Jeżdżąc po naszych drogach, a szczególnie tam gdzie prowadzone są prace remontowo-budowlane widać jak spora część kierowców jeżdżąc nie zwraca uwagi na znaki. Jadąc od miejscowości Borzęta w stronę Myślenic od skrzyżowania w kierunku m. Wiśniowa do świateł na ul. Słowackiego odbywa się ruch jednokierunkowy w stronę centrum miasta. Nak jest ustawiony na wjeździe, od wyjazdu z stacji BP jest znak B2 zakaz wjazdu. Da się wjechać tylko od strony Borzęty. Droga jednokierunkowa ma to do siebie że możemy poruszać się lewym pasem ruchu- i jeden z drugim może się zdziwić jak dojzie do tkz. "dzwona". Jazda pod prąd bardzo utrudnia tam ruch.
Ale wyjeżdżając z każdej firmy muszę pamiętać że droga jest jednokierunkowa bo nie ma żadnych znaków i większość jeździ na pamięć.
Pytanie za 100 punktów czy wyjeżdżając np.z Media Ekspert pojadę pod prąd czy dostanę mandat?
Żeby było trudniej przyszedłem do sklepu na piechotę a kolega tam pracujący prosił aby zabrać mu samochód więc nie powiecie że jadąc tam widziałem znak?
Ostatnio wyjeżdżałem spod piątki, jakiś dziad mercedesem wyjechał sobie na bezczel pod prąd mimo iż wpakował się wprost pod nos poprawnie jadącego samochodu, próbował nadal jechać przed siebie. Zablokował pas. Imbecyle są wśród nas :)
Pisałem o tym wielokrotnie w innym temacie.
Szkoda, że mnożymy tematy bez umiaru. Tam kilka postów tu kilka postów i temat jakby się rozmywał.
A niewątpliwie jest bardzo ważny.
Coś z tym koniecznie trzeba zrobić, bo rzeczywiście tylko patrzeć jak dojdzie do stłuczek, może już były?
Czas pouczeń minął. czas na mandaty.
I choć nieformalnie, trzeba zobowiązać właścicieli zakładów i sklepów do umieszczenia informacji o ruchu jednokierunkowym w tej części Słowackiego.
Nagminnie łamią przepisy pracownicy KRUSU i pobliskich zakładów.
Oby nie było: "mądr Polak po szkodzie...".
Sprawa ma się tak. Do "gość"-a: jadąc pod prąd dostaniesz mandat, bo zarządca drogi nie ma obowiązku umieszczania znaku przy wyjeździe z terenów prywatnych- a takimi są domy czy tereny placówek handlowych. Jeśli kolega dał Ci auto to powinien Ci powiedzieć że jest zmiana organizacji ruchu. Przykład: Jadąc ul. Słowackiego od Carefoura w stronę świateł. Jest tam parę domów gdzie np. przyjmują lekarze, przy wyjeździe z tych posesji znaków nie ma a każdy wie jak ma jechać. Sprzedawcy dbając o swoich klientów powinni ich o tym informować- co nie zwalnia ich z patrzenia na znaki drogowe- gdyż tak jak wcześniej pisałem da się wjechać tylko od jednej strony gdzie jest piękny duży znak informujący iz droga ta jest jednokierunkowa:) Pozdrawiam
Brakuje tam tylko jednego znaku "Droga jednokierunkowa" i sprawa byłaby załatwiona bo jadąc na BP o tym nie wiadomo a jak zatankuje i jadę w kierunku Dobczyc to po 200 metrach znak B2
Na skrzyżowaniu z drogą do Wiśniowej jest znak droga jednokierunkowa. Inaczej wjechać nie można i każdy znak widzi. Jak ktoś jest debilem i ma słabą pamięć to niech nie jeździ samochodem a do lekarza idzie. Dla mnie jazda po prąd to buractwo!
