Polecam tym którzy najgłośniej krzyczą że im dym przeszkadza z komina u sąsiada , a przy tym w ogóle nie są zaangażowani w ekologię w najmniejszym nawet stopniu dla "naszej ziemi"
[quote=anula] nie mieszkam na osiedlu, nie wiem,który to dom i nie wiem czy śmierdzi czy nie. Zastanawiamnie jedna rzecz. Jak wyglądała ta kontrola. Straż weszła popatrzyła co mają w składzikuczy, czy może wzięli sadzę i popiół do analizy? Wystarczy pomazać patyczkiem po wnętrzu komina jak przy badaniach bakteriologicznych. Bo ja w kotłowni mogę mieć piękne wysuszone drewienko a do palenia z kuchni przynieść plastikową butelkę i inny badziew na podrasowanie ognia. Nikt organoleptycznie mi nie udowodni, że nią paliłam. Do tego potrzebna jest dośc prosta, ale jednak analiza chemiczna. [/quote]
droga anulu to nie wizyta u ginekologa i nie mazia się patyczkiem
[quote=anula] gość0 a skąd Ty wiesz, chadzasz do ginekologa czy robisz analizy chemiczne, że taki obeznany jesteś? [/quote]
anula tak się składa że jestem ginekologiem i jak chcesz to mogę wpisać cię w kjecik pozdrawiam
A mnie się wydaje że Anula to jest pokrój człowieka który otwiera ksiazke z ilustracja i mówi : Widzisz synku to jest krowa ! a mleko to sie kupuje w biedronce .
[quote=gość: gość0] anula napisał/a:gość0 a skąd Ty wiesz, chadzasz do ginekologa czy robisz analizy chemiczne, że taki obeznany jesteś? anula tak się składa że jestem ginekologiem i jak chcesz to mogę wpisać cię w kjecik pozdrawiam [/quote]
w takim razie jesteś kiepskim ginekologiem, bo dobrzy do pobierania próbki cytologicznej używają szczoteczki a nie patyczka, pewnie nie jedną pacjentkę do grobu wysłałeś, co?
Wow , no proszę zmiana tematu ?......czy będziemy rozmawiać o "kominie" i o tym co się z niego wydobywa, czy już o .....................no właśnie nie wiadomo o czym. ( @#$%^!~"?><*&^% )
Pozdrowionka :) dla dziewczyn , a nie dla gine........kologa.
widzę ze jest wielu profesorów i to z dyplomami na temat palenia weglem - lub innymi materiałami czy sa to smieci czy wegiel nie wie nikt tylko jak sie pali to się kopci ale to zalezy od opału..sposobu palenia i innych czynników. Najbardziej kopci sie jak ktos pali miałem i to mokrym a to jest bardzo złe dla komina i pieca. Szmaty...plastik..smieci to mozna wyczuć i zobaczyc.
Czytam i czytam i sie zastanawiam nad tym czy ktoś z was pomyślał co stało najpierw ten smrodzący dom czy bloki w których mieszkacie .
Podobna dyskusja toczy sie nad śmietniskiem w Borzęcie tyle tylko że jak pamiętam w okolicach tego śmietniska kilka dziesiąt lat temu były 3 domki teraz jest tam całe osiedle.
Czy wtedy kiedy ludzie kupowali tam za bezcen działeczki i budowali nowe domki nie śmierdziało ależ owszem i to jeszcze bardziej niż teraz bo śmieci wywalało sie na kupę i nic poza tym nikt z tym nie robił.
To samo jest teraz z budową nowych domków wzdłuż wału przeciw powodziowego na terenie osieczan tylko czekam kiedy tych ludzi zaleje i bedą płakać w tvn24 co oni biedni maja zrobić.
Zobaczcie przy skrzyżowaniu drogi w kierunku Drogini i Zarabia stoją 3 nowe domki na terenie na którym każdej wiosny od kąd pamiętam stoi woda a w zeszłym roku przez kilka miesięcy domki te były obłozone workami z piaskiem.
Z tego co wiem właścicielami tych domów są ludzie z Myślenic którzy doskonale wiedzieli co to za teren a mimo to zbudowali tam domy.
