W naszej firmie zwołano naradę w związku z planowanym wolnym 12 listopada. Zarząd jest przerażony, bo zaplanowali zagospodarowanie załogi w tym dniu i praca która w tym dniu przesunie cały harmonogram zadań o jeden dzień, czyli dzień 12 listopada, to konieczność wydatku dwóch dniówek zamiast jednej dniówki.
Ponieważ nasza firma zatrudnia 2 tyś osób, suma tej straty jest pokaźna.
Gdyby w planowanym roku uwzględniono ten kolejny dzień, nie było by problemu, poza brakiem produkcji z jednego dnia.
Natomiast nasi prezesi (USA), mówią o nieprzewidywalności polskiego rządu i porównują jego decyzje do decyzji w bananowych republikach.
W naszej firmie zwołano naradę w związku z planowanym wolnym 12 listopada. Zarząd jest przerażony, bo zaplanowali zagospodarowanie załogi w tym dniu i praca która w tym dniu przesunie cały harmonogram zadań o jeden dzień, czyli dzień 12 listopada, to konieczność wydatku dwóch dniówek zamiast jednej dniówki.
Ponieważ nasza firma zatrudnia 2 tyś osób, suma tej straty jest pokaźna.
Gdyby w planowanym roku uwzględniono ten kolejny dzień, nie było by problemu, poza brakiem produkcji z jednego dnia.
Natomiast nasi prezesi (USA), mówią o nieprzewidywalności polskiego rządu i porównują jego decyzje do decyzji w bananowych republikach.
W korporacji zawsze było przez*****e, a korposzczurki zawsze były zafascynowane tym, co jest za wielką wodą. Ale jeszcze nigdy wielka woda nie zafascynowana się nami. Niech się wypchają.
100 lat niepodległości w USA było by tydzień świętowane. Ale jak to jest u nas to oni straty liczą... W sumie to chyba to już nikogo nie dziwi....
A Twoi prezesi niech przerzucą robotę do oddziału w Indiach. Tam nie ma w tym dniu 100 lecia, to chłopaki podciągną przecież robotę...
Po mieście chodzi informacja, że Maciej z dniem dzisiejszym zrezygnował z funkcji Burmistrza
Pierwsze słyszę, ale jeśli tak, to co w tym sensacyjnego?
Mnie ciekawi kto zostanie nowym prezesem wodociągów. Najpierw szły plotki o tym, że dotychczasową pani kierownik, której udało się zdobyć względy nowego włodarza (wcześniej ponoć cieszyła się względami starego) a teraz chodzą słuchy, że stołek ten obejmie jednak pewien były (bodaj) radny - prawa ręka pana Szlachetki przy kampanii.
Mnie ciekawi kto zostanie nowym prezesem wodociągów. Najpierw szły plotki o tym, że dotychczasową pani kierownik, której udało się zdobyć względy nowego włodarza (wcześniej ponoć cieszyła się względami starego) a teraz chodzą słuchy, że stołek ten obejmie jednak pewien były (bodaj) radny - prawa ręka pana Szlachetki przy kampanii.
A moim zdaniem dużo ciekawsza jest informacja że po wyborze Józefa na Starostę niejaki Krzysztof Halek będzie wice-starostą.
Czyli znów zapłacimy naszymi podatkami za zobowiązania Macieja Ostrowskiego i Józefa .
"Nihil novi" chciałoby się rzec. Taki duet Tomal-Halek już był, aż panowie poróżnili się w decyzjach i Tomal odwołał Halka z wicestarosty, by nawzajem potem się obwiniać. A teraz ściskają sobie ręce, układają się... szok.
I ten, którego większość głosujących nie chciała jako burmistrza zapewni sobie intratną posadkę w starostwie, i będzie się śmiać z całej sytuacji... znowu szok.
A Ty wyborco przygotuj się za 5 lat na powtórkę z rozrywki.
Cztery lata temu Szlachetki też nie chcieli na burmistrza a po przegranych wyborach na siłę chciał stołek starosty. Powtórka z rozrywki?
