Forum » Myślenice

Przeprowadzka: Myślenice jako miasto do zamieszkania z rodziną / Wasze opinie

  • 1 paź 2018

    Cześć,

    mieszkam obecnie w Wieliczce, lecz mam dziecko w drodze i prędzej czy później nasze mieszkanie będzie za małe i trzeba będzie rozejrzeć się za czymś większym. Żona jest niestety uzależniona od pracy w Krakowie (ja póki co pracuję zdalnie), więc koncepcja chaty w lesie na razie odpada. Mam jednak duża potrzebę mieszkania jak najbliżej gór, jak najbliżej natury, jak to tylko możliwe. Wieliczka jest OK, ale myślę, że w rejonie Krakowa można trafić lepiej - i pomyślałem o Myślenicach.

    Jako bardzo sporadyczny gość w mieście widzę miejscowość małą, pięknie położną, bo praktycznie w Beskidzie Makowskim, dającą mnóstwo opcji aktywnościowych, położoną niewiele dalej od Krakowa niż Wieliczka, za to w dużo ciekawszym kierunku. Na pewno o mnóstwie rzeczy nie mam pojęcia - i tu liczę na Waszą pomoc. O czym nie wiem? Jakie są problemy? Dlaczego być może powinenem ten pomysł porzucić?

    1. Komunikacja z Krakowem: wiadomo, Zakopianka i busy. Względem mojej wielickiej lokalizacji jest to zaledwie 15 km więcej. Czytałem również o planach dociągnięcia do Myślenic kolei aglomeracyjnej, która jest w Wieliczce totalną rewelacją. Jak wygląda komunikacja z Krakowem? Ile realnie się jedzie? Jakie są możliwości poza własnym samochodem? Czy będzie kolej?

    2. Życie: jakie jest powietrze? Jak wygląda sytuacja z przedszkolami i szkołami? Jakie są opcje aktywnościowe dla dzieci? Jakie sekcje sportowe? Korki? Jak subiektywnie oceniacie jakość życia?

    3. Jedzenie poza domem: czy w Myślenicach są jakieś lokale wegetariańskie? (Nie jem mięsa). Jak ogólnie wygląda baza gastronomiczna?

    4. Proza życia: jakie części miasta są najcichsze i najspokojniejsze, przy jednoczesnym dostępie do internetu, kanalizacji i mediów podstawowych?

    Dziękuję bardzo za doczytanie do końca i wszystkie Wasze opinie!

    8 Cytuj
  • 1 paź 2018
    judymdoktor napisał/a:

    Cześć,

    mieszkam obecnie w Wieliczce, lecz mam dziecko w drodze i prędzej czy później nasze mieszkanie będzie za małe i trzeba będzie rozejrzeć się za czymś większym. Żona jest niestety uzależniona od pracy w Krakowie (ja póki co pracuję zdalnie), więc koncepcja chaty w lesie na razie odpada. Mam jednak duża potrzebę mieszkania jak najbliżej gór, jak najbliżej natury, jak to tylko możliwe. Wieliczka jest OK, ale myślę, że w rejonie Krakowa można trafić lepiej - i pomyślałem o Myślenicach.

    Jako bardzo sporadyczny gość w mieście widzę miejscowość małą, pięknie położną, bo praktycznie w Beskidzie Makowskim, dającą mnóstwo opcji aktywnościowych, położoną niewiele dalej od Krakowa niż Wieliczka, za to w dużo ciekawszym kierunku. Na pewno o mnóstwie rzeczy nie mam pojęcia - i tu liczę na Waszą pomoc. O czym nie wiem? Jakie są problemy? Dlaczego być może powinenem ten pomysł porzucić?

    1. Komunikacja z Krakowem: wiadomo, Zakopianka i busy. Względem mojej wielickiej lokalizacji jest to zaledwie 15 km więcej. Czytałem również o planach dociągnięcia do Myślenic kolei aglomeracyjnej, która jest w Wieliczce totalną rewelacją. Jak wygląda komunikacja z Krakowem? Ile realnie się jedzie? Jakie są możliwości poza własnym samochodem? Czy będzie kolej?

