Forum » Myślenice

Drogowcy spali do południa..

  • 15 gru 2010

    Cytat"Chętnie wymienimy p. Macieja Zająca na p. Maślerza"-nie takie proste firma Pana Macieja ma mocne fundamenty,czy to nie o nim pisali że po którejś tam powodzi zmienił furkę.

    Cytuj
  • 16 gru 2010

    Smieszy mnie to wychwalanie jednego wykonawcy a narzekanie na drugiego. Co to w ogóle za porównanie?!
    Maślerz odśnieża duże szerokie drogi powiatowe,a pan Maciej Zając ulice gminne które mają czasem mniej niż 3m i są zabudowane chodnikami, ogrodzeniami. To inna skala trudności i trzeba deko wyrozumiałości dla Zająca a może i podziwu że sobie dobrze radzi.
    Był ktoś kiedyś na ulicy Górnej? Albo na Stromej?
    To że facet daje rade w takim terenie to mistrzostwo świata!
    A odśnieżać taką ulice jak Piłsudskiego to każdy potrafi.

    Cytuj
  • 16 gru 2010

    Tylko dlaczego odśnieżenie niektórych ulic przez p. Zająca wymaga interwencji w UMiG??
    To już nie jest mistrzostwo tylko olewanie klienta

    Cytuj
  • 16 gru 2010

    wymagany standard odśnieżania dróg gminnych jest niższy w porównaniu do powiatowych. Wynika to z kategorii drogi. Jest to tak jak porównać zakopiankę z drogą powiatową, Wynikało by z tego że Maślerz też źle odśnieża.Zamawiający w przetargu określa pewien standard utrzymania .przeważnie drogi gminne mają kategorie najniższą czyli 5 lub są całkowicie poza kategorią.Drogi powiatowe kategorie 3. Drogi krajowe kategorie 1.

    Cytuj
  • 16 gru 2010

    Zając się specjalizuje w trudniejszych drogach i nie ma co narzekać bo inny by sobie nie dał rady w takich warunkach.

    Cytuj
  • 16 gru 2010

    Tu nie chodzi o standard, tylko p. Zając pomija niektóre ulice i wcale ich nie odśnieża :(

    Cytuj
  • 16 gru 2010

    Każdy wykonawca troche sobie oszczędza. Moim zdaniem Zając jest i tak lepszy od Maślerza.

    Cytuj
  • 16 gru 2010

    Standard odśnieżania dróg kat, 3 czyli powiatowych wymaga odśnieżania jezdni na całej szerokości,posypywania tylko skrzyżowań , niektórych łuków oraz stromych podjazdów.Pozostałe odcinki drogi mogą być białe. Dopuszcza się możliwość udrożnienia- odśnieżania tylko jednego pasa w przypadku intensywnych opadów, lub przerw w ruchu do 24 godz. PO USTANIU OPADÓW !!! . Z obserwacji wynika że firmy jednak bardzo dobrze wywiązują się powierzonego im zadania.Niektóre bogate państwa ( Niemcy,Austria) rezygnują w danym rejonie z posypywania solą na rzecz tylko materiałów uszarstniających ekologicznych np. piasku, gryzu.Kierowcy natomiast muszą zakładać łańcuchy na koła lub posiadają opony z kolcami.Policja bardzo zwraca uwagę aby warunki te były spełnione.W tych landach nie ma kilometrowych korków. a opony ,,zimowe,, chociaż z prawie pełnym bieżnikiem po dwóch sezonach trafiają na szrot.Nasi handlarze sprzedają je w Polsce jako pełnowartościowe a kierowcy narzekają na drogowców....

    Cytuj
  • Sergiusz kuc 25 gru 2010

    Pan zając pan maślerz lepiej zobaczcie jakie pieniążki biorą za miesiąc tego odśnieżania to taki prżęci ętny pracownik to musi 3 lata robić żeby zarobić to co oni w miesiąc

    Cytuj
  • 25 gru 2010

    To weź człowieku wystartuj w przetargu zabierz się za odśnieżanie i zarabiaj te pieniążki, a nie biadol tutaj.

    Cytuj
  • 25 gru 2010

    My świętujemy,odpoczywamy a dla nich i innych drogowców święta się skończyły już dziś popołudniu .Panowie z okazji Świąt Bożego Narodzenia życzę Wam wszystkiego najlepszego oraz pomyślności w nadchodzącym Nowym Roku.

