Czy ktoś oprócz mnie zauważył, ża prawie zawsze kiedy wystawiane są nowe oferty pracy lub staży, blokowany jest dostęp do strony z ofertami. Pewnie kiedy już zostanie strona udostępniona juz mają znalezionych znajomych!!!
Cholera mnie bierze jak myślę o tym co się dzieje.....
mało tego... skończył mi się macierzyński i poszłam się zarejestrować żeby mieć ubezpieczenie bo mam 6 miesięczne dziecko i jeszcze przez kilka miesięcy nie mogę wznowić swojej działalności... no i Pani w urzędzie odmówiła mi rejestracji ponieważ jestem niegotowa by podjąć pracę... na pytanie co ja mam teraz zrobić powiedziała żeby mnie mąż w pracy ubezpieczył. no i tak zrobiliśmy ale moje pytanie jest takie... co by było gdybym nie miała męża, albo gdyby mąż był na bezrobociu??? to jest chory system!!!
z autopsji ja w up myślenice sama załatwiłam sobie staż, znalazłam pracodawcę i złożyłam do up dokumenty odpowiedz pani: niema pieniędzy na staże (czerwiec2011)!! Poprosiłam o spotkanie z kierownikiem, wcześniej zasięgłam info w necie o dofinansowaniach na rok 2011, i nagle okazało się że tylko 4 osoby skorzystały ze stażu.Staż otrzymałam, co prawda na 3 miesiące, ale szczęśliwie pracuję już rok. polecam zapoznawanie się z przepisami i świadomym podejściem do sprawy, panie w up bardzo tego nie lubią i załatwiają sprawę pozytywnie. powodzenia
Ja tam sobie chwalę Panie z Pośrednictwa Pracy w UP, szczególnie Panią ze stanowiska nr.1, taka bardzo sympatyczna blondyneczka, poleciła mi bardzo fajną ofertę pracy, gdzie pracuję do teraz:)
Eee tam gadanie... :| Bezrobotnych przybywa ponieważ mamy ogólnoświatowy kryzys. Ponadto rząd podnosząc podatki i inne obciążenia, redukując ulgi obciąża pracodawców a ci z kolei zwalniaja pracowników. Bezrobotni trafiają do pośredniaka szukając pracy i mając nadzieję, że pani w okienku znajdzie im wymarzoną pracę. Opamiętajcie się ludzie! Pieniądze może i rosną na drzewach, ale dość wysoko i trzeba się przyłożyć, żeby do nich sięgnąć. Rząd nie ma pieniędzy i dlatego np. staże zanim chętni się zorientują już są niedostępne. Kraj ma problem i należy skupić się na władzy ustawodawczej a nie wykonawczej. Bluzganie na nieudolnie działający urząd nic nie da. Trzeba się wziąc w garść i działać na wiejskiej!
Ja ok 4 lata temu też znalazłem pracę z UP i to biurową, całkiem nieźle płatną (ok 1600 zł netto 4 lata temu 8 godz dziennie w biurze dla młodego chłopaka po liceum to nie najgorzej) Ale trzeba było zadzwonić i umówić się na spotkanie. Pracodawca stwierdził, że mnie zatrudni bo jestem skromny i czuje, że może mi zaufać. Cieszę się, że ominęło mnie to narzekania na UP, na Rząd, na bezrobocie. Cieszę się tez, że przez ostatnie 4 lata nie zmarnowałem tej szansy. Kończę studia, mam już na oku bardzo dobrą pracę w sektorze IT i spore szanse na jej otrzymanie. Chciałbym tylko zapytać bezrobotnych którzy wcześniej przez lata pracowali co zrobili żeby umocnić swoja pozycje na rynku pracy? Jeśli ktoś przez 10 lat stał przy maszynie i myślał że tak będzie wiecznie i zaskoczyła go redukcja zatrudnienia... no to niestety. Byłoby łatwiej młodym znaleźć jakąkolwiek pracę gdyby ci którzy ja mają rozwijali się choć trochę. Bez kwalifikacji ciężko o pracę bo zajmują ja ci którzy mieli dość czasu aby te kwalifikacje zdobyć i pójść wyżej.
Pisać i "gadać" można w sumie wszystko, ale prawda jest taka, że aby znaleźć jakąkolwiek normalną pracę to trzeba być bardzo dobrze wykwalifikowanym tudzież mieć tzw. znajomości. Przecież prawda jest taka, że i tutaj w UP w Myślenicach jest część osób właśnie w ten sposób przyjęta (bo to mamusia, tatuś czy ciocia pracuje). Część osób przyjęta bez jakichkolwiek kwalifikacji no ale taka jest rzeczywistość.
Robi się od czasu do czasu jakieś nowe oferty w urzędach, ale w większości przypadków są one już pisane pod konkretne osoby. Przykro mi, ale taka jest prawda.
