Forum » Myślenice

Poród w myślenickim szpitalu i wszystko co z nim związane

  • 27 lis 2012

    Ja też miałam problem z laktacją - mała nie umiała jeść, karmiłam ją przez kapturek a i tak musiałam się nagimnastykować żeby go chyciła i jadła.U mnie też dawali jej butelke w szpitalu bo była pod lampami a tego nie przeskoczysz.I jakoś się męczyłam, odciskałam do butelki na noc i BEZ LAKTATORA żeby miała moje mleko na noc. A w domu długo się męczyłam zanim po 5 miesiącach odstawiła kapturek i jadła z samej piersi. Więc jeśli się chce to samemu też można nawet bez doradców laktacyjnych. A jeśli chodzi o bycie dziecka non stop z matką to musisz rodzić następny raz w Krakowie i będziesz miała to co chcesz - ja nie narzekałam w szpitalu że dziecko spało w nocy na Noworodkach bo pobyt w szpitalu to kilka dni najwyżej a potem w domu ma się dziecko non stop i wtedy już nikt ci nie zabierze żeby się nią zająć. Więc nie ma co narzekać według mnie.

    8 2 Cytuj
  • 27 lis 2012

    [quote=Paulcia224]Mam pytanie do wszystkich mam.Rodziłyście może w myślenickim szpitalu?
    Jakie są wasze opinie
    Słyszałam rożne rzeczy na temat porodówki i zastanawiam się czy może wybrać krakowski szpital?
    Proszę o Wasze opinie.

    z góry dziękuje!![/quote]

    Dwa razy rodziłam w Myślenicach i jeśli będę jeszcze rodzić to też w Myślenicach

    7 4 Cytuj
  • 27 lis 2012

    Ja tez rodziłam i jest ok.

    6 5 Cytuj
  • 3 gru 2012

    Ja rodziłam w razy i na prawdę nie chciałbym rodzić nigdzie indziej. Położne są naprawdę fajne, pomocne, ja byłam sama - nie było ze mną męża ani nikogo bliskiego a poród wspominam bardzo pozytywnie. Naprawdę polecam Myślenice.

    5 9 Cytuj
  • 4 gru 2012

    Ja również raz rodziłam w szpitalu i polecam z całego serca!!!!
    Porodówka nowoczesna, położne świetne!!!! Polecam.

    5 7 Cytuj
  • 4 gru 2012

    [cytat=GOGA]Ja również raz rodziłam w szpitalu i polecam z całego serca!!!!
    Porodówka nowoczesna, położne świetne!!!! Polecam.
    Oczywiście chodzi mi o szpital w Myślenicach!!

    6 5 Cytuj
  • 4 gru 2012

    Rodziłam w myślenickim szpitalu niespełna miesiąc temu i uważam, że jest godny polecenia. Panie położne, które odbierały maleństwo (Pani Halina i drugiej Pani imienia nie pamiętam) były bardzo pomocne i naprawdę opiekowały się mną najlepiej jak potrafiły. Później trafiłam na położnictwo i oczywiście tam również opieka świetna (pani Grażynka bardzo pomocna, Pani Edyta również biegała wokół wszystkich pacjentek i zawsze pomogła). Uważam, że opieka w naszym szpitalu jest godna polecenia i mówię to jako osoba postronna :) Pozdrawiam i życzę powodzenia każdej przyszłej młodej mamie :)

    7 2 Cytuj
  • 4 gru 2012

    Dzisiaj byłam w szpitalu w M-ce i widziałam że montują jakieś zabezpieczenia do drzwi na ginekologii i położnictwie. Dobra sprawa według mnie - myślę że teraz nie będzie już takich pielgrzymek przez całe dnie po tych oddziałach. Dla mnie było to naprawdę uciążliwe na położnictwie jak mężowie spędzali po kilka godzin ze swoimi żonami. Nie można swobodnie wstać z łóżka a o intymnym momencie karmienia już nie ma mowy.

    5 5 Cytuj
  • 5 gru 2012

    Ja nadal obstaje przy swoim. Porodowka, poloznictwo super, Noworodki zatrzymaly sie 40 lat temu.

    6 5 Cytuj
  • 5 gru 2012
    justynao napisał/a:

    Dzisiaj byłam w szpitalu w M-ce i widziałam że montują jakieś zabezpieczenia do drzwi na ginekologii i położnictwie. Dobra sprawa według mnie - myślę że teraz nie będzie już takich pielgrzymek przez całe dnie po tych oddziałach. Dla mnie było to naprawdę uciążliwe na położnictwie jak mężowie spędzali po kilka godzin ze swoimi żonami. Nie można swobodnie wstać z łóżka a o intymnym momencie karmienia już nie ma mowy.

    hm trzebabylo sobie osobny pokoj zalatwic!!a ja jestem zadowolona z tego ze maz mogl ze mna byc ile chcial i jakos innym Pania to nie przeszkadzalo.....