Na koniec zadam pytanie czy aby sami sobie krzywdy nie robimy pchając się w konkretne miejsce a później mamy pretensje do wszystkich w koło.
Ps. te domy przy osiedlu stały zanim powstały bloki i od zawsze były ogrzewane, zresztą jak już siedzicie w tych oknach podnieście wzrok w górę i zobaczcie czy aby z tego wysokiego komina na zachód od osiedla nie leci dym?Leci i to całkiem sporo i ten syf gdzieś w końcu spada no ale to was już nie obchodzi bo to nie na wasze głowy i okna
Chciałbym doczekać zmiany mentalności ludzkiej, myślenia że dym ze spalonych śmieci odlatuje i już nas nie dotyczy. Brak pieniędzy nie tłumaczy zatruwania wszystkich sąsiadów.
Niech każdy zacznie od siebie. Może uda się coś zmienić.
Tylko sąsiad nie wie, że jak nie umrze z zimna to umrze w bólach od smrodu który wcześniej wytwarzał. Szkodzi nie tylko innym ale sobie i swoim dzieciom. Dzieci są bardziej podatne na toksyny i będzie pluł sobie w brodę gdy mu dziecko na raka zachoruje!!!!
Ludzie wypisujecie straszne głupstwa w tym internecie.mieszkam na tym osiedlu już dobrych kilkanaście lat i to nasza kotłownia, za nasze pieniądze nas zatruwa, ale my wolimy tego nie widzieć bo sami za to płacimy i tego dymu jaki się wydobywa na pewno gorszego przez naszą kotłownię niż od sąsiada nie chcemy zauważyć lepiej widzieć go u kogoś. O! sąsiad pali to my mu też damy popalić. Krzywda nam dzieje, że do tej pory sąsiad nasz palił gazem a teraz węglem to widzimy i odczuwamy. To jego prawo palić węglem. A my możemy być wdzięczni, że przez tyle lat nas oszczędzał bo przecież mógł od początku palić węglem. To my wprowadziliśmy się w jego sąsiedztwo a nie on w nasze. nasyłacie na tych ludzi straż, oczerniacie ich w internecie i rozprowadzacie ulotki- to straszne jakimi jesteście ludźmi- sami pomyślcie gdyby ktoś was tak bezpodstawnie oczerniał jak byś się czuł. No pomyśl. Pozdrawiam wszystkich moich mądrych sąsiadów którzy myślą tak jak ja i tych złośliwych, którzy nie wiedzą co to mieć sąsiada.
Pierwsza - Apel - Ludzie przestańcie w kominach palić syfem, gównem i starymi babami. Trujecie nie tylko sasiadów, ale również (głównie) siebie. Mamy 21 wiek a część z Was nadal nie pojmuje jakim zagrożeniem jest spalanie byle czego w piecach. W szczególności, kiedy od kilku dni praktycznie nie ma wiatru. Szczerze życzę Wam raka płuc. W podzięce za waszą "mądrość". I jeśli Waszym argumentem będzie, że macie mało pieniędzy to poroście swoich sąsiadów o pomoc. Chętnie użyczę swojemu sąsiadowi finansowej pomocy w kwestii opału zimowego. Bo na zdrowiu nie można oszczędzać.
Druga sprawa - czy można takich ludzi pozwać do sądu lub chociaż zadzwonić na policję/straż miejską ? Słyszałem, że niestety ludzie trujący nas i siebie sa bezkarni. Czy to prawda ?
Ponoć można dzwonić ale jaki będzie skutek, kto to wie. Koło ronda przy starostwie strasznie śmierdzi syfem, odnoszę wrażenie że to z pierwszego domu na rogu, po stronie prawej w kierunku ul. Kazimierza Wielkiego , nieraz taki smród, że trudno przejść, trują siebie pół biedy , tyle że syf przedostaje się do powietrza i wdychamy te metale ciężkie które tak "pięknie" odkładają się w mózgu, a potem tragedia goni tragedię, OPAMIĘTAJCIE SIĘ , choć odnoszę wrażenie że to jest uświadamianie głuchego, bo wystarczy przejść się wieczorem na spacer...
