na to co się wyprawia na parkingu między kościołem a szkołą gimnazjum nr 1. Zwłaszcza apel swój kieruję do straży miejskiej lub policji aby wzmożyć tam patrole itp Młodzież zwłaszcza ta nieletnia w godz popołudniowych lub wieczornych i nie tylko urządza sobie tam miejscówkę gdzie spokojnie, z daleka od domu można wypić piwo, zapalić papierosa już nie mówię co się robi z puszkami i butelkami. Zostawiam tam często swój samochód bo 5 dni w tyg, więc mam okazję się takim rzeczom przyglądać. Już nie wspomnę, że od pewnego czasu notorycznie mam naderwane jedno lusterko w samochodzie. Już przestałam wierzyć, że to sprawka jakiegoś nieuważnego kierowcy. Bo ile można? Więc proszę o zwrócenie uwagi na to miejsce!
zapomniał wół jak cielęciem był... młodość rządzi się własnymi prawami
jeżeli chcą tam pić niech piją mają blisko do rynku sklepów... idealne miejsce.
Ja tam nie mam do nich żadnych pretensji.
Poza tym skąd wiesz że akurat młodzież stamtąd majstruje przy twoim samochodzie? Może to jakiś człowiek który wychodził z kościoła?
[quote=gość: wyrozumiały] zapomniał wół jak cielęciem był... młodość rządzi się własnymi prawami
jeżeli chcą tam pić niech piją mają blisko do rynku sklepów... idealne miejsce.
Ja tam nie mam do nich żadnych pretensji.
Poza tym skąd wiesz że akurat młodzież stamtąd majstruje przy twoim samochodzie? Może to jakiś człowiek który wychodził z kościoła? [/quote]
Ja doskonale pamiętam jak to było za młodu, bo to całkiem niedawno było, mam dopiero 23lata, więc pamiętam, że w wieku gimnazjalnym o alkoholu nawet nie pomyślałam, a co dopiero żeby go spożywać. Więc nie mierz wszystkich jedną miarą.
Ciekawe Wyrozumiały jakbyś mówił i czy byłbyś taki wyrozumiały gdyby w tym gronie pijących i palących dzieciaków był Twój 14-, 15- letni syn czy córka? Czy dalej nie miałbyś do nikogo pretensji?
Ja nie oskarżam o majstrowanie przy moich lusterkach siedzącej tam młodzieży, ja tylko apeluje o dozór nad tym miejscem. Jeśli będą odbywać się tam patrole Policji czy Straży Miejskiej i problem naderwanych lusterek zniknie to jest mi wsjo radno czy to była sprawka młodzieży po alkoholu czy staruszka wracającego z kościoła.
Anek nie przejmuj się postem wyrozumiałego. Prawdopodobnie to jeden z tych, którzy tam "urzędują". A Jego wstawka o "wychodzących z kościoła" to już po prostu żenada :(
A ja się zastanawiam dlaczego Ci młodzi ludzie tam siedzą? Przecież jest wiele innych bardziej urokliwych miejsc gdzie mogli realizować swoje pasje. Przecież Myślenice dają tyle możliwości. Nie ma szans na nude
[quote=taki_gość] Anek nie przejmuj się postem wyrozumiałego. Prawdopodobnie to jeden z tych, którzy tam "urzędują". A Jego wstawka o "wychodzących z kościoła" to już po prostu żenada :( [/quote]
jakbyś chciał wiedzieć to ludzie tamtędy przechodzą... idą drugą stroną do rynku proste...
mam gonić za moim synem po jedynce i patrzeć czy pali papierosy?
jeżeli będzie chciał to robić to to zrobi ja jestem tylko od wpojenia mu paru rzeczy, jesteś młoda i raczej nie możesz mieć pojęcia o wychowywaniu dzieci.
Oczywiście że problem jest gdy są faktyczne szkody.
Ale nie trzeba od razu posądzać osób które tam po prostu idą na papierosa ( teraz wiadomo zakaz w miejscu publicznym)
poza tym dużo ludzi tamtędy przechodzi i nie musieli być to akurat oni
Masz rację wyrozumiały nie mam pojęcia o wychowywaniu dzieci ale wiem na pewno że interesowałoby mnie co moje dziecko robi w czasie wolnym.