    2. Życie: jakie jest powietrze? Jak wygląda sytuacja z przedszkolami i szkołami? Jakie są opcje aktywnościowe dla dzieci? Jakie sekcje sportowe? Korki? Jak subiektywnie oceniacie jakość życia?

    3. Jedzenie poza domem: czy w Myślenicach są jakieś lokale wegetariańskie? (Nie jem mięsa). Jak ogólnie wygląda baza gastronomiczna?

    4. Proza życia: jakie części miasta są najcichsze i najspokojniejsze, przy jednoczesnym dostępie do internetu, kanalizacji i mediów podstawowych?

    Dziękuję bardzo za doczytanie do końca i wszystkie Wasze opinie!

    Planowana "przeprowadzka" przed wyborami czy już po?
    Pytam za przyjaciela szukającego uczciwego i taniego doktora...

    2 12 Cytuj
  • 1 paź 2018

    przeprowadzej sie u nos kajsik najtanszo woda w caly polsce, i momy juz kanalizocje, busiorze zawiezo cie z kulturka do KRAKOWA w komfortowych warunkach, z lokali wegetarianskich to słabo nie jesz miesa gut wiency kotow na wiosce bedzie do podziala, a trawy momy doscyc to sycko z jorzembinom przejesz i zagryziesz smolcem, najdali za miech dwa mo ruszyc pendolino to w KRAKOWIE bydziesz za 3 do 5 ciu minut zyc nie umirac serdecznie zaproszom. PADRE ROMANO

    15 11 Cytuj
  • mknp@o2.pl 1 paź 2018

    Cześć,
    komunikacja z Krakowem - samochodem jest w porządku w zależności od korków jedzie się 30m do 1h 30m. Busami jest źle, jest kilku przewoźników, ale zawsze trzeba się nastawiać, że bus może nie jechać, bo często jest tak, że mimo rozkładu busy jeżdżą jak chcą. Podejrzewam, że jeden przewoźnik jest totalnie niesłowny, ale ponieważ nie mam pojęcia jakie firmy obsługują tę linię i który bus należy do której firmy (pewnie większość ma podobnie), to taka jedna firma robi opinię wszystkim kursującym na tej trasie. Poza w większości busy są w tragicznym stanie i wielu kierowców nie nadaje się do pracy z ludźmi (kiedyś jechałem z kierowcą który ma chyba jakąś nerwicę, powodował niebezpieczne sytuacje na drodze, a później przeklinał jak wszyscy źle jeżdżą).
    Teoretycznie możliwości transportu do Krakowa mogłoby być wiele, ale z jakiegoś powodu do dzisiaj podróżujący mają do wyboru samochód albo bus i nie zapowiada się aby coś się mieniło.
    Zapomniałbym, są jeszcze busy z Rabki i Jordanowa. Do Krakowa w godzinach porannych ciężko się nimi dostać, jak ja jeżdżę to zwykle są przepełnione i nie zabierają, ale z Krakowa do Myślenic jeżdżę tylko z nimi.

    Powietrze jest ;) Jakoś dobra, sporo zieleni. Ekoterroryści jeszcze tutaj nie doszli, więc można żyć normalnie. Ogólnie Myślenice przypominają raczej wieś niż miasto, co jest wg mnie dużym pozytywem.

    Przedszkola są, ceny około od 350-600 zł. Szkoły państwowe są na niskim poziomie, ale są, są też szkoły prywatne, ale nie wiem na jakim poziomie.
    Aktywność fizyczna: są kluby piłkarskie, basen, szkoły sztuk walki, siłownie.
    Ja korków w Myślenicach nie spotykam, czasem może z 500 metrowa kolejka samochodów, ale czy to można nazwać korkiem? Mamy natomiast wielu niedzielnych kierowców, którzy przy delikatnie większym ruchu zaczynają panikować i stwarzają zagrożenie na drodze.

    Restauracji wegetariańskich nie znam, jem mięso i nigdy takich nie szukałem. Natomiast serwujących dania mięsne jest sporo, z tym że wszystkie średnie lub słabe.