[quote=gość: koooooo] gość: wiolka007 napisał/a: bo nasz urząd pracy to z pracą nie ma nic wspólnego oprócz nazwy
lepiej bym tego nie ujeła!:] [/quote]
Najlepiej usiąść przed monitorem, postukać w klawiaturę i napisać jakieś głupoty zamiast wziąć się do roboty i naprawdę poszukać tej pracy ... "z pustego nawet Salomon nie naleje" . Gdybym tak siedziała przed komputerem i słuchała innych też pewnie do tej pory tkwiłabym na bezrobociu, a tak to mam prace - z pośrednictwa UP, i jeśli dobrze poszukać to tylko ci nieliczni co lubią narzekać i szukać winnych swojej tragedii właśnie tutaj wyleją łzy i zniechęcą innych do korzystania z usług bezrobocia. Trochę więcej wiary w siebie i w swojej możliwości każdy jest kowalem własnego losu :)
[quote=gość: optima] gość: koooooo napisał/a: gość: wiolka007 napisał/a: bo nasz urząd pracy to z pracą nie ma nic wspólnego oprócz nazwy
lepiej bym tego nie ujeła!:]
Najlepiej usiąść przed monitorem, postukać w klawiaturę i napisać jakieś głupoty zamiast wziąć się do roboty i naprawdę poszukać tej pracy ... "z pustego nawet Salomon nie naleje" . Gdybym tak siedziała przed komputerem i słuchała innych też pewnie do tej pory tkwiłabym na bezrobociu, a tak to mam prace - z pośrednictwa UP, i jeśli dobrze poszukać to tylko ci nieliczni co lubią narzekać i szukać winnych swojej tragedii właśnie tutaj wyleją łzy i zniechęcą innych do korzystania z usług bezrobocia. Trochę więcej wiary w siebie i w swojej możliwości każdy jest kowalem własnego losu :) [/quote]
Masz rację to są nieroby i tyle,najlepiej się zarejestrować na bezrobociu i do pracy za granice a ci co uczciwie pracują muszą robić na nich!
[quote=gość: nufdnsfosnfsdg] nasz urząd pracy to jedna wielka porażka , kiedyś to chociaż dawali terminy co 2 miesiace a teraz co 4 !!!! masakra... [/quote]
To dobże dla nas którzy pracujemy z granicą ,tak to by trzęściej trzeba było zjeźdźać i podpisać śmieszną liste.HAHAHA
oj franio często to Tobie trzeba zjeżdżać ale na korepetycje z naszego kochanego języka polskiego, a listy nie musisz podpisywać, przecież przy Twoich "zagranicznych" zarobkach stać Cię na opłacenie usług medycznych.
P.S po co Ci ten cyrk kolego? przecież pracujesz, więc nie przyjeżdżaj podpisywać listy, zachowaj resztki honoru.
do "T-shirt",skonczyles liceum i od razu znalazles prace w biurze za 1600 zl,ciekawie to brzmi,jestes sekretarka??? jednak smiem twierdzic ze to ktos komus poszedl na reke i cie zatrudnil,zastanawia mnie twoje uporzadkowanie,juz konczysz studia i juz masz na oku nowa prace i juz sie tam w niej widzisz,no prawdziwe dziecko szczescia o ile faktycznie jest prawda to co piszesz,apropo UP,od tego sa te urzedy aby te panie szukaly pracy bezrobotnym,jaki jest sens utzrymywania tych pasozytow skoro niektorzy pisza "najlepiej sie jest zarejstrowac...."w swojej 18 letniej karierze zawodowej mialem okazje tylko 2 razy rejstrowac sie w UP i po jednej niemilej histori postanowilem sobie ze przy ewentualnej nastepnej wizycie wziasc ze soba cos do sfilmowania,
Czy ktoś oprócz mnie zauważył, ża prawie zawsze kiedy wystawiane są nowe oferty pracy lub staży, blokowany jest dostęp do strony z ofertami. Pewnie kiedy już zostanie strona udostępniona juz mają znalezionych znajomych!!!
Cholera mnie bierze jak myślę o tym co się dzieje.....
nasz urząd pracy to jedna wielka porażka , kiedyś to chociaż dawali terminy co 2 miesiace a teraz co 4 !!!! masakra...
tvn tam przysłać to zrobią porządek:+
Urząd pracy służy do utrzymania gwardii urzędniczej - czego innego wy chcieliście?
[quote=gość: rutka] tvn tam przysłać to zrobią porządek:+ [/quote]
To chyba jakiś żart?
