Witam wszystkich
W związku z tym że uwielbiam pizze, chciałem poznac Wasze zdanie na temat pizzy w naszym mieście, gdzie co jest okej, a co nie okej. Osobiscie uwazam ze legendario jest jednym z najlepszych lokali jednak niestety ich pizza ze sie wyraze jest niedobra, natomiast najsmaczniejsza to italia jednak lokal pozostawia wiele do zyczenia, niestety nie bardzo mozna tam usiasc. Chcialem jeszcze zapytac czy jedliscie kiedys pizze z prawdziwego pieca opalanego drewnem, jezeli tak to jakie wrazenia, bo wedlug mnie brakuje takowej pizzeri z mila obsluga, przytulnym lokalem i piecem opalanym drewnem w myslenicach.
Wiec czekam na odpowiedzi, tylko nie robmy smietnika...
Jak dla mnie (wiadomo różne gusta):
Legendario - 10/10 (dobre, ale nieco droższe)
Waldi 5/10 (można pojeść, ale szybko się przejada)
Armado 7/10 (trochę cienkie)
Lisia Łapka 7/10 (małe!!)
Legendario - dawno nie bylem, ale dobre pizze maja.
Alibi - jest bardzo ok :)
Waldi - pizze dobre, ale czasem zdarzy sie lekko przypalona czy cos w ten desen
Pizzeria na zarabiu - nie pamietam nazwy - nie wiem jak oceniac - na dniach myslenic jadlem pizze, ktora ewidentnie byla z mikrofali
Italia - dobre pizze
Lisia lapka - nie mialem okazji
Ines - bardzo dobre :)
Szczerze powiedziawszy nie zdarzyło mi się w Myślenicach zjeść dobrej pizzy. A alibii na Kazimierza wielkiego to w ogóle totalna profanacja pizzy:( To samo waldi (bleee, klucha plus mrożonki):( Osobiscie jadłam mnóstwo razy prawdziwą włoską pizze prosto z pieca opalanego drewnem, polaną pyszną oliwą a nie jak to w Polsce bywa kwaśnym ketchupem który psuje cały smak, więc wiem co dobre:):):)... Ale zawsze tak jest, ludzie do puki nie spróbują to nie wiedzą co dobre i taka pizza z legendario czy innej pizzerii wydaje im się smaczna.
@mambaa: to czy cos jest dobre to raczej kwestia gustu. Twierdzenie, ze wloska pizza jest lepsza od polskiej i to jedyny sluszny wybor jest, hmm, nie do konca trafne :) ktos moze nie lubic oliwy i co wtedy ?:P no offence oczywiscie. Smak to kwestia gustu, a o tym sie nie dyskutuje.
[quote]Szczerze powiedziawszy nie zdarzyło mi się w Myślenicach zjeść dobrej pizzy. A alibii na Kazimierza wielkiego to w ogóle totalna profanacja pizzy:( To samo waldi (bleee, klucha plus mrożonki):( Osobiscie jadłam mnóstwo razy prawdziwą włoską pizze prosto z pieca opalanego drewnem, polaną pyszną oliwą a nie jak to w Polsce bywa kwaśnym ketchupem który psuje cały smak, więc wiem co dobre:):):)... Ale zawsze tak jest, ludzie do puki nie spróbują to nie wiedzą co dobre i taka pizza z legendario czy innej pizzerii wydaje im się smaczna. [/quote]
Wkoncu znalazl sie ktos kto ma takie zdanie jak ja, mam juz dosc tej "przemyslowej" pizzy w naszym miescie.. No moze ktos jeszcze cos napisze na ten temat, chyba ze to forum tak malo osob odwiedza.
A co powiecie o Lasagne bo w myslenicach chyba nie ma gdzie zjesc?
