Wiem, że to jeszcze nie pora, ale chciałabym wiedzieć gdzie w czerwcu warto pojechać żeby uzbierać MINIMUM jeden koszyk grzybów?:-) Czy będzie tu ktoś tak miły i zdradzi mi ta tajemnicę....?Wiem, że grzybiarze nie chętnie zdradzają takie informacje, ale może jednak....? Zapytać nie zaszkodzi:-)
Oj ludzie ,ludzie dziewczyna prosi o informacje,a wy od razu wyjeżdżacie z głupimi tekstami! już lepiej nic nie piszcie :( .Moim zdaniem najlepiej jest pojechać na kudłacze :)
to zależy czy chce się drałować pod górkę czy po płaskim chodzić..:) Myślę, ze pierwsza opcja to stoki Koskowej Góry na wszelakiego grzyba, zależy od pory roku ;), druga opcje to wyjazd w okolice Niepołomic ;) polecam
adzygmunt inteligencie - Bory Tucholskie są w drugiej części Polski. Nie wiem czy chciałeś się popisać wiedzą czy czymś innym, ale Ci to nie wyszło.
Jeszcze nie ma pory na grzyby, poza tym teraz same upały, więc warto poczekać, aż się trochę ochłodzi i zrobi się bardziej wilgotno. Na Dalinie można czasem uzbierać sporo grzybów.
W okolicach marne grzybki, chcesz Kasiu nazbierać trochę szlachetniejszych grzybków polecam wyjazd do lasów Ochotnicy Górnej. Im dalej na południe, tym bogatsze runo leśne. Raj na Opieńki ;)
Jednak na grzybki jeszcze za wcześnie ;)
Nie ukrywam że bardziej interesują mnie okoliczne lasy-nie lubię wstawać o 5 rano:-). Mogą być płaskie, mogą być strome- byle by tylko grzyba było pod dostatkiem:-)
Ja jeżdżę do Sułkowic (płaski teren )i do Lubnia (stromo i dość niebezpiecznie), ale trzeba się tam sporo nachodzić żeby uzbierać cały koszyk…
Podsłuchałam raz - grzybiarze są przebiegli -na końskim rynku że w Pcimiu jest dobry las na grzyby…potwierdzi tu ktoś tą informację?:-)
A na grzyby wybieram się oczywiście pod koniec czerwca, ale ja nie tracę cennego czasu i już dopytuję, podsłu*****ę gdzie się da ,podpuszczam tu na forum, bo przecież każda informacja na wagę złota... :-)
inteligent nie bardzo rozumiem Twoich impertynencji.
Gdzie było napisane " bliskiej okolicy"?
Tak mi się wydaje że wiem gdzie są bory tucholskie, przy okazji wakacyjnych i wrześniowych wojaży info jak znalazł
Polecam oprócz grzybów, żywicy woń, zapach wody i żagiel To źle, że czynie to pełną ofertą?
Następne posty uściśliły teren poszukiwania grzybów.
ktoś się wychylił za mocno? Co z Twoją percepcją?
adzygmunt skoro kasia się pyta o grzyby na forum Myślenic, to raczej chodzi jej o najbliższą okolicę - region Myślenic. Super, że podzieliłeś się swoją wiedzą na temat terenów bogatych w grzyby, ale nikt Ci nie będzie jechał specjalnie na drugi koniec Polski po koszyk grzybów. O wojażach też nie wspominano, więc nie wiem skąd u Ciebie ten pomysł (myślałem, że nie wiesz, gdzie są Bory Tucholskie, ale widzę, że chodziło Ci o coś innego).
[quote=trekk] ...nie zaszkodzi kiedy uchylę rąbka tajemnicy: brzozowy zagajnik koło mojego domu:-PFaktycznie to dobry 'grzybobraniometr';-). [/quote]
O!I to jest właśnie typowy grzybiarz....jakiś niby zagajnik, brzozy , kozaki a żadnych konkretów:) Wcale się nie zdziwię jak niedługo pokieruje mnie tam gdzie grzybów nie uświadczę nawet gdy będzie wysyp :D
[quote=Mysleniczanin007] W okolicach marne grzybki, chcesz Kasiu nazbierać trochę szlachetniejszych grzybków polecam wyjazd do lasów Ochotnicy Górnej. Im dalej na południe, tym bogatsze runo leśne. Raj na Opieńki ;)
Jednak na grzybki jeszcze za wcześnie ;) [/quote]
Bardzo błędna odpowiedź! Do mnie przyjeżdżają znajomi z takiego miasta jak Kraków i tu kosimy praw***** aż miło.
Zygfryd de Lowe
a gdzie to kosicie te praw*****? :)
Mam pytanie- czy zbieracie borowika ceglastoporowego? Bardzo dużo tego w naszych lasach...ponoć to pyszny grzyb, tyle że trzeba go porządnie wygotować przed spożyciem...
