Wygląda na to, że Gmina MO postanowiła wyłączyć się z problemu. Dowodem na to jest nie tylko brak odpowiedzi na nasze pytania (zwyczajowy) ale również nie inicjowanie tematu samodzielnie w GM.
Wygląda na to, że przyjęto taktykę dowiezienia dworca i PKS na milcząco do wyborów. W numerze GM poświęconym 20 leciu samorządu dowiedzieliśmy się, że "to na szczęście przejściowy problem".
Urocza dialektyka, którą w tamtym numerze zaserwowano nam również w związku z boiskiem na terenie wyburzonej NOWEJ ciepłowni przypomina mi sytuację, w której kierowca po potrąceniu staruszki na przejściu dla pieszych tłumaczyłby, że upadając "na szczęście" nie zniszczyła krawężnika.
Jak się ma tyle do powiedzenia to może faktycznie lepiej milczeć, sam nie wiem.
;)
Być może określenie "przejściowy problem" ma inne znaczenie. Może sens tego jest np. taki: nie ma dworca i nie jeździmy PKS-em, to trzeba chodzić, zwyczajnie przejść z punktu "A" do punktu "B" - i sprawę komunikacji załatwić przejściowo;)
Na dworcu oprócz komunikacji bliskiej od punktu A do punktu B jest też komunikacja międzynarodowa i jej niestety się już nie da przejść od punktu A do punktu B. Ludzie na te stanowiska bo to już dworcem raczej nazwać nie można przyjeżdżają z okolic i się zastanawiają czy to był ten dawny Dworzec Pks!!!
Ciekawostka.
Na stanowiskach stoi mała budka a w nim informacja PKs-u.
Z prasy łódzkiej:
Cyt - Podjęliśmy decyzję o sprzedaży spółek PKS - mówi Stanisław Galia, prezes MPK. - Ale nie jest to łatwe.
Nasuwają się pytania:
Co dalej ze spółką PKS Myślenice?
Co dalej z dworcem w Myślenicach?
Czy po sprzedaniu Udziałów PKS-u przez MPK nadal będzie obowiązywała umowa podpisana przez UG Myślenice i MPK Łódź?
[quote=pesymista]Nie tak dawno w Sednie rzecznik MPK na pytanie o sprzedaż PKS odpowiedział że to plotki.Napisałem "no to mamy po PKS-ie" i chyba miałem rację.Czy ktoś jeszcze oprócz Sedna wierzy tym ludziom. http://forum.gazeta.pl/forum/w,63,93861215,93908464,warto_wiecej_wiedziec_o_cwaniakach.html
A miało być tak pięknie.Nie ma winnych ,wszyscy święci umyją rączki.[/quote]
Drogi pesymisto, zadaniem SEDNA nie jest wierzyć tylko postawić pytanie. W materiale, który wspominasz nie znalażł się żaden komentarz odautorski SEDNA, nikt nikogo nie tłumaczył, nie popierał itd. Nie wiem skąd wniosek, że "SEDNO w coś wierzy" lub nie wierzy. Rzecznik udzielił odpowiedzi i teraz czas pokaże na ile była ona wiarygodna.
Co do pytania bb, o ile dobrze pamiętam umowę bo czytałem ją dwa lata temu, to już wtedy zwróciliśmy w SEDNIE uwagę na fakt, że tzw następca prawny PKS dziedziczy zobowiązania Gminy wobec siebie stając się właścicielem spółki, nie ma jednak w umowie zapisu, który zobowiązywałby by go do budowy dworca - jedynego zobowiązania wynikającego z umowy dla PKS wobec Gminy. Jak to się ma do obecnej sytuacji, w której PKS jest w trakcie pozbywania się działki dawnego dworca - to pytanie proszę skierować do Burmistrza Myślenic, który jest głównym autorem sprzedaży udziałów PKS, umowy która ją obwarowuje, a także całej sytuacji jaka obecnie wokół PKS panuje. My próbowaliśmy ale Urząd nam nie odpowiedział.
Straszy to mało powiedziane. To wspaniała wizytówka miasta i jego gospodarzy. Myślenice oazą... są wymarzona baza dla miast zniszczonych zawierucha wojenną. Może da się na tym trzepać kasiorę?