Najlepsza pizza ? ( dla mnie oczywiście )Heh , to ta zrobiona przeze mnie w domu !Wiem co do niej wkładam ,a jak czasem nie wyjdzie to mogę ponarzekać tylko na siebie a nie na innych.Wielkim znawcą nie jestem ( tak jak Wy)ale jak coś jest do kitu na mieście to tam po prostu nie jadam . :)
fakt jest taki, że rzeczywiście nie ma gdzie zjeść lasagne, natomiast pizza... ze 2 miejsca. Włosi też często kiche odstawiają, zwłaszcza jak widzą cudzoziemców. Często w słonecznej Italii, zresztą jak i u nas w okresie wakacyjnym wielu pizzerów jest z łapanki... cienko płacą:) Jeśli chodzi o oliwę, to jest kilkadziesiąt rodzajów tzw. przemysłowej używanej we włoskich pizzeriach, która często jest gorsza niż ketchup z Kotlina dozowany w odpowiedniej ilości:)
[quote=nomad]@mambaa: to czy cos jest dobre to raczej kwestia gustu. Twierdzenie, ze wloska pizza jest lepsza od polskiej i to jedyny sluszny wybor jest, hmm, nie do konca trafne :) ktos moze nie lubic oliwy i co wtedy ?:P no offence oczywiscie. Smak to kwestia gustu, a o tym sie nie dyskutuje.[/quote]
Drogi nomadzie gusty gustami i wiem ze o nich się nie dyskutuje, ale chyba taki był cel tego tematu żeby jednak o smakach podyskutować:):):) Każdy papusia to co lubi a jak ktoś nie lubi oliwy to je bez, osobiście uważam że włoska pizza robiona wg sprawdzonej receptury, wypiekana w piecu opalanym węglem jest tak pyszna ze nawet bez dodatku oliwy czy ketchupu można ją zjeść ze smakiem.
[quote]fakt jest taki, że rzeczywiście nie ma gdzie zjeść lasagne, natomiast pizza... ze 2 miejsca. Włosi też często kiche odstawiają, zwłaszcza jak widzą cudzoziemców. Często w słonecznej Italii, zresztą jak i u nas w okresie wakacyjnym wielu pizzerów jest z łapanki... cienko płacą:) Jeśli chodzi o oliwę, to jest kilkadziesiąt rodzajów tzw. przemysłowej używanej we włoskich pizzeriach, która często jest gorsza niż ketchup z Kotlina dozowany w odpowiedniej ilości:)[/quote]
Zgadzam się z tobą, w większych miasteczkach łatwo trafić na kichę, bo wiadomo ze turysta wszystko zje. Ale ja miałam to szczęście że trafiłam do świetnej pizzerii z długą tradycją, wszystko robią przy mnie, zresztą osoby z którymi tam jadam są stałymi klientami już ok 40 lat wiec wiem że mi kichy nie odstwaią bo właściciele to już dobrzy znajomi:) a oliwę mają nie przemysłową tylko tłoczoną w tej samej wiosce, pychotka:)jedyną porównywalną pizze w Polsce jadłam w Krakowie na karmelickiej w włoskiej pizzerii ale to było dawno temu i nie wiem czy jeszcze istnieje.
