W sobotę na Zarabiu zaginął pies. Ma jakieś 30-35 cm wysokości, jest koloru brązowego ( jasnego ), posiada obrożę. Ostatnio widziano go wczoraj ok. godz 9 rano w okolicy ul. Górnej na Zarabiu. Jeśli ktoś ma jakieśkolwiek informacje prosze pisać lub dzwonić 791 560 603. Zdjęcie pieska dostepne jest na miom profilu i w avatarze. Jest ono troszke nieaktualne, gdyż zostało wykonane w maju i od tego czasu psiak troche podrósł. Bardzo prosze o informacje....
dzisiaj widziałam biegającego kundelka o jasnym po ulicy kolo Asia to go...widac było ze pies sie zgubił..nie wiem czy to twoj pies bo to zdjecie nic kompletnie nie mowi...
zycze powodzenia a jak sie pies odnajdzie to radzę zamówić sobie bryloczek z wygrawerowanym imieniem psa i numerem telefonu ktory zawiesza sie na obrozy.
jak go gdzies zobacze to go sprobuje zlapac...zwrocilam na niego uwagę bo ewidentnie było widać ze albo go ktos wywalił z samochodu albo sie zgubił.
ten pies był taki chudy i miał długi ogon.
Witam Próbowałem dodzwonić się do kolorowej kredki. Prawdopodobnie wiem gdzie jest ten pies. Tak na 99% sądząc po zdjęciu. Jak coś to proszę o kontakt 668 278 021
Bardzo serdecznie dziękuję pracownikom stacji narciarskiej na Chełmie, którzy zaopiekowali się naszym psem. Zguba się odnalazła i już jutro będzie w domu. "widziałam psa" Tobie też dziękuję za pomoc ale to widocznie inny kundelek był. Jeszcze raz wszystkim straszne Dzieki :) :) :)
super ze jeszcze sa tacy ludzie ktorzy traktują zwierzaki jak swoich przyjaciół i ze potrafili zaopiekowac sie twoim psem, ktos inny pomyslałby ze to kolejny błakajacy sie kundel ktorego trzeba przegonic...a przeciez zwierzeta to nasi najwieksi przyjaciele
niestety ale psa trzeba pilnowac a poza tym kazdy pies powinien miec doczepionego bryloka z numerem telefonu bo niby skad ktos ma wiedziec czy to bezpanski pies czy moze pies ktorego ktos szuka?
Ale mimo to wspolczuje Ci bardzo bo ja bym chyba umarła gdyby mojej psinie cos takiego się stało.
A czy się właściciel zgłosi...hmm wątpię.. wygląda na to że ktoś go wyrzucił z auta przejeżdżając zakopianką (oby ta wersja była nieprawdziwa ) .... i wygląda na to że się już długo błąkał samotnie :(
[quote=karma] A czy się właściciel zgłosi...hmm wątpię.. wygląda na to że ktoś go wyrzucił z auta przejeżdżając zakopianką (oby ta wersja była nieprawdziwa ) .... i wygląda na to że się już długo błąkał samotnie :( [/quote]
rasa husky charakteryzuje się tym że lubi uciekać - bardzo daleko - mam nadzieje że odnajdzie się właściciel - mój hasky ostatnio "wyrwał" się na 20 godzin - wrócił :) ale wyglądał jakby tydzień latał niewiadomo gdzie.
husky to rasa która mało przywiazuje się do własciciela.
to pies który musi sie wygonić, dla mnie to chore ze swego czasu była moda na te psy i ludzie kupowali sobie takiego psa do mieszkania. takie pies musi byc strasznie nieszczesliwy
Oczywiście nie zgadzam się, że husky nie przywiązuje się do właściciela. Nasza Salma to po prostu członek rodziny, który chce być zawsze razem z nami. No ale czasem trzeba iść do pracy, na zakupy itp. Z trudem, ale jakoś się z tym pogodziła. I na pewno nie mamy psa ze względu na modę, ale dlatego, że wg nas husky to najbardziej przyjazna rasa. Nasz pies jest lubiany w całej okolicy, a dzieci specjalnie przychodzą pod ogrodzenie, żeby go pogłaskać. Może nam się trafił wyjątkowy okaz? Z jednym się zgadzam. Nie wyobrażam sobie takiego psa w małym mieszkaniu w bloku.
