Forum » Myślenice

STRASZYDŁA ARCHITEKTONICZNE

  • 20 sty 2011

    Miasto robi się coraz bardziej nowoczesne, zadbane i europejskie. Jednak są w nim obszary, miejsca, budynki i przestrzenie, które po prostu straszą. Dla mnie porażką jest kamienica vis a vis cukierni Dziadkowca, ta z reklamami na płn ścianie :(  Drugim koszmarkiem jest pasaż handlowy przy Słowackiego, a zwłaszcza kamienica z pełnym okratowaniem, trzecim rudera naprzeciwko geodezji. też przy Słowackiego. Jeszcze wiele innych, ale może tylko mnie to razi...

    1 Cytuj
  • 20 sty 2011

    straszydłami są drewniane budy przy ul. Pardyaka, centra osiedlowego handlu,

    Cytuj
  • 20 sty 2011

    stara mleczarnia

    Cytuj
  • 20 sty 2011

    urząd miasta i gminy(z racji tego, że jest sporym kosztem dla Myślenic i uroku mieszkańcą nie dodaje). Na jego miejsce mogła by powstać galeria handlowa lub klub nocny.

    Cytuj
  • 20 sty 2011

    [quote=gość: kli] straszydłami są drewniane budy przy ul. Pardyaka, centra osiedlowego handlu, [/quote]
    a największe straszydło to MELINA PIJACKA na skrzyżowaniu Dunin Brzezińskiego i Pardyaka. OSIEDLE 1000 LECIA przy bloku nr 6 - CZYLI SZALETY MIEJSKIE I WYSYPISKO ŚMIECI, SKŁAD SZKŁA Z POROZBIJANYCH BUTELEK, PUSZEK PO PIWIE. (to na pewno nie klienci tej meliny - sklepu monopolowego co prawda czynny "już tylko" do 24 ale wysypisko i hałas CAŁODOBOWY).

    Oraz dla równowagi "PIĘKNE KOLOROWE ŚMIETNIKI" i to co koło nich się znajduje wywalone z samochodów króre zatrzymują się na skrzyżowaniu i dokładnie na przejściu dla pieszych.
    GRATULACJE DLA URZĘDASÓW ZA LOKALIZACJĘ TYCH ŚMIETNIKÓW - "NIE UTRUDNIAJĄ RUCHU"
    także podczas wywozu zawartości (ciągnikiem RPGK do UNII EUROPEJSKIEJ) są również mini szaletem bo nie daleko od meliny (sklepu monopolowego)

    A TO WSZYSTKO POD CZUJNYM OKIEM KAMERY WIELIEGO BRATA "królewskiej nowoburmistrzowskiej-straży miejskiej")
    To uzupełnienie tego ciągu - straszydeł drewnianych przy ul. Pardya oraz samej mleczarni.
    Może służby specjalne UMiG (straż miejska) będą baczniej obserwować to zamieszanie na skrzyżowaniu przy wywozie śmieci i doradzą gdzie (może nawet tylko na drugą stonę przestawić te kołyszące się w błocie powykonawczym przebudowy drogi.

    Cytuj
  • 20 sty 2011

    [quote=gość: go%u015B%u0107 3] gość: kli napisał/a: straszydłami są drewniane budy przy ul. Pardyaka, centra osiedlowego handlu,
    a największe straszydło to MELINA PIJACKA na skrzyżowaniu Dunin Brzezińskiego i Pardyaka. OSIEDLE 1000 LECIA przy bloku nr 6 - CZYLI SZALETY MIEJSKIE I WYSYPISKO ŚMIECI, SKŁAD SZKŁA Z POROZBIJANYCH BUTELEK, PUSZEK PO PIWIE. (to na pewno nie klienci tej meliny - sklepu monopolowego co prawda czynny "już tylko" do 24 ale wysypisko i hałas CAŁODOBOWY).