Gdyby było gdzie to bym parkowała gdzie indziej, niestety jak wiadomo w Myślenicach z miejscami parkingowymi jest problem. Pewnie lepiej zmienić miejsce do parkowania a pijących nieletnich zostawić w spokoju bo przecież nuda i biedaki zająć sie nie mają czym. Niech nauką się zajmą albo rodzicom w domu pomogą! Też byłam dzieciakiem i też żadnych atrakcji nie było i jakoś za alkohol sie nie łapałam. Ale przecież dobro pijących dzieci jest ważniejsze! Na szczęście nie moje dzieci!
źle mnie rozumiesz
popatrz co się dzieje z dziećmi które są nad wyraz pilnowane przez rodziców efekt totalnie odwrotny od zamierzonego
już sobie wyobrażam w przyszłości twoje dziecko siedzące z kuplami a mamusie z za rogu kukającą i robiącą "siare" bo tak chyba teraz się mówi ?
masz po części trochę racji nie mówię że nie.
ale dziecku trzeba wskazać drogę a nie prowadzić za rączkę tam gdzie my chcemy aby poszło
oczywiście mówię tu o dzieciach już troszkę starszych
poza tym nie wszyscy tam piją, przychodzą sobie też tam posiedzieć, wiem jak jest bo czasem przechodzę
z resztą nie ma co dalej dyskutować
Za bardzo wybiegasz w przyszłość, ja sama nie wiem jaką będe matką, więc proszę Cie bardzo nie wymyślaj! Ja nie mówię, że wszyscy przebywający tam piją i palą ja mówię ogólnie, że jest to miejsce do takich właśnie spotkań alkoholowych. I nie wrzucam wszystkich do jednego worka. Ja tylko apeluję o nadzór nad tym miejscem!
[quote=gość: krowaikurczak] anek - a czy możesz tak parkować żeby się dało wózkiem przejechać z dzieckiem??? [/quote]
Ja nie parkuję na chodniku! tylko w miejscu przeznaczonym do tych celów. Parking się to nazywa. Już pisałam!
Też parkuję w tej uliczce przynajmniej 5 razy w tygodniu. Nie raz zdarza się, że wracam dopiero koło 22 i rzeczywiście można powiedzieć, że 'jedynka' tętni w tedy życiem. Nie oskarżam nikogo, ale trochę niepewnie czuję się wsiadając do samochodu, w ciemnym zaułku, gdy towarzyszą jeszcze krzyki pijanych nastolatków. Dla mnie dziwne jest to, że nie ma tam żadnej latarni, pomijając oświetlenie kościoła.
Od czasów,kiedy lider NWR był nastolatkiem miasto nie ma pomysłu na młodzież niekościołową i nieprzeglądową czyli lansująca się w gminnych konkursach.Ta grupa wiekowa przeganiana z placu targowego przez policję i straż miejską nie ma się gdzie podziać,a nie każdego stać na pub,knajpę itp.
Ta sama młodzież ma imponujące osiągi ogólnopolskie,a nawet zagraniczne-kiedyś pisano o nich częściowo w piśmie Odkrój i gazetkach szkolne i pozaszkolne,a teraz ?Stoją pod murem...
A nikt nie pomyślał, że to rozwalone lusterko to efekt uderzenia piłki z pobliskiego boiska? Najlepiej zwalić na młodzież, bo jak piją to muszą od razu robić rozróby. Nie każdemu alkohol uderza do głowy!
Air! Piłka? 3 razy rozwalone lusterko i akurat piłką zostało to zrobione? Jakby się to raz zdarzyło to owszem jestem w stanie uwierzyć, że to jakiś nieszczęśliwy wypadek ale wybacz przy takiej ilości jakoś nie mogę! Następny obrońca się znalazł pijanej młodzieży! Społeczeństwo schodzi na psy!
Dziś rano też tam zostawiałam swój samochód i to co zastałam na parkingu to naprawdę pokazuje to co młodzież po alkoholu umie zrobić. Śmieci, butelki walały się wszędzie. A starszy Pan (domyślam się że to właściciel posesji do której dojeżdża się przez ten parking) chodził i zbierał to wszystko. Po jego minie wnioskuję, że nie było to na pewno pierwszy i ostatni raz!