    Wg mnie całe miasto jest ciche i spokojne, większość ludzi jest raczej miła, rozmowna i pomocna.

    14 17 Cytuj
  • Pablo 2 paź 2018

    Mnie rozwalają bilety miesięczne w busach. Nie pojedziesz z nim każdym busem lecz tylko wybranymi. Po cholere, w ogóle są te bilety?

    5 2 Cytuj
  • 2 paź 2018

    A nie lepiej umiejscowić się gdzieś po drodze: Krzyszkowice, Głogoczów, Bęczarka, Mogilany...? Blisko i do Krakowa i do Myślenic, przedszkola i szkoły są, w Bęczarce nawet godne polecenia (serio!), a okolice piękne, działki dużo tańsze niż w Myślenicach .
    Co do wege-żarcia: założysz sobie ogródek z bakłażanami :) po co Ci knajpy?

    11 2 Cytuj
  • 2 paź 2018

    Dzięki za odpowiedzi.

    Jeśli miałbym mieszkać w Mogilanach czy Głogoczowie, to równie dobrze mogę nie ruszać się z Wieliczki. Kluczowym elementem jest dla mnie przyroda i bliskość Krakowa. W Wieliczce przyroda i pogórze jest, ale jednak typowo podmiejskie, podczas gdy Myślenice to już - tak mi się zdaje - konkret, w którym chętnie rozbiję się na dłużej.

    Ogródek może być :)

    Nie mam nic przeciwko wożeniu dzieci do przedszkoli i szkół w okolicy. Co myślicie o tej kolei aglomeracyjnej? Jest jakiś list intencyjny podpisany, jest projekt... będzie?

    1 1 Cytuj
  • 2 paź 2018
    judymdoktor napisał/a:

    Co myślicie o tej kolei aglomeracyjnej? Jest jakiś list intencyjny podpisany, jest projekt... będzie?

    jest ... kiełbasa wyborcza, jeszcze nawet koncepcji nie ma, jeśli kolej powstanie to nie za naszego życia

    8 2 Cytuj
  • 2 paź 2018
    judymdoktor napisał/a:

    Dzięki za odpowiedzi.

    Jeśli miałbym mieszkać w Mogilanach czy Głogoczowie, to równie dobrze mogę nie ruszać się z Wieliczki. Kluczowym elementem jest dla mnie przyroda i bliskość Krakowa. W Wieliczce przyroda i pogórze jest, ale jednak typowo podmiejskie, podczas gdy Myślenice to już - tak mi się zdaje - konkret, w którym chętnie rozbiję się na dłużej.

    Ogródek może być :)

    Nie mam nic przeciwko wożeniu dzieci do przedszkoli i szkół w okolicy. Co myślicie o tej kolei aglomeracyjnej? Jest jakiś list intencyjny podpisany, jest projekt... będzie?

    Nie bardzo zatem rozumiem: chcesz wsi w mieście czy miasta na wsi? :) Myślę ice to takie małe miasteczko. Jeśli mieszkasz w centrum lub na osiedlu, to żyjesz w mieście, jeśli wybierzesz przedmieście, to trochę jak taka gorsza wieś (gorsza, bo bardziej zatłoczona, ale życia miejskiego i tak tam nie ma). Z tego co widzę najbardziej odpowiadałoby Ci Zarabie lub ostatecznie jakiś ekstra domek w okolicach dalekiego Dąbrowskiego (nazwa ulicy). Jeśli Cię stać polecam zarabie, tylko zwróć uwagę żeby Ci terenu zalewowego nie wcisnęli;)

    Na zarabiu knajpa siedem smaków - na pewno wegetariańskie jedzenie się tam znajdzie. Masz park, las za plecami, place zabaw dla dzieci, tylko działki w kosmicznych cenach i niewiele ich, prędzej może jakiś dom na sprzedaż znajdziesz.