Daje to jednak świetny sposób na zarobek:-) Bierzecie złoma lub rower i walicie na gościa, obcieracie się o niego i...koleś buli albo wzywamy miśki :-)))) Nie cierpie takich buraków drogowych!
ale po co ta agresja ? .... na drodze
trafisz na cwańszego i wtedy on ściągnie Ci portki finansowe przez głowę. Ja nie cierpię żarówek 100 lub 150W lub china-xenonów bez homologacji ale czy agresją to mogę zmienić? Marko jakie masz żarówki w aucie? :D
adi znak B-2, o którym piszesz, jest w miejscu gdzie jest powtórzony znak D-3 "droga jednokierunkowa". Zanim więc dojedziesz do BP mijasz dwa znaki D-3. Ten za skrzyżowaniem z drogą na Osieczany/Wiśniową jest sporych rozmiarów (chyba największy ze stosowanych, choć kategoria drogi tego nie wymaga).
Sam miałem ostatnio ciekawą sytuację. Jadąc od Osieczan skręcałem w stronę miasta. Od Borzęty jechał samochód. Mając dwa pasy na Słowackiego skręciłem na lewy, by nie zajechać drogi jadącemu od Borzęty. Jakie było zdziwienie kierowcy jadącego "na wschód" koło asfaltowni.
Niestety Myślenice są na tyle małym miastem, że można tu jeździć "na pamięć". Wielu kierowców stosuje tą niepisaną "zasadę" ruchu.
Wielu kierowców świadomie łamie przepisy w tym miejscu. Na Słowackiego jest wiele punktów handlowych. Jak ktoś chce odwiedzić kilka z nich, to ma do wyboru jechać po kolei, objeżdżać po drugiej stronie Bysinki, lub....
W momencie kolizji podczas jazdy pod prąd, to gość może jedynie swoje portki, żeby w nie nie narobić :-)
Jam używam OSRAM NIGHT BREAKER - drogie, ale rewelacyjne! Też nie cierpię chiński HIDów i żarówek Bottari - mam ochotę zatrzymać się, wysiąść i wyrozbijać jednemu z drugim taki lampki. Egoistyczny myślenie o sobie.
Jednak nie prównujmy oślepiania z jazdą pod prąd...
Cytat"Brakuje tam tylko jednego znaku "Droga jednokierunkowa" i sprawa byłaby załatwiona bo jadąc na BP o tym nie wiadomo a jak zatankuje i jadę w kierunku Dobczyc to po 200 metrach znak B2"
Jako burak,debil ze słabą pamięcią nie chcę jeździć na pamięć a tu ktoś każe mi pamiętać,pytać innych jaki był znak kilometr wcześniej.Ja myślałem że znaki są po to aby nie trzeba było pytać?Wyjeżdżając ze stacji BP kieruję się znakami drogowymi jak w całym cywilizowanym świecie więc jak mogę jechać?Nie pamiętam jaki był znak bo jestem debilem i burakiem?Czy jak pojadę w lewo policjant ma prawo mnie ukarać?Może odpowie ktoś kompetentny bo odpowiedzi od kulturalnych ludzi którzy potrafią tylko wyzywać od debili i trąbić na każdego bez powodu nie oczekuję.
[quote=gość: gość] Cytat"Brakuje tam tylko jednego znaku "Droga jednokierunkowa" i sprawa byłaby załatwiona bo jadąc na BP o tym nie wiadomo a jak zatankuje i jadę w kierunku Dobczyc to po 200 metrach znak B2"Jako burak,debil ze słabą pamięcią nie chcę jeździć na pamięć a tu ktoś każe mi pamiętać,pytać innych jaki był znak kilometr wcześniej.Ja myślałem że znaki są po to aby nie trzeba było pytać?Wyjeżdżając ze stacji BP kieruję się znakami drogowymi jak w całym cywilizowanym świecie więc jak mogę jechać?Nie pamiętam jaki był znak bo jestem debilem i burakiem?Czy jak pojadę w lewo policjant ma prawo mnie ukarać?Może odpowie ktoś kompetentny bo odpowiedzi od kulturalnych ludzi którzy potrafią tylko wyzywać od debili i trąbić na każdego bez powodu nie oczekuję. [/quote]
Jak jesteś taki jak napisałeś to powini ci zabrać prawko poniewarz stwarzasz zagrożenie dla siebie i innych na drodze
Ale z was osły, sami wyprzedzacie na przejściach dla pieszych, opuszczacie pseudoronda w Myślenicach bez zasygnalizowania. A tu nagle wielcy znawcy kodeksu drogowego się znaleźli. Jedźcie do Borzęty na skrzyżowanie z droga na Wieliczke niby tak dobrze wszystko oznaczone a cały czas auta blokują skrzyżowanie bo tacy jak WY chcą stać najbliżej świateł byle nie przepuścić kogoś jadącego od strony Wieliczki.