    Cytuj
  • 25 gru 2010

    " Przeprowadziliśmy się do naszego nowego domu w Bieszczadach. Boże jak tu pięknie!Drzewa wokół wyglądają tak majestatycznie. Wprost nie mogę się doczekać, kiedy pokryją się śniegiem

    14 października
    Bieszczady są najpiękniejszym miejscem na ziemi! Wszystkie liście zmieniły kolory - tonacje pomarańczowe i czerwone.Pojechałem na przejażdżkę po okolicy i zobaczyłem kilka jeleni. Jakie wspaniałe! Jestem pewien, że to najpiękniejsze zwierzęta na ziemi.Tutaj jest jak w raju. Boże, jak mi się tu podoba!

    11 listopada
    Wkrótce zaczyna się sezon polowań. Nie mogę sobie wyobrazić, jak ktoś może chcieć zabić coś tak wspaniałego, jak jeleń!Mam nadzieję, że wreszcie spadnie śnieg

    2 grudnia
    Ostatniej nocy wreszcie spadł śnieg. Obudziłem się i wszystko było przykryte białą kołdra. Widok jak pocztówki bożonarodzeniowej!Wyszliśmy na zewnątrz, odgarnęliśmy śnieg ze schodów i odśnieżyliśmy drogę dojazdową. Zrobiliśmy sobie świetną bitwę śnieżną (wygrałem), a potem przyjechał pług śnieżny, zasypał to co odśnieżyliśmy i znowu musieliśmy odśnieżyć drogę dojazdową.Kocham Bieszczady!

    12 grudnia
    Zeszłej nocy znowu spadł śnieg. Jest pięknie! Pług śnieżny znowu powtórzył dow***** z drogą dojazdową.Po prostu kocham to miejsce.

    19 grudnia
    Kolejny śnieg spadł zeszłej nocy. Ze względu na nieprzejezdną drogę dojazdową nie dojechałem do pracy.Jestem kompletnie wykończony odśnieżaniem. Pieprzony pług śnieżny

    22 grudnia
    Zeszłej nocy napadało jeszcze więcej tych białych gówien. Całe dłonie mam w pęcherzach od łopaty.Jestem przekonany, że pług śnieżny czeka tuż za rogiem, dopóki nie odśnieżę drogi dojazdowej. Sku***syn!

    25 grudnia
    Wesołych Świąt!Jeszcze więcej gównianego śniegu. Jak kiedyś wpadnie mi w ręce ten sku***syn od pługu śnieżnego... przysięgam - zabiję!!Nie rozumiem, dlaczego nie posypią drogi solą, żeby rozpuściła to gówno

    27 grudnia
    Znowu to białe kurt***two spadło w nocy.Przez trzy dni nie wytknąłem nosa, z wyjątkiem odśnieżania drogi dojazdowej za każdym razem, kiedy przejechał pług.Nigdzie nie mogę dojechać. Samochód jest pogrzebany pod górą białego gówna. Meteorolog znowu zapowiadał dwadzieścia pięć centymetrów tej nocy. Możecie sobie wyobrazić, ile to oznacza łopat pełnych śniegu?

    28 grudnia
    Meteorolog się mylił! Tym razem napadało osiemdziesiąt pięć centymetrów tego białego ku***twa. Teraz to nie odtaje nawet do lata!Pług śnieżny ugrzązł w zaspie, a ten ch*j przyszedł pożyczyć ode mnie łopatę! Powiedziałem mu, że sześć już połamałem kiedy odgarniałem to gówno z mojej drogi dojazdowej, a potem ostatnią rozpie***liłem o jego zakuty łeb

    4 stycznia
    Wreszcie wydostałem się z domu.Pojechałem do sklepu kupić coś do jedzenia i kiedy wracałem, pod samochód wpadł mi pier***ony jeleń i całkiem go roz***ał. Narobił szkód na trzy tysiące. Powinni powystrzelać te skur****skie jelenie. Że też myśliwi nie rozwalili wszystkich w sezonie!

    3 maja
    Zawiozłem samochód do warsztatu w mieście. Nie uwierzycie, jak zardzewiał od tej jeb**ej soli, którą posypują drogi...

    18 maja
    Przeprowadziłem się z powrotem do miasta.Nie mogę sobie wyobrazić, jak ktoś kto ma odrobinę zdrowego rozsądku, może zamieszkać na jakimś zadupiu w Bieszczadach???????? "

    :D

    Cytuj
  • 26 gru 2010

    Hah DObre :D

    Cytuj

Odpowiedz