Chwalmy i współczujmy nadal naszej biednej młodzieży, która z nudy i z braku atrakcji urządza syf w miejscu publicznym! Bo przecież biedniejszych i bardziej potrzebujących współczucia niż nasza młodzież po prostu nie ma!
Tak, najlepiej narzekać tak jak ty. Co oczekujesz, po założeniu tego tematu? Myślisz, że gmina zrobi tam pełny monitoring? Chyba śnisz. Trzeba być naprawdę człowiekiem nie myślącym, żeby stawiać tam samochód, mimo, że trzy razy miało się rozwalone lusterko. Ale oczywiście - nie można zaparkować gdzie indziej, bo po co człowiek się ma męczyć, aby przejść to pareset metrów? Taka sytuacja w tym miejscu jest od lat, a ty dopiero teraz zwróciłeś na to uwagę. Nic się z tym nie da zrobić, bo koszt postawienia dwóch latarni i monitoringu jest zbyt duży w porównaniu do skali zagrożenia, jakie niosą wybryki młodzieży, która przychodzi sobi popić i popalić, czasem rozwali parę butelek, nic więcej. Poszukaj sobie nowego miejsca do parkowania, bo gwarantuję Ci, że po założeniu tego tematu sama pogorsiłaś swoją sytuację (ach te kobiety) :)
Ja nie narzekam tylko po prostu chcę pokazać co wyprawia się w tym miejscu! Zaczyna się od rozwalonych butelek a nie wiadomo na czym może się skończyć!
Air grozisz mi?
Wybacz mi ale ja Ciebie ani nikogo na tym forum nie obrażam więc każdy mierzy własną miarą.
na to co się wyprawia na parkingu między kościołem a szkołą gimnazjum nr 1. Zwłaszcza apel swój kieruję do straży miejskiej lub policji aby wzmożyć tam patrole itp Młodzież zwłaszcza ta nieletnia w godz popołudniowych lub wieczornych i nie tylko urządza sobie tam miejscówkę gdzie spokojnie, z daleka od domu można wypić piwo, zapalić papierosa już nie mówię co się robi z puszkami i butelkami. Zostawiam tam często swój samochód bo 5 dni w tyg, więc mam okazję się takim rzeczom przyglądać. Już nie wspomnę, że od pewnego czasu notorycznie mam naderwane jedno lusterko w samochodzie. Już przestałam wierzyć, że to sprawka jakiegoś nieuważnego kierowcy. Bo ile można? Więc proszę o zwrócenie uwagi na to miejsce!
takie sygnały z miasta sa istotne. To podpowiedzi,ktore odpowiednie słuzby powinny brać pod uwagę. tyle sie mówi o obywatelskiej postawie.
Najprostszym sposobem byłoby założenie w tym miejscu monitoringu, byłoby wszystko jasne co się tam wyprawia!
zapomniał wół jak cielęciem był... młodość rządzi się własnymi prawami
jeżeli chcą tam pić niech piją mają blisko do rynku sklepów... idealne miejsce.
Ja tam nie mam do nich żadnych pretensji.
Poza tym skąd wiesz że akurat młodzież stamtąd majstruje przy twoim samochodzie? Może to jakiś człowiek który wychodził z kościoła?
[quote=gość: wyrozumiały] zapomniał wół jak cielęciem był... młodość rządzi się własnymi prawami
jeżeli chcą tam pić niech piją mają blisko do rynku sklepów... idealne miejsce.
Ja tam nie mam do nich żadnych pretensji.
Poza tym skąd wiesz że akurat młodzież stamtąd majstruje przy twoim samochodzie? Może to jakiś człowiek który wychodził z kościoła? [/quote]
Ja doskonale pamiętam jak to było za młodu, bo to całkiem niedawno było, mam dopiero 23lata, więc pamiętam, że w wieku gimnazjalnym o alkoholu nawet nie pomyślałam, a co dopiero żeby go spożywać. Więc nie mierz wszystkich jedną miarą.
Ciekawe Wyrozumiały jakbyś mówił i czy byłbyś taki wyrozumiały gdyby w tym gronie pijących i palących dzieciaków był Twój 14-, 15- letni syn czy córka? Czy dalej nie miałbyś do nikogo pretensji?