Jedna jest prawda na takim długim odcinku przebudowywanej drogi jest beznadziejne oznakowanie, beznadziejne pod takim względem iż jest za dużo znaków pojedynczych i każdy to ma już w d..ie
Powiem tak, tak czy owak jadąc pod prąd tą ulicą czyli od świateł aż do skrzyżowania na Wiśniową jesteście narażeni na albo niezłą kolizję, odpukać wypadek lub mandat za niedostosowanie się do znaków i np. stworzenia zagrożenia w ruchu innym niż kolizja. A wyjazdy z posesji prywatnych czy placówek handlowych nie są w kompetencji drogowców aby opisywać każdy wyjazd odpowiednim znakiem.
[quote=gość: gość] Jako burak,debil ze słabą pamięcią nie chcę jeździć na pamięć a tu ktoś każe mi pamiętać,pytać innych jaki był znak kilometr wcześniej.Ja myślałem że znaki są po to aby nie trzeba było pytać? [/quote]
Mylisz "jazdę na pamięć", czyli nie zwracanie uwagi na znaki i sytuację drogową w czasie przejazdu znaną ci drogą z zapamiętywaniem oznakowania.
Jadąc samochodem część znaków musisz zapamiętać, aż do momentu gdy przestaną obowiązywać (np. ograniczenie prędkości).
"NIEZNAJOMOŚĆ PRAWA NIE ZWALNIA OD JEGO PRZESTRZEGANIA"
W ekstremalnym przykładzie - nie możesz samochodem jeździć po chodniku i tłumaczyć się, że nie wiedziałeś, że tak nie wolno, bo przecież nie ma znaków.
W tym wątku widać że nasi KIEROWCY SĄ NAJBARDZIEJ CHAMSKĄ GRUPĄ.Tyle wyzwisk od debili ,buraków itp nie ma w żadnym innym wątku poza chyba tym o furach w Myślenicach.Zresztą kulturę słychać na CB i widać na drodze,TAK ZACHOWUJĄ SIĘ KIEROWCY W NIEKTÓRYCH KRAJACH TRZECIEGO ŚWIATA A NIE W EUROPIE.
Pozdrawiam "debilny burak ze wsi"
Wyzywajcie się panowie na sobie ubliżając, może podniesie Wam Wasze ego?
Tymczasem stoi tam policja widziałem a i tak ludzie jeżdżą "pod prąd".
I poruszana była także kwestia nie w tym temacie ale żywotnie związana ze Słowackiego.
Auta jadące od magazynów i stacji paliw. Prawie naprzeciw wyjazdu z mostu osieczańskiego, maja znak stop.
Oczywiście respektują go ale tylko w stosunku do pojazdów jadących od Borzęty. Tymczasem ja jestem na skrzyżowaniu jadąc z mostu i kto komu na dać drogę pierwszeństwa?
Oczywiście piszę o tym ale zawsze w mysli mam zasadę: cmentarze są pełne tych co mieli pierwszeństwo!
[quote=adzygmunt] Wyzywajcie się panowie na sobie ubliżając, może podniesie Wam Wasze ego? [/quote]
Ktoś tu kogoś wyzywa? Dyskusja standard, może lekko napięta;-)
[quote=adzygmunt]
Czas pouczeń minął. czas na mandaty.
I choć nieformalnie, trzeba zobowiązać właścicieli zakładów i sklepów do umieszczenia informacji o ruchu jednokierunkowym w tej części Słowackiego.
[/quote]
Hmm, może się mylę ale chyba właściciele "zakładów i sklepów" nie mają prawa ustawiać znaków drogowych...
