[quote=gość: ssss] ile w bloku płaci sie za ogrzewanie przez całą zime? napisze ktos? [/quote]
Zwykle tyle wychodzi, ze caly dom by sie ogrzalo, a blokach sporo mniej metrow kwadratowych...
Co do palenia smieci. Smiec smieciowi nie rowny. Papiery, makulatura, stare drewno, itp do palenia ok. Najgorsze, ze ludzie wrzucaja plastiki i inne dziadostwo. To czuc w powietrzu najlepiej. Czemu nie wysegreguja tego scierwa?
Ludzie maja niestety w powazaniu los innych. Niedlugo sami sie wytrujemy...
[quote=ninja] Czy jeśli zgłoszę, że sąsiad pali syfem to straż miejska ma prawo wejść do niego do domu, zweryfikować to i go ukarać? Jeśli nie to gdzie mogę zgłaszać taki przypadek by ktoś coś z tym zrobił? [/quote]
[quote=alapatala] wszystkie segregowane odpady możesz oddać w RPGK jeżeli masz podpisaną umowę na wywóz śmieci ja tak często robię ponieważ zapominam kiedy oni zbierają wystawić [/quote]
Nie chodzi o skleroze tylko o brak workow - nikt mi nie zabierze smieci w innych workach niz te rozdawane przez RPGK
Pomocy !!!
Otóż mój sąsiad nie pali chyba śmieciami, ale jego komin ledwo wystaje nad przybudowaną do domu kotłownię. Mam więc super inhalacje na wysokości okien i balkonu. Nie można nawet w domu mikrouchyłu zrobić a o suszeniu na zewnątrz prania czy czegokolwiek już nie wspomnę...
Jakby tego było mało to kopci mi z tego komina, bez przesady ale od września do maja nawet w czasie gdy można w krótkim rękawie do słoneczka się wygrzewać.
i co ja mogę zrobić...
[quote=gość: podtrówany]i co ja mogę zrobić... [/quote]
Ja 2 lata mieszkam w Bęczarce i na początku miałem ten sam problem z "sąsiadami" poszedłem do adwokata a ten wysmarował do 9 sąsiadów list adwokacki dość obszerny z odwołaniem do ustawy o ochronie środowiska, ustawy o odpadach, ustawy o utrzymaniu gmin w czystości i do tego opis konsekwencji z kodeksu wykroczeń i kodeksu karnego. Palą czasem ale dużo mniej no i oczywiście cała wieś się do nas nie odzywa ale tego się po chamstwie spodziewałem - obydwoje z żoną pracujemy w Myślenicach i dzieci też tu do szkoły wożę więc mi obraza sąsiadów lata.
A czy jest jakiś przepis który określa minimalną wysokość komina? Zdaję sobie sprawę że każdy musi ogrzewać dom i ja to rozumiem. Do szału mnie jednak doprowadza że nie mogę w ciepły słoneczny dzień okna uchylić bo zaraz wszystko śmierdzi dymem. Jak już wspomniałem kotłownia jest w przybudówce a komin nie sięga kalenicy dachu więc wszystko kotłuje się tylko z jednej strony budynku...
po prostu masakra
Przy zbieraniu smieci otrzymuje sie taki pakiecik: po jednym worku na rozne typy odpadow /nie pisze o workach na byle co tylko tych do segregacji/ - IMHO tych worow powinno byc "skolko ugodno".
[quote=gość: podtrówany] A czy jest jakiś przepis który określa minimalną wysokość komina? Zdaję sobie sprawę że każdy musi ogrzewać dom i ja to rozumiem. Do szału mnie jednak doprowadza że nie mogę w ciepły słoneczny dzień okna uchylić bo zaraz wszystko śmierdzi dymem. Jak już wspomniałem kotłownia jest w przybudówce a komin nie sięga kalenicy dachu więc wszystko kotłuje się tylko z jednej strony budynku...
po prostu masakra [/quote]
poszukaj sobie, wiem na 100% że jest, niestety nie pamiętam nic konkretnego
wg.mnie nie należy generalizować. Czasem bida alternatywy nie pozostawia,dlatego nalezy kontrolować każdego ale kary dostosować do możliwości finansowych karanego. Mimo wszystko walczyć z syfem wydobywającym się z kominów, nie raz bywa on mocno toksyczny a to utrzymuje się później do wysokości metra nad ziemią co oznacza dla dzieci wiadomo.