    Tak czy siak najgoręcej polecam wieś, z własnego doświadczenia (20 lat żyłam w Myślenicach, 5 w Krakowie, od 7 mieszkam na wsi)

    6 2 Cytuj
  • 2 paź 2018

    Oho, sami "znafcy" się wypowiedzieli, znający Myślenice chyba ze zdjęć albo opisu babci, co do wsi to pozwiedzajcie trochę więcej Krakowa a nie tylko centrum, to i kurki i krowy i świnki się znajdą w tym Mieście, a nie tylko w M-cach, a odpowiadając na pytania:
    1. Komunikacja- busy (też przelotowe) autobusy (przy zakopiance, dekadzie,) można dojechać bezpośrednio do Zakopca, Katowic,Warszawy, nad morze, itp. oraz wszystkich okolicznych miejscowości, do Krakowa nie tylko zakopianka prowadzi, można też dojechać przez Świątniki, Swoszowice (jak skończą remonty na przedmieściach Krk czyli po wyborach)
    2. Edukacja państwowa i prywatna, może w podstawówkach nie wykładają profesorowie uniwersytetów jak by chciał niejaki mknp
    ale pisać i czytać dzieci umieją więc czy to poziom niski czy wysoki to rzecz względna ( z drugiej strony czy tytuł profesora to jest zaszczyt? patrząc na niejaką Krychę P.) zajęć dla dzieci edukacyjnych, sportowych, twórczych jest tyle, że każdy może coś wybrać dla dzieci (nie tylko piłka nożna i siłownie- mknp)
    3. Wege - w każdej praktycznie restauracji, pizzerii, budce z kebabem itp. można zjeść wegetariańsko, pytanie tylko czy dieta bezmięsna czy "bezzwierzęca" , duuużo "wege" objada się np. galaretkami z żelatyną (ze świnek) bo nie widzi tam mięsa więc nie krzywdzi zwierzątek
    4. Samochodów stanowczo za dużo, problemy z parkowaniem, niedzielni kierowcy najczęściej z tablicami KR (jazda pod prąd, wymusznie, brak kierunk. itp.) widocznie u siebie jeżdżą tylko jedną trasą praca-dom po alejach i tam gdzie krótkie wąskie uliczki panikują.
    5. Jak się żyje? każdemu inaczej, inaczej Ci opisze ktoś kto mieszka od urodzenia a inaczej mieszkaniec napływowy, inaczej ktoś kto mieszkał w mieście a inaczej kto emigrował ze wsi, inaczej bogaty a inaczej biedny, samemu trzeba zobaczyć jak tu jest
    Hej!

    11 5 Cytuj
  • 2 paź 2018
    oportunista napisał/a:

    Oho, sami "znafcy" się wypowiedzieli, znający Myślenice chyba ze zdjęć albo opisu babci, co do wsi to pozwiedzajcie trochę więcej Krakowa a nie tylko centrum, to i kurki i krowy i świnki się znajdą w tym Mieście, a nie tylko w M-cach, a odpowiadając na pytania:
    1. Komunikacja- busy (też przelotowe) autobusy (przy zakopiance, dekadzie,) można dojechać bezpośrednio do Zakopca, Katowic,Warszawy, nad morze, itp. oraz wszystkich okolicznych miejscowości, do Krakowa nie tylko zakopianka prowadzi, można też dojechać przez Świątniki, Swoszowice (jak skończą remonty na przedmieściach Krk czyli po wyborach)
    2. Edukacja państwowa i prywatna, może w podstawówkach nie wykładają profesorowie uniwersytetów jak by chciał niejaki mknp
    ale pisać i czytać dzieci umieją więc czy to poziom niski czy wysoki to rzecz względna ( z drugiej strony czy tytuł profesora to jest zaszczyt? patrząc na niejaką Krychę P.) zajęć dla dzieci edukacyjnych, sportowych, twórczych jest tyle, że każdy może coś wybrać dla dzieci (nie tylko piłka nożna i siłownie- mknp)
    3. Wege - w każdej praktycznie restauracji, pizzerii, budce z kebabem itp. można zjeść wegetariańsko, pytanie tylko czy dieta bezmięsna czy "bezzwierzęca" , duuużo "wege" objada się np. galaretkami z żelatyną (ze świnek) bo nie widzi tam mięsa więc nie krzywdzi zwierzątek
    4. Samochodów stanowczo za dużo, problemy z parkowaniem, niedzielni kierowcy najczęściej z tablicami KR (jazda pod prąd, wymusznie, brak kierunk. itp.) widocznie u siebie jeżdżą tylko jedną trasą praca-dom po alejach i tam gdzie krótkie wąskie uliczki panikują.
    5. Jak się żyje? każdemu inaczej, inaczej Ci opisze ktoś kto mieszka od urodzenia a inaczej mieszkaniec napływowy, inaczej ktoś kto mieszkał w mieście a inaczej kto emigrował ze wsi, inaczej bogaty a inaczej biedny, samemu trzeba zobaczyć jak tu jest
    Hej!