Jeżdżąc po naszych drogach, a szczególnie tam gdzie prowadzone są prace remontowo-budowlane widać jak spora część kierowców jeżdżąc nie zwraca uwagi na znaki. Jadąc od miejscowości Borzęta w stronę Myślenic od skrzyżowania w kierunku m. Wiśniowa do świateł na ul. Słowackiego odbywa się ruch jednokierunkowy w stronę centrum miasta. Nak jest ustawiony na wjeździe, od wyjazdu z stacji BP jest znak B2 zakaz wjazdu. Da się wjechać tylko od strony Borzęty. Droga jednokierunkowa ma to do siebie że możemy poruszać się lewym pasem ruchu- i jeden z drugim może się zdziwić jak dojzie do tkz. "dzwona". Jazda pod prąd bardzo utrudnia tam ruch.
Ale wyjeżdżając z każdej firmy muszę pamiętać że droga jest jednokierunkowa bo nie ma żadnych znaków i większość jeździ na pamięć.
Pytanie za 100 punktów czy wyjeżdżając np.z Media Ekspert pojadę pod prąd czy dostanę mandat?
Żeby było trudniej przyszedłem do sklepu na piechotę a kolega tam pracujący prosił aby zabrać mu samochód więc nie powiecie że jadąc tam widziałem znak?
Ostatnio wyjeżdżałem spod piątki, jakiś dziad mercedesem wyjechał sobie na bezczel pod prąd mimo iż wpakował się wprost pod nos poprawnie jadącego samochodu, próbował nadal jechać przed siebie. Zablokował pas. Imbecyle są wśród nas :)
A skąd miał wiedzieć że jedzie pod prąd ?
W zeszłym tygodniu chyba w piątek kolo otaczarni stała policja i wypisywała mandaty za zignorowanie znaku B2
Pisałem o tym wielokrotnie w innym temacie.
Szkoda, że mnożymy tematy bez umiaru. Tam kilka postów tu kilka postów i temat jakby się rozmywał.
A niewątpliwie jest bardzo ważny.
Coś z tym koniecznie trzeba zrobić, bo rzeczywiście tylko patrzeć jak dojdzie do stłuczek, może już były?
Czas pouczeń minął. czas na mandaty.
I choć nieformalnie, trzeba zobowiązać właścicieli zakładów i sklepów do umieszczenia informacji o ruchu jednokierunkowym w tej części Słowackiego.
Nagminnie łamią przepisy pracownicy KRUSU i pobliskich zakładów.
Oby nie było: "mądr Polak po szkodzie...".
Sprawa ma się tak. Do "gość"-a: jadąc pod prąd dostaniesz mandat, bo zarządca drogi nie ma obowiązku umieszczania znaku przy wyjeździe z terenów prywatnych- a takimi są domy czy tereny placówek handlowych. Jeśli kolega dał Ci auto to powinien Ci powiedzieć że jest zmiana organizacji ruchu. Przykład: Jadąc ul. Słowackiego od Carefoura w stronę świateł. Jest tam parę domów gdzie np. przyjmują lekarze, przy wyjeździe z tych posesji znaków nie ma a każdy wie jak ma jechać. Sprzedawcy dbając o swoich klientów powinni ich o tym informować- co nie zwalnia ich z patrzenia na znaki drogowe- gdyż tak jak wcześniej pisałem da się wjechać tylko od jednej strony gdzie jest piękny duży znak informujący iz droga ta jest jednokierunkowa:) Pozdrawiam
Brakuje tam tylko jednego znaku "Droga jednokierunkowa" i sprawa byłaby załatwiona bo jadąc na BP o tym nie wiadomo a jak zatankuje i jadę w kierunku Dobczyc to po 200 metrach znak B2
Na skrzyżowaniu z drogą do Wiśniowej jest znak droga jednokierunkowa. Inaczej wjechać nie można i każdy znak widzi. Jak ktoś jest debilem i ma słabą pamięć to niech nie jeździ samochodem a do lekarza idzie. Dla mnie jazda po prąd to buractwo!
Daje to jednak świetny sposób na zarobek:-) Bierzecie złoma lub rower i walicie na gościa, obcieracie się o niego i...koleś buli albo wzywamy miśki :-)))) Nie cierpie takich buraków drogowych!
ale po co ta agresja ? .... na drodze
trafisz na cwańszego i wtedy on ściągnie Ci portki finansowe przez głowę. Ja nie cierpię żarówek 100 lub 150W lub china-xenonów bez homologacji ale czy agresją to mogę zmienić? Marko jakie masz żarówki w aucie? :D
adi znak B-2, o którym piszesz, jest w miejscu gdzie jest powtórzony znak D-3 "droga jednokierunkowa". Zanim więc dojedziesz do BP mijasz dwa znaki D-3. Ten za skrzyżowaniem z drogą na Osieczany/Wiśniową jest sporych rozmiarów (chyba największy ze stosowanych, choć kategoria drogi tego nie wymaga).
