Czy mąż nadal nie może odwiedzić żony po porodzie? Czy matki nadal są wypisywane wcześniej niż dzieci? Czy nadal zabierają dzieci na noc?
Tak na poloznictwo nie ma wstepu jednak mozna wyjsc z dzieckiem do drzwi.Matki nadal sa wypisywane bez dzieci rodzilam niedawno i tez wypisali mnie bez dzieciatka.Jest tyle porodow ze matki leza na porodowce i czekaja w kolejce az zwolni sie lozko na poloznictwie.Dzieci sa zabierane na noc jednak juz po 4 rano przywoza na karmienie potem zabieraja na kąpanie przywoza na godzinke i zabieraja na badania pozniej obchod matki i dziecka i po tym wszystkim dzieci rozwoza do matek i mozna je miec do 22-23.W ciagu dnia zawsze mozna odwiez dziecko i wyjsc do rodziny czy po prostu odpoczac.
Cześć. Mam zamiar rodzić w tym szpitalu i chciałabym się dowiedzieć czy zawsze przy porodzie naturalnym może być z rodzącą mąż? Mój lekarz jest z Krakowa także mojego lekarza przy mnie nie bedzie niestety...
Tak maz moze byc przy porodzie.Panie polozne zlote kobiety naprawde a trafilam na wszystkie zmiany (porod wywolywany 3 krotnie) Jezeli chodzi o sam porod opieke w trakcie i tuz po jest naprawde ekstra.Panie przychodza co chwile pytaja sprawdzaja.Po porodzie tez zagladaja co chwile pomagaja wstac.Jedynym minusen tego szpitala jest wypisywanie bez dzieci i zero pomocy przy karmieniu piersia.
A powiedzcie mi jak to jest przy szyciu po porodzie naturalnym bo słyszałam ze zdarza się że w tym szpitalu nie jest podawane do tego znieczulenie a dla niektórych podobno ten ból jest gorszy od samego porodu...
A powiedzcie mi jak to jest przy szyciu po porodzie naturalnym bo słyszałam ze zdarza się że w tym szpitalu nie jest podawane do tego znieczulenie a dla niektórych podobno ten ból jest gorszy od samego porodu...
Pierwsze slysze bylam szyta i mialam znieczulenie podane odrazu
A jeśli chodzi o przewijanie to my przewijamy dziecko czy zawozi się wtedy do położnych? Nie ukrywam że to moje pierwsze dziecko i po prostu wprawy nie mam:)
A jeśli chodzi o przewijanie to my przewijamy dziecko czy zawozi się wtedy do położnych? Nie ukrywam że to moje pierwsze dziecko i po prostu wprawy nie mam:)
Nie wolno samej odwijac tego kokona :) jedzie sie wozeczkiem do poloznych i one przebieraja lub jak sie chce to mozna samej pod ich okiem i one potem zawiazuja ten becik.Dodam ze trzeba miec swoje pampersy i chusteczki
Też niedawno rodziłam w myslenickim szpitalu i gdybym musiała zostawic dziecko to depresja murowana. Ja wiem ze jest duzo rodzacych ale dziecko powinno byc z matka i JUZ!!!!.Tyle sie mowi o "rodzeniu po ludzku "a w M-cach podstawowy warunek nie jest uszanowany. Nie powinno byc przyzwolenia na takie zachowanie. Ja nie zgodziłam sie isc sama do domu-w 4 dobie wyszlismy razem. Nikt nie ma prawa Was wyrzucic.
Magdalena wielkie dzięki za tak szczegółowy opis, na to czekałam. Właśnie stoję przed wyborem szpitala i mam mętlik w głowie. Wiadomo że szpital to nie dom ale w tej szczególnej sytuacji kiedy przychodzi na świat nowy człowiek wszystko jest ważne. Istotna opieka ogólny klimat i warunki...
Jeśli ktoś może to bardzo proszę o info jak to jest przy cc, jak wygląda przygotowanie, czy tak po prostu wchodzi się na sale i ciach prach.....czy mąż może być/wiem że nie na sali/ale gdzieś w okolicy, czy może być przy dziecku jak matka dochodzi do siebie
Magdalena wielkie dzięki za tak szczegółowy opis, na to czekałam. Właśnie stoję przed wyborem szpitala i mam mętlik w głowie. Wiadomo że szpital to nie dom ale w tej szczególnej sytuacji kiedy przychodzi na świat nowy człowiek wszystko jest ważne. Istotna opieka ogólny klimat i warunki...