Raz się dało, tylko kto ją trzepał?
Ostatnio zauważyłam nowy nabytek na Dworcu skrzynka pocztowa czerwona. Nie pamiętam ale jej tam wcześniej chyba nie było. Ciekawe czy zażalenia do niej też tam można wrzucać?!
[quote=adzygmunt]Straszy to mało powiedziane. To wspaniała wizytówka miasta i jego gospodarzy. Myślenice oazą... są wymarzona baza dla miast zniszczonych zawierucha wojenną. [/quote]
Zjeżdżasz Kniaziewiczem w dół - wizytówka (stara mleczarnia), zjeżdżasz z Zakopianki - wizytówka (b. dworzec), wjeżdżasz do miasta od strony Dobczyc - wizytówka - śmierdząca WMB.
Dziś głośno znowu było w Kronice o naszym kochanym DWORCU PKS. Czy kupcy nie mogą dojść do porozumienia ze sąsiadami?? A może by tak połączyć te dwie działki parking też tam zrobić większą galerie więcej stanowisk dla autokarów. Czy oni muszą się kłócić a może tak mały kompromis??
Kiedy w grę wchodzą duże pieniądze w małomiasteczkowym świecie, kompromisy sa prawie nie realne. Chociaż, w gruncie rzeczy efekt uzgodnień i dogadania ma miejsce z tym że podział wygląda tak: podzielimy się po równo, ja dostanę wszystko, ty dostaniesz g....
Nowa definicja dworca autobusowego autorstwa burmistrza Macieja:
"Dworzec to miejsce gdzie jest wyładunek i załadunek pasażerów"
:)
Pierwszym wnioskiem wynikającym z tej błyskotliwej tezy jest oczywiście to, że nie potrzeba dużo miejsca dla pojazdów, tyle tylko coby zdołać załadować towar (pasażerów). Możnaby w takim razie się domyślać, że dworzec już mamy (koło Carrefour) tylko infrastruktury w postaci wc brak. To może skoro tylko "wyładunek i załadunek" to prościej i szybciej byłoby zbudować toalety - np takie wiszące nad Bysinką - doskonale wpisywałyby się w koncepcję mającego powstać koło strażnicy ronda.
Burmistrz Maciej ma jednak najwyraźniej na mysli coś innego. "Załadunek i wyładunek pasażerow" przy ulicy Słonecznej. Szybka akcja - załadować i wyładować.
Gdzie pomiesczą się autobusy i busy, które wcześniej zjawią się w okolicach? Będą oczywiście blokować sąsiednie ulice. Pojawi się pewnie problem kto wcześniej przyjechał, kto ma podjechać na jakie stanowisko ale to już nie zaprząta głowy naszego włodarza. Koncepcja jest prosta: "załadunek i wyładunek" - jak w Biedronce. Taki market czy galeria - tyle, że z ludźmi zamiast pudełek.
A może by tak tego Pana załadować i gdzieś wyładować nie było by problemu, może prędzej powstałby ten dworzec.I to jest wypowiedż Pana BURMISTRZA ludzie kto nami rządzi?
Wygląda na to, że Gmina MO postanowiła wyłączyć się z problemu. Dowodem na to jest nie tylko brak odpowiedzi na nasze pytania (zwyczajowy) ale również nie inicjowanie tematu samodzielnie w GM.
Wygląda na to, że przyjęto taktykę dowiezienia dworca i PKS na milcząco do wyborów. W numerze GM poświęconym 20 leciu samorządu dowiedzieliśmy się, że "to na szczęście przejściowy problem".
Urocza dialektyka, którą w tamtym numerze zaserwowano nam również w związku z boiskiem na terenie wyburzonej NOWEJ ciepłowni przypomina mi sytuację, w której kierowca po potrąceniu staruszki na przejściu dla pieszych tłumaczyłby, że upadając "na szczęście" nie zniszczyła krawężnika.
Jak się ma tyle do powiedzenia to może faktycznie lepiej milczeć, sam nie wiem.