    A gdzież to w Krakowie świnie pasą? :) Obrzeża Krakowa może i administracyjnie są Krakowem, ale autorowi wpisu bynajmniej nie o to chodzi.

    Jak się żyje w Myślenicach? Racja, każdemu inaczej. Kolegę pewnie interesuje, jak w Myślenicach może czuć się przyjezdny. Sądzę, że niezbyt dobrze, bo Myślenice to zwarta klika, obcych często traktują z góry. Ale mogę się mylić. I piszę to jako rodowitą Myśleniczanka z dziada pradziada.

    6 7 Cytuj
  • 2 paź 2018

    No widoki u nas rzeczywiście są mega, zwłaszcza w pogodny dzień jadąc przez most na Zarabie :) Co do reszty:

    1. O pociągu Myślenice-Kraków można zapomnieć na dobre kilkanaście lat, niestety. Rano w godzinach 7-8 do Borku jedzie się ok. 3 kwadranse, zakopianka przejezdna do Mogilan, gdzie zaczyna się korek.

    2. Życie: powietrze bywa gorsze niż w Krakowie - w zimie 300% normy na lajcie, bo dużo osób w domach w okolicach centrum spala śmieci i resztę sąsiadów ma w głębokim poważaniu. Sport i zajęcia plastyczno-taneczne dość w porządku, prym wiedzie Mokis, Dalin, szkoła muzyczna przeniosła się teraz do I LO, blisko centrum.

    3. Jedzenie poza domem: rozwija się Garnuszek, jeśli chodzi o jedzenie bardziej dietetyczne, niestety jeśli chodzi o weganizm, to moim zdaniem opcje są wciąż takie sobie.

    8 3 Cytuj
  • 18 paź 2018

    Czesc,

    W myslenicach deweloperka na niskim poziomie. Mała liczba mieszkań a w szczególności tych 3 pokojowych.
    Dojazd do krk napewno gorszy niż od strony Wieliczki. Jednak wydaje mi sie ze wieliczka ma wiecej do zaproponowania niz Nasze miasto na tym etapie. Najwazniejsze ze Wieliczka ciagle sie rozwija w dobrym tego słowa znaczeniu(ilość inwestycji). Wieliczk posiada bardzo dobre połaczenia PKP MPK jak i linie Kolei Podmiejskich a na to w Myslenicach nie ma co liczyć w najblizszym czasie.

    6 1 Cytuj
  • 18 paź 2018

    Też zależy co kto oczekuje. Miłośnik turystyki/sportu odnajdzie się w Myślenicach. Aczkolwiek fakt - kolej z Wieliczki to mocny argument.