Jeśli ktoś może to bardzo proszę o info jak to jest przy cc, jak wygląda przygotowanie, czy tak po prostu wchodzi się na sale i ciach prach.....czy mąż może być/wiem że nie na sali/ale gdzieś w okolicy, czy może być przy dziecku jak matka dochodzi do siebie
Dzien przed cc przyjmują Cię do szpitala i robią potrzebne badania. Kolejnego dnia z rana robione są cc. Po prostu czeka się na swoja kolej, bo porodówki mogą byc zajęte przez kobiety rodzące sn.
Moja sytuacja wyglądała trochę inaczej, bo cesarka wyniknela nagle i nie byla planowana, ale w sumie to wlasnie takie rach-ciach.
Anestezjolog robi wywiad, wypelniasz ankietę. Przewożą na salę operacyjną, robią wkłucie ze znieczuleniem i tyle. Wszystko trwało jakas godzinę.
Tak jak pisałam, mąż nie ma mozliwosci kontaktu z dzieckiem, tyle co moze czekac na korytarzu i przywitac sie z dzieckiem, kiedy jest przewozone na oddział. Ja czekam, żeby w tej kwestii coś drgnęło...
A jeżeli zajdzie taka konieczność i będą chcieli wypisać mnie do domu bez dziecka to mogę nie wyrazić na to zgody? Nie wyobrażam sobie rozłąki zaraz po porodzie.
Dodam, że u mnie raczej szykuje się cc bo lekarz stwierdził, że zapowiada się duży bobas. Myślę, że po cc nie wypisza mnie tak szybko do domu, a moje dziecko zostanie jeszcze w szpitalu. Podobno mamy teraz bardzo duży przyrost i porodowki są oblężone , ale uważam, że to nieludzkie rozdzielać mamę z dzieckiem. Ja do szpitala mam 30 km, chciałabym synka karmić piersią. Co robić w takiej sytuacji? Dojeżdżać kilka razy dziennie?
Dodam, że u mnie raczej szykuje się cc bo lekarz stwierdził, że zapowiada się duży bobas. Myślę, że po cc nie wypisza mnie tak szybko do domu, a moje dziecko zostanie jeszcze w szpitalu. Podobno mamy teraz bardzo duży przyrost i porodowki są oblężone , ale uważam, że to nieludzkie rozdzielać mamę z dzieckiem. Ja do szpitala mam 30 km, chciałabym synka karmić piersią. Co robić w takiej sytuacji? Dojeżdżać kilka razy dziennie?
Niestety nie ma sie nic do gadania.Na obchodzie mowia ze do domu i bez dyskusji no chyba ze u ordynatora mozna cos ugrac ale nie wiem.Na karmienie sa ustalone godz i trzeba sie zapisywac zeby dzidzia nie byla wczesniej nakarmiona butla.Jest mozliwosc przywiezienia odciagnietego mleka na nastepne karmienie.
Niestety nie ma sie nic do gadania.Na obchodzie mowia ze do domu i bez dyskusji no chyba ze u ordynatora mozna cos ugrac ale nie wiem.Na karmienie sa ustalone godz i trzeba sie zapisywac zeby dzidzia nie byla wczesniej nakarmiona butla.Jest mozliwosc przywiezienia odciagnietego mleka na nastepne karmienie.
No to mnie zmartwilas :-( ale mam nadzieje, że to nie jest częsta sytuacja, że dziecko zostaje, a mama do domu? Tylko wtedy kiedy jest ku temu jakas konkretna przyczyna?
Jezeli z dzidzia wszystko ok nie potrzeba dodatkowych badan czy antybiotyku to wychodzicie razem.Nie ma sie co martwic na zapas jezeli sa miejca to sie zostaje dluzej z dzieckiem problem jest wtedy gdy w nocy duzo porodow to rano duzo wypisow.