[quote=:[hr][quote]nomad napisał]@mambaa: to czy cos jest dobre to raczej kwestia gustu. Twierdzenie, ze wloska pizza jest lepsza od polskiej i to jedyny sluszny wybor jest, hmm, nie do konca trafne :) ktos moze nie lubic oliwy i co wtedy ?:P no offence oczywiscie. Smak to kwestia gustu, a o tym sie nie dyskutuje.[/quote]
Drogi nomadzie gusty gustami i wiem ze o nich się nie dyskutuje, ale chyba taki był cel tego tematu żeby jednak o smakach podyskutować:):):) Każdy papusia to co lubi a jak ktoś nie lubi oliwy to je bez, osobiście uważam że włoska pizza robiona wg sprawdzonej receptury, wypiekana w piecu opalanym drewnem jest tak pyszna ze nawet bez dodatku oliwy czy ketchupu można ją zjeść ze smakiem. [/quote]
[quote=:[hr][quote] napisał]fakt jest taki, że rzeczywiście nie ma gdzie zjeść lasagne, natomiast pizza... ze 2 miejsca. Włosi też często kiche odstawiają, zwłaszcza jak widzą cudzoziemców. Często w słonecznej Italii, zresztą jak i u nas w okresie wakacyjnym wielu pizzerów jest z łapanki... cienko płacą:) Jeśli chodzi o oliwę, to jest kilkadziesiąt rodzajów tzw. przemysłowej używanej we włoskich pizzeriach, która często jest gorsza niż ketchup z Kotlina dozowany w odpowiedniej ilości:)[/quote]
Zgadzam się z tobą, w większych miasteczkach łatwo trafić na kichę, bo wiadomo ze turysta wszystko zje. Ale ja miałam to szczęście że trafiłam do świetnej pizzerii z długą tradycją, wszystko robią przy mnie, zresztą osoby z którymi tam jadam są stałymi klientami już ok 40 lat wiec wiem że mi kichy nie odstwaią bo właściciele to już dobrzy znajomi:) a oliwę mają nie przemysłową tylko tłoczoną w tej samej wiosce, pychotka:)jedyną porównywalną pizze w Polsce jadłam w Krakowie na karmelickiej w włoskiej pizzerii ale to było dawno temu i nie wiem czy jeszcze istnieje.[/quote]
istnieje jeszcze! Mamma Mia na karmelickiej, jedyna pizza dla mnie ktora rzeczywiscie mozna nazwa pizza, sam fakt ze nie maja tam ketchupu o czyms swiadczy...
cały sekret pizzy to ciasto i grubość, ale są gusty i guściki jak np. typowa amerykańska na słodko... ananasy itp. I za wielką wodą też maja bogate tradycje w końcu to potrawa narodowa jak hot dog i humburgery
junk food to wlasnie alibi waldi i inne tego typu chlebownie... A prawdziwa pizze na a naturalnych skladnikach z pieca opalanego drewnem moge spokojnie nazwac domowym jedzeniem...
Witam ja pizzę jadam w Legendario raz na miesiąc polecam Lisia Łapka też super. Przynajmniej tam można spokojnie zjeść a nie siedzieć w dymie i wcinać pizzę. Jest pizzeria koło wiaduktu na Zarabiu tam nie polecam miałam kiedyś przypadek taki, że ciasto było surowe.
Szanowni Smakosze.Z wielkim smutkiem i po części wstydem,muszę powiedzieć,że Myślenice,w przeciwieństwie do np.Sułkowic,jak dla mnie nie mają dobrej pizzy.Jadłem niedawno dwie różne pizze w dość obskurnym lokalu koło strażnicy w Sułkowicach i przyznaję,że nie miały sobie równych,oczywiście pod warunkiem,że ktoś lubi "dużo wszystkiego".Ale najważniejsze było to,że wszystko było świeże. A co do pieca opalanego drewnem,to w Krakowie na ul.Mikołajskiej jest,albo była pizzeria Cyklop,w której taki piec był.Pozdrawiam i życzę smacznego
[quote] A co do pieca opalanego drewnem,to w Krakowie na ul.Mikołajskiej jest,albo była pizzeria Cyklop,w której taki piec był.Pozdrawiam i życzę smacznego [/quote]
i chyba jest nadal, jadłem ostatnio i pizza pierwsza klasa (cena jest trochę wyższa, ale przynajmniej nie jemy gumy i dodatków jest pokaźna ilość).
Najlepsza pizza w MYŚLENICACH nie w Krakowie lub Bóg wie gdzie jest w Alibi.. Po zmianie właściciela pizza jest rewelacyjna.. wiadomo przynajmniej ze je sie pizze a nie mrożonki czy spaleniznę.. Kto był tam dawno temu niech sprawdzi teraz a później niech pisze złe opinie o tej pizzerii..
Witam wszystkich
W związku z tym że uwielbiam pizze, chciałem poznac Wasze zdanie na temat pizzy w naszym mieście, gdzie co jest okej, a co nie okej. Osobiscie uwazam ze legendario jest jednym z najlepszych lokali jednak niestety ich pizza ze sie wyraze jest niedobra, natomiast najsmaczniejsza to italia jednak lokal pozostawia wiele do zyczenia, niestety nie bardzo mozna tam usiasc. Chcialem jeszcze zapytac czy jedliscie kiedys pizze z prawdziwego pieca opalanego drewnem, jezeli tak to jakie wrazenia, bo wedlug mnie brakuje takowej pizzeri z mila obsluga, przytulnym lokalem i piecem opalanym drewnem w myslenicach.
