaje narkotyki w rozsądnej cenie.
Dlaczego w telewizji publicznej od kilkunastu lat nie można zobaczyć wartościowego koncertu (co prawa jest TVP Kultura ale tylko dla nielicznych) , filmy dokumentalne i te bardziej ambitne w godzinach nocnych itd..
Ile pieniędzy zmarnowano na beztreściowe seriale (policzcie ile ich jest !) zamiast skierować je w ręce prawdziwych twórców - ale widocznie dziś liczy się tylko pieniądz i liczba odbiorców (czemu winne są też stacje komercyjne - ale TVP powinna się wyróżniać innością przekazu - taka jest jej rola ).
Nie twierdzę że należy wyeliminować wszystko w czym gustuje przeciętny odbiorca - ale należy odpowiednie rozłożyć proporcje i więcej czerpać z klasyki , dzięki temu uda się przełamać inercję rynku i może odkryć nowe , prawdziwe talenty w tym kraju.
Frank Zappa, TVP od niepamiętnych czasów podawała publiczce chłam, która w dodatku płaciła co miesiąc "abonament" za to "badziewie". Miliony złtych. I właśnie za te miliony produkuje się programy telewizyjne o wątpliwej przydatności merytorycznej, nie wszystkie żeby nie zostać posądzonym o bezpodstawne pomówienie. Oczywiście są "perełki" nadawane od czasu do czasu by usatysfakcjonować wybredniejszego widza, jednak większość to marnotrawstwo czasu przed telewizorem.
Podsumowując i wracając do tematu. Zamiast spędzać czas przed telewizorem polecam spacer, relaks z rodziną, znajomymi. Nawet internet jest lepszą alternatywą w myśl zasady; Ty wybierasz, Ty decydujesz. Więc chętnie na Dniach Myślenic 2010 zobaczyłbym tłum wspaniale bawiących sie ludzi. Ktokolwiek nie wystąpi, jest to wspaniała okazja do oderwania sie od smutnej szarości dnia codziennego i dobra, bezpieczna zabawa.
Nie wiem co masz na myśli pisząc "najlepsza", bo jakimi kategoriami można to oceniać. Rozumiem że ludzie potrzebują rozrywki, chcą sie spotkać ze znajomymi, posłuchać muzyki (oby live), ale ja co roku mam nie odparte wrażenie że to zwykły spęd i co roku wychaczam pijanych gówniarzy i piętnastki w strojach przydrożnych pań. Może to moje selektywne spojrzenie na rzeczywistość.
piątek: dżem
sobota: feel
i to jest ponoć pewne, umowy już podpisane
a w niedzielę będzie albo Kayah albo Ryszard Rynkowski - nie ma jeszcze podpisanej umowy na niedzielę
Osobiście zadowolony jestem tylko i wyłącznie z Dżemu
Feel gwarantuje tłum ludzi , choć zespół jest to słaby , a po reklamie w banku jak dla mnie powinni nazywać się Agencja Reklamowa Feel.
Cygnus , na większości plenerowych imprez typu Dni Miasta można spotkać osoby o których piszesz , ale można też spotkać wielu dawno nie widzianych znajomych i przyjemnie spędzić czas .
Piatek: Farben Lehre ( punk rock'owy zespół polski, chociaż z niemiecka nazwą.)
Sobota: Dżem, (wiadomo.), Czerwone Gitary, Perfect ( taki zestaw w 'starym' stylu ;) )
Niedziela: Strachy na Lachy, Raz Dwa Trzy, Wojciech Waglewski i Marcin Maleńczuk.
No i my sobie tu gadu gadu o kulturze a władza nam funduje żenade w postaci grajków podwórkowych nadmuchanych przez komercyjne media o nazwie Feel. Ręce opadają.
W piątek Acid Drinkers!!! Będzie miażdżące głowę pogo!!!
Sobota Dżem bądź Farna też by było spoko...
A niedziela... no to już mi obojętne...
Ale żadnego Feel'a ludzie bóg nas opuści w ten dzień... Ładny rok się zapowiada 2010 to i porządne kopnięcie w głośnik by się przydało z racji tego, że zakończenie lata ubogie, a już o poprzednich DM nie wspomnę... Choć przyznam piątki były mega!
Feel? No tylko nie to! Dżem jak najbardziej :) Ja najchętniej posłuchałbym takich wykonawców jak: Coma, Closterkeller, Happysad albo Carrion (to propozycje na piątek, sobotę). W niedzielę jak dla mnie mógłby być zespół Varius Manx (tyle, że nie wiem czy oni już grają po tym fatalnym wypadku) albo Bracia.