Ulicami Myślenic nie da się przejść gdzie jest Straż Miejska? APELUJE PRZEJŚĆ STRAŻY MIEJSKIEJ WIECZORAMI - ULICAMI MYŚLENIC śmierdzi i czarne kłęby zanieczyszczają powietrze ani przejść ani okna w domu otworzyć !
witam ja w piecu pale wszystkim, śmieciami też i ogólnie najgorszym syfem, mam dużo pieniędzy i nie mam zamiaru płacić, więc pieniążki zostają mi na koncie potem na lokacie i wciąż rosną. I co głupio wam, trujmy się nawzajem hej.
witam ja w piecu pale wszystkim, śmieciami też i ogólnie najgorszym syfem, mam dużo pieniędzy i nie mam zamiaru płacić, więc pieniążki zostają mi na koncie potem na lokacie i wciąż rosną. I co głupio wam, trujmy się nawzajem hej.
Typowy temat dla donisicieli, w kadym poście pełno słów, podobno, wydaje mi się, chyba . Jak widzisz z komina sąsiada słup dymu to dzwoń wtedy po straż, zrób zdjęcie, a nie pisz po forum że wydaje Ci sie że to z tego domu smierdzi. Poza tym jak mozna donościć na sąsiada ?
http://www.youtube.com/watch?v=T3Gl3BvSE_I&feature=results_main&playnext=1&list=PL18D5AC6A9EA9FAC5
Polecam tym którzy najgłośniej krzyczą że im dym przeszkadza z komina u sąsiada , a przy tym w ogóle nie są zaangażowani w ekologię w najmniejszym nawet stopniu dla "naszej ziemi"
[quote=anula] nie mieszkam na osiedlu, nie wiem,który to dom i nie wiem czy śmierdzi czy nie. Zastanawiamnie jedna rzecz. Jak wyglądała ta kontrola. Straż weszła popatrzyła co mają w składzikuczy, czy może wzięli sadzę i popiół do analizy? Wystarczy pomazać patyczkiem po wnętrzu komina jak przy badaniach bakteriologicznych. Bo ja w kotłowni mogę mieć piękne wysuszone drewienko a do palenia z kuchni przynieść plastikową butelkę i inny badziew na podrasowanie ognia. Nikt organoleptycznie mi nie udowodni, że nią paliłam. Do tego potrzebna jest dośc prosta, ale jednak analiza chemiczna. [/quote]
droga anulu to nie wizyta u ginekologa i nie mazia się patyczkiem
gość0 a skąd Ty wiesz, chadzasz do ginekologa czy robisz analizy chemiczne, że taki obeznany jesteś?
[quote=anula] gość0 a skąd Ty wiesz, chadzasz do ginekologa czy robisz analizy chemiczne, że taki obeznany jesteś? [/quote]
anula tak się składa że jestem ginekologiem i jak chcesz to mogę wpisać cię w kjecik pozdrawiam
A mnie się wydaje że Anula to jest pokrój człowieka który otwiera ksiazke z ilustracja i mówi : Widzisz synku to jest krowa ! a mleko to sie kupuje w biedronce .
[quote=gość: gość0] anula napisał/a:gość0 a skąd Ty wiesz, chadzasz do ginekologa czy robisz analizy chemiczne, że taki obeznany jesteś? anula tak się składa że jestem ginekologiem i jak chcesz to mogę wpisać cię w kjecik pozdrawiam [/quote]
w takim razie jesteś kiepskim ginekologiem, bo dobrzy do pobierania próbki cytologicznej używają szczoteczki a nie patyczka, pewnie nie jedną pacjentkę do grobu wysłałeś, co?