    5 4 Cytuj
  • 6 gru 2012
    justynao napisał/a:

    Dzisiaj byłam w szpitalu w M-ce i widziałam że montują jakieś zabezpieczenia do drzwi na ginekologii i położnictwie. Dobra sprawa według mnie - myślę że teraz nie będzie już takich pielgrzymek przez całe dnie po tych oddziałach. Dla mnie było to naprawdę uciążliwe na położnictwie jak mężowie spędzali po kilka godzin ze swoimi żonami. Nie można swobodnie wstać z łóżka a o intymnym momencie karmienia już nie ma mowy.

    W pełni zgadzam się z Tobą to jest uwłaczające dla kobiety by w szpitalu musiała czuć się skrępowaną przy obcych mężczyznach, powinny być wydzielone miejsca dla odwiedzających tatusiów i przesadą oraz brakiem wyczucia jest przesiadywanie po parę godzin u żon. Każda kobieta po porodzie wygląda jak wygląda , do tego spinające szwy,ból, zmęczenie .

    11 2 Cytuj
  • 7 gru 2012

    hm trzebabylo sobie osobny pokoj zalatwic!!a ja jestem zadowolona z tego ze maz mogl ze mna byc ile chcial i jakos innym Pania to nie przeszkadzalo.....[/cytat]

    Może nie miały odwagi zwrócić ci uwagi. Trzeba się wczuć w sytuację innych mam, mieć trochę wyczucia i taktu.

    6 4 Cytuj
  • 8 gru 2012
    justynao napisał/a:

    hm trzebabylo sobie osobny pokoj zalatwic!!a ja jestem zadowolona z tego ze maz mogl ze mna byc ile chcial i jakos innym Pania to nie przeszkadzalo.....

    Może nie miały odwagi zwrócić ci uwagi. Trzeba się wczuć w sytuację innych mam, mieć trochę wyczucia i taktu.

    nie moja wina ze mezowi mogli siedziec bo przeciez personel na to pozwolil....a po drugie to jakos moj maz nie siedzial i nie gapil sie w inne mamy......bo przychodzil do mnie!no i mi bylo wszystko jedno i mialam to gdzies ze ktos do kogos przychodzil i ile siedzial....bedac na takim oddziale jakim jest poloznictwo chyba normalne jest ze sa tam kobiety po porodzie ktore karmia itp a nie z wybiegow....wiec podsumowujac mialalm wszystko gleboko gdzies bo nie obchodzili mnie inni odwiedzajacy i nie zwracalam na nich uwagi...bo przeciez to nie jest hotel jak wszystkie mamy pisza....

    5 5 Cytuj
  • 10 gru 2012

    mam pytanie, czy w myślenickim szpitalu można rodzić w bardziej naturalnej do rodzenia pozycji niz na leżąco? np na kucąco lub klęcząco, bez nacinania?

    3 Cytuj
  • 11 gru 2012

    Witam serdecznie, mam pytanie i proszę o szybką odpowiedź. Przede mną cesarskie cięcię, chciałam się dowiedzieć jak wygląda "życie " po CC w szpitalu w M-ce?
    Mianowicie, czy zaraz po CC kobieta jest przewożona na salę gdzie może być z dzieckiem i z mężem, czy dziecko jest od razu po badanaich pokazane rodzicom, czy mąż od razu może być przy żonie? Czy może ją przewożą na salę gdzie sama musi wydobrzeć? Czy jest możliwośc wykupienia osobnego pokoju, tak by mąż mógł Nas odwiedzać, i czy w ogóle można odwiedzać matkę z dzieckiem po CC?
    I ostatnie pytanie czy mąż może być na sali w trakcie trwania CC( trochę to dziwne pytanie ale pytam już z ciekawości.)
    Pozdrawiam ciepło i proszę o odpowiedź.