Jezeli z dzidzia wszystko ok nie potrzeba dodatkowych badan czy antybiotyku to wychodzicie razem.Nie ma sie co martwic na zapas jezeli sa miejca to sie zostaje dluzej z dzieckiem problem jest wtedy gdy w nocy duzo porodow to rano duzo wypisow.
cesarka to temat tabu ,baby tu są zacofane często wredne i pyskate nie wymagaj od nich za wiele .... Taka mentalność Myślenicka ;) Szpital w Myślenicach jest ok cesarek wykonuje się tu bardzo dużo kobiety szybko do siebie dochodzą. Nie pytaj na forum o lekarzy i ceny nikt tu ci o tym nawet priv nie napisze ... sama chciałam kilka rzeczy się dowiedzieć to zostałam zbanowana, wyminusowana ;/ śmieszne to trochę ale cóż.
Rodziłam przez CC w 2014 - jeszcze przed remontem. Nie kosztowało mnie ono nic - może poza nerwami, dwoma tygodniami na położnictwie i utratą pokarmu oczywiście. Poród w 43tc. Podczas moich "wakacji" w Myślenicach spotkałam fenomenalne położne ale niestety miałam pecha, bo ordynator wyjechał na jakieś szkolenie i moja lekarka prowadząca nie mogła przebić głową muru. Dr Wróblewski i nie boję się napisać nazwiska miał czelność przez dwa tygodnie kwestionować wyniki USG i fakt, że do szpitala zgłosiłam się już tydzień po terminie bez żadnych objawów porodowych. Przez 2 tygodnie podawali mi kroplówki, które poza ogromnymi bólami pleców nie dawały nic. Absolutnie nic. Zgodnie z zaleceniami ordynatora miały być 2 próby i cięcie. A spędziłam na położnictwie dwa tygodnie. Aż się łapię za głowę jak o tym myślę. Trzeba było z tamtąd uciekać. Ale lekarka mnie uspokajała. Badano mnie regularnie. Gdyby nie Kocot, który miał rano w niedzielę dyżur (zlecał mi próbę oksytocyny i już wtedy powiedział, że tu będzie cięcie bo szyjka się nie skraca) i dr Kiszka to wypisałabym się na rządanie i szpital miałby pozew. Nigdy więcej Myślenic.
Dziewczyny powiedzcie mi jak to jest, ponieważ mam planowane cc. Lekarz wyznaczył mi datę kiedy mam się zgodzić do szpitala, ale oprócz morfologii i moczu nie zlecił żadnych innych badań. Czytałam tutaj, że przed cc zwłaszcza trzeba zrobić różne dodatkowe badania, a niektóre z nich są tylko ważne kilka dni! Oczywiście w trakcie ciąży robiłam różne badania, ale na pewno są juz pewnie nieaktualne. Bardzo mnie to martwi. Proszę powiedzcie jak to było u Was. Nie wiem czy mój lekarz o tym zapomniał czy ja sama sobie musze znaleźć gdzieś wykaz tych badań i je zrobić? Pomóżcie
Dziewczyny powiedzcie mi jak to jest, ponieważ mam planowane cc. Lekarz wyznaczył mi datę kiedy mam się zgodzić do szpitala, ale oprócz morfologii i moczu nie zlecił żadnych innych badań. Czytałam tutaj, że przed cc zwłaszcza trzeba zrobić różne dodatkowe badania, a niektóre z nich są tylko ważne kilka dni! Oczywiście w trakcie ciąży robiłam różne badania, ale na pewno są juz pewnie nieaktualne. Bardzo mnie to martwi. Proszę powiedzcie jak to było u Was. Nie wiem czy mój lekarz o tym zapomniał czy ja sama sobie musze znaleźć gdzieś wykaz tych badań i je zrobić? Pomóżcie
rany! przecież masz iść do szpitala a nie na dworzec autobusowy, weź to co kazał lekarz, a resztę będziesz mieć zleconą w szpitalu, jeśli jest taka potrzeba!!!
Powiedzcie mi jak to wyglądało u was jak termin porodu już minął i zgłaszałyście się do szpitala w Myślenicach to poród zawsze wywołują na drugi dzień?