Wow , no proszę zmiana tematu ?......czy będziemy rozmawiać o "kominie" i o tym co się z niego wydobywa, czy już o .....................no właśnie nie wiadomo o czym. ( @#$%^!~"?><*&^% )
Pozdrowionka :) dla dziewczyn , a nie dla gine........kologa.
widzę ze jest wielu profesorów i to z dyplomami na temat palenia weglem - lub innymi materiałami czy sa to smieci czy wegiel nie wie nikt tylko jak sie pali to się kopci ale to zalezy od opału..sposobu palenia i innych czynników. Najbardziej kopci sie jak ktos pali miałem i to mokrym a to jest bardzo złe dla komina i pieca. Szmaty...plastik..smieci to mozna wyczuć i zobaczyc.
http://finanse.wp.pl/kat,104122,title,Straz-miejska-kontroluje-czym-lodzianie-pala-w-piecach,wid,14282428,wiadomosc.html
Nie tylko w Myślenicach straż powinna kontrolować co ludzie palą w piecach, na wsiach również!
Czytam i czytam i sie zastanawiam nad tym czy ktoś z was pomyślał co stało najpierw ten smrodzący dom czy bloki w których mieszkacie .
Podobna dyskusja toczy sie nad śmietniskiem w Borzęcie tyle tylko że jak pamiętam w okolicach tego śmietniska kilka dziesiąt lat temu były 3 domki teraz jest tam całe osiedle.
Czy wtedy kiedy ludzie kupowali tam za bezcen działeczki i budowali nowe domki nie śmierdziało ależ owszem i to jeszcze bardziej niż teraz bo śmieci wywalało sie na kupę i nic poza tym nikt z tym nie robił.
To samo jest teraz z budową nowych domków wzdłuż wału przeciw powodziowego na terenie osieczan tylko czekam kiedy tych ludzi zaleje i bedą płakać w tvn24 co oni biedni maja zrobić.
Zobaczcie przy skrzyżowaniu drogi w kierunku Drogini i Zarabia stoją 3 nowe domki na terenie na którym każdej wiosny od kąd pamiętam stoi woda a w zeszłym roku przez kilka miesięcy domki te były obłozone workami z piaskiem.
Z tego co wiem właścicielami tych domów są ludzie z Myślenic którzy doskonale wiedzieli co to za teren a mimo to zbudowali tam domy.
Na koniec zadam pytanie czy aby sami sobie krzywdy nie robimy pchając się w konkretne miejsce a później mamy pretensje do wszystkich w koło.
Ps. te domy przy osiedlu stały zanim powstały bloki i od zawsze były ogrzewane, zresztą jak już siedzicie w tych oknach podnieście wzrok w górę i zobaczcie czy aby z tego wysokiego komina na zachód od osiedla nie leci dym?Leci i to całkiem sporo i ten syf gdzieś w końcu spada no ale to was już nie obchodzi bo to nie na wasze głowy i okna
[quote=adzygmunt] http://finanse.wp.pl/kat,104122,title,Straz-miejska-kontroluje-czym-lodzianie-pala-w-piecach,wid,14282428,wiadomosc.html
Nie tylko w Myślenicach straż powinna kontrolować co ludzie palą w piecach, na wsiach również! [/quote]
jesteś chłopie ŻAŁOSNY....................??????????????????????????
W tym roku temat wygasa...
http://polskalokalna.pl/wiadomosci/mazowieckie/news/straznicy-kontroluja-czym-mieszkancy-pala-w-piecach,1768771
Chciałbym doczekać zmiany mentalności ludzkiej, myślenia że dym ze spalonych śmieci odlatuje i już nas nie dotyczy. Brak pieniędzy nie tłumaczy zatruwania wszystkich sąsiadów.
Niech każdy zacznie od siebie. Może uda się coś zmienić.
Jestem za , zacznij od siebie !
Tylko sąsiad nie wie, że jak nie umrze z zimna to umrze w bólach od smrodu który wcześniej wytwarzał. Szkodzi nie tylko innym ale sobie i swoim dzieciom. Dzieci są bardziej podatne na toksyny i będzie pluł sobie w brodę gdy mu dziecko na raka zachoruje!!!!