Ależ oczywiście, też tak było! Nie bronię Szlachetki. Ja piszę do tego, jak niegdyś skłóceni, dziś pojednani.... Jak wyborca przed głosowaniem jest na wagę złota, a po.... hulaj dusza, piekła nie ma i wyborców już nie trzeba :) Ot, tyle oczywistości :)
W naszej firmie zwołano naradę w związku z planowanym wolnym 12 listopada. Zarząd jest przerażony, bo zaplanowali zagospodarowanie załogi w tym dniu i praca która w tym dniu przesunie cały harmonogram zadań o jeden dzień, czyli dzień 12 listopada, to konieczność wydatku dwóch dniówek zamiast jednej dniówki.
Ponieważ nasza firma zatrudnia 2 tyś osób, suma tej straty jest pokaźna.
Gdyby w planowanym roku uwzględniono ten kolejny dzień, nie było by problemu, poza brakiem produkcji z jednego dnia.
Natomiast nasi prezesi (USA), mówią o nieprzewidywalności polskiego rządu i porównują jego decyzje do decyzji w bananowych republikach.
W korporacji zawsze było przez*****e, a korposzczurki zawsze były zafascynowane tym, co jest za wielką wodą. Ale jeszcze nigdy wielka woda nie zafascynowana się nami. Niech się wypchają.
100 lat niepodległości w USA było by tydzień świętowane. Ale jak to jest u nas to oni straty liczą... W sumie to chyba to już nikogo nie dziwi....
A Twoi prezesi niech przerzucą robotę do oddziału w Indiach. Tam nie ma w tym dniu 100 lecia, to chłopaki podciągną przecież robotę...
Po mieście chodzi informacja, że Maciej z dniem dzisiejszym zrezygnował z funkcji Burmistrza
Pierwsze słyszę, ale jeśli tak, to co w tym sensacyjnego?
Mnie ciekawi kto zostanie nowym prezesem wodociągów. Najpierw szły plotki o tym, że dotychczasową pani kierownik, której udało się zdobyć względy nowego włodarza (wcześniej ponoć cieszyła się względami starego) a teraz chodzą słuchy, że stołek ten obejmie jednak pewien były (bodaj) radny - prawa ręka pana Szlachetki przy kampanii.
Nieważne kto, ważne że Urbański już nie będzie.
A moim zdaniem dużo ciekawsza jest informacja że po wyborze Józefa na Starostę niejaki Krzysztof Halek będzie wice-starostą.
Czyli znów zapłacimy naszymi podatkami za zobowiązania Macieja Ostrowskiego i Józefa .
Myślę, że to ani nowość, ani dziwność, ani też zamierzchłe czasy niestety
A kiedy Szlachetka obniży opłaty za wodę i ścieki?
Ty jeszcze pracujesz w wodociągach?
"Nihil novi" chciałoby się rzec. Taki duet Tomal-Halek już był, aż panowie poróżnili się w decyzjach i Tomal odwołał Halka z wicestarosty, by nawzajem potem się obwiniać. A teraz ściskają sobie ręce, układają się... szok.
I ten, którego większość głosujących nie chciała jako burmistrza zapewni sobie intratną posadkę w starostwie, i będzie się śmiać z całej sytuacji... znowu szok.
A Ty wyborco przygotuj się za 5 lat na powtórkę z rozrywki.
Cztery lata temu Szlachetki też nie chcieli na burmistrza a po przegranych wyborach na siłę chciał stołek starosty. Powtórka z rozrywki?
Ależ oczywiście, też tak było! Nie bronię Szlachetki. Ja piszę do tego, jak niegdyś skłóceni, dziś pojednani.... Jak wyborca przed głosowaniem jest na wagę złota, a po.... hulaj dusza, piekła nie ma i wyborców już nie trzeba :) Ot, tyle oczywistości :)
Czyli ostatni gasi światło w urzędzie :)
Maciej już nie jest burmistrzem : https://kmy.pl/myslenice-chwilowo-bez-burmistrza/
http://kabaret.tworzymyhistorie.pl/15130_jerzy_kryszak_marionetki__marionetki_sopot_2017
Wczoraj bardzo słabo na radzie :( Przewodniczący i reszta nie z Prawa i Sprawiedliwości. Szkoda :(
Słabo poszły te wybory PiS .