[quote=marr] alapatala napisał/a: wszystkie segregowane odpady możesz oddać w RPGK jeżeli masz podpisaną umowę na wywóz śmieci ja tak często robię ponieważ zapominam kiedy oni zbierają wystawić
Nie chodzi o skleroze tylko o brak workow - nikt mi nie zabierze smieci w innych workach niz te rozdawane przez RPGK [/quote]
Nie masz racji ja zaworzę luzem i wyrzucam u nich na taką wielką kupę
a co do worków to kierowca śmieciarki ma obowiązek ci dać worki do segregacji na każde żądanie bez łaski jak nie to dzwoń do RPGK pytałem o to w Urzędzie miasta bo to oni płacą za te worki
[quote=gość: rekrut] Przyjeździe w okolice Raciechowic, to zobaczycie czym tu palą [/quote]
kościelny na zarządzenie proboszcza pali śmieciami na cmentarzu :)))
W Krakowie kilka lat temu kiedy jeszcze benzyna była ołowiowa największym zagrożeniem wykrytym była ołowica u dzieci, których wzrost nie przekraczał metra.
Na tym poziomie jest największa koncentracja trucizn!
Rodzice tych dzieci dorastających do tej wysokości. Ogłaszam wam alert!
Weźcie się za tych trucicieli. Bieda nie może być usprawiedliwieniem.
Dawne to czasy kiedy zbierano chrust i gałęzie?
Z tego powodu były dwie korzyści, las czysty i w piecach było czym palić.
Palenie plastików wyzwala1000 substancji rakotwórczych.
[quote=adzygmunt] W Krakowie kilka lat temu kiedy jeszcze benzyna była ołowiowa największym zagrożeniem wykrytym była ołowica u dzieci, których wzrost nie przekraczał metra.
Na tym poziomie jest największa koncentracja trucizn!
Rodzice tych dzieci dorastających do tej wysokości. Ogłaszam wam alert!
Weźcie się za tych trucicieli. Bieda nie może być usprawiedliwieniem.
Dawne to czasy kiedy zbierano chrust i gałęzie?
Z tego powodu były dwie korzyści, las czysty i w piecach było czym palić.
Palenie plastików wyzwala1000 substancji rakotwórczych. [/quote]
Dokładnie i żadne usprawiedliwianie że nie mają czym palić, bo ja osobiście parokrotnie interweniowałam w przypadku miejscowego biznesmena który mógłby pół osiedla opalić węglem czy gazem , ale ta męntalność jest nieuleczalna , jakie to oszczędzanie to trucie siebie i wszystkich w koło. Ja mieszkam w blokuz wyboru dlatego między innymi, że nie chce ponosić ogromnych kosztów posiadania domu ( nadwyżki zamiast na ogromne rachunki wolę wydać na super wakacje) i płacę co miesiąc przez cały rok po ok. 200 zł na ogrzewanie. Palenie syfem to dla nas wszystkich POWOLNA ŚMIERĆ
W Polsce już toczy się dyskusja o kaucji za butelki plastikowe.
To duży problem fiskalny, kosztowny. Ktoś wyliczył 700 milionów - na rok?
Na szali jednak jest nie tylko odzysk cennego surowca. Polska zbliża się do unijnych 25% Ma jak pamiętam 22%. Dlatego rząd nie pali się do kaucjonowania plastikowego problemu.
Reszta leży w lasach rowach, zakopana na 1000 lat.
Duża część jest palona w wolnych ogniskach na wsiach np brzeg Trzemeśnianki. Trują tak samo jak ludzie w mieście w paleniskach.
Proponowana kaucja 1 złotego za butelkę jest moim zdaniem za mała, 2-3 złote, czyli tyle ile kosztuje pełna butelka! Ta wysokość powinna zwrócić koszty odbioru i transportu do składowisk.
Swego czasu w NY USA przy każdym dużym sklepie typu Biedronka np! były automaty miażdżące plastikowe butelki i wypłacające kasę, chyba 10 centów za plastik i 25 za puszkę z aluminium.
Czy coś podobnego nie zdałoby egzaminu u nas ?
To druga propozycja rozwiązania problemu ochrony ludzi i przyrody.