    4 Cytuj
  • 19 paź 2018

    Mieszkałem 26 lat w Myślenicach, teraz przyjeżdżam tu tylko w odwiedziny.
    Obecnie żyje i pracuje w Katowicach, mieszkam w samym centrum miasta, do głównych kanałów komunikacyjnych mam 5-10 minut(dworzec PKP, autostrada). Basen, Aquapark, kino dojazd do 20 minut. Do strefy rekreacji, parków wystarczy, że przejdę przez ulicę.
    Według mnie jedynym atutem Myślenic są otaczające lasy i góry, no i wiecznie zarezerwowany przez szkoły i sekcje basen. Myślenice maja ogromny problem z komunikacją do Krakowa co powoduje, że jeśli ktoś nie ma pomysłu na pracę w Myślenicach, szybko odczuje jak słabo skomunikowane są Myślenice i to nie tylko z Krakowem ale z każdym innym większym miastem. Kiedy 15 lat temu studiowałem na Politechnice Krakowskiej dojazd na uczelnie zajmował mi ok. 45 minut w godzinach porannego szczytu, praktycznie nie opłacało się mieszkać podczas studiów w Krakowie. Dziś dojazd do centrum to 1,5h. Więc jeśli ktoś chce mieszkać w Myślenicach i pracować w Krakowie, dziennie będzie tracił do 3h na dojazdy + oczywiście koszty. Życie zawodowe bardzo szybko weryfikuje jak zły jest dojazd z Myślenic do Krakowa, w pewnym momencie człowiek łapie się na tym, że wyjeżdża o świecie i wraca wieczorem pracując tylko na etacie, a dom w Myślenicach staje się tylko sypialnią i całe te otaczające Myślenice góry i lasy można sobie wsadzić…. Bo przecież kiedy człowiek ma z tego korzystać ? w Nocy ?
    W każdy słoneczny weekend przyjeżdżam do Myślenic, bardzo lubię to miasto ponieważ w nim się urodziłem i wychowałem, ale poza weekendową rekreacją miasto nie ma nic do zaoferowania swoim mieszkańcom. Praca, zarobki w Myślenicach, szkoda gadać…
    Przeprowadzając się z Wieliczki do Myślenic wpadniesz z deszczu pod rynnę, wykończą Was dojazdy i tragiczny rynek pracy.

    20 3 Cytuj
  • 23 paź 2018
    dirty_affair napisał/a:

    Mieszkałem 26 lat w Myślenicach, teraz przyjeżdżam tu tylko w odwiedziny.
    Obecnie żyje i pracuje w Katowicach, mieszkam w samym centrum miasta, do głównych kanałów komunikacyjnych mam 5-10 minut(dworzec PKP, autostrada). Basen, Aquapark, kino dojazd do 20 minut. Do strefy rekreacji, parków wystarczy, że przejdę przez ulicę.
    Według mnie jedynym atutem Myślenic są otaczające lasy i góry, no i wiecznie zarezerwowany przez szkoły i sekcje basen. Myślenice maja ogromny problem z komunikacją do Krakowa co powoduje, że jeśli ktoś nie ma pomysłu na pracę w Myślenicach, szybko odczuje jak słabo skomunikowane są Myślenice i to nie tylko z Krakowem ale z każdym innym większym miastem. Kiedy 15 lat temu studiowałem na Politechnice Krakowskiej dojazd na uczelnie zajmował mi ok. 45 minut w godzinach porannego szczytu, praktycznie nie opłacało się mieszkać podczas studiów w Krakowie. Dziś dojazd do centrum to 1,5h. Więc jeśli ktoś chce mieszkać w Myślenicach i pracować w Krakowie, dziennie będzie tracił do 3h na dojazdy + oczywiście koszty. Życie zawodowe bardzo szybko weryfikuje jak zły jest dojazd z Myślenic do Krakowa, w pewnym momencie człowiek łapie się na tym, że wyjeżdża o świecie i wraca wieczorem pracując tylko na etacie, a dom w Myślenicach staje się tylko sypialnią i całe te otaczające Myślenice góry i lasy można sobie wsadzić…. Bo przecież kiedy człowiek ma z tego korzystać ? w Nocy ?
    W każdy słoneczny weekend przyjeżdżam do Myślenic, bardzo lubię to miasto ponieważ w nim się urodziłem i wychowałem, ale poza weekendową rekreacją miasto nie ma nic do zaoferowania swoim mieszkańcom. Praca, zarobki w Myślenicach, szkoda gadać…
    Przeprowadzając się z Wieliczki do Myślenic wpadniesz z deszczu pod rynnę, wykończą Was dojazdy i tragiczny rynek pracy.

    Rynek pracy ma się bardzo dobrze dla określonej grupy osób :) reszta musi się z nimi użerać, a raczej z ich brakiem kompetencji. Nie prognozuję niestety poprawy w tej kwestii po wyborach, ale bardzo chce się mylić.