Wiec czekam na odpowiedzi, tylko nie robmy smietnika...
pozdrawiam wjb
Jak dla mnie (wiadomo różne gusta):
Legendario - 10/10 (dobre, ale nieco droższe)
Waldi 5/10 (można pojeść, ale szybko się przejada)
Armado 7/10 (trochę cienkie)
Lisia Łapka 7/10 (małe!!)
W Italii i na Zarabiu nie jadłem.
Legendario - dawno nie bylem, ale dobre pizze maja.
Alibi - jest bardzo ok :)
Waldi - pizze dobre, ale czasem zdarzy sie lekko przypalona czy cos w ten desen
Pizzeria na zarabiu - nie pamietam nazwy - nie wiem jak oceniac - na dniach myslenic jadlem pizze, ktora ewidentnie byla z mikrofali
Italia - dobre pizze
Lisia lapka - nie mialem okazji
Ines - bardzo dobre :)
Tyle ode mnie ;)
Szczerze powiedziawszy nie zdarzyło mi się w Myślenicach zjeść dobrej pizzy. A alibii na Kazimierza wielkiego to w ogóle totalna profanacja pizzy:( To samo waldi (bleee, klucha plus mrożonki):( Osobiscie jadłam mnóstwo razy prawdziwą włoską pizze prosto z pieca opalanego drewnem, polaną pyszną oliwą a nie jak to w Polsce bywa kwaśnym ketchupem który psuje cały smak, więc wiem co dobre:):):)... Ale zawsze tak jest, ludzie do puki nie spróbują to nie wiedzą co dobre i taka pizza z legendario czy innej pizzerii wydaje im się smaczna.
@mambaa: to czy cos jest dobre to raczej kwestia gustu. Twierdzenie, ze wloska pizza jest lepsza od polskiej i to jedyny sluszny wybor jest, hmm, nie do konca trafne :) ktos moze nie lubic oliwy i co wtedy ?:P no offence oczywiscie. Smak to kwestia gustu, a o tym sie nie dyskutuje.
[quote]Szczerze powiedziawszy nie zdarzyło mi się w Myślenicach zjeść dobrej pizzy. A alibii na Kazimierza wielkiego to w ogóle totalna profanacja pizzy:( To samo waldi (bleee, klucha plus mrożonki):( Osobiscie jadłam mnóstwo razy prawdziwą włoską pizze prosto z pieca opalanego drewnem, polaną pyszną oliwą a nie jak to w Polsce bywa kwaśnym ketchupem który psuje cały smak, więc wiem co dobre:):):)... Ale zawsze tak jest, ludzie do puki nie spróbują to nie wiedzą co dobre i taka pizza z legendario czy innej pizzerii wydaje im się smaczna. [/quote]
Wkoncu znalazl sie ktos kto ma takie zdanie jak ja, mam juz dosc tej "przemyslowej" pizzy w naszym miescie.. No moze ktos jeszcze cos napisze na ten temat, chyba ze to forum tak malo osob odwiedza.
A co powiecie o Lasagne bo w myslenicach chyba nie ma gdzie zjesc?