A ja bym się chciała dowiedzieć drogie dziewczyny jak mam się przygotować do cc? Czy trzeba się tam na dole golić czy robią to w szpitalu? Jak jest z tą lewatywa? Czy zabieg wykonywany jest w tym samym dniu kiedy zgłoszenie do szpitala? I ogólnie jeżeli możecie mi udzielić jakichś rad w tej kwestii to będę niezmiernie wdzięczna :-)
rany! przecież masz iść do szpitala a nie na dworzec autobusowy, weź to co kazał lekarz, a resztę będziesz mieć zleconą w szpitalu, jeśli jest taka potrzeba!!!
jej a nie mozna odpowiedziec uprzejmniej? kobieta jest w ciazy, denerwuje sie, pyta, a tu jakies zlosliwosci i wykrzykniki.
co do pytania, to zalezy o jakie badania ci chodzi, bo ja sobie nie przypominam zeby do cc byly potrzebne jakies dodatkowe. w razie czego jak napisal mieszkaniec zrobia ci na miejscu, zwalszcza ze planowana cc.
jej a nie mozna odpowiedziec uprzejmniej? kobieta jest w ciazy, denerwuje sie, pyta, a tu jakies zlosliwosci i wykrzykniki.
co do pytania, to zalezy o jakie badania ci chodzi, bo ja sobie nie przypominam zeby do cc byly potrzebne jakies dodatkowe. w razie czego jak napisal mieszkaniec zrobia ci na miejscu, zwalszcza ze planowana cc.
można uprzejmiej, ale ciągle przewijają się te same pytania, i kobiety zamiast spokojnie pomyśleć, cofnąć się, poczytać to nakręcają się bardziej i bardziej
można uprzejmiej, ale ciągle przewijają się te same pytania, i kobiety zamiast spokojnie pomyśleć, cofnąć się, poczytać to nakręcają się bardziej i bardziej
A może chcą aktualne informacje? Przecież wszystko z czasem się zmienia..
można uprzejmiej, ale ciągle przewijają się te same pytania, i kobiety zamiast spokojnie pomyśleć, cofnąć się, poczytać to nakręcają się bardziej i bardziej
Oczywiscie masz racje. Ale wtedy tez mozna cos w stylu" poszukaj w poprzednich watkach" itp. A nie od razu nie uprzejmie. I wez pod uwage ze w ciazy czasami racjonalne myslenie sie wylacza i najmniejszy problem urasta do rangi tragedii i odpowiedz potrzebna jest natychmiast - sama tego doswiadczylam dwukrotnie :)
Tak na poloznictwo nie ma wstepu jednak mozna wyjsc z dzieckiem do drzwi.Matki nadal sa wypisywane bez dzieci rodzilam niedawno i tez wypisali mnie bez dzieciatka.Jest tyle porodow ze matki leza na porodowce i czekaja w kolejce az zwolni sie lozko na poloznictwie.Dzieci sa zabierane na noc jednak juz po 4 rano przywoza na karmienie potem zabieraja na kąpanie przywoza na godzinke i zabieraja na badania pozniej obchod matki i dziecka i po tym wszystkim dzieci rozwoza do matek i mozna je miec do 22-23.W ciagu dnia zawsze mozna odwiez dziecko i wyjsc do rodziny czy po prostu odpoczac.
Tak maz moze byc przy porodzie.Panie polozne zlote kobiety naprawde a trafilam na wszystkie zmiany (porod wywolywany 3 krotnie) Jezeli chodzi o sam porod opieke w trakcie i tuz po jest naprawde ekstra.Panie przychodza co chwile pytaja sprawdzaja.Po porodzie tez zagladaja co chwile pomagaja wstac.Jedynym minusen tego szpitala jest wypisywanie bez dzieci i zero pomocy przy karmieniu piersia.
A powiedzcie mi jak to jest przy szyciu po porodzie naturalnym bo słyszałam ze zdarza się że w tym szpitalu nie jest podawane do tego znieczulenie a dla niektórych podobno ten ból jest gorszy od samego porodu...