Sam miałem ostatnio ciekawą sytuację. Jadąc od Osieczan skręcałem w stronę miasta. Od Borzęty jechał samochód. Mając dwa pasy na Słowackiego skręciłem na lewy, by nie zajechać drogi jadącemu od Borzęty. Jakie było zdziwienie kierowcy jadącego "na wschód" koło asfaltowni.
Niestety Myślenice są na tyle małym miastem, że można tu jeździć "na pamięć". Wielu kierowców stosuje tą niepisaną "zasadę" ruchu.
Wielu kierowców świadomie łamie przepisy w tym miejscu. Na Słowackiego jest wiele punktów handlowych. Jak ktoś chce odwiedzić kilka z nich, to ma do wyboru jechać po kolei, objeżdżać po drugiej stronie Bysinki, lub....
W momencie kolizji podczas jazdy pod prąd, to gość może jedynie swoje portki, żeby w nie nie narobić :-)
Jam używam OSRAM NIGHT BREAKER - drogie, ale rewelacyjne! Też nie cierpię chiński HIDów i żarówek Bottari - mam ochotę zatrzymać się, wysiąść i wyrozbijać jednemu z drugim taki lampki. Egoistyczny myślenie o sobie.
Jednak nie prównujmy oślepiania z jazdą pod prąd...
Cytat"Brakuje tam tylko jednego znaku "Droga jednokierunkowa" i sprawa byłaby załatwiona bo jadąc na BP o tym nie wiadomo a jak zatankuje i jadę w kierunku Dobczyc to po 200 metrach znak B2"
Jako burak,debil ze słabą pamięcią nie chcę jeździć na pamięć a tu ktoś każe mi pamiętać,pytać innych jaki był znak kilometr wcześniej.Ja myślałem że znaki są po to aby nie trzeba było pytać?Wyjeżdżając ze stacji BP kieruję się znakami drogowymi jak w całym cywilizowanym świecie więc jak mogę jechać?Nie pamiętam jaki był znak bo jestem debilem i burakiem?Czy jak pojadę w lewo policjant ma prawo mnie ukarać?Może odpowie ktoś kompetentny bo odpowiedzi od kulturalnych ludzi którzy potrafią tylko wyzywać od debili i trąbić na każdego bez powodu nie oczekuję.
TAK MA PRAWO CIĘ UKARAĆ. Jak niby dojechałeś do BP nie widząc znaku iż wjeżdżasz w jednokierunkową? Proszę was przestańcie kombinować...
[quote=gość: gość] Cytat"Brakuje tam tylko jednego znaku "Droga jednokierunkowa" i sprawa byłaby załatwiona bo jadąc na BP o tym nie wiadomo a jak zatankuje i jadę w kierunku Dobczyc to po 200 metrach znak B2"Jako burak,debil ze słabą pamięcią nie chcę jeździć na pamięć a tu ktoś każe mi pamiętać,pytać innych jaki był znak kilometr wcześniej.Ja myślałem że znaki są po to aby nie trzeba było pytać?Wyjeżdżając ze stacji BP kieruję się znakami drogowymi jak w całym cywilizowanym świecie więc jak mogę jechać?Nie pamiętam jaki był znak bo jestem debilem i burakiem?Czy jak pojadę w lewo policjant ma prawo mnie ukarać?Może odpowie ktoś kompetentny bo odpowiedzi od kulturalnych ludzi którzy potrafią tylko wyzywać od debili i trąbić na każdego bez powodu nie oczekuję. [/quote]
Jak jesteś taki jak napisałeś to powini ci zabrać prawko poniewarz stwarzasz zagrożenie dla siebie i innych na drodze
Ale z was osły, sami wyprzedzacie na przejściach dla pieszych, opuszczacie pseudoronda w Myślenicach bez zasygnalizowania. A tu nagle wielcy znawcy kodeksu drogowego się znaleźli. Jedźcie do Borzęty na skrzyżowanie z droga na Wieliczke niby tak dobrze wszystko oznaczone a cały czas auta blokują skrzyżowanie bo tacy jak WY chcą stać najbliżej świateł byle nie przepuścić kogoś jadącego od strony Wieliczki.