W miastach które znajdują się w nieckach, jest bardzo duży problem w zimie , gdy się ogrzewa obojętnie jakim opałem.Przy braku przepływu powietrza , w dni z wyżem. robi się smog . W takich MAŁYCH NIECKACH JAK MYŚLENICKA, wystarczy parę godzin i jest przekroczenie pyłów większe jak w Krakowie czy na Śląsku. U nas w Myślenicach problemu smogu nie da się rozwiązać w żaden sposób. Musielibyśmy stać się zamożnymi obywatelami i ogrzewać wszyscy swoje cztery ściany gazem , lub prądem. WIĘC POZOSTAŁO NAM SIĘ MODLIĆ, ABY W ZIMIE BYŁ ZAWSZE JAKO TAKI PRZEPŁYW POWIETRZA TO MAMY CZYM ODDYCHAĆ- WIATERKU KOCHANY WIEJ U NAS W MYŚLENICACH ZAWSZE W ZIMIE , TYLKO TAK NIE ZA MOCNO, ABYŚ SZKÓD NIE NAROBIŁ A BĘDZIESZ POŻYTECZNY.
[quote=gość: aaaaaaaa] najwiecej do powiezenia maja tzw "blokuse"- o palenie pojecia nie maja ale donosy beda pisac:>, w sumie pewnie duzo czasu maja to niech pisza. [/quote]
Gdy nie było mnie m-c w domu, okazało się , że sąsiad spala żywność /pizze/ nad ranem w piecu, bo myślałam, że mi gardło osmoli smród. Żywność należy utylizować, ale im żal kasy, więc piec przyjmie.
I tu nie chodzi o biedę, ale wygodę. W bloku płaci się za co ok 3,90 zł/ m.kw.
To przez to że namawiają ludzi do segregacji odpadów i ludzie je segregują na te które się nadają do spalenia i pozostałe
ile w bloku płaci sie za ogrzewanie przez całą zime? napisze ktos?
[quote=gość: ssss] ile w bloku płaci sie za ogrzewanie przez całą zime? napisze ktos? [/quote]
Zwykle tyle wychodzi, ze caly dom by sie ogrzalo, a blokach sporo mniej metrow kwadratowych...
Co do palenia smieci. Smiec smieciowi nie rowny. Papiery, makulatura, stare drewno, itp do palenia ok. Najgorsze, ze ludzie wrzucaja plastiki i inne dziadostwo. To czuc w powietrzu najlepiej. Czemu nie wysegreguja tego scierwa?
Ludzie maja niestety w powazaniu los innych. Niedlugo sami sie wytrujemy...
[quote=ninja] Czy jeśli zgłoszę, że sąsiad pali syfem to straż miejska ma prawo wejść do niego do domu, zweryfikować to i go ukarać? Jeśli nie to gdzie mogę zgłaszać taki przypadek by ktoś coś z tym zrobił? [/quote]
Ninja, oczywiście, że ma takie prawo. Podstawa prawna: Artykuł 379 Ustawy "Prawo ochrony środowiska". Do ściągnięcia z: http://isap.sejm.gov.pl/Download?id=WDU20010620627&type=3
[quote=gość: chódy] Od tego roku straż miejska ma prawo wejścia i skontrolowania czym kto pali - to na pocieszenie. [/quote]
A mnie się wydaje, że od 9 lat :-)
[quote=alapatala] wszystkie segregowane odpady możesz oddać w RPGK jeżeli masz podpisaną umowę na wywóz śmieci ja tak często robię ponieważ zapominam kiedy oni zbierają wystawić [/quote]
Nie chodzi o skleroze tylko o brak workow - nikt mi nie zabierze smieci w innych workach niz te rozdawane przez RPGK
Pomocy !!!
Otóż mój sąsiad nie pali chyba śmieciami, ale jego komin ledwo wystaje nad przybudowaną do domu kotłownię. Mam więc super inhalacje na wysokości okien i balkonu. Nie można nawet w domu mikrouchyłu zrobić a o suszeniu na zewnątrz prania czy czegokolwiek już nie wspomnę...
Jakby tego było mało to kopci mi z tego komina, bez przesady ale od września do maja nawet w czasie gdy można w krótkim rękawie do słoneczka się wygrzewać.
i co ja mogę zrobić...
[quote=gość: podtrówany]i co ja mogę zrobić... [/quote]
Ja 2 lata mieszkam w Bęczarce i na początku miałem ten sam problem z "sąsiadami" poszedłem do adwokata a ten wysmarował do 9 sąsiadów list adwokacki dość obszerny z odwołaniem do ustawy o ochronie środowiska, ustawy o odpadach, ustawy o utrzymaniu gmin w czystości i do tego opis konsekwencji z kodeksu wykroczeń i kodeksu karnego. Palą czasem ale dużo mniej no i oczywiście cała wieś się do nas nie odzywa ale tego się po chamstwie spodziewałem - obydwoje z żoną pracujemy w Myślenicach i dzieci też tu do szkoły wożę więc mi obraza sąsiadów lata.