Pierwsze slysze bylam szyta i mialam znieczulenie podane odrazu
A jeśli chodzi o przewijanie to my przewijamy dziecko czy zawozi się wtedy do położnych? Nie ukrywam że to moje pierwsze dziecko i po prostu wprawy nie mam:)
Nie wolno samej odwijac tego kokona :) jedzie sie wozeczkiem do poloznych i one przebieraja lub jak sie chce to mozna samej pod ich okiem i one potem zawiazuja ten becik.Dodam ze trzeba miec swoje pampersy i chusteczki
Też niedawno rodziłam w myslenickim szpitalu i gdybym musiała zostawic dziecko to depresja murowana. Ja wiem ze jest duzo rodzacych ale dziecko powinno byc z matka i JUZ!!!!.Tyle sie mowi o "rodzeniu po ludzku "a w M-cach podstawowy warunek nie jest uszanowany. Nie powinno byc przyzwolenia na takie zachowanie. Ja nie zgodziłam sie isc sama do domu-w 4 dobie wyszlismy razem. Nikt nie ma prawa Was wyrzucic.
Magdalena wielkie dzięki za tak szczegółowy opis, na to czekałam. Właśnie stoję przed wyborem szpitala i mam mętlik w głowie. Wiadomo że szpital to nie dom ale w tej szczególnej sytuacji kiedy przychodzi na świat nowy człowiek wszystko jest ważne. Istotna opieka ogólny klimat i warunki...
Jeśli ktoś może to bardzo proszę o info jak to jest przy cc, jak wygląda przygotowanie, czy tak po prostu wchodzi się na sale i ciach prach.....czy mąż może być/wiem że nie na sali/ale gdzieś w okolicy, czy może być przy dziecku jak matka dochodzi do siebie
Dzien przed cc przyjmują Cię do szpitala i robią potrzebne badania. Kolejnego dnia z rana robione są cc. Po prostu czeka się na swoja kolej, bo porodówki mogą byc zajęte przez kobiety rodzące sn.
Moja sytuacja wyglądała trochę inaczej, bo cesarka wyniknela nagle i nie byla planowana, ale w sumie to wlasnie takie rach-ciach.
Anestezjolog robi wywiad, wypelniasz ankietę. Przewożą na salę operacyjną, robią wkłucie ze znieczuleniem i tyle. Wszystko trwało jakas godzinę.
Tak jak pisałam, mąż nie ma mozliwosci kontaktu z dzieckiem, tyle co moze czekac na korytarzu i przywitac sie z dzieckiem, kiedy jest przewozone na oddział. Ja czekam, żeby w tej kwestii coś drgnęło...
Ja byłam zszywana bez znieczulenia za pierwszym razem za drugim miałam znieczulenie wewnatrzoponowe a i tak czulam
A jeżeli zajdzie taka konieczność i będą chcieli wypisać mnie do domu bez dziecka to mogę nie wyrazić na to zgody? Nie wyobrażam sobie rozłąki zaraz po porodzie.
Dodam, że u mnie raczej szykuje się cc bo lekarz stwierdził, że zapowiada się duży bobas. Myślę, że po cc nie wypisza mnie tak szybko do domu, a moje dziecko zostanie jeszcze w szpitalu. Podobno mamy teraz bardzo duży przyrost i porodowki są oblężone , ale uważam, że to nieludzkie rozdzielać mamę z dzieckiem. Ja do szpitala mam 30 km, chciałabym synka karmić piersią. Co robić w takiej sytuacji? Dojeżdżać kilka razy dziennie?
Niestety nie ma sie nic do gadania.Na obchodzie mowia ze do domu i bez dyskusji no chyba ze u ordynatora mozna cos ugrac ale nie wiem.Na karmienie sa ustalone godz i trzeba sie zapisywac zeby dzidzia nie byla wczesniej nakarmiona butla.Jest mozliwosc przywiezienia odciagnietego mleka na nastepne karmienie.
No to mnie zmartwilas :-( ale mam nadzieje, że to nie jest częsta sytuacja, że dziecko zostaje, a mama do domu? Tylko wtedy kiedy jest ku temu jakas konkretna przyczyna?
Jezeli z dzidzia wszystko ok nie potrzeba dodatkowych badan czy antybiotyku to wychodzicie razem.Nie ma sie co martwic na zapas jezeli sa miejca to sie zostaje dluzej z dzieckiem problem jest wtedy gdy w nocy duzo porodow to rano duzo wypisow.