Jedna jest prawda na takim długim odcinku przebudowywanej drogi jest beznadziejne oznakowanie, beznadziejne pod takim względem iż jest za dużo znaków pojedynczych i każdy to ma już w d..ie
Polak zawsze szuka dziur w całym, kruczków, furtek i innych wykrętów. Że oznakowanie złe, że pogoda zła, że auto za mocne...itd.
Powiem tak, tak czy owak jadąc pod prąd tą ulicą czyli od świateł aż do skrzyżowania na Wiśniową jesteście narażeni na albo niezłą kolizję, odpukać wypadek lub mandat za niedostosowanie się do znaków i np. stworzenia zagrożenia w ruchu innym niż kolizja. A wyjazdy z posesji prywatnych czy placówek handlowych nie są w kompetencji drogowców aby opisywać każdy wyjazd odpowiednim znakiem.
[quote=gość: gość] Jako burak,debil ze słabą pamięcią nie chcę jeździć na pamięć a tu ktoś każe mi pamiętać,pytać innych jaki był znak kilometr wcześniej.Ja myślałem że znaki są po to aby nie trzeba było pytać? [/quote]
Mylisz "jazdę na pamięć", czyli nie zwracanie uwagi na znaki i sytuację drogową w czasie przejazdu znaną ci drogą z zapamiętywaniem oznakowania.
Jadąc samochodem część znaków musisz zapamiętać, aż do momentu gdy przestaną obowiązywać (np. ograniczenie prędkości).
Podstawową zasadą jest zawsze:
"NIEZNAJOMOŚĆ PRAWA NIE ZWALNIA OD JEGO PRZESTRZEGANIA"
W ekstremalnym przykładzie - nie możesz samochodem jeździć po chodniku i tłumaczyć się, że nie wiedziałeś, że tak nie wolno, bo przecież nie ma znaków.
W tym wątku widać że nasi KIEROWCY SĄ NAJBARDZIEJ CHAMSKĄ GRUPĄ.Tyle wyzwisk od debili ,buraków itp nie ma w żadnym innym wątku poza chyba tym o furach w Myślenicach.Zresztą kulturę słychać na CB i widać na drodze,TAK ZACHOWUJĄ SIĘ KIEROWCY W NIEKTÓRYCH KRAJACH TRZECIEGO ŚWIATA A NIE W EUROPIE.
Pozdrawiam "debilny burak ze wsi"
A co chciałeś, żeby głaskać tych co po prąd jeżdżą nagminnie, dzień w dzień? Buraki ze wsi z nich - masz rację.
Wyzywajcie się panowie na sobie ubliżając, może podniesie Wam Wasze ego?
Tymczasem stoi tam policja widziałem a i tak ludzie jeżdżą "pod prąd".
I poruszana była także kwestia nie w tym temacie ale żywotnie związana ze Słowackiego.
Auta jadące od magazynów i stacji paliw. Prawie naprzeciw wyjazdu z mostu osieczańskiego, maja znak stop.
Oczywiście respektują go ale tylko w stosunku do pojazdów jadących od Borzęty. Tymczasem ja jestem na skrzyżowaniu jadąc z mostu i kto komu na dać drogę pierwszeństwa?
Oczywiście piszę o tym ale zawsze w mysli mam zasadę: cmentarze są pełne tych co mieli pierwszeństwo!
[quote=adzygmunt] Wyzywajcie się panowie na sobie ubliżając, może podniesie Wam Wasze ego? [/quote]
Ktoś tu kogoś wyzywa? Dyskusja standard, może lekko napięta;-)
[quote=adzygmunt]
Czas pouczeń minął. czas na mandaty.
I choć nieformalnie, trzeba zobowiązać właścicieli zakładów i sklepów do umieszczenia informacji o ruchu jednokierunkowym w tej części Słowackiego.
[/quote]
Hmm, może się mylę ale chyba właściciele "zakładów i sklepów" nie mają prawa ustawiać znaków drogowych...