    Oraz dla równowagi "PIĘKNE KOLOROWE ŚMIETNIKI" i to co koło nich się znajduje wywalone z samochodów króre zatrzymują się na skrzyżowaniu i dokładnie na przejściu dla pieszych.
    GRATULACJE DLA URZĘDASÓW ZA LOKALIZACJĘ TYCH ŚMIETNIKÓW - "NIE UTRUDNIAJĄ RUCHU"
    także podczas wywozu zawartości (ciągnikiem RPGK do UNII EUROPEJSKIEJ) są również mini szaletem bo nie daleko od meliny (sklepu monopolowego)

    A TO WSZYSTKO POD CZUJNYM OKIEM KAMERY WIELIEGO BRATA "królewskiej nowoburmistrzowskiej-straży miejskiej")
    To uzupełnienie tego ciągu - straszydeł drewnianych przy ul. Pardya oraz samej mleczarni.
    Może służby specjalne UMiG (straż miejska) będą baczniej obserwować to zamieszanie na skrzyżowaniu przy wywozie śmieci i doradzą gdzie (może nawet tylko na drugą stonę przestawić te kołyszące się w błocie powykonawczym przebudowy drogi. [/quote]

    Bardzo słuszna uwaga!
    A stara mleczarnia to już jest szczyt wszystkiego.

    Cytuj
  • 20 sty 2011

    Stara mleczarnia jest własnością prywatną. Ale wydaje mi się, że jest przepis który zmusza właściciela do dbałości o wygląd swojej własności. Nie wiem jaki organ jest władny przymusić właściciela do zmiany tego stanu? Może wystarczy na razie tylko grodzić mleczarnię?

    Cytuj
  • 20 sty 2011

    głosuję na kamienicę Papieżów, trochę wstyd, żeby takie dusze artystyczne mieszkały w czymś takim

    Cytuj
  • 20 sty 2011

    [quote=taki_gość] Stara mleczarnia jest własnością prywatną. Ale wydaje mi się, że jest przepis który zmusza właściciela do dbałości o wygląd swojej własności. Nie wiem jaki organ jest władny przymusić właściciela do zmiany tego stanu? Może wystarczy na razie tylko grodzić mleczarnię? [/quote]

    Grodzić? Jak sobie to wyobrażasz? Mleczarnia bezpośrednio graniczy z chodnikiem i ulicą 3- go maja. Właściciel nie dość ,że nie dba o budynek to jeszcze gdzieś ma dbanie o teren w okół niego! Zimą zasypany chodnik śniegiem lub pokryty lodem. Sam budynek sypie się ,że strach dla przechodniów żeby coś na głowę nie spadło. Ale pieniążki pod wynajem na handel potrafi zbierać.

    Cytuj
  • 20 sty 2011

    Dobrze, że wybudowali hale sportową bo gdyby nie to, tysiące użytkowników zaczęłoby teraz pisać że największym starszydłem jest pamietny Gestor i te baraki obok a tak to teraz wszyscy moga pisać przynajmniej że wywalone pieniadze i niepotrzebna strzelnica.
    Mam skromną prośbę do właściciela mleczarni - niech nie robi z nią nic! Niech żule nadal chleja tam i wyrzucają z siebie kał, mocz i wymiociny bo teraz przynajmniej wszyscy narzekaja na kogoś innego niż burmistrz i nareszcie otwierając stronę miasto-info.pl czytam o kimś innym. (tym razem o panu S.)
    Zauważyłem, ze w tym mieście sens ma tylko to co robi jakiś prywaciaż, bo jeśli coś zrobi urząd to jest be. To naprawde jest nudne...

    Cytuj
  • 20 sty 2011

    Precz Z Unią Europejską ! A o budynku decydują właściciele , wam może się nie podobać, ale nikt do waszych domów się nie przyczepia .

    Cytuj
  • 20 sty 2011

    Straszydła architektoniczne:
    Nowa galeria handlowa na miejscu dworca będzie typowym nowomodnym kiczem .
    Hala sportowa też nie wygląda zbyt imponująco , przeraża masywnością , a powinna bardziej wtapiać się ww otoczenie Uklejny.
    Dom Handlowy Carrefour koło Busów - co to za twór jest ???

    Cytuj
  • 20 sty 2011

    [quote=renaw] taki_gość napisał/a: Stara mleczarnia jest własnością prywatną. Ale wydaje mi się, że jest przepis który zmusza właściciela do dbałości o wygląd swojej własności. Nie wiem jaki organ jest władny przymusić właściciela do zmiany tego stanu? Może wystarczy na razie tylko grodzić mleczarnię?