Ludzie wypisujecie straszne głupstwa w tym internecie.mieszkam na tym osiedlu już dobrych kilkanaście lat i to nasza kotłownia, za nasze pieniądze nas zatruwa, ale my wolimy tego nie widzieć bo sami za to płacimy i tego dymu jaki się wydobywa na pewno gorszego przez naszą kotłownię niż od sąsiada nie chcemy zauważyć lepiej widzieć go u kogoś. O! sąsiad pali to my mu też damy popalić. Krzywda nam dzieje, że do tej pory sąsiad nasz palił gazem a teraz węglem to widzimy i odczuwamy. To jego prawo palić węglem. A my możemy być wdzięczni, że przez tyle lat nas oszczędzał bo przecież mógł od początku palić węglem. To my wprowadziliśmy się w jego sąsiedztwo a nie on w nasze. nasyłacie na tych ludzi straż, oczerniacie ich w internecie i rozprowadzacie ulotki- to straszne jakimi jesteście ludźmi- sami pomyślcie gdyby ktoś was tak bezpodstawnie oczerniał jak byś się czuł. No pomyśl. Pozdrawiam wszystkich moich mądrych sąsiadów którzy myślą tak jak ja i tych złośliwych, którzy nie wiedzą co to mieć sąsiada.
Witam,
Dwie sprawy,
Pierwsza - Apel - Ludzie przestańcie w kominach palić syfem, gównem i starymi babami. Trujecie nie tylko sasiadów, ale również (głównie) siebie. Mamy 21 wiek a część z Was nadal nie pojmuje jakim zagrożeniem jest spalanie byle czego w piecach. W szczególności, kiedy od kilku dni praktycznie nie ma wiatru. Szczerze życzę Wam raka płuc. W podzięce za waszą "mądrość". I jeśli Waszym argumentem będzie, że macie mało pieniędzy to poroście swoich sąsiadów o pomoc. Chętnie użyczę swojemu sąsiadowi finansowej pomocy w kwestii opału zimowego. Bo na zdrowiu nie można oszczędzać.
Druga sprawa - czy można takich ludzi pozwać do sądu lub chociaż zadzwonić na policję/straż miejską ? Słyszałem, że niestety ludzie trujący nas i siebie sa bezkarni. Czy to prawda ?
Ponoć można dzwonić ale jaki będzie skutek, kto to wie. Koło ronda przy starostwie strasznie śmierdzi syfem, odnoszę wrażenie że to z pierwszego domu na rogu, po stronie prawej w kierunku ul. Kazimierza Wielkiego , nieraz taki smród, że trudno przejść, trują siebie pół biedy , tyle że syf przedostaje się do powietrza i wdychamy te metale ciężkie które tak "pięknie" odkładają się w mózgu, a potem tragedia goni tragedię, OPAMIĘTAJCIE SIĘ , choć odnoszę wrażenie że to jest uświadamianie głuchego, bo wystarczy przejść się wieczorem na spacer...
Ulicami Myślenic nie da się przejść gdzie jest Straż Miejska? APELUJE PRZEJŚĆ STRAŻY MIEJSKIEJ WIECZORAMI - ULICAMI MYŚLENIC śmierdzi i czarne kłęby zanieczyszczają powietrze ani przejść ani okna w domu otworzyć !
"patrz siebie będziesz w niebie" każdy pali tym na co go stać, era donosów skończyła się (a przynajmniej powinna skończyć) z komuną.
Niektórym brakuje ORMO, co poradzisz
A pewno węglem palą ! I co ma perfuma lecieć?
Dziwne pytanie, palą syfem.
witam ja w piecu pale wszystkim, śmieciami też i ogólnie najgorszym syfem, mam dużo pieniędzy i nie mam zamiaru płacić, więc pieniążki zostają mi na koncie potem na lokacie i wciąż rosną. I co głupio wam, trujmy się nawzajem hej.
Weź nie prowokuj idiotycznymi odzywkami.
Typowy temat dla donisicieli, w kadym poście pełno słów, podobno, wydaje mi się, chyba . Jak widzisz z komina sąsiada słup dymu to dzwoń wtedy po straż, zrób zdjęcie, a nie pisz po forum że wydaje Ci sie że to z tego domu smierdzi. Poza tym jak mozna donościć na sąsiada ?