Tak, cienkie i jednocześnie niewypieczone, tak giętkie, że nie trzyma się na widelcu. Nie jestem z konkurencji, nie piszę tego, żeby komuś zrobić na złość. Ale nie lubię chłamu kupować...
Zawsze możesz iść w inne miejsce, zjeść lokalną pizzę na chlebowym spodzie, na polskich składnikach. Inną z opcji jest zrobienie własnej w domu idealnej grubości i nie lejącej. Dorzucisz mielonkę czy co tam jeszcze lubisz :) Z tym chłamem to bym uważał, bo tak bliskiej oryginałowi pizzy jak w Camorra w naszym mieście nie znajdziesz. Doceniło to już masa ludzi. Pozdrawiam pizzomaniaków! :)
Poprawcie mnie jeżeli coś źle zrozumiałem - zanim wyrazi się średnio pozytywną opinie na temat jakiegoś produktu/usługi, najsampierw należy upewnić się, czy aby w/w nie ma zbyt wielu zwolenników?
A zapiekanki?
Gdzie polecicie popróbować?
Lisia łapka odpada, bo tam jest tylko do 19:00. Szukam czegoś nieco dłużej otwartego.... ale, żeby były dobre... A wybredny nie jestem. Usatysfakcjonuje mnie dobrze upieczona z dużą ilością sera i pieczarek. No i żeby keczup do tego był.... ;-)
A zapiekanki?
Gdzie polecicie popróbować?
Lisia łapka odpada, bo tam jest tylko do 19:00. Szukam czegoś nieco dłużej otwartego.... ale, żeby były dobre... A wybredny nie jestem. Usatysfakcjonuje mnie dobrze upieczona z dużą ilością sera i pieczarek. No i żeby keczup do tego był.... ;-)
A zapiekanki?
Gdzie polecicie popróbować?
Lisia łapka odpada, bo tam jest tylko do 19:00. Szukam czegoś nieco dłużej otwartego.... ale, żeby były dobre... A wybredny nie jestem. Usatysfakcjonuje mnie dobrze upieczona z dużą ilością sera i pieczarek. No i żeby keczup do tego był.... ;-)
Baaardzo Cię pewnie rozczaruję, ale sam chciałeś. ;)
Zwykła kromka chleba, minimalnie! posmarowana masłem, żeby nie była sucha. Wędlina np. kiełbasa krakowska wielicka z Jana, albo szynka, na to starty żółty ser. Tyle. I jak mam ochotę, to ketchup Tortex, tak - syf i chemia, ale go lubię. :) Opiekacz, to zwykła grzałka w kształcie litery "M", tacka i obudowa. I ciągnie prądu jak stary Rubin.
Nie tylko zapiekanka, ale i pizza jest pyszna pieczona w domu.
Mój sekret to sos pomidorowy, najlepiej (latem) ze świeżych pomidorów limo (są mięsiste) a zimą mogą być pomidory z puszki - ja blenduj3 na gładko. Do tego czosnek, sól, pieprz kolorowy świeżo mielony, trochę bazylii i dużo oregano (dodać pod koniec gotowania). Można dodać trochę suszonych pomidorów - ja uwielbiam! Zawsze mam w domu saszetkę przyprawy "suszone pomidory z czosnkiem i bazylią" (obojętne jakiej firmy).
Taki sos pogotować aż się zredukuje i posmarować nim obficie ciasto przed nałożeniem składników.
Do polania pizzy polecam sos czosnkowy domowej roboty. Ketchupu nie znoszę.
Tak, cienkie i jednocześnie niewypieczone, tak giętkie, że nie trzyma się na widelcu. Nie jestem z konkurencji, nie piszę tego, żeby komuś zrobić na złość. Ale nie lubię chłamu kupować...
Zawsze możesz iść w inne miejsce, zjeść lokalną pizzę na chlebowym spodzie, na polskich składnikach. Inną z opcji jest zrobienie własnej w domu idealnej grubości i nie lejącej. Dorzucisz mielonkę czy co tam jeszcze lubisz :) Z tym chłamem to bym uważał, bo tak bliskiej oryginałowi pizzy jak w Camorra w naszym mieście nie znajdziesz. Doceniło to już masa ludzi. Pozdrawiam pizzomaniaków! :)
Poprawcie mnie jeżeli coś źle zrozumiałem - zanim wyrazi się średnio pozytywną opinie na temat jakiegoś produktu/usługi, najsampierw należy upewnić się, czy aby w/w nie ma zbyt wielu zwolenników?
A zapiekanki?
Gdzie polecicie popróbować?
Lisia łapka odpada, bo tam jest tylko do 19:00. Szukam czegoś nieco dłużej otwartego.... ale, żeby były dobre... A wybredny nie jestem. Usatysfakcjonuje mnie dobrze upieczona z dużą ilością sera i pieczarek. No i żeby keczup do tego był.... ;-)
Dajcie znać.
Sama sobie nie potrafisz zrobić zapiekanki ?
W Myślenicach nie znajdziesz dobrej zapiekanki :(
Nie zgadzam się, ale każdy ma swój smak. Dla mnie Dziupla ciągle jest nr 1 w Myślenicach. Ale najbardziej lubię swoje, robione w NRD-owskim opiekaczu.
No to może chociaż podrzucisz przepis... ?
;-)
Baaardzo Cię pewnie rozczaruję, ale sam chciałeś. ;)
Zwykła kromka chleba, minimalnie! posmarowana masłem, żeby nie była sucha. Wędlina np. kiełbasa krakowska wielicka z Jana, albo szynka, na to starty żółty ser. Tyle. I jak mam ochotę, to ketchup Tortex, tak - syf i chemia, ale go lubię. :) Opiekacz, to zwykła grzałka w kształcie litery "M", tacka i obudowa. I ciągnie prądu jak stary Rubin.
Nie tylko zapiekanka, ale i pizza jest pyszna pieczona w domu.
Mój sekret to sos pomidorowy, najlepiej (latem) ze świeżych pomidorów limo (są mięsiste) a zimą mogą być pomidory z puszki - ja blenduj3 na gładko. Do tego czosnek, sól, pieprz kolorowy świeżo mielony, trochę bazylii i dużo oregano (dodać pod koniec gotowania). Można dodać trochę suszonych pomidorów - ja uwielbiam! Zawsze mam w domu saszetkę przyprawy "suszone pomidory z czosnkiem i bazylią" (obojętne jakiej firmy).
Taki sos pogotować aż się zredukuje i posmarować nim obficie ciasto przed nałożeniem składników.
Do polania pizzy polecam sos czosnkowy domowej roboty. Ketchupu nie znoszę.
O.....
Fajnie, że odzew był pozytywny.
Postaram się oba przepisy przetestować. Brzmi to całkiem ciekawie...
Dziękuję za pomysły i wskazówki. :-)