Dziękuję Ci serdecznie :-)
Rodziłam przez CC w 2014 - jeszcze przed remontem. Nie kosztowało mnie ono nic - może poza nerwami, dwoma tygodniami na położnictwie i utratą pokarmu oczywiście. Poród w 43tc. Podczas moich "wakacji" w Myślenicach spotkałam fenomenalne położne ale niestety miałam pecha, bo ordynator wyjechał na jakieś szkolenie i moja lekarka prowadząca nie mogła przebić głową muru. Dr Wróblewski i nie boję się napisać nazwiska miał czelność przez dwa tygodnie kwestionować wyniki USG i fakt, że do szpitala zgłosiłam się już tydzień po terminie bez żadnych objawów porodowych. Przez 2 tygodnie podawali mi kroplówki, które poza ogromnymi bólami pleców nie dawały nic. Absolutnie nic. Zgodnie z zaleceniami ordynatora miały być 2 próby i cięcie. A spędziłam na położnictwie dwa tygodnie. Aż się łapię za głowę jak o tym myślę. Trzeba było z tamtąd uciekać. Ale lekarka mnie uspokajała. Badano mnie regularnie. Gdyby nie Kocot, który miał rano w niedzielę dyżur (zlecał mi próbę oksytocyny i już wtedy powiedział, że tu będzie cięcie bo szyjka się nie skraca) i dr Kiszka to wypisałabym się na rządanie i szpital miałby pozew. Nigdy więcej Myślenic.
Dziewczyny powiedzcie mi jak to jest, ponieważ mam planowane cc. Lekarz wyznaczył mi datę kiedy mam się zgodzić do szpitala, ale oprócz morfologii i moczu nie zlecił żadnych innych badań. Czytałam tutaj, że przed cc zwłaszcza trzeba zrobić różne dodatkowe badania, a niektóre z nich są tylko ważne kilka dni! Oczywiście w trakcie ciąży robiłam różne badania, ale na pewno są juz pewnie nieaktualne. Bardzo mnie to martwi. Proszę powiedzcie jak to było u Was. Nie wiem czy mój lekarz o tym zapomniał czy ja sama sobie musze znaleźć gdzieś wykaz tych badań i je zrobić? Pomóżcie
rany! przecież masz iść do szpitala a nie na dworzec autobusowy, weź to co kazał lekarz, a resztę będziesz mieć zleconą w szpitalu, jeśli jest taka potrzeba!!!
Powiedzcie mi jak to wyglądało u was jak termin porodu już minął i zgłaszałyście się do szpitala w Myślenicach to poród zawsze wywołują na drugi dzień?
A ja bym się chciała dowiedzieć drogie dziewczyny jak mam się przygotować do cc? Czy trzeba się tam na dole golić czy robią to w szpitalu? Jak jest z tą lewatywa? Czy zabieg wykonywany jest w tym samym dniu kiedy zgłoszenie do szpitala? I ogólnie jeżeli możecie mi udzielić jakichś rad w tej kwestii to będę niezmiernie wdzięczna :-)
jej a nie mozna odpowiedziec uprzejmniej? kobieta jest w ciazy, denerwuje sie, pyta, a tu jakies zlosliwosci i wykrzykniki.
co do pytania, to zalezy o jakie badania ci chodzi, bo ja sobie nie przypominam zeby do cc byly potrzebne jakies dodatkowe. w razie czego jak napisal mieszkaniec zrobia ci na miejscu, zwalszcza ze planowana cc.
można uprzejmiej, ale ciągle przewijają się te same pytania, i kobiety zamiast spokojnie pomyśleć, cofnąć się, poczytać to nakręcają się bardziej i bardziej
A może chcą aktualne informacje? Przecież wszystko z czasem się zmienia..
Oczywiscie masz racje. Ale wtedy tez mozna cos w stylu" poszukaj w poprzednich watkach" itp. A nie od razu nie uprzejmie. I wez pod uwage ze w ciazy czasami racjonalne myslenie sie wylacza i najmniejszy problem urasta do rangi tragedii i odpowiedz potrzebna jest natychmiast - sama tego doswiadczylam dwukrotnie :)
pozdrawiam