;)
Być może określenie "przejściowy problem" ma inne znaczenie. Może sens tego jest np. taki: nie ma dworca i nie jeździmy PKS-em, to trzeba chodzić, zwyczajnie przejść z punktu "A" do punktu "B" - i sprawę komunikacji załatwić przejściowo;)
Na dworcu oprócz komunikacji bliskiej od punktu A do punktu B jest też komunikacja międzynarodowa i jej niestety się już nie da przejść od punktu A do punktu B. Ludzie na te stanowiska bo to już dworcem raczej nazwać nie można przyjeżdżają z okolic i się zastanawiają czy to był ten dawny Dworzec Pks!!!
Ciekawostka.
Na stanowiskach stoi mała budka a w nim informacja PKs-u.
Z prasy łódzkiej:
Cyt - Podjęliśmy decyzję o sprzedaży spółek PKS - mówi Stanisław Galia, prezes MPK. - Ale nie jest to łatwe.
Nasuwają się pytania:
Co dalej ze spółką PKS Myślenice?
Co dalej z dworcem w Myślenicach?
Czy po sprzedaniu Udziałów PKS-u przez MPK nadal będzie obowiązywała umowa podpisana przez UG Myślenice i MPK Łódź?
Nie tak dawno w Sednie rzecznik MPK na pytanie o sprzedaż PKS odpowiedział że to plotki.Napisałem "no to mamy po PKS-ie" i chyba miałem rację.Czy ktoś jeszcze oprócz Sedna wierzy tym ludziom.
http://forum.gazeta.pl/forum/w,63,93861215,93908464,warto_wiecej_wiedziec_o_cwaniakach.html
A miało być tak pięknie.Nie ma winnych ,wszyscy święci umyją rączki.
[quote=pesymista]Nie tak dawno w Sednie rzecznik MPK na pytanie o sprzedaż PKS odpowiedział że to plotki.Napisałem "no to mamy po PKS-ie" i chyba miałem rację.Czy ktoś jeszcze oprócz Sedna wierzy tym ludziom.
http://forum.gazeta.pl/forum/w,63,93861215,93908464,warto_wiecej_wiedziec_o_cwaniakach.html
A miało być tak pięknie.Nie ma winnych ,wszyscy święci umyją rączki.[/quote]
Drogi pesymisto, zadaniem SEDNA nie jest wierzyć tylko postawić pytanie. W materiale, który wspominasz nie znalażł się żaden komentarz odautorski SEDNA, nikt nikogo nie tłumaczył, nie popierał itd. Nie wiem skąd wniosek, że "SEDNO w coś wierzy" lub nie wierzy. Rzecznik udzielił odpowiedzi i teraz czas pokaże na ile była ona wiarygodna.
Co do pytania bb, o ile dobrze pamiętam umowę bo czytałem ją dwa lata temu, to już wtedy zwróciliśmy w SEDNIE uwagę na fakt, że tzw następca prawny PKS dziedziczy zobowiązania Gminy wobec siebie stając się właścicielem spółki, nie ma jednak w umowie zapisu, który zobowiązywałby by go do budowy dworca - jedynego zobowiązania wynikającego z umowy dla PKS wobec Gminy. Jak to się ma do obecnej sytuacji, w której PKS jest w trakcie pozbywania się działki dawnego dworca - to pytanie proszę skierować do Burmistrza Myślenic, który jest głównym autorem sprzedaży udziałów PKS, umowy która ją obwarowuje, a także całej sytuacji jaka obecnie wokół PKS panuje. My próbowaliśmy ale Urząd nam nie odpowiedział.
Czy ktoś jest w stanie powiedzieć co będzie dalej??
Dobrze, że przez najbliższe miesiące nie będę musiał odwiedzać tego miejsca.
Niestety nie każdy tak może powiedzieć. Dworzec zamiast zapraszać to straszy.
Straszy to mało powiedziane. To wspaniała wizytówka miasta i jego gospodarzy. Myślenice oazą... są wymarzona baza dla miast zniszczonych zawierucha wojenną. Może da się na tym trzepać kasiorę?
Raz się dało, tylko kto ją trzepał?
Film będą kręcić, to jest wymarzona scenografia. Tytuł roboczy "Marsjanie atakują II"
Klepisko udepczcie, jakąś ziemiankę wykopcie i git! Na uroczyste przecięcie wstegi niezapomnijcie czystej słomy do butów nałożyć......