Nie spotkałem sie szczerze mówiac z jakakolwiek nawet w wersji polskij LAZANIą, nie mówiac juz o takiej z prawdziwego zdarzenia
Najlepsza pizza ? ( dla mnie oczywiście )Heh , to ta zrobiona przeze mnie w domu !Wiem co do niej wkładam ,a jak czasem nie wyjdzie to mogę ponarzekać tylko na siebie a nie na innych.Wielkim znawcą nie jestem ( tak jak Wy)ale jak coś jest do kitu na mieście to tam po prostu nie jadam . :)
fakt jest taki, że rzeczywiście nie ma gdzie zjeść lasagne, natomiast pizza... ze 2 miejsca. Włosi też często kiche odstawiają, zwłaszcza jak widzą cudzoziemców. Często w słonecznej Italii, zresztą jak i u nas w okresie wakacyjnym wielu pizzerów jest z łapanki... cienko płacą:) Jeśli chodzi o oliwę, to jest kilkadziesiąt rodzajów tzw. przemysłowej używanej we włoskich pizzeriach, która często jest gorsza niż ketchup z Kotlina dozowany w odpowiedniej ilości:)
[quote=nomad]@mambaa: to czy cos jest dobre to raczej kwestia gustu. Twierdzenie, ze wloska pizza jest lepsza od polskiej i to jedyny sluszny wybor jest, hmm, nie do konca trafne :) ktos moze nie lubic oliwy i co wtedy ?:P no offence oczywiscie. Smak to kwestia gustu, a o tym sie nie dyskutuje.[/quote]
Drogi nomadzie gusty gustami i wiem ze o nich się nie dyskutuje, ale chyba taki był cel tego tematu żeby jednak o smakach podyskutować:):):) Każdy papusia to co lubi a jak ktoś nie lubi oliwy to je bez, osobiście uważam że włoska pizza robiona wg sprawdzonej receptury, wypiekana w piecu opalanym węglem jest tak pyszna ze nawet bez dodatku oliwy czy ketchupu można ją zjeść ze smakiem.
[quote]fakt jest taki, że rzeczywiście nie ma gdzie zjeść lasagne, natomiast pizza... ze 2 miejsca. Włosi też często kiche odstawiają, zwłaszcza jak widzą cudzoziemców. Często w słonecznej Italii, zresztą jak i u nas w okresie wakacyjnym wielu pizzerów jest z łapanki... cienko płacą:) Jeśli chodzi o oliwę, to jest kilkadziesiąt rodzajów tzw. przemysłowej używanej we włoskich pizzeriach, która często jest gorsza niż ketchup z Kotlina dozowany w odpowiedniej ilości:)[/quote]
Zgadzam się z tobą, w większych miasteczkach łatwo trafić na kichę, bo wiadomo ze turysta wszystko zje. Ale ja miałam to szczęście że trafiłam do świetnej pizzerii z długą tradycją, wszystko robią przy mnie, zresztą osoby z którymi tam jadam są stałymi klientami już ok 40 lat wiec wiem że mi kichy nie odstwaią bo właściciele to już dobrzy znajomi:) a oliwę mają nie przemysłową tylko tłoczoną w tej samej wiosce, pychotka:)jedyną porównywalną pizze w Polsce jadłam w Krakowie na karmelickiej w włoskiej pizzerii ale to było dawno temu i nie wiem czy jeszcze istnieje.
[quote=:[hr][quote]nomad napisał]@mambaa: to czy cos jest dobre to raczej kwestia gustu. Twierdzenie, ze wloska pizza jest lepsza od polskiej i to jedyny sluszny wybor jest, hmm, nie do konca trafne :) ktos moze nie lubic oliwy i co wtedy ?:P no offence oczywiscie. Smak to kwestia gustu, a o tym sie nie dyskutuje.[/quote]
Drogi nomadzie gusty gustami i wiem ze o nich się nie dyskutuje, ale chyba taki był cel tego tematu żeby jednak o smakach podyskutować:):):) Każdy papusia to co lubi a jak ktoś nie lubi oliwy to je bez, osobiście uważam że włoska pizza robiona wg sprawdzonej receptury, wypiekana w piecu opalanym drewnem jest tak pyszna ze nawet bez dodatku oliwy czy ketchupu można ją zjeść ze smakiem. [/quote]