    Grodzić? Jak sobie to wyobrażasz? Mleczarnia bezpośrednio graniczy z chodnikiem i ulicą 3- go maja. Właściciel nie dość ,że nie dba o budynek to jeszcze gdzieś ma dbanie o teren w okół niego! Zimą zasypany chodnik śniegiem lub pokryty lodem. Sam budynek sypie się ,że strach dla przechodniów żeby coś na głowę nie spadło. Ale pieniążki pod wynajem na handel potrafi zbierać. [/quote]

    Dlatego napisałem, że jeśli jest przepis który nakazuje rozbiórkę winno się takiego przepisu użyć, jeśli zaś nie ma przymusić przynajmniej właściciela do ogrodzenia obiektu.

    Cytuj
  • 20 sty 2011

    Lakukaraczio
    Gestor nie był w złym stanie. O ile pamiętam, to z czasem został doprowadzony do ruiny, by był pretekst do jego rozbiórki i wysprzedania za grosze wyposażenia, mebli itp. W Gestorze mogły powstać mieszkania socjalne dla ludzi "skoszarowanych" od lat w "barakach" w Jaworniku. Ktoś nawet poddał taki pomysł.
    Ostatecznie największym STRASZYDŁEM ARCHITEKTONICZNYM w naszej gminie są wg, mnie te właśnie gminne mieszkania socjalne w Jaworniku. Kto ich jeszcze nie widział, to niech się nie wypowiada. Niedowiarków wysyłam do samego źródła czyli Jawornika, a po obejrzeniu budynków z zewnątrz i od wewnątrz, co jest nie lata przeżyciem można już mieć własne zdanie.

    Cytuj
  • 20 sty 2011

    [quote=taki_gość] renaw napisał/a: taki_gość napisał/a: Stara mleczarnia jest własnością prywatną. Ale wydaje mi się, że jest przepis który zmusza właściciela do dbałości o wygląd swojej własności. Nie wiem jaki organ jest władny przymusić właściciela do zmiany tego stanu? Może wystarczy na razie tylko grodzić mleczarnię?

    Grodzić? Jak sobie to wyobrażasz? Mleczarnia bezpośrednio graniczy z chodnikiem i ulicą 3- go maja. Właściciel nie dość ,że nie dba o budynek to jeszcze gdzieś ma dbanie o teren w okół niego! Zimą zasypany chodnik śniegiem lub pokryty lodem. Sam budynek sypie się ,że strach dla przechodniów żeby coś na głowę nie spadło. Ale pieniążki pod wynajem na handel potrafi zbierać.

    Dlatego napisałem, że jeśli jest przepis który nakazuje rozbiórkę winno się takiego przepisu użyć, jeśli zaś nie ma przymusić przynajmniej właściciela do ogrodzenia obiektu. [/quote]

    Przede wszystkim odśnieżać zamiatać ulice i dbać o czysty chodnik jak nie to mandacik od straży miejskiej do skutku choćby codziennie aby się nauczyli porządku!! Skoro inni muszą to robić codziennie to niech robią to wszyscy a nie tylko Ci którym się chce i którzy są porządni.

    Cytuj
  • 20 sty 2011

    mam wielką prośbe wiem że to może nie miejsce na takie pytanie ale potrzebuje się dowiedzieć gdzie w myslenicach znajduje się bar pe pe proszę o szybką odpowiedź

    Cytuj
  • 20 sty 2011

    bar "pe-pe" jest na końskim rynku :) nieopodal rossmana :)

    Cytuj
  • 20 sty 2011

    Errata do mojego powyższego wpisu:
    Niedowiarków wysyłam do samego źródła czyli Jawornika, a po obejrzeniu budynków z zewnątrz i od wewnątrz, co jest nie lada przeżyciem można już mieć własne zdanie.

    Cytuj
  • adzygmunt 20 sty 2011

    A komu wlepisz mandacik za super czyste przejście pod "zakopianką" /przy wiadukcie/. Miasto ma sobie karę wymierzyć i zapłacic mandat?
    Szkło zgrzyta pod butami a poslizgi ho, ho!!!

