Zgazdzam się z @marko w pkt. 1. byle nie polegało to na "robieniu statystyk" przez policjantów, oraz w 3.
Ogólnie wyłączając "zakopiankę" w samych Myślenicach nie jest najgorzej. Samochody poruszają się w miarę powoli (nie dotychy to Piłsudskiego, Kazimierza Wielkiego i Słowackiego), a kierowcy w wiekszości znają skrzyżowania po których jeżdżą.
Kiepsko wygląda relacja pomiędzy kierowcami i pieszymi, co jest często niebezpieczne. Ta sama sytuacja dotyczy okolicznych miejscowości. Kierowcy nie zwracają uwagi na pieszych, a sami piesi często korzystają z jezdni pomimo istniejących chodników.
Po za miastem problemem jest też nadmierna prędkość i trudności w panowaniu nad samochodem.
Nie wiem na jakich bazujesz badaniach, ale zeszły rok był pod tym względem lepszy od wcześniejszych.
Cała UE wprowadza światła do jazdy dziennej w noworejstrowanych poj. I to jest chyba najodpowiedniejszy sposób oświetlania samochodu w ciągu dnia. Lampy te przy dużym nasłonecznieniu nie dają więcej światła niż refleks słońca od karoserii. W razie jazdy w cieniu lub w innym miejscu gdzie poj. zaczyna się zlewać z otoczeniem są jednak wyraźnie widoczne.
Sposób uruchamiania tych świateł też jest dobry, bo nie wymaga ingerencji kierowcy. Nie ma sytuacji, że jeden ma zaświecone, a drugi nie.
W dzień na światłach, ale tylko tych do tego przeznaczonych.
Zgazdzam się z @marko w pkt. 1. byle nie polegało to na "robieniu statystyk" przez policjantów, oraz w 3.
Ogólnie wyłączając "zakopiankę" w samych Myślenicach nie jest najgorzej. Samochody poruszają się w miarę powoli (nie dotychy to Piłsudskiego, Kazimierza Wielkiego i Słowackiego), a kierowcy w wiekszości znają skrzyżowania po których jeżdżą.
Kiepsko wygląda relacja pomiędzy kierowcami i pieszymi, co jest często niebezpieczne. Ta sama sytuacja dotyczy okolicznych miejscowości. Kierowcy nie zwracają uwagi na pieszych, a sami piesi często korzystają z jezdni pomimo istniejących chodników.
Po za miastem problemem jest też nadmierna prędkość i trudności w panowaniu nad samochodem.
Zapomniałem o jeszcze jednym:
COFNĄĆ NAKAZ JAZDY NA ŚWIATŁACH W DZIEŃ!!!! Badania pokazują, że liczba wypadków...wzrasta :-)
Nie wiem na jakich bazujesz badaniach, ale zeszły rok był pod tym względem lepszy od wcześniejszych.
Cała UE wprowadza światła do jazdy dziennej w noworejstrowanych poj. I to jest chyba najodpowiedniejszy sposób oświetlania samochodu w ciągu dnia. Lampy te przy dużym nasłonecznieniu nie dają więcej światła niż refleks słońca od karoserii. W razie jazdy w cieniu lub w innym miejscu gdzie poj. zaczyna się zlewać z otoczeniem są jednak wyraźnie widoczne.
Sposób uruchamiania tych świateł też jest dobry, bo nie wymaga ingerencji kierowcy. Nie ma sytuacji, że jeden ma zaświecone, a drugi nie.
W dzień na światłach, ale tylko tych do tego przeznaczonych.