Wiem, że to jeszcze nie pora, ale chciałabym wiedzieć gdzie w czerwcu warto pojechać żeby uzbierać MINIMUM jeden koszyk grzybów?:-) Czy będzie tu ktoś tak miły i zdradzi mi ta tajemnicę....?Wiem, że grzybiarze nie chętnie zdradzają takie informacje, ale może jednak....? Zapytać nie zaszkodzi:-)
Najlepiej gdzieś do lasu
takich tajemnic się nie zdradza- są przekazywane z dziada pradziada więc nie licz na moją odpowiedź curuś :-)
Ja zawsze jade na Koński Rynek. Zawsze coś znajdę. Jak chce koszyk to koszyk.
ja też kupuję w promocyjnie zawyżonych cenach u galerianek w galerii '"na końskim rynku"
Oj ludzie ,ludzie dziewczyna prosi o informacje,a wy od razu wyjeżdżacie z głupimi tekstami! już lepiej nic nie piszcie :( .Moim zdaniem najlepiej jest pojechać na kudłacze :)
W czerwcu to jeszcze trochę wcześnie, ale mimo wszystko można zorganizować wspólny wypad i poszukać:)
to zależy czy chce się drałować pod górkę czy po płaskim chodzić..:) Myślę, ze pierwsza opcja to stoki Koskowej Góry na wszelakiego grzyba, zależy od pory roku ;), druga opcje to wyjazd w okolice Niepołomic ;) polecam
Jak już wyjazd to Bory Tucholskie w okolicy Wdzydz Kiszewskich
Ja swoich miejsc nie zdradzę;-). Dostałem informację, że można tu i ówdzie wypatrzeć już okazy koźlarzy:-)
trekk nie bądź egoistą:)
adzygmunt inteligencie - Bory Tucholskie są w drugiej części Polski. Nie wiem czy chciałeś się popisać wiedzą czy czymś innym, ale Ci to nie wyszło.
Jeszcze nie ma pory na grzyby, poza tym teraz same upały, więc warto poczekać, aż się trochę ochłodzi i zrobi się bardziej wilgotno. Na Dalinie można czasem uzbierać sporo grzybów.
do lasu ?.
w magistracie są same podgrzybki. Niedaleko...
W okolicach marne grzybki, chcesz Kasiu nazbierać trochę szlachetniejszych grzybków polecam wyjazd do lasów Ochotnicy Górnej. Im dalej na południe, tym bogatsze runo leśne. Raj na Opieńki ;)
Jednak na grzybki jeszcze za wcześnie ;)
Nie ukrywam że bardziej interesują mnie okoliczne lasy-nie lubię wstawać o 5 rano:-). Mogą być płaskie, mogą być strome- byle by tylko grzyba było pod dostatkiem:-)
Ja jeżdżę do Sułkowic (płaski teren )i do Lubnia (stromo i dość niebezpiecznie), ale trzeba się tam sporo nachodzić żeby uzbierać cały koszyk…
Podsłuchałam raz - grzybiarze są przebiegli -na końskim rynku że w Pcimiu jest dobry las na grzyby…potwierdzi tu ktoś tą informację?:-)
A na grzyby wybieram się oczywiście pod koniec czerwca, ale ja nie tracę cennego czasu i już dopytuję, podsłu*****ę gdzie się da ,podpuszczam tu na forum, bo przecież każda informacja na wagę złota... :-)
inteligent nie bardzo rozumiem Twoich impertynencji.
Gdzie było napisane " bliskiej okolicy"?
Tak mi się wydaje że wiem gdzie są bory tucholskie, przy okazji wakacyjnych i wrześniowych wojaży info jak znalazł
Polecam oprócz grzybów, żywicy woń, zapach wody i żagiel To źle, że czynie to pełną ofertą?
Następne posty uściśliły teren poszukiwania grzybów.
ktoś się wychylił za mocno? Co z Twoją percepcją?
...nie zaszkodzi kiedy uchylę rąbka tajemnicy: brzozowy zagajnik koło mojego domu:-P
Faktycznie to dobry 'grzybobraniometr';-).
- Idziesz do lasu?
- A po jakiego grzyba?
adzygmunt skoro kasia się pyta o grzyby na forum Myślenic, to raczej chodzi jej o najbliższą okolicę - region Myślenic. Super, że podzieliłeś się swoją wiedzą na temat terenów bogatych w grzyby, ale nikt Ci nie będzie jechał specjalnie na drugi koniec Polski po koszyk grzybów. O wojażach też nie wspominano, więc nie wiem skąd u Ciebie ten pomysł (myślałem, że nie wiesz, gdzie są Bory Tucholskie, ale widzę, że chodziło Ci o coś innego).
[quote=trekk] ...nie zaszkodzi kiedy uchylę rąbka tajemnicy: brzozowy zagajnik koło mojego domu:-PFaktycznie to dobry 'grzybobraniometr';-). [/quote]
O!I to jest właśnie typowy grzybiarz....jakiś niby zagajnik, brzozy , kozaki a żadnych konkretów:) Wcale się nie zdziwię jak niedługo pokieruje mnie tam gdzie grzybów nie uświadczę nawet gdy będzie wysyp :D
[quote=Mysleniczanin007] W okolicach marne grzybki, chcesz Kasiu nazbierać trochę szlachetniejszych grzybków polecam wyjazd do lasów Ochotnicy Górnej. Im dalej na południe, tym bogatsze runo leśne. Raj na Opieńki ;)
Jednak na grzybki jeszcze za wcześnie ;) [/quote]
Bardzo błędna odpowiedź! Do mnie przyjeżdżają znajomi z takiego miasta jak Kraków i tu kosimy praw***** aż miło.
Zygfryd de Lowe
a gdzie to kosicie te praw*****? :)
Mam pytanie- czy zbieracie borowika ceglastoporowego? Bardzo dużo tego w naszych lasach...ponoć to pyszny grzyb, tyle że trzeba go porządnie wygotować przed spożyciem...
Należy jedynie uważać żeby nie pomylić młodszych egzemplarzy z borowikiem grubotrzonowym bo będą żołądkowe rewolucje ;)