    Cytuj
  • 20 sty 2011

    Myślę, że nie ma co narzekać. Dla porównania zobaczcie sobie no. Olkusz. Całkiem podobne miasteczko, ta sama powierzchnia, a kamienica straszą okropnie. Wszystko pokryte papą lub eternitem. Myślenice naprawdę ładnie wypadają. Porażką jest na dzień dzisiejszy dworzec, bo to wstyd dla władz!!!!!! Oby jak najszybciej powstał.
    Jeżeli chodzi o kamienice w centrum miasta, to zawsze znajdą się takie mniej atrakcyjne, ale wysyłałbym ich od razu w kosmos.
    Myślę, że należałoby w pierwszej kolejności zadabać o drogi i chodniki, aby milej się jeździło i spacerowało, a potem szpachlowanie i malowanie kamienic. Według mnie tragedii nie ma.
    A ten ekran na przeciwko Przystani....PORAŻKA, WIOCHA I ŻENADA!!! Nienawidzę ekranów ledowych ustawionych na max, aby jarać po oczach.

    Cytuj
  • 20 sty 2011

    Zgadzam się, że ekran reklamowy naprzeciw Przystani jest fatalny. Nocą fatalnie działa na wzrok. Ciekawy jestem, czy właściel ma pozwolenie na taką reklamę. Co na to administratorzy dróg.

    Cytuj
  • 21 sty 2011

    [quote=gość: nikodem] urząd miasta i gminy(z racji tego, że jest sporym kosztem dla Myślenic i uroku mieszkańcą nie dodaje). Na jego miejsce mogła by powstać galeria handlowa lub klub nocny. [/quote]eeee galeria nie bardzo ale np nawet bez adaptacji i kosztów byłaby świetna strzelnica ;)

    Cytuj
  • 21 sty 2011

    [quote=gość: go%u015B%u0107] Zgadzam się, że ekran reklamowy naprzeciw Przystani jest fatalny. Nocą fatalnie działa na wzrok. Ciekawy jestem, czy właściel ma pozwolenie na taką reklamę. Co na to administratorzy dróg. [/quote]
    Dla mnie osobiście to jakieś nieporozumienie z tym neonkiem. Wiadomo wszem , że są tylko dwie wielkie metropolie Nowy York i Nowy Torg, kilka kilometrów od nas jest i Mexyk ale dlaczego na siłę z Myślenic robi się Las Vegas ? A jako kierowca stwierdzam , że w nocy drażni to światełko deko.

    Cytuj
  • adzygmunt 21 sty 2011

    Mnie, żeby w nocy to światło nie raziło, jak kieruje autem to zamykam oczy! I jest ok!
    Polecam spróbować bardzo ostrożnie!

    Cytuj
  • 21 sty 2011

    Zanim powstał ekran ledowy Atrium, nieźle dawał też zielony led po drugiej stronie skrzyżowania (koło gospodarczego). Ekrany z reguły można regulować jeżeli chodzi o jasność i myślę że to przede wszystkim rozwiązało by problem oślepiania/działania na nerwy.

    Mleczarnia to szczyt wszystkiego zwłaszcza opozycji do niby nowoczesnego, przeszklonego budynku (Lewiatan).

    Jednak ze względu na lokalizację przy głównej drodze do rynku, kamienica Papieżów - też wprawia w zakłopotanie przy gościach...

    Do straszydeł dodał bym jeszcze bryłę kościoła na osiedlu (jeżeli chodzi o budowle sakralne jestem zwolennikiem bardziej klasycznych kompleksów - zwłaszcza z wolno stojącą campanillą). Kościół wygląda trochę jak hala sportowa / basen i zresztą goście zawsze mają takie skojarzenia. Dobrze że krzyż jest widoczny.

    No i na koniec mała refleksja dotycząca osiedla - ostatnio przechadzając się przezeń dostałem oczopląsu od kolorów tynków na ociepleniach bloków! Czy ktoś myśli co robi - czy kolory są wynikiem nadwyżki danego pigmentu? Urbanistycznie - straszydło i to mocno widoczne!

    Cytuj

Odpowiedz