[quote=gość: air] Nic się z tym nie da zrobić, bo koszt postawienia dwóch latarni i monitoringu jest zbyt duży w porównaniu do skali zagrożenia, jakie niosą wybryki młodzieży, która przychodzi sobi popić i popalić, czasem rozwali parę butelek, nic więcej. [/quote]
Jeśli zawsze będziemy biadolić, że nic się nie da zrobić, to rzeczywiście nic nie zrobimy. Myślę, że warto monitować Straż Miejską, Policję, Radnego o przyjrzenie się temu miejscu. Z kilku wątków wynika, że pracownicy Urzędu czytają nasze forum, więc pisanie o wandalizmie też ma sens, bo może wreszcie coś drgnie.
Ja tobie nie grożę, broń Boże! Nie wiem tylko, co chciałaś wnieść zakładając ten temat. Wszyscy praktycznie wiedzą, że w tym miejscu pije się od lat i co nie przejdziesz tam rano, to zawsze są jakieś butelki czy inne szkło. Nie pomyślałaś o tym, że niektórzy bywalcy tamtego miejsca mogą czytać ten temat i w odwecie za Twoje obywatelskie zachowanie mogą zrobić Ci małego lub dużego psikusa. Nie będzie to trudne, bo w godzinach wieczornych jest tam niewiele zaparkowanych samochodów. Wiem, że chcesz zadbać o bezpieczeństwo tego miejsca nie myśląć tylko o sobie, ale za dużo zdziałać nie możesz. Pozostaje nam tylko wierzyć, że młodzież będzie świętować bardziej spokojnie, a i policja albo straż miejska znajdą te parędziesiąt minut dziennie na spacer w tamte okolice w godzinach wieczornych. Ich widok powinien zniechęcić do wandalicznych zachowań.
Suma sumarum piszemy o czymś, co nie ma w 100% miejsca - nie wiemy na 100% czy to tamtejsi bywalcy rozwalili pani trzy razy lusterko, więc nie powinniśmy się tak na to napalać, bo nigdy nie było skarg na akty wandalizmu w tamtym miejscu (oprócz tych butelek), a i o stłuczkę tam niełatwo, czega sam byłem świadkiem (też urwane lusterko).
[quote=gość: air] Nic się z tym nie da zrobić, bo koszt postawienia dwóch latarni i monitoringu jest zbyt duży w porównaniu do skali zagrożenia, jakie niosą wybryki młodzieży, która przychodzi sobi popić i popalić, czasem rozwali parę butelek, nic więcej. [/quote]
Jeśli zawsze będziemy biadolić, że nic się nie da zrobić, to rzeczywiście nic nie zrobimy. Myślę, że warto monitować Straż Miejską, Policję, Radnego o przyjrzenie się temu miejscu. Z kilku wątków wynika, że pracownicy Urzędu czytają nasze forum, więc pisanie o wandalizmie też ma sens, bo może wreszcie coś drgnie.
Ja tobie nie grożę, broń Boże! Nie wiem tylko, co chciałaś wnieść zakładając ten temat. Wszyscy praktycznie wiedzą, że w tym miejscu pije się od lat i co nie przejdziesz tam rano, to zawsze są jakieś butelki czy inne szkło. Nie pomyślałaś o tym, że niektórzy bywalcy tamtego miejsca mogą czytać ten temat i w odwecie za Twoje obywatelskie zachowanie mogą zrobić Ci małego lub dużego psikusa. Nie będzie to trudne, bo w godzinach wieczornych jest tam niewiele zaparkowanych samochodów. Wiem, że chcesz zadbać o bezpieczeństwo tego miejsca nie myśląć tylko o sobie, ale za dużo zdziałać nie możesz. Pozostaje nam tylko wierzyć, że młodzież będzie świętować bardziej spokojnie, a i policja albo straż miejska znajdą te parędziesiąt minut dziennie na spacer w tamte okolice w godzinach wieczornych. Ich widok powinien zniechęcić do wandalicznych zachowań.
Suma sumarum piszemy o czymś, co nie ma w 100% miejsca - nie wiemy na 100% czy to tamtejsi bywalcy rozwalili pani trzy razy lusterko, więc nie powinniśmy się tak na to napalać, bo nigdy nie było skarg na akty wandalizmu w tamtym miejscu (oprócz tych butelek), a i o stłuczkę tam niełatwo, czega sam byłem świadkiem (też urwane lusterko).