A czy jest jakiś przepis który określa minimalną wysokość komina? Zdaję sobie sprawę że każdy musi ogrzewać dom i ja to rozumiem. Do szału mnie jednak doprowadza że nie mogę w ciepły słoneczny dzień okna uchylić bo zaraz wszystko śmierdzi dymem. Jak już wspomniałem kotłownia jest w przybudówce a komin nie sięga kalenicy dachu więc wszystko kotłuje się tylko z jednej strony budynku...
po prostu masakra
[quote=marr] alapatala napisał/a: innych workach niz te rozdawane przez RPGK [/quote]
oj, chyba sie troszke zapedziles. Pierwsze slysze zeby te worki rozdawali za darmo. Owszem... mozna je kupic, ale wychodza sporo drozej niz inne.
Przy zbieraniu smieci otrzymuje sie taki pakiecik: po jednym worku na rozne typy odpadow /nie pisze o workach na byle co tylko tych do segregacji/ - IMHO tych worow powinno byc "skolko ugodno".
[quote=gość: podtrówany] A czy jest jakiś przepis który określa minimalną wysokość komina? Zdaję sobie sprawę że każdy musi ogrzewać dom i ja to rozumiem. Do szału mnie jednak doprowadza że nie mogę w ciepły słoneczny dzień okna uchylić bo zaraz wszystko śmierdzi dymem. Jak już wspomniałem kotłownia jest w przybudówce a komin nie sięga kalenicy dachu więc wszystko kotłuje się tylko z jednej strony budynku...
po prostu masakra [/quote]
poszukaj sobie, wiem na 100% że jest, niestety nie pamiętam nic konkretnego
wg.mnie nie należy generalizować. Czasem bida alternatywy nie pozostawia,dlatego nalezy kontrolować każdego ale kary dostosować do możliwości finansowych karanego. Mimo wszystko walczyć z syfem wydobywającym się z kominów, nie raz bywa on mocno toksyczny a to utrzymuje się później do wysokości metra nad ziemią co oznacza dla dzieci wiadomo.
[quote=marr] alapatala napisał/a: wszystkie segregowane odpady możesz oddać w RPGK jeżeli masz podpisaną umowę na wywóz śmieci ja tak często robię ponieważ zapominam kiedy oni zbierają wystawić
Nie chodzi o skleroze tylko o brak workow - nikt mi nie zabierze smieci w innych workach niz te rozdawane przez RPGK [/quote]
Nie masz racji ja zaworzę luzem i wyrzucam u nich na taką wielką kupę
a co do worków to kierowca śmieciarki ma obowiązek ci dać worki do segregacji na każde żądanie bez łaski jak nie to dzwoń do RPGK pytałem o to w Urzędzie miasta bo to oni płacą za te worki
[quote=gość: rekrut] Przyjeździe w okolice Raciechowic, to zobaczycie czym tu palą [/quote]
kościelny na zarządzenie proboszcza pali śmieciami na cmentarzu :)))
W Krakowie kilka lat temu kiedy jeszcze benzyna była ołowiowa największym zagrożeniem wykrytym była ołowica u dzieci, których wzrost nie przekraczał metra.
Na tym poziomie jest największa koncentracja trucizn!
Rodzice tych dzieci dorastających do tej wysokości. Ogłaszam wam alert!
Weźcie się za tych trucicieli. Bieda nie może być usprawiedliwieniem.
Dawne to czasy kiedy zbierano chrust i gałęzie?
Z tego powodu były dwie korzyści, las czysty i w piecach było czym palić.
Palenie plastików wyzwala1000 substancji rakotwórczych.
[quote=adzygmunt] W Krakowie kilka lat temu kiedy jeszcze benzyna była ołowiowa największym zagrożeniem wykrytym była ołowica u dzieci, których wzrost nie przekraczał metra.
Na tym poziomie jest największa koncentracja trucizn!
Rodzice tych dzieci dorastających do tej wysokości. Ogłaszam wam alert!
Weźcie się za tych trucicieli. Bieda nie może być usprawiedliwieniem.
Dawne to czasy kiedy zbierano chrust i gałęzie?