    3 2 Cytuj
  • 24 paź 2018

    Jeśli chodzi o dojazd z Myślenic do Krakowa to rzeczywiście jest kiepsko. Sama dojeżdżam do pracy i z miesiąca na miesiąc jest coraz gorzej... coraz więcej samochodów, coraz większe korki, a co za tym idzie dojazd trwa coraz dłużej.

    6 Cytuj
  • 24 paź 2018
    Jaaa napisał/a:

    Jeśli chodzi o dojazd z Myślenic do Krakowa to rzeczywiście jest kiepsko. Sama dojeżdżam do pracy i z miesiąca na miesiąc jest coraz gorzej... coraz więcej samochodów, coraz większe korki, a co za tym idzie dojazd trwa coraz dłużej.

    Kiedy ją studiowałam, studenci jeździli busami lub mieszkali w Krakowie i poruszali się tam MPK. Dzisiaj studenci jeżdżą samochodami, i to niezależnie od tego, czy mieszkają w Myślenicach czy w Krakowie, dlatego na ulicach ciasno a parkingi wiecznie zapchane. Ta sytuacja pogorszyła się na przestrzeni ostatnich 8-10 lat niemal stuprocentowo.

    4 Cytuj
  • 24 paź 2018
    ZdolnaZDolnego napisał/a:

    Kiedy ją studiowałam, studenci jeździli busami lub mieszkali w Krakowie i poruszali się tam MPK. Dzisiaj studenci jeżdżą samochodami, i to niezależnie od tego, czy mieszkają w Myślenicach czy w Krakowie, dlatego na ulicach ciasno a parkingi wiecznie zapchane. Ta sytuacja pogorszyła się na przestrzeni ostatnich 8-10 lat niemal stuprocentowo.

    Student z własnym autem brzmi pięknie, ale niestety to nie jest codzienność. Coraz więcej za to dojeżdża, bo ceny mieszkań jak z kosmosu, a i akademiki nie każdemu zostaną przyznane, więc proszę nie gadaj głupot.

    1 3 Cytuj
  • 25 paź 2018

    I właśnie tacy są Myśleniczanie w każdym temacie się kłócą niestety

    2 1 Cytuj
  • 25 paź 2018
    cojestdoktorku napisał/a:

    Student z własnym autem brzmi pięknie, ale niestety to nie jest codzienność. Coraz więcej za to dojeżdża, bo ceny mieszkań jak z kosmosu, a i akademiki nie każdemu zostaną przyznane, więc proszę nie gadaj głupot.

    Dokładnie - wynajem miejsca w pokoju w Krakowie to koszt ok. 800 zł. Ceny busów i dojazdów do Krakowa też są wysokie.
    Mieszkając 4 km od Myślenic muszę dać 3 zł, żeby dojechać do Myślenic, z Myślenic do Krakowa 5,5-6 zł + koszt jazdy komunikacją miejską po Krakowie. W dwie strony wychodzi mi ok. 20 zł to praktycznie koszt przejazdu samochodem.

    4 Cytuj
  • 25 paź 2018
    cojestdoktorku napisał/a:

    Student z własnym autem brzmi pięknie, ale niestety to nie jest codzienność. Coraz więcej za to dojeżdża, bo ceny mieszkań jak z kosmosu, a i akademiki nie każdemu zostaną przyznane, więc proszę nie gadaj głupot.

    Podjedź pod którąkolwiek uczelnię i spróbuj zaparkować a później opowiadaj farmazony. Bywam na PK z racji pracy, widzę jak jest.
    Nawet pod LO podjeżdżają dziś pełnoletni uczniowie samochodami, co w moich czasach było absolutną abstrakcją.

    4 Cytuj
  • 25 paź 2018
    Jaaa napisał/a:

    Dokładnie - wynajem miejsca w pokoju w Krakowie to koszt ok. 800 zł. Ceny busów i dojazdów do Krakowa też są wysokie.
    Mieszkając 4 km od Myślenic muszę dać 3 zł, żeby dojechać do Myślenic, z Myślenic do Krakowa 5,5-6 zł + koszt jazdy komunikacją miejską po Krakowie. W dwie strony wychodzi mi ok. 20 zł to praktycznie koszt przejazdu samochodem.