Kazdy pies się przywiązuje do właścicieli jeśli dobrze go traktują!!jesli wyrwał się na chwile z domu to tez by sam do niego wrócił bo to mądre psiako.gdyby miał gdzie wrócić to nie rzucilby się na mnie z radością i prośba w oczach "weź mnie" .ewidentnie poszukujący nowego domu:) w każdym razie jak się nie zgłosi właściciel to zapewne zostanie w firmie bo wszyscy juZ go pokochali
[quote=gość: karna] Kazdy pies się przywiązuje do właścicieli jeśli dobrze go traktują!!jesli wyrwał się na chwile z domu to tez by sam do niego wrócił bo to mądre psiako.gdyby miał gdzie wrócić to nie rzucilby się na mnie z radością i prośba w oczach "weź mnie" .ewidentnie poszukujący nowego domu:) w każdym razie jak się nie zgłosi właściciel to zapewne zostanie w firmie bo wszyscy juZ go pokochali [/quote]
No to choc tyle ze chcecie go zostawic w firmie - szacun dla was. Biedny pieso..
W sobotę na Zarabiu zaginął pies. Ma jakieś 30-35 cm wysokości, jest koloru brązowego ( jasnego ), posiada obrożę. Ostatnio widziano go wczoraj ok. godz 9 rano w okolicy ul. Górnej na Zarabiu. Jeśli ktoś ma jakieśkolwiek informacje prosze pisać lub dzwonić 791 560 603. Zdjęcie pieska dostepne jest na miom profilu i w avatarze. Jest ono troszke nieaktualne, gdyż zostało wykonane w maju i od tego czasu psiak troche podrósł. Bardzo prosze o informacje....
dzisiaj widziałam biegającego kundelka o jasnym po ulicy kolo Asia to go...widac było ze pies sie zgubił..nie wiem czy to twoj pies bo to zdjecie nic kompletnie nie mowi...
zycze powodzenia a jak sie pies odnajdzie to radzę zamówić sobie bryloczek z wygrawerowanym imieniem psa i numerem telefonu ktory zawiesza sie na obrozy.
swoja droga to ciekawe czemu ten pies nie umie wrocic do swojego domu???Moj jak mi ucieknie to wraca.
aha było to ok godziny 17. Niestety ale ten pies biegał po ulicy i nie zważał na samochody dlatego zwrociłam na niego uwagę.
mamy go od niedawna, chwila nieuwagi i uciekł :(
kolorowa
jak go gdzies zobacze to go sprobuje zlapac...zwrocilam na niego uwagę bo ewidentnie było widać ze albo go ktos wywalił z samochodu albo sie zgubił.
ten pies był taki chudy i miał długi ogon.
Witam Próbowałem dodzwonić się do kolorowej kredki. Prawdopodobnie wiem gdzie jest ten pies. Tak na 99% sądząc po zdjęciu. Jak coś to proszę o kontakt 668 278 021
dajcie znac czy to ten pies:)
Bardzo serdecznie dziękuję pracownikom stacji narciarskiej na Chełmie, którzy zaopiekowali się naszym psem. Zguba się odnalazła i już jutro będzie w domu. "widziałam psa" Tobie też dziękuję za pomoc ale to widocznie inny kundelek był. Jeszcze raz wszystkim straszne Dzieki :) :) :)
PS. Pozdrowienia dla Bartka K. ze stacji :) :)
super ze jeszcze sa tacy ludzie ktorzy traktują zwierzaki jak swoich przyjaciół i ze potrafili zaopiekowac sie twoim psem, ktos inny pomyslałby ze to kolejny błakajacy sie kundel ktorego trzeba przegonic...a przeciez zwierzeta to nasi najwieksi przyjaciele
takze tez przy okazji dziekuje temu Bartkowi:)
Dzięki xxx za pomoc i telefon do mnie ;) Dzięki Tobie wszystko się dobrze skończyło :)
i zakonczenie z hepy endem, super! szkoda tylko ze mojego nikt nie przygarnoł jak sie zgubił a po kilku dniach zdrapywałam go z asfaltu! ku..a mac!
ela
niestety ale psa trzeba pilnowac a poza tym kazdy pies powinien miec doczepionego bryloka z numerem telefonu bo niby skad ktos ma wiedziec czy to bezpanski pies czy moze pies ktorego ktos szuka?