Ja nie oskarżam o majstrowanie przy moich lusterkach siedzącej tam młodzieży, ja tylko apeluje o dozór nad tym miejscem. Jeśli będą odbywać się tam patrole Policji czy Straży Miejskiej i problem naderwanych lusterek zniknie to jest mi wsjo radno czy to była sprawka młodzieży po alkoholu czy staruszka wracającego z kościoła.
Anek nie przejmuj się postem wyrozumiałego. Prawdopodobnie to jeden z tych, którzy tam "urzędują". A Jego wstawka o "wychodzących z kościoła" to już po prostu żenada :(
A ja się zastanawiam dlaczego Ci młodzi ludzie tam siedzą? Przecież jest wiele innych bardziej urokliwych miejsc gdzie mogli realizować swoje pasje. Przecież Myślenice dają tyle możliwości. Nie ma szans na nude
[quote=taki_gość] Anek nie przejmuj się postem wyrozumiałego. Prawdopodobnie to jeden z tych, którzy tam "urzędują". A Jego wstawka o "wychodzących z kościoła" to już po prostu żenada :( [/quote]
jakbyś chciał wiedzieć to ludzie tamtędy przechodzą... idą drugą stroną do rynku proste...
mam gonić za moim synem po jedynce i patrzeć czy pali papierosy?
jeżeli będzie chciał to robić to to zrobi ja jestem tylko od wpojenia mu paru rzeczy, jesteś młoda i raczej nie możesz mieć pojęcia o wychowywaniu dzieci.
Oczywiście że problem jest gdy są faktyczne szkody.
Ale nie trzeba od razu posądzać osób które tam po prostu idą na papierosa ( teraz wiadomo zakaz w miejscu publicznym)
poza tym dużo ludzi tamtędy przechodzi i nie musieli być to akurat oni
Anek, jak Ci tak wszystko nie pasuje to stawiaj sobie samochód w innym miejscu i po problemie.....
Masz rację wyrozumiały nie mam pojęcia o wychowywaniu dzieci ale wiem na pewno że interesowałoby mnie co moje dziecko robi w czasie wolnym.
Gdyby było gdzie to bym parkowała gdzie indziej, niestety jak wiadomo w Myślenicach z miejscami parkingowymi jest problem. Pewnie lepiej zmienić miejsce do parkowania a pijących nieletnich zostawić w spokoju bo przecież nuda i biedaki zająć sie nie mają czym. Niech nauką się zajmą albo rodzicom w domu pomogą! Też byłam dzieciakiem i też żadnych atrakcji nie było i jakoś za alkohol sie nie łapałam. Ale przecież dobro pijących dzieci jest ważniejsze! Na szczęście nie moje dzieci!
źle mnie rozumiesz
popatrz co się dzieje z dziećmi które są nad wyraz pilnowane przez rodziców efekt totalnie odwrotny od zamierzonego
już sobie wyobrażam w przyszłości twoje dziecko siedzące z kuplami a mamusie z za rogu kukającą i robiącą "siare" bo tak chyba teraz się mówi ?
masz po części trochę racji nie mówię że nie.
ale dziecku trzeba wskazać drogę a nie prowadzić za rączkę tam gdzie my chcemy aby poszło
oczywiście mówię tu o dzieciach już troszkę starszych
poza tym nie wszyscy tam piją, przychodzą sobie też tam posiedzieć, wiem jak jest bo czasem przechodzę
z resztą nie ma co dalej dyskutować
Za bardzo wybiegasz w przyszłość, ja sama nie wiem jaką będe matką, więc proszę Cie bardzo nie wymyślaj! Ja nie mówię, że wszyscy przebywający tam piją i palą ja mówię ogólnie, że jest to miejsce do takich właśnie spotkań alkoholowych. I nie wrzucam wszystkich do jednego worka. Ja tylko apeluję o nadzór nad tym miejscem!
anek - a czy możesz tak parkować żeby się dało wózkiem przejechać z dzieckiem???
[quote=gość: krowaikurczak] anek - a czy możesz tak parkować żeby się dało wózkiem przejechać z dzieckiem??? [/quote]
Ja nie parkuję na chodniku! tylko w miejscu przeznaczonym do tych celów. Parking się to nazywa. Już pisałam!