    Zgadza się, w dodatku busy, które dawniej jeszcze jeździły dość szybko, dzisiaj na naszej obwarowanej ograniczeniami zakopiance wcale nie zyskują na czasie. Do tego komfort jazdy w zestawieniu z ceną skutecznie odstraszają, dlatego dzisiaj, w porównaniu z czasami moich studiów, o WIIELE WIECEJ studentów jeździ samochodami, chociażby starymi samochodami swoich rodziców.

    Co do studentow mieszkających w Krakowie: wielu z nich pracuje, wielu jest starszych i nie przysługują im już studenckie zniżki na MPK, a bez nich to jest nieporozumienie poruszać się tym środkiem transportu. Przejazd jednego przystanku na bilecie bez ulg to niemal tyle, co za busa z Myślenic. Dlatego samochodów przybywa, a ci ludzie tez jeżdżą na weekend do domów rodzinnych poza Kraków.
    Dołożymy sobie do tego Krakusów, którzy mają mieszkanie i pracę w Krakowie a w Myślenicach i okolicznych wsiach domy "weekendowe".

    4 Cytuj
  • 30 paź 2018

    Cześć! Też myślę o przeprowadzce do Myślenic, a to dlatego, że blisko w góry :) Temat dojazdu do Krakowa został już szeroko omówiony, ale co poza tym.
    Powiedzcie proszę, jak Wam się tu mieszka? Co ze smogiem? Jak można w Myśleniach spędzić wolny czas, jakie są zajęcia, aktywności?
    W przyszłości myślę nad zakupem działki i budowie domu. Jak tutaj wygląda sytuacja, jak kształtują się ceny?
    Pozdrawiam :)

    1 Cytuj
  • 31 paź 2018
    olkobolko napisał/a:

    Cześć! Też myślę o przeprowadzce do Myślenic, a to dlatego, że blisko w góry :) Temat dojazdu do Krakowa został już szeroko omówiony, ale co poza tym.
    Powiedzcie proszę, jak Wam się tu mieszka? Co ze smogiem? Jak można w Myśleniach spędzić wolny czas, jakie są zajęcia, aktywności?
    W przyszłości myślę nad zakupem działki i budowie domu. Jak tutaj wygląda sytuacja, jak kształtują się ceny?
    Pozdrawiam :)

    Ceny dzialek w Myślenicach są raczej wysokie, przynajmniej w porównaniu do sąsiednich miejscowości, a i tak znaleźć działkę da się tylko w znacznym oddaleniu od centrum - w większości zabudowa jest już gęsta. Na zarabiu działki poza zasięgiem normalnego Kowalskiego, na końcu dolnego przedmieścia (za borzęcką drogą) ponoć jest trochę działek na sprzedaż, nawet jakiś dom ponoć nowy. Ceny tam z tego co wiem oscylują koło 10-12 tys za ar (tak było 2 lata temu). Na górnym przedmieściu też się coś znajdzie na pewno, ale cen nie znam. Okolice Dąbrowskiego (blisko centrum) być może jest coś wolnego, ale odradzam bo drogo i dom na domie. Jest jeszcze Tarnówka, tam warto popytać, to już obrzeża ale atrakcyjne. Po prawej stronie zakopianki (stojąc plecami w stronę Krakowa) podobno jest trochę działek w tej okolicy.
    Polecam też poszukać w Jaworniku lub Krzyszkowicach, to rzut beretem, a działki większe, tańsze i luźniejsza zabudowa. Ceny w Krzyszkowicach mniej więcej znam, szukałam 2 lata temu i już od 6-7 tys za ar były ładne działki budowlane. Ostatecznie znalazłam w Głogoczowie, po 5tys za ar.
    Ostatnio jechałam też przez Bęczarke i widziałam dwie ładne działki opatrzone tablicą "sprzedam".
    Ja lubię Myślenice i okoliczne miejscowości, dobrze mi się tu mieszka, mogę polecić, ale kwestia gustów i oczekiwań :)

    1 Cytuj

Odpowiedz