    Cytuj
  • 12 gru 2012

    Do Felis: Jesl inie ma powiklan, przeciwskazan to mozesz rodzic w wybranej pozycji
    Do kama79: na poczatku jestescie z mezem i dzieckiem w sali poporodowej, pozniej dziecko biora na Noworodki a Ciebie przewoza na poloznictwo, maz moze byc przy Tobie. Ja rodzilam naturalnie i dostalam dziecko jak po nie poszlam, podejrzewam, ze tak samo jest w przypadku CC ale bedzie Ci ciezko podniesc sie z lozka wiec mozesz zadzwonic i poprosic o dziecko. Maz moze Cie odwiedzac wiec osobna sala nie jest potrzebna (poza tym nie slyszalam, zeby cos takiego funkcjonowalo w Myslenicach). Maz nie moze uczestniczyc przy CC poniewaz jest to operacja. Z innych informacji: dziecko zabieraja ok 23-ciej i przywoza ok 4:40. Trzymam kciuki :)

    2 1 Cytuj
  • 12 gru 2012

    Do Kama79: Po Cc nie wolno wstawać , ani ruszać glową na boki przez ok. 8 godzin, wstaje się na drugi dzień, dziecko przywożą odrazu. Mąż może być na sali pooperacyjnej i dać dziecko na łóżko. Na tej sali leży się ok doby, później możesz wstawać i chodzić po dziecko na noworodki.Dziecko przez pierwszą dobę nie karmiłam bo nie miałam jak, nie moglam się odwrócić, później tak, ale na siedząco, na leżąco z reguły jest to bardzo bolesne. Każda z pań po cc inaczej dochodziła do siebie, mnie było cieżko zejść z łóżka ale z każdym dniem było coraz lepiej.Nie można wynająć osobnej sali.Pozdrawiam, na pewno wszystko będzie ok.

    2 Cytuj
  • 13 gru 2012

    Serdecznie dziękuję za odpowiedzi i proszę o dalsze Wasze historie związane z CC w szpitalu w Myślenicach. Pozdrawiam :)

    1 1 Cytuj
  • 14 gru 2012

    a nacinają każdego czy można bez?

    1 1 Cytuj
  • 16 gru 2012
    kama79 napisał/a:

    Serdecznie dziękuję za odpowiedzi i proszę o dalsze Wasze historie związane z CC w szpitalu w Myślenicach. Pozdrawiam :)

    1. Leżałam na porodówce podłączona do KTG, mąż był ze mną, czekaliśmy na lekarza
    2. Przewieźli mnie na 3 piętro, na salę operacyjną, mąż został na korytarzu na położnictwie
    3. Sama operacja- ciekawe doświadczenie :)
    4. Syna wzięli na dół pokazać tacie.
    5. Zwieźli mnie na salę pooperacyjną na położnictwo, maż był ze mną, dziecko przynieśli na chwilę do pokazania.
    6. Wstałam równo po 24 h, chodziłam, próbowałam się rozruszać
    7. Jak rodziłam w sb, tak w pn dziecko miałam już przy sobie, wstałam rano, poszłam na noworodki i powiedziałam, że już jestem całkiem uruchomiona i mogę mieć dziecko przy sobie.
    8. Pokarm pojawił się we wt., jak nie poprosisz to nikt ci nie pomoże przystawić do piersi.
    9. Wyszłam w środę do domu.

    Boleć- boli, każdy poród, czy naturalny czy CC... Ja bardzo dobrze zniosłam cc, bo miałam bardzo dobre nastawienie :) W środę w szpitalu karmiłam małego już siedząc po turecku :) Aż panie położne się dziwiły :) Wszystko do przeżycia :) Dasz radę , pozdrawiam

    3 1 Cytuj
  • 2 sty 2013

    dziewczyny doradźcie dr. Kocot czy dr.Chciński do prowadzenia ciąż?

    Cytuj
  • 2 sty 2013

    zdecydowanie Chciński to chyba jakaś nowa postać w naszym grajdołku

    4 6 Cytuj
  • 3 sty 2013

    byłam i u DR Kocota i Dr Checińskiego. Zdecydowanie polecam Dr Kocota. Cenowo tak samo

    4 8 Cytuj
  • 3 sty 2013

    Zdecydowanie dr. Kocot. Rzetelny lekarz. Polecam serdecznie!

    5 8 Cytuj
  • 4 sty 2013

    ja prowadzilam ciąże u Chęcińskiego i jestem zadowolona ,a co do kocota to napisze tyle:raz w zyciu bylam prywatnie i byl ok (bo za kase)mialam z nim do czynienia w szpitalu i okazal sie chamem jakich malo pewno dlatego ze juz w szpitalu nie za kase przyjmuje.....ci co pisza ze go polecaja to jakies starsze pokolenie ktore nie wie co znaczy lekarz godny polecenia i dlatego polecaja tego chamskiego gburowatego kocota.(wiekszosc moich znajomych ma taka opinie o nim jak ja)a na opinie trzeba sobie zapracowac....zdecydowanie polecam Chęcińskiego..!

    11 5 Cytuj

Odpowiedz