Forum » Myślenice

Poród w myślenickim szpitalu i wszystko co z nim związane

  • 17 cze 2016

    Jeśli chodzi o odwiedziny to się zgadzam. Te pielgrzymki odwiedzających to jakieś nieporozumienie. Zero spokoju i swobody choćby podczas karmienia.

    32 2 Cytuj
  • 17 cze 2016
    nikolka napisał/a:

    (przed remontem), było narzekanie, że sale nieprzyjemne, łózka niewygodne, mało łazienek, że ciasno na salach, teraz, (po remoncie) też jest narzekanie bo zamiast 2-ch łazienek jest łazienek 5, no i że łóżek z 25 zrobiło się na 15 - przecież jedna pacjentka zajmuje 1 łóżko a nie 2.
    Jeżeli chodzi o poród rodzinny to jest- mąż, partner,ojciec dziecka może być przy narodzinach i cieszyć się pierwszymi chwilami życia dziecka z młodą mamą.
    Drogie mamy, nie bądźcie egoistkami - to że dziecko musi zostać, a wy możecie wyjść do domu - to nie jest przeciwko WAM. Nie tylko Wy jesteście na tym oddziale, przychodzą nowe pacjentki które rodzą i dla nich ma nie być miejsca - bo za wszelką cenę Panie, chcecie zostać z noworodkiem który potrzebuje jeszcze chwile hospitalizacji.

    Z tego co widzę nikt nie narzeka na nadmiar łazienek, ale że z powodu ograniczenia liczby łozek matka nie moze zostac z dzieckiem. Nowordoek potrzebuje przede wszystkim matki i jej pokarmu wiec TO NORMALNE ze za wszelką cena chcą one pozostać przy swoim dziecku i dla mnie ta sytuacja jest niedopuszczalna.

    18 14 Cytuj
  • 17 cze 2016

    tak czytam Wasze komentarze i tylko sie ciesze ze jestem z dala od myslenickiego szpitala i nie bede musiala tam rodzic i tego przezywac... chociaz napewno bylabym na niego skazana bo pochodze z okolic myslenic... powodzenia mamy

    8 23 Cytuj
  • 17 cze 2016

    drogie mamy:

    • Co się okazuje?
    Narodowy Fundusz Zdrowia w ramach ubezpieczenia pokrywa koszty świadczeń zdrowotnych udzielonych pacjentowi, czyli dziecku. Wyjątek stanowi jedynie przedłużona hospitalizacja matek karmiących piersią od 5 doby po porodzie. Oznacza to, że jeśli zajdzie konieczność pozostawienia dziecka w szpitalu ze względów zdrowotnych, prawem matki karmiącej jest obecność przy dziecku. Hospitalizacja ta jest opłacana przez NFZ w wysokości 102zł/ dobę. Całkiem bogata doba hotelowa. I nie ma tłumaczenia, że NIE MA miejsc. Nie mają prawa wypisać matki ze szpitala, zostawiając dziecka.

    Sytuacja ta nie dotyczy niestety kobiet karmiących piersią, które trafiają do szpitala z dzieckiem już po wypisie poporodowym. Nie tylko zresztą kobiet karmiących piersią. Każdego jednego opiekuna.

    http://znaczkijakrobaczki.pl/2015/03/pobyt-z-dzieckiem-w-szpitalu-kto-placi-za-pobyt-matki.html

    8 15 Cytuj
  • 17 cze 2016

    no dobrze ja rozumiem nie maja prawa ale przykładowo wszystkie mamy się zgadzają na wyjścia bez dzieci a ja stanę i powiem co? że nie mają prawa mnie wypisać i myślicie że ktoś na to zareaguje? musi się zmienić albo podejście szpitala albo wszystkie matki nie mogą się zgadzać na wypis bez dziecka.
    a czy jest jakaś mama po tych całych remontach która rodziła???

    6 12 Cytuj
  • 17 cze 2016
    kaska1 napisał/a:

    Rodziłam w Krakowie i ze mną na sali po porodzie leżała kobieta z dzieciątkiem 3 tydzień bo mały dostawał antybiotyk. Nikt jej ze szpitala nie wyrzucał, ani nie mówił jej, że blokuje łóżko pomimo tego, że ona mogła wyjść do domu po 3 dniach. Więc jak ktoś mówi, że jest egoizmem zostanie z własnym dzieckiem w szpitalu to chyba nie wie o czym mówi.... Takie maleństwo najbardziej potrzebuje właśnie matki, a nie pielęgniarki- choćby nie wiem jak dobra była.

    może nie na temat ale czy mogła by Pani mi napisać gdzie rodziła w Krakowie??

