piszesz pierdoły!! ciepła woda to jest wszędzie! wyobraź sobie, że na wsi też! i do wychodka też nie trzeba chodzić za stodołę! jak nie znasz sprawy to nie pisz tylko po to, żeby coś napisać!
Moje dziecko chodziło do przedszkola nr 5 , co prawda już parę lat temu , ale już wtedy wołano od rodziców na zabawki , remonty itp. bo burmistrz ucinał fundusze. Tak poza tym to było super przedszkole.Teraz nie wiem bo była zmiana dyrektorki i słyszałam różne opinie.W tym też taką ,że chętniej przyjmuje się tam dzieci , których rodzice mają bardziej zasobniejsze portfele.
wiem, że w każdym wątku można dowalić burmistrzowi, ale przecież faktem jest to, że żadnego nie zlikwidował i teraz przynajmniej chyba nie ma większego problemu z miejscami w przedszkolach (w porównaniu z tym co dzieje sie w Krakowie) . Pewnie są niedoinwestowane, ale oświata ogólnie jest pod kreską i jest to raczej wina rządu, a nie burmistrza i radnych. poza tym chciałbym się dowiedzieć czy jest duża różnica pomiędzy tymi w mieście i na wsi ????
z tego co się orientuje na wsi w przedszkolach nie koniecznie uczą/wychowują nauczycielki po pedagogice a już na pewno nie po wczesnoszkolnej... wystarczy że zna się wójta i robota jest...
co do placów zabaw itp, to kończy się na kilku drabinkach, zarośniętej trawą piaskownicy i ew. huśtawką-równoważnią (nie wiem jak to się fachowo nazywa) z połamanymi drewnianymi krzesełkami.
ale nie powiem w której wsi tak jest ;P problem mnie nie dotyczy, ale gdybym miała dziecko, to bałabym się o nie gdyby bawiło się na takim 'placu zabaw'.
Oooo dupa przewrócona!!!!!!!!!
Nauczycielka wczesnoszkolona?! Placa zabawa?!
A może mało jeszcze kloca LEGA dla dziecki?
U nas w Japonia od małego wychowywana w spartańska warunka!
Wyrasta na prawdziwa menszczyzna, silna i mądra jak burmistrz Ostałowska, dyrektor Karwowska czy starosta Ziomal!
Nowoczesna przedszkola wyrastać sama dziewczynka! W ciepło, cicho, trzy posiłka i dużo rysunka - to nie hartować charaktera.
Oj mądra nasza burmistrza, mądra.
Józek a przestańże pie...... jak nie masz do powiedzenia w tej sprawie nic, to siedź cicho bo twój dowcip robi się już trochę nudny.
jeśli chodzi o zatrudnienie znajomych wójta bez odp. wykształcenia to chyba już mit jakiś albo co, w końcu są jakieś przepisy które regulują te kwestie. no ale zwykle tak bywa, że wszyscy słyszeli, ale nikt osobiście nie może wskazać konkretnego faktu.
[quote]Wieśniak jakby Cie co wieczór samuraj dojeżdżał mieczem w tyłek to tez byś tak pisał jak józek :D[/quote]
Mój Boże! I to wszystko juz w przedszkolu? Co za czasy?!
Ja osobiście mieszkając obok pszeczkola na Batorym widzę to piękne odremontowanie ale przedewszyskim co wszyskich zaskoczy sytuację rze tu chodzi syn Pana Burmiszcza i syn Pana Kielana. Tutaj w prasie walka i w sądzie a pod pszeczkolem co często widze z okna kuchni, kiedy Panowie Ci się napotykają, rzyczliwość, pozdrowienia i uśmiechy a jak czas pozwoli to pogawędka na temat futbol i inwestycje (jak czas pozwoli zwłaszcza Panu Burmiszczowi który bardzo zajęty, bo Pan Architekt to leń jak każden artysta). Takrze ciekawe rze Ci mali chłopcy pacząc na plac zabaw to nie chcą się bawić z innymi a tylko ze sobą a jak zaczną to na całej ulicy do usłyszenia te słowa: To ja będę Burmiszczem jak dorosnę! - a na to drugi - nieprawda! To ja będę Panem Burmiszczem kiedy będę duży!