Ostatnio zauważyłam nowy nabytek na Dworcu skrzynka pocztowa czerwona. Nie pamiętam ale jej tam wcześniej chyba nie było. Ciekawe czy zażalenia do niej też tam można wrzucać?!
[quote=adzygmunt]Straszy to mało powiedziane. To wspaniała wizytówka miasta i jego gospodarzy. Myślenice oazą... są wymarzona baza dla miast zniszczonych zawierucha wojenną. [/quote]
Zjeżdżasz Kniaziewiczem w dół - wizytówka (stara mleczarnia), zjeżdżasz z Zakopianki - wizytówka (b. dworzec), wjeżdżasz do miasta od strony Dobczyc - wizytówka - śmierdząca WMB.
Mamy się czym szczycić no nie ?!
Dziś głośno znowu było w Kronice o naszym kochanym DWORCU PKS. Czy kupcy nie mogą dojść do porozumienia ze sąsiadami?? A może by tak połączyć te dwie działki parking też tam zrobić większą galerie więcej stanowisk dla autokarów. Czy oni muszą się kłócić a może tak mały kompromis??
Kompromis jest wrogiem kasy. Wojna idzie na całego!!!
Oj było widać tą wojnę oj było widać tylko szkoda, że inni to też widzą.
Kiedy w grę wchodzą duże pieniądze w małomiasteczkowym świecie, kompromisy sa prawie nie realne. Chociaż, w gruncie rzeczy efekt uzgodnień i dogadania ma miejsce z tym że podział wygląda tak: podzielimy się po równo, ja dostanę wszystko, ty dostaniesz g....
to za czym w końcu jest burmistrz, bo juz się kompletnie pogubiłem; jak sprzedawał udziały w pksie to chyba myślał i mówił co innego
a ten uśmiech na twarzy człowieka który przyczynił się do obecnej sytuacji jest rozbrajający. Czy oni mają nas wszystkich za idiotów?
To nie było pytanie retoryczne? Jeżeli nie to ja udźwignę ciężar i odpowiem, tak mają i co gorsze wielu idiotów potrafi postawić krzyżyk.
I z tym stwierdzeniem zgodzę się z Cygnusem, zresztą nie pierwszy i nie ostatni raz...
Nowa definicja dworca autobusowego autorstwa burmistrza Macieja:
"Dworzec to miejsce gdzie jest wyładunek i załadunek pasażerów"
:)
Pierwszym wnioskiem wynikającym z tej błyskotliwej tezy jest oczywiście to, że nie potrzeba dużo miejsca dla pojazdów, tyle tylko coby zdołać załadować towar (pasażerów). Możnaby w takim razie się domyślać, że dworzec już mamy (koło Carrefour) tylko infrastruktury w postaci wc brak. To może skoro tylko "wyładunek i załadunek" to prościej i szybciej byłoby zbudować toalety - np takie wiszące nad Bysinką - doskonale wpisywałyby się w koncepcję mającego powstać koło strażnicy ronda.
Burmistrz Maciej ma jednak najwyraźniej na mysli coś innego. "Załadunek i wyładunek pasażerow" przy ulicy Słonecznej. Szybka akcja - załadować i wyładować.
Gdzie pomiesczą się autobusy i busy, które wcześniej zjawią się w okolicach? Będą oczywiście blokować sąsiednie ulice. Pojawi się pewnie problem kto wcześniej przyjechał, kto ma podjechać na jakie stanowisko ale to już nie zaprząta głowy naszego włodarza. Koncepcja jest prosta: "załadunek i wyładunek" - jak w Biedronce. Taki market czy galeria - tyle, że z ludźmi zamiast pudełek.
ZAmieszczam link bo nie każdemu się chce grzebać
http://www.tvp.pl/krakow/aktualnosci/spoleczne/co-dalej-z-dworcem-pks-w-myslenicach/2148815/co-dalej-z-dworcem-pks-w-myslenicach/2149322
masakra, załadunek i wyładunek...
niech mi ktoś powie, że ten chłopiec traktuje ludzi jak ludzi.
A może by tak tego Pana załadować i gdzieś wyładować nie było by problemu, może prędzej powstałby ten dworzec.I to jest wypowiedż Pana BURMISTRZA ludzie kto nami rządzi?