[quote=:[hr][quote] napisał]fakt jest taki, że rzeczywiście nie ma gdzie zjeść lasagne, natomiast pizza... ze 2 miejsca. Włosi też często kiche odstawiają, zwłaszcza jak widzą cudzoziemców. Często w słonecznej Italii, zresztą jak i u nas w okresie wakacyjnym wielu pizzerów jest z łapanki... cienko płacą:) Jeśli chodzi o oliwę, to jest kilkadziesiąt rodzajów tzw. przemysłowej używanej we włoskich pizzeriach, która często jest gorsza niż ketchup z Kotlina dozowany w odpowiedniej ilości:)[/quote]
Zgadzam się z tobą, w większych miasteczkach łatwo trafić na kichę, bo wiadomo ze turysta wszystko zje. Ale ja miałam to szczęście że trafiłam do świetnej pizzerii z długą tradycją, wszystko robią przy mnie, zresztą osoby z którymi tam jadam są stałymi klientami już ok 40 lat wiec wiem że mi kichy nie odstwaią bo właściciele to już dobrzy znajomi:) a oliwę mają nie przemysłową tylko tłoczoną w tej samej wiosce, pychotka:)jedyną porównywalną pizze w Polsce jadłam w Krakowie na karmelickiej w włoskiej pizzerii ale to było dawno temu i nie wiem czy jeszcze istnieje.[/quote]
istnieje jeszcze! Mamma Mia na karmelickiej, jedyna pizza dla mnie ktora rzeczywiscie mozna nazwa pizza, sam fakt ze nie maja tam ketchupu o czyms swiadczy...
cały sekret pizzy to ciasto i grubość, ale są gusty i guściki jak np. typowa amerykańska na słodko... ananasy itp. I za wielką wodą też maja bogate tradycje w końcu to potrawa narodowa jak hot dog i humburgery
tak czy siak jest to junk food i nie pomaga w odchudzaniu:)
junk food to wlasnie alibi waldi i inne tego typu chlebownie... A prawdziwa pizze na a naturalnych skladnikach z pieca opalanego drewnem moge spokojnie nazwac domowym jedzeniem...
Zgadzam się z powyższym:):):)
Witam ja pizzę jadam w Legendario raz na miesiąc polecam Lisia Łapka też super. Przynajmniej tam można spokojnie zjeść a nie siedzieć w dymie i wcinać pizzę. Jest pizzeria koło wiaduktu na Zarabiu tam nie polecam miałam kiedyś przypadek taki, że ciasto było surowe.
[quote]junk food[/quote]
Jakiś kompleks?
No po Waldim się strasznie śmierdzi dymem.
Szanowni Smakosze.Z wielkim smutkiem i po części wstydem,muszę powiedzieć,że Myślenice,w przeciwieństwie do np.Sułkowic,jak dla mnie nie mają dobrej pizzy.Jadłem niedawno dwie różne pizze w dość obskurnym lokalu koło strażnicy w Sułkowicach i przyznaję,że nie miały sobie równych,oczywiście pod warunkiem,że ktoś lubi "dużo wszystkiego".Ale najważniejsze było to,że wszystko było świeże. A co do pieca opalanego drewnem,to w Krakowie na ul.Mikołajskiej jest,albo była pizzeria Cyklop,w której taki piec był.Pozdrawiam i życzę smacznego
[quote] A co do pieca opalanego drewnem,to w Krakowie na ul.Mikołajskiej jest,albo była pizzeria Cyklop,w której taki piec był.Pozdrawiam i życzę smacznego [/quote]
i chyba jest nadal, jadłem ostatnio i pizza pierwsza klasa (cena jest trochę wyższa, ale przynajmniej nie jemy gumy i dodatków jest pokaźna ilość).
Namnożyło sie tych pizzerni jak grzybów po deszczu.Ja robię sobie sama i najbardziej mi smakuje.
Najlepsza pizza w MYŚLENICACH nie w Krakowie lub Bóg wie gdzie jest w Alibi.. Po zmianie właściciela pizza jest rewelacyjna.. wiadomo przynajmniej ze je sie pizze a nie mrożonki czy spaleniznę.. Kto był tam dawno temu niech sprawdzi teraz a później niech pisze złe opinie o tej pizzerii..
Aaa i co do pizzy z pieca opalanego drewnem była taka na dolnym przedmieściu nie dawno i była pyszna lecz już jej nie ma i to straszna strata...