Pogodno, Łonki Łan, Fisz&Emade, Lech Janerka, Urszula Dudziak ewentualnie Smolik. Jak na razie na forum pojawiają się typy dla plebsu żeby miło się piwko piło i kiełbasą przegryzał. Na Dniach Myślenic chcę posłuchać takiej muzyki jaką JA lubię choćbym miała tam sama stać pod sceną. Amen i Halleluja!
Tak wiem, że jednostka w najlepszym wypadku może sobie podłubać w nosie ale zdania własnego nie powinna na głos wypowiadać bo ją słuszna społeczność zaszczeka. Przepraszam teraz najpierw pójdę do kościoła, potem do synagogi, a na koniec na cmentarz jak nakazujesz tylko już nie szczekaj proszę. Hosanna.
[quote=Marla]Tak wiem, że jednostka w najlepszym wypadku może sobie podłubać w nosie ale zdania własnego nie powinna na głos wypowiadać bo ją słuszna społeczność zaszczeka. Przepraszam teraz najpierw pójdę do kościoła, potem do synagogi, a na koniec na cmentarz jak nakazujesz tylko już nie szczekaj proszę. Hosanna.[/quote]
MASAKRA
Dokładnie gdyby w telewizji , mediach i radio promowano dobrą muzykę i kulturę - byłoby inaczej - jesteśmy mistrzami w bezmyślnym małpowaniu kultury amerykańskiej która gdzieś od 1995 roku nie prezentuję praktycznie niczego ciekawego , a wręcz przeciwnie pełno w niej jednoznaczności, braku wrażliwości , schematów.
Ile razy można oglądać film ze strzelającym z pistoletu maszynowego członkiem CIA który jednocześnie jest członkiem KGB i sprzedaje narkotyki w rozsądnej cenie.
Dlaczego w telewizji publicznej od kilkunastu lat nie można zobaczyć wartościowego koncertu (co prawa jest TVP Kultura ale tylko dla nielicznych) , filmy dokumentalne i te bardziej ambitne w godzinach nocnych itd..
Ile pieniędzy zmarnowano na beztreściowe seriale (policzcie ile ich jest !) zamiast skierować je w ręce prawdziwych twórców - ale widocznie dziś liczy się tylko pieniądz i liczba odbiorców (czemu winne są też stacje komercyjne - ale TVP powinna się wyróżniać innością przekazu - taka jest jej rola ).
Nie twierdzę że należy wyeliminować wszystko w czym gustuje przeciętny odbiorca - ale należy odpowiednie rozłożyć proporcje i więcej czerpać z klasyki , dzięki temu uda się przełamać inercję rynku i może odkryć nowe , prawdziwe talenty w tym kraju.
* Wyjątkiem jest radio publiczne które działa nie najgorzej (szczególnie regionalne z Krakowa)
ZAKOPAWER!!!!!!!!!!!
Frank Zappa, TVP od niepamiętnych czasów podawała publiczce chłam, która w dodatku płaciła co miesiąc "abonament" za to "badziewie". Miliony złtych. I właśnie za te miliony produkuje się programy telewizyjne o wątpliwej przydatności merytorycznej, nie wszystkie żeby nie zostać posądzonym o bezpodstawne pomówienie. Oczywiście są "perełki" nadawane od czasu do czasu by usatysfakcjonować wybredniejszego widza, jednak większość to marnotrawstwo czasu przed telewizorem.
Podsumowując i wracając do tematu. Zamiast spędzać czas przed telewizorem polecam spacer, relaks z rodziną, znajomymi. Nawet internet jest lepszą alternatywą w myśl zasady; Ty wybierasz, Ty decydujesz. Więc chętnie na Dniach Myślenic 2010 zobaczyłbym tłum wspaniale bawiących sie ludzi. Ktokolwiek nie wystąpi, jest to wspaniała okazja do oderwania sie od smutnej szarości dnia codziennego i dobra, bezpieczna zabawa.
Zgadzam się pomijając kwestię tego kto występuje Dni Myślenic są jedną z najlepszych imprez w regionie
Nie wiem co masz na myśli pisząc "najlepsza", bo jakimi kategoriami można to oceniać. Rozumiem że ludzie potrzebują rozrywki, chcą sie spotkać ze znajomymi, posłuchać muzyki (oby live), ale ja co roku mam nie odparte wrażenie że to zwykły spęd i co roku wychaczam pijanych gówniarzy i piętnastki w strojach przydrożnych pań. Może to moje selektywne spojrzenie na rzeczywistość.
piątek: frontside
sobota: dżem
niedziela: golec orkiersta
piątek: dżem
sobota: feel
i to jest ponoć pewne, umowy już podpisane
a w niedzielę będzie albo Kayah albo Ryszard Rynkowski - nie ma jeszcze podpisanej umowy na niedzielę
Osobiście zadowolony jestem tylko i wyłącznie z Dżemu
Feel gwarantuje tłum ludzi , choć zespół jest to słaby , a po reklamie w banku jak dla mnie powinni nazywać się Agencja Reklamowa Feel.