Też parkuję w tej uliczce przynajmniej 5 razy w tygodniu. Nie raz zdarza się, że wracam dopiero koło 22 i rzeczywiście można powiedzieć, że 'jedynka' tętni w tedy życiem. Nie oskarżam nikogo, ale trochę niepewnie czuję się wsiadając do samochodu, w ciemnym zaułku, gdy towarzyszą jeszcze krzyki pijanych nastolatków. Dla mnie dziwne jest to, że nie ma tam żadnej latarni, pomijając oświetlenie kościoła.
Od czasów,kiedy lider NWR był nastolatkiem miasto nie ma pomysłu na młodzież niekościołową i nieprzeglądową czyli lansująca się w gminnych konkursach.Ta grupa wiekowa przeganiana z placu targowego przez policję i straż miejską nie ma się gdzie podziać,a nie każdego stać na pub,knajpę itp.
Ta sama młodzież ma imponujące osiągi ogólnopolskie,a nawet zagraniczne-kiedyś pisano o nich częściowo w piśmie Odkrój i gazetkach szkolne i pozaszkolne,a teraz ?Stoją pod murem...
Ale to nie powód, aby pić!
A ja proszę zwrócić uwagę na bezczelność ludzi, którzy już drugi dzień wypuszczają ścieki do Bysinki. Smród taki, że wytrzymać się nie da !
Dzisiaj wieczorem też ktoś pompował gnojówę do Bysinki !!
Dziś też capiło z Bysinki !
A nikt nie pomyślał, że to rozwalone lusterko to efekt uderzenia piłki z pobliskiego boiska? Najlepiej zwalić na młodzież, bo jak piją to muszą od razu robić rozróby. Nie każdemu alkohol uderza do głowy!
Air! Piłka? 3 razy rozwalone lusterko i akurat piłką zostało to zrobione? Jakby się to raz zdarzyło to owszem jestem w stanie uwierzyć, że to jakiś nieszczęśliwy wypadek ale wybacz przy takiej ilości jakoś nie mogę! Następny obrońca się znalazł pijanej młodzieży! Społeczeństwo schodzi na psy!
Dziś rano też tam zostawiałam swój samochód i to co zastałam na parkingu to naprawdę pokazuje to co młodzież po alkoholu umie zrobić. Śmieci, butelki walały się wszędzie. A starszy Pan (domyślam się że to właściciel posesji do której dojeżdża się przez ten parking) chodził i zbierał to wszystko. Po jego minie wnioskuję, że nie było to na pewno pierwszy i ostatni raz!
Chwalmy i współczujmy nadal naszej biednej młodzieży, która z nudy i z braku atrakcji urządza syf w miejscu publicznym! Bo przecież biedniejszych i bardziej potrzebujących współczucia niż nasza młodzież po prostu nie ma!
Tak, najlepiej narzekać tak jak ty. Co oczekujesz, po założeniu tego tematu? Myślisz, że gmina zrobi tam pełny monitoring? Chyba śnisz. Trzeba być naprawdę człowiekiem nie myślącym, żeby stawiać tam samochód, mimo, że trzy razy miało się rozwalone lusterko. Ale oczywiście - nie można zaparkować gdzie indziej, bo po co człowiek się ma męczyć, aby przejść to pareset metrów? Taka sytuacja w tym miejscu jest od lat, a ty dopiero teraz zwróciłeś na to uwagę. Nic się z tym nie da zrobić, bo koszt postawienia dwóch latarni i monitoringu jest zbyt duży w porównaniu do skali zagrożenia, jakie niosą wybryki młodzieży, która przychodzi sobi popić i popalić, czasem rozwali parę butelek, nic więcej. Poszukaj sobie nowego miejsca do parkowania, bo gwarantuję Ci, że po założeniu tego tematu sama pogorsiłaś swoją sytuację (ach te kobiety) :)
Ja nie narzekam tylko po prostu chcę pokazać co wyprawia się w tym miejscu! Zaczyna się od rozwalonych butelek a nie wiadomo na czym może się skończyć!
Air grozisz mi?
Wybacz mi ale ja Ciebie ani nikogo na tym forum nie obrażam więc każdy mierzy własną miarą.