Ale mimo to wspolczuje Ci bardzo bo ja bym chyba umarła gdyby mojej psinie cos takiego się stało.
Przykro mi :(
Znaleziony został pies Husky .jest głodny wycieńczony i szuka swojego domu.
Znaleziony Husky !! Pies do odebrania w firmie Negra Sport przy Zakopiance. Jeśli właściciel się nie znajdzie, to my znajdziemy mu nowego pana :)
[quote=karma] Znaleziony został pies Husky .jest głodny wycieńczony i szuka swojego domu. [/quote]
To daj mu jeść, napewno wlasciciel sie zglosi, rozwiescie ogloszenia
No jasne że wszystko dostał co dla pieska najlepsze :)
A czy się właściciel zgłosi...hmm wątpię.. wygląda na to że ktoś go wyrzucił z auta przejeżdżając zakopianką (oby ta wersja była nieprawdziwa ) .... i wygląda na to że się już długo błąkał samotnie :(
[quote=karma] A czy się właściciel zgłosi...hmm wątpię.. wygląda na to że ktoś go wyrzucił z auta przejeżdżając zakopianką (oby ta wersja była nieprawdziwa ) .... i wygląda na to że się już długo błąkał samotnie :( [/quote]
rasa husky charakteryzuje się tym że lubi uciekać - bardzo daleko - mam nadzieje że odnajdzie się właściciel - mój hasky ostatnio "wyrwał" się na 20 godzin - wrócił :) ale wyglądał jakby tydzień latał niewiadomo gdzie.
husky to rasa która mało przywiazuje się do własciciela.
to pies który musi sie wygonić, dla mnie to chore ze swego czasu była moda na te psy i ludzie kupowali sobie takiego psa do mieszkania. takie pies musi byc strasznie nieszczesliwy
Oczywiście nie zgadzam się, że husky nie przywiązuje się do właściciela. Nasza Salma to po prostu członek rodziny, który chce być zawsze razem z nami. No ale czasem trzeba iść do pracy, na zakupy itp. Z trudem, ale jakoś się z tym pogodziła. I na pewno nie mamy psa ze względu na modę, ale dlatego, że wg nas husky to najbardziej przyjazna rasa. Nasz pies jest lubiany w całej okolicy, a dzieci specjalnie przychodzą pod ogrodzenie, żeby go pogłaskać. Może nam się trafił wyjątkowy okaz? Z jednym się zgadzam. Nie wyobrażam sobie takiego psa w małym mieszkaniu w bloku.
Kazdy pies się przywiązuje do właścicieli jeśli dobrze go traktują!!jesli wyrwał się na chwile z domu to tez by sam do niego wrócił bo to mądre psiako.gdyby miał gdzie wrócić to nie rzucilby się na mnie z radością i prośba w oczach "weź mnie" .ewidentnie poszukujący nowego domu:) w każdym razie jak się nie zgłosi właściciel to zapewne zostanie w firmie bo wszyscy juZ go pokochali
[quote=gość: karna] Kazdy pies się przywiązuje do właścicieli jeśli dobrze go traktują!!jesli wyrwał się na chwile z domu to tez by sam do niego wrócił bo to mądre psiako.gdyby miał gdzie wrócić to nie rzucilby się na mnie z radością i prośba w oczach "weź mnie" .ewidentnie poszukujący nowego domu:) w każdym razie jak się nie zgłosi właściciel to zapewne zostanie w firmie bo wszyscy juZ go pokochali [/quote]
No to choc tyle ze chcecie go zostawic w firmie - szacun dla was. Biedny pieso..