    1 12 Cytuj
  • Ania 17 cze 2016
    misiek111 napisał/a:

    no dobrze ja rozumiem nie maja prawa ale przykładowo wszystkie mamy się zgadzają na wyjścia bez dzieci a ja stanę i powiem co? że nie mają prawa mnie wypisać i myślicie że ktoś na to zareaguje? musi się zmienić albo podejście szpitala albo wszystkie matki nie mogą się zgadzać na wypis bez dziecka.
    a czy jest jakaś mama po tych całych remontach która rodziła???

    Myślę, że szturmowe "minusowanie" negatywnych opinii o szpitalu świadczy właśnie o postawie matek. I współczuję teraz rodzącym, wolałabym siedzieć w sali ośmioosobowej, bez toalety, ale mieć przy sobie dziecko. Starszne jak niska jest świadomość matek, jaka olewatorska postawa "jakoś to będzie". Na miejscu mam, które muszą urodzić w Myślenicach, przed porodem wymusiłabym na ordynatorze zgodę pisemną na wspólną, z dzieckiem, hospitalizację, bez przymusu traumatycznego rozstania. Tak po prostu żądałabym uszanowania mojej woli. Po porodzie walczenie o cokolwiek jest trudne, ponieważ matka jest osłabiona i nie ma sił się wykłócać :)

    13 20 Cytuj
  • 17 cze 2016
    misiek111 napisał/a:

    może nie na temat ale czy mogła by Pani mi napisać gdzie rodziła w Krakowie??

    rodziłam w Żeromskim 2 razy w 2012 i 2014

    4 1 Cytuj
  • 17 cze 2016
    kaska1 napisał/a:

    rodziłam w Żeromskim 2 razy w 2012 i 2014

    dziękuje, pytam bo jak się nic nie zmieni to chyba nie zdecyduje się na Myślenice a o Krakowskich szpitalach nie wiem nic.

    3 7 Cytuj
  • 17 cze 2016
    misiek111 napisał/a:

    dziękuje, pytam bo jak się nic nie zmieni to chyba nie zdecyduje się na Myślenice a o Krakowskich szpitalach nie wiem nic.

    jeśli Pani chce to proszę odezwać się na priv chętnie odpowiem na pytania :)

    1 1 Cytuj
  • 18 cze 2016

    Ja 3 razy rodzilam na Ujastku. Tez służę opinia

    4 2 Cytuj
  • 19 cze 2016

    Wszędzie dobrze gdzie nas nie ma drogie Panie;) po porodach w Krakowie proponuję wpisać uczciwą opinię, choć nie będzie ona obiektywna ze względu na brak możliwości porównania, jeśli ktoś nie rodził w Myślenicach.

    16 4 Cytuj
  • 20 cze 2016
    misiek111 napisał/a:

    no dobrze ja rozumiem nie maja prawa ale przykładowo wszystkie mamy się zgadzają na wyjścia bez dzieci a ja stanę i powiem co? że nie mają prawa mnie wypisać i myślicie że ktoś na to zareaguje? musi się zmienić albo podejście szpitala albo wszystkie matki nie mogą się zgadzać na wypis bez dziecka.
    a czy jest jakaś mama po tych całych remontach która rodziła???

    Dokładnie tak. Powiedzieć, że nie mają prawa.
    Jednak według większości najlepiej nic nie robić, a potem narzekać. Z takim podejściem to nic się nie zmieni.

    8 13 Cytuj
  • 30 cze 2016

    Jak długo standardowo trwa pobyt w Myślenicach po cięciu cesarskim o ile nie ma komplikacji?

    Cytuj
  • Kazimierz Nawara 30 cze 2016
    na100dwa napisał/a:

    Jak długo standardowo trwa pobyt w Myślenicach po cięciu cesarskim o ile nie ma komplikacji?

    3 doby

    Cytuj
  • 9 lip 2016

    pytanie do Pań które rodziły nie dawno w Myślenicach. czy potrzebne są pampersy i reszta standardowych rzeczy dla malucha czy jednak prawda jest ze na oddziałach są dostępne pampersy i chusteczki a dzieciątka są w ubrankach oddziałowych i potrzebne tylko na wyjście ? pakuje torbę i nie mam pojęcia co spakować. :(

    2 2 Cytuj
  • 9 lip 2016
    magdalenkaa napisał/a:

    pytanie do Pań które rodziły nie dawno w Myślenicach. czy potrzebne są pampersy i reszta standardowych rzeczy dla malucha czy jednak prawda jest ze na oddziałach są dostępne pampersy i chusteczki a dzieciątka są w ubrankach oddziałowych i potrzebne tylko na wyjście ? pakuje torbę i nie mam pojęcia co spakować. :(