Telewizja niech zrobi porządek u siebie
http://www.wspolczesna.pl/apps/pbcs.dll/article?AID=/20120307/KRAJSWIAT/120309814
mało tego... skończył mi się macierzyński i poszłam się zarejestrować żeby mieć ubezpieczenie bo mam 6 miesięczne dziecko i jeszcze przez kilka miesięcy nie mogę wznowić swojej działalności... no i Pani w urzędzie odmówiła mi rejestracji ponieważ jestem niegotowa by podjąć pracę... na pytanie co ja mam teraz zrobić powiedziała żeby mnie mąż w pracy ubezpieczył. no i tak zrobiliśmy ale moje pytanie jest takie... co by było gdybym nie miała męża, albo gdyby mąż był na bezrobociu??? to jest chory system!!!
I znowu strona UP nie działa, a może tylko u mnie??
nie tylko u ciebie.. u mnie tez nie działa
z autopsji ja w up myślenice sama załatwiłam sobie staż, znalazłam pracodawcę i złożyłam do up dokumenty odpowiedz pani: niema pieniędzy na staże (czerwiec2011)!! Poprosiłam o spotkanie z kierownikiem, wcześniej zasięgłam info w necie o dofinansowaniach na rok 2011, i nagle okazało się że tylko 4 osoby skorzystały ze stażu.Staż otrzymałam, co prawda na 3 miesiące, ale szczęśliwie pracuję już rok. polecam zapoznawanie się z przepisami i świadomym podejściem do sprawy, panie w up bardzo tego nie lubią i załatwiają sprawę pozytywnie. powodzenia
bo nasz urząd pracy to z pracą nie ma nic wspólnego oprócz nazwy
[quote=gość: wiolka007] bo nasz urząd pracy to z pracą nie ma nic wspólnego oprócz nazwy [/quote]
lepiej bym tego nie ujeła!:]
rejestrowanie się na bezrobociu to tylko strata czasu w kolejce
I tak jak pisałam na poczatku, wczoraj nie było dostępu do strony UP, dziś widzę że wczoraj została zamieszczona oferta stażu dla sprzedawcy.
I nie zgłaszajcie się ludzie bo już od wczoraj pewnie nie ma po co....
DZIWNE...............
[quote=gość: zacofany] gość: rutka napisał/a: tvn tam przysłać to zrobią porządek:+
To chyba jakiś żart?
Telewizja niech zrobi porządek u siebie
http://www.wspolczesna.pl/apps/pbcs.dll/article?AID=/20120307/KRAJSWIAT/120309814 [/quote]
to może tv trwam?
Ja tam sobie chwalę Panie z Pośrednictwa Pracy w UP, szczególnie Panią ze stanowiska nr.1, taka bardzo sympatyczna blondyneczka, poleciła mi bardzo fajną ofertę pracy, gdzie pracuję do teraz:)
Eee tam gadanie... :| Bezrobotnych przybywa ponieważ mamy ogólnoświatowy kryzys. Ponadto rząd podnosząc podatki i inne obciążenia, redukując ulgi obciąża pracodawców a ci z kolei zwalniaja pracowników. Bezrobotni trafiają do pośredniaka szukając pracy i mając nadzieję, że pani w okienku znajdzie im wymarzoną pracę. Opamiętajcie się ludzie! Pieniądze może i rosną na drzewach, ale dość wysoko i trzeba się przyłożyć, żeby do nich sięgnąć. Rząd nie ma pieniędzy i dlatego np. staże zanim chętni się zorientują już są niedostępne. Kraj ma problem i należy skupić się na władzy ustawodawczej a nie wykonawczej. Bluzganie na nieudolnie działający urząd nic nie da. Trzeba się wziąc w garść i działać na wiejskiej!
Ja ok 4 lata temu też znalazłem pracę z UP i to biurową, całkiem nieźle płatną (ok 1600 zł netto 4 lata temu 8 godz dziennie w biurze dla młodego chłopaka po liceum to nie najgorzej) Ale trzeba było zadzwonić i umówić się na spotkanie. Pracodawca stwierdził, że mnie zatrudni bo jestem skromny i czuje, że może mi zaufać. Cieszę się, że ominęło mnie to narzekania na UP, na Rząd, na bezrobocie. Cieszę się tez, że przez ostatnie 4 lata nie zmarnowałem tej szansy. Kończę studia, mam już na oku bardzo dobrą pracę w sektorze IT i spore szanse na jej otrzymanie. Chciałbym tylko zapytać bezrobotnych którzy wcześniej przez lata pracowali co zrobili żeby umocnić swoja pozycje na rynku pracy? Jeśli ktoś przez 10 lat stał przy maszynie i myślał że tak będzie wiecznie i zaskoczyła go redukcja zatrudnienia... no to niestety. Byłoby łatwiej młodym znaleźć jakąkolwiek pracę gdyby ci którzy ja mają rozwijali się choć trochę. Bez kwalifikacji ciężko o pracę bo zajmują ja ci którzy mieli dość czasu aby te kwalifikacje zdobyć i pójść wyżej.