Z tego powodu były dwie korzyści, las czysty i w piecach było czym palić.
Palenie plastików wyzwala1000 substancji rakotwórczych. [/quote]
Dokładnie i żadne usprawiedliwianie że nie mają czym palić, bo ja osobiście parokrotnie interweniowałam w przypadku miejscowego biznesmena który mógłby pół osiedla opalić węglem czy gazem , ale ta męntalność jest nieuleczalna , jakie to oszczędzanie to trucie siebie i wszystkich w koło. Ja mieszkam w blokuz wyboru dlatego między innymi, że nie chce ponosić ogromnych kosztów posiadania domu ( nadwyżki zamiast na ogromne rachunki wolę wydać na super wakacje) i płacę co miesiąc przez cały rok po ok. 200 zł na ogrzewanie. Palenie syfem to dla nas wszystkich POWOLNA ŚMIERĆ
Brawo, mp4!
W Polsce już toczy się dyskusja o kaucji za butelki plastikowe.
To duży problem fiskalny, kosztowny. Ktoś wyliczył 700 milionów - na rok?
Na szali jednak jest nie tylko odzysk cennego surowca. Polska zbliża się do unijnych 25% Ma jak pamiętam 22%. Dlatego rząd nie pali się do kaucjonowania plastikowego problemu.
Reszta leży w lasach rowach, zakopana na 1000 lat.
Duża część jest palona w wolnych ogniskach na wsiach np brzeg Trzemeśnianki. Trują tak samo jak ludzie w mieście w paleniskach.
Proponowana kaucja 1 złotego za butelkę jest moim zdaniem za mała, 2-3 złote, czyli tyle ile kosztuje pełna butelka! Ta wysokość powinna zwrócić koszty odbioru i transportu do składowisk.
Swego czasu w NY USA przy każdym dużym sklepie typu Biedronka np! były automaty miażdżące plastikowe butelki i wypłacające kasę, chyba 10 centów za plastik i 25 za puszkę z aluminium.
Czy coś podobnego nie zdałoby egzaminu u nas ?
To druga propozycja rozwiązania problemu ochrony ludzi i przyrody.
najwiecej do powiezenia maja tzw "blokuse"- o palenie pojecia nie maja ale donosy beda pisac:>, w sumie pewnie duzo czasu maja to niech pisza.
Kaucja działa cuda !
http://greenwoman.typepad.com/biggreenpurse/2009/04/want-to-increase-plastic-bottle-recycling-put-a-deposit-on-it.html
bez kaucji - 12 % recyclowane
5centów = 80%
10centów = 95%
kafar - racja na milion procent!
Wystarczy zobaczyć jak to wygląda za naszą zachodnią granicą. Marzenie. Tak proste i tak skuteczne...
W miastach które znajdują się w nieckach, jest bardzo duży problem w zimie , gdy się ogrzewa obojętnie jakim opałem.Przy braku przepływu powietrza , w dni z wyżem. robi się smog . W takich MAŁYCH NIECKACH JAK MYŚLENICKA, wystarczy parę godzin i jest przekroczenie pyłów większe jak w Krakowie czy na Śląsku. U nas w Myślenicach problemu smogu nie da się rozwiązać w żaden sposób. Musielibyśmy stać się zamożnymi obywatelami i ogrzewać wszyscy swoje cztery ściany gazem , lub prądem. WIĘC POZOSTAŁO NAM SIĘ MODLIĆ, ABY W ZIMIE BYŁ ZAWSZE JAKO TAKI PRZEPŁYW POWIETRZA TO MAMY CZYM ODDYCHAĆ- WIATERKU KOCHANY WIEJ U NAS W MYŚLENICACH ZAWSZE W ZIMIE , TYLKO TAK NIE ZA MOCNO, ABYŚ SZKÓD NIE NAROBIŁ A BĘDZIESZ POŻYTECZNY.
[quote=gość: aaaaaaaa] najwiecej do powiezenia maja tzw "blokuse"- o palenie pojecia nie maja ale donosy beda pisac:>, w sumie pewnie duzo czasu maja to niech pisza. [/quote]
Gdy nie było mnie m-c w domu, okazało się , że sąsiad spala żywność /pizze/ nad ranem w piecu, bo myślałam, że mi gardło osmoli smród. Żywność należy utylizować, ale im żal kasy, więc piec przyjmie.
I tu nie chodzi o biedę, ale wygodę. W bloku płaci się za co ok 3,90 zł/ m.kw.