    Tyle razy bylo to juz pisane... zabierasz pampersy i chusteczki. Jak ja bylam 5 miesiecy temu to dawali jakies niebieskie ksiazeczki z gazetkami do tego paczke pampersow i paczke chusteczek ale w razie czego zabierz mala paczke bo mie wiem czy nadal daja. Chyba lepiej miec jak nie miec :-)

    4 1 Cytuj
  • 13 lip 2016

    Witam, jakie trzeba mieć przygotowane wyniki badan do porodu w Myślenickim szpitalu?:)

    1 2 Cytuj
  • 13 lip 2016
    magdalenkaa napisał/a:

    pytanie do Pań które rodziły nie dawno w Myślenicach. czy potrzebne są pampersy i reszta standardowych rzeczy dla malucha czy jednak prawda jest ze na oddziałach są dostępne pampersy i chusteczki a dzieciątka są w ubrankach oddziałowych i potrzebne tylko na wyjście ? pakuje torbę i nie mam pojęcia co spakować. :(

    kinga8989 napisał/a:

    Witam, jakie trzeba mieć przygotowane wyniki badan do porodu w Myślenickim szpitalu?:)

    kobietki.... na kazdej z 42 stron te same pytania i odpowiedzi na nie... wystarczy sie cofnac...

    8 Cytuj
  • 15 lip 2016

    Mam pytanie do mam, które w ostatnim czasie (po remoncie) rodziły w myślenickim szpitalu: czy faktycznie jest tak, że po porodzie mama zostaje wypisana a dziecko zostaje? Mam na myśli oczywiście poród naturalny i brak przeciwwskazań do wypisu.

    1 2 Cytuj
  • Andrzej 15 lip 2016
    magdalena napisał/a:

    Mam pytanie do mam, które w ostatnim czasie (po remoncie) rodziły w myślenickim szpitalu: czy faktycznie jest tak, że po porodzie mama zostaje wypisana a dziecko zostaje? Mam na myśli oczywiście poród naturalny i brak przeciwwskazań do wypisu.

    sunshine napisał/a:

    kobietki.... na kazdej z 42 stron te same pytania i odpowiedzi na nie... wystarczy sie cofnac...

    A nawet zerknąć tylko na obecna stronę.

    7 1 Cytuj
  • 18 lip 2016
    Endrju napisał/a:

    A nawet zerknąć tylko na obecna stronę.

    Ale Ty jesteś beznadziejny/a...

    Temat ten śledzę na bieżąco i czytać potrafię. Niestety, nigdzie nie pojawiła się informacja od rodzącej kobiety: "tak, zostałam wypisana, dziecko zostało w szpitalu". Są różne okoliczności, które chciałabym zweryfikować. Bo może być tak, że kobieta może zostać w szpitalu o ile pozwalają na to warunki, czyt. są miejsca na oddziale albo kategorycznie, zawsze i bez wyjątku jest wypisywana. I tego do tej pory nikt nie potwierdził...

    3 6 Cytuj
  • Andrzej 18 lip 2016

    No niestety, już taki jestem beznadziejny.

    Zapytaj więc u źródła, w samym szpitalu. Z relacji tutaj na forum wynika, że matki są wypisywane ze szpitala a dzieci zostają. Wszystkich możliwych scenariuszy tutaj nie znajdziesz.

    ps. ten minus to nie ode mnie.

    4 2 Cytuj
  • 18 lip 2016
    magdalena napisał/a:

    Temat ten śledzę na bieżąco i czytać potrafię. Niestety, nigdzie nie pojawiła się informacja od rodzącej kobiety: "tak, zostałam wypisana, dziecko zostało w szpitalu". Są różne okoliczności, które chciałabym zweryfikować. Bo może być tak, że kobieta może zostać w szpitalu o ile pozwalają na to warunki, czyt. są miejsca na oddziale albo kategorycznie, zawsze i bez wyjątku jest wypisywana. I tego do tej pory nikt nie potwierdził...

    Jesli dziecko musi zostać dłuzej z powodu np zółtaczki/lecznia, a nie ma miejsca na oddziale to jest wypisywana (zawsze mozna odmowic). Natomiast jesli miejsce jest, matka zostaje z dzieckiem. Znajoma ostatnio rodziła [nat], dziecko zostało 2 doby dłuzej i ja tez zostawili bo akurat nie było duzo pacjentek.

    9 Cytuj
  • 18 lip 2016
    Anpl napisał/a:

    Jesli dziecko musi zostać dłuzej z powodu np zółtaczki/lecznia, a nie ma miejsca na oddziale to jest wypisywana (zawsze mozna odmowic). Natomiast jesli miejsce jest, matka zostaje z dzieckiem. Znajoma ostatnio rodziła [nat], dziecko zostało 2 doby dłuzej i ja tez zostawili bo akurat nie było duzo pacjentek.

    Dziękuję:)

    1 Cytuj

Odpowiedz