Pisać i "gadać" można w sumie wszystko, ale prawda jest taka, że aby znaleźć jakąkolwiek normalną pracę to trzeba być bardzo dobrze wykwalifikowanym tudzież mieć tzw. znajomości. Przecież prawda jest taka, że i tutaj w UP w Myślenicach jest część osób właśnie w ten sposób przyjęta (bo to mamusia, tatuś czy ciocia pracuje). Część osób przyjęta bez jakichkolwiek kwalifikacji no ale taka jest rzeczywistość.
Robi się od czasu do czasu jakieś nowe oferty w urzędach, ale w większości przypadków są one już pisane pod konkretne osoby. Przykro mi, ale taka jest prawda.
[quote=gość: koooooo] gość: wiolka007 napisał/a: bo nasz urząd pracy to z pracą nie ma nic wspólnego oprócz nazwy
lepiej bym tego nie ujeła!:] [/quote]
Najlepiej usiąść przed monitorem, postukać w klawiaturę i napisać jakieś głupoty zamiast wziąć się do roboty i naprawdę poszukać tej pracy ... "z pustego nawet Salomon nie naleje" . Gdybym tak siedziała przed komputerem i słuchała innych też pewnie do tej pory tkwiłabym na bezrobociu, a tak to mam prace - z pośrednictwa UP, i jeśli dobrze poszukać to tylko ci nieliczni co lubią narzekać i szukać winnych swojej tragedii właśnie tutaj wyleją łzy i zniechęcą innych do korzystania z usług bezrobocia. Trochę więcej wiary w siebie i w swojej możliwości każdy jest kowalem własnego losu :)
[quote=gość: optima] gość: koooooo napisał/a: gość: wiolka007 napisał/a: bo nasz urząd pracy to z pracą nie ma nic wspólnego oprócz nazwy
lepiej bym tego nie ujeła!:]
Najlepiej usiąść przed monitorem, postukać w klawiaturę i napisać jakieś głupoty zamiast wziąć się do roboty i naprawdę poszukać tej pracy ... "z pustego nawet Salomon nie naleje" . Gdybym tak siedziała przed komputerem i słuchała innych też pewnie do tej pory tkwiłabym na bezrobociu, a tak to mam prace - z pośrednictwa UP, i jeśli dobrze poszukać to tylko ci nieliczni co lubią narzekać i szukać winnych swojej tragedii właśnie tutaj wyleją łzy i zniechęcą innych do korzystania z usług bezrobocia. Trochę więcej wiary w siebie i w swojej możliwości każdy jest kowalem własnego losu :) [/quote]
Masz rację to są nieroby i tyle,najlepiej się zarejestrować na bezrobociu i do pracy za granice a ci co uczciwie pracują muszą robić na nich!
[quote=gość: nufdnsfosnfsdg] nasz urząd pracy to jedna wielka porażka , kiedyś to chociaż dawali terminy co 2 miesiace a teraz co 4 !!!! masakra... [/quote]
To dobże dla nas którzy pracujemy z granicą ,tak to by trzęściej trzeba było zjeźdźać i podpisać śmieszną liste.HAHAHA
oj franio często to Tobie trzeba zjeżdżać ale na korepetycje z naszego kochanego języka polskiego, a listy nie musisz podpisywać, przecież przy Twoich "zagranicznych" zarobkach stać Cię na opłacenie usług medycznych.
P.S po co Ci ten cyrk kolego? przecież pracujesz, więc nie przyjeżdżaj podpisywać listy, zachowaj resztki honoru.
do "T-shirt",skonczyles liceum i od razu znalazles prace w biurze za 1600 zl,ciekawie to brzmi,jestes sekretarka??? jednak smiem twierdzic ze to ktos komus poszedl na reke i cie zatrudnil,zastanawia mnie twoje uporzadkowanie,juz konczysz studia i juz masz na oku nowa prace i juz sie tam w niej widzisz,no prawdziwe dziecko szczescia o ile faktycznie jest prawda to co piszesz,apropo UP,od tego sa te urzedy aby te panie szukaly pracy bezrobotnym,jaki jest sens utzrymywania tych pasozytow skoro niektorzy pisza "najlepiej sie jest zarejstrowac...."w swojej 18 letniej karierze zawodowej mialem okazje tylko 2 razy rejstrowac sie w UP i po jednej niemilej histori postanowilem sobie ze przy ewentualnej nastepnej wizycie wziasc ze soba cos do sfilmowania,
Ludzie przecież dzięki nam bezrobotnym ludzie w UP mają pracę więc o co wam chodzi.Gdyby nie my to po co byla by ta instytucja.
NIESTETY DLA LUDZI Z MOIM WYKSZTAŁCENIEM W TYM KRAJU PRACY N IE MA