Cygnus , na większości plenerowych imprez typu Dni Miasta można spotkać osoby o których piszesz , ale można też spotkać wielu dawno nie widzianych znajomych i przyjemnie spędzić czas .
piątek: dżem
sobota; pidżama porno
niedziela; ewa farna...
piątek noc pankowa,między innymi: sedes, exploited, defekt muzgó, GBH, the bill, ramones...
sobota diabły, m. in.:kat, slayer, vader, bathory, sepultura, death...
nidziela rodzinna m. in.: RHCP, dog eat dog, fate no more, acdc, black sabath, motorhead,...
feel niekoniecznie :)
szkoda tylko ,że nierealne i to ze względu nie tylko na finanse...
Może radio MA RYJA
Piatek: Farben Lehre ( punk rock'owy zespół polski, chociaż z niemiecka nazwą.)
Sobota: Dżem, (wiadomo.), Czerwone Gitary, Perfect ( taki zestaw w 'starym' stylu ;) )
Niedziela: Strachy na Lachy, Raz Dwa Trzy, Wojciech Waglewski i Marcin Maleńczuk.
Kiedy maja sie odbyc Dni Myslenic w tym roku ?
No i my sobie tu gadu gadu o kulturze a władza nam funduje żenade w postaci grajków podwórkowych nadmuchanych przez komercyjne media o nazwie Feel. Ręce opadają.
Po prostu; "Pokaż na co Cię stać, ale nie jeden raz..." :D
A Ty skądś wróciłeś, ze Ci tak wesoło:)
W piątek Acid Drinkers!!! Będzie miażdżące głowę pogo!!!
Sobota Dżem bądź Farna też by było spoko...
A niedziela... no to już mi obojętne...
Ale żadnego Feel'a ludzie bóg nas opuści w ten dzień... Ładny rok się zapowiada 2010 to i porządne kopnięcie w głośnik by się przydało z racji tego, że zakończenie lata ubogie, a już o poprzednich DM nie wspomnę... Choć przyznam piątki były mega!
Feel? No tylko nie to! Dżem jak najbardziej :) Ja najchętniej posłuchałbym takich wykonawców jak: Coma, Closterkeller, Happysad albo Carrion (to propozycje na piątek, sobotę). W niedzielę jak dla mnie mógłby być zespół Varius Manx (tyle, że nie wiem czy oni już grają po tym fatalnym wypadku) albo Bracia.
Acid Drinkers i Coma - jestem za. Carrion - słyszałam ze 2 kawałki, może być ;)
Feel niech pośpiewa u babci na imieninach.
Pogodno, Łonki Łan, Fisz&Emade, Lech Janerka, Urszula Dudziak ewentualnie Smolik. Jak na razie na forum pojawiają się typy dla plebsu żeby miło się piwko piło i kiełbasą przegryzał. Na Dniach Myślenic chcę posłuchać takiej muzyki jaką JA lubię choćbym miała tam sama stać pod sceną. Amen i Halleluja!
[quote=Marla]Na Dniach Myślenic chcę posłuchać takiej muzyki jaką JA lubię choćbym miała tam sama stać pod sceną. Amen i Halleluja![/quote]
DM są dla plebsu nie dla indywidualności, a sama to możesz sobie postać w kościele ewentualnie na cmentarzu, a nie na koncercie.
Tak wiem, że jednostka w najlepszym wypadku może sobie podłubać w nosie ale zdania własnego nie powinna na głos wypowiadać bo ją słuszna społeczność zaszczeka. Przepraszam teraz najpierw pójdę do kościoła, potem do synagogi, a na koniec na cmentarz jak nakazujesz tylko już nie szczekaj proszę. Hosanna.
[quote=Marla]Tak wiem, że jednostka w najlepszym wypadku może sobie podłubać w nosie ale zdania własnego nie powinna na głos wypowiadać bo ją słuszna społeczność zaszczeka. Przepraszam teraz najpierw pójdę do kościoła, potem do synagogi, a na koniec na cmentarz jak nakazujesz tylko już nie szczekaj proszę. Hosanna.[/quote]
MASAKRA
Dżem i Feel są już pewne.