Tak to bywa w tym rzyciu.
pozdrawiam
Zdzichó
[quote] jeśli chodzi o zatrudnienie znajomych wójta bez odp. wykształcenia to chyba już mit jakiś albo co, w końcu są jakieś przepisy które regulują te kwestie. no ale zwykle tak bywa, że wszyscy słyszeli, ale nikt osobiście nie może wskazać konkretnego faktu.[/quote]
Córka pana M. z Droginii, dobrego przyjaciela GMO.
[quote]Józek a przestańże pie...... jak nie masz do powiedzenia w tej sprawie nic, to siedź cicho bo twój dowcip robi się już trochę nudny.
jeśli chodzi o zatrudnienie znajomych wójta bez odp. wykształcenia to chyba już mit jakiś albo co, w końcu są jakieś przepisy które regulują te kwestie. no ale zwykle tak bywa, że wszyscy słyszeli, ale nikt osobiście nie może wskazać konkretnego faktu.[/quote]
mogłabym podać konkretny przykład/y i szastać nazwiskami ale to nie o to chodzi, zresztą powinno wystarczyć, że powiem że to 'znajome' Wójta Pcima....
powiedz mi Krakoffsky co mają wspólnego twoje przykłady z przedszkolami???
a nawet jeśli córka pana M została zatrudniona TO MUSIAŁA MIEĆ KWALIFIKACJE!!!, nie kwestionuję przecież zatrudniania po znajomości tylko czy w tym względzie nasza wioska różni się czymś od reszty kraju ?? też mnie to wkurza, ale to chyba taki nasz narodowy francowaty charakter.
a tak w ogóle BŁAGAM WRÓĆMY DO TEMATU PRZEDSZKOLI bo niedługo muszę szukać miejsca dla mojego dziecka (i nie chodzi o pracę)
ja nie polecam przedszkola nr 6 ( kolo szkoły muzycznej )
Rządzi tam skorumpowana pani dyrektor. Przykładem jest to co zrobiła tego roku , a mianowicie przeniosła dzieci z normalnej sali do innej małej salki, po "rozmowie" z panią Dziadkowiec ( tą od ciastek), której to dziecko miało uczyć się w tej nowo powstałej malutkiej salce ( skąd inąd nie spełniającej żadnych wymogów sanepidowskich). Jak widać ciastka potrafią zdziałać cuda.
Pozdrawiam panią DYREKTOR.
biorąc pod uwagę skąd dojeżdżam do roboty dla mnie wchodzą pod uwagę trzy wiejskie (po drodze) Trzemeśnia, Droginia i Osieczany lub któreś myślenickie co proponujecie ???? (wszystkie chyba działają od 7.00 do 16.00 ??)
Widzę że przedszkole nr.4 sie przewineło. Ogólnie dobre przedszkole, ale mam zastrzeżenia do pewnej pani, chyba marnuje w nim swój czas... tyle mogę napisać.
Polecam przedszkole w Borzęcie nawet nie wiem czy jest ciepła woda zeby dzieci mogły umyć ręce
piszesz pierdoły!! ciepła woda to jest wszędzie! wyobraź sobie, że na wsi też! i do wychodka też nie trzeba chodzić za stodołę! jak nie znasz sprawy to nie pisz tylko po to, żeby coś napisać!
na wsi jest 100x lepiej niż w mieście - przynajmniej jeśli chodzi o warunki bytowe, chyba że ktoś blokowiska uważa za raj na ziemi ...
mam wrażenie, że podstawową wadą przedszkoli wiejskich są niedoinwestowane place zabaw, choc w większości tych placówek jest na to dużo miejsca,
Moje dziecko chodziło do przedszkola nr 5 , co prawda już parę lat temu , ale już wtedy wołano od rodziców na zabawki , remonty itp. bo burmistrz ucinał fundusze. Tak poza tym to było super przedszkole.Teraz nie wiem bo była zmiana dyrektorki i słyszałam różne opinie.W tym też taką ,że chętniej przyjmuje się tam dzieci , których rodzice mają bardziej zasobniejsze portfele.
wiem, że w każdym wątku można dowalić burmistrzowi, ale przecież faktem jest to, że żadnego nie zlikwidował i teraz przynajmniej chyba nie ma większego problemu z miejscami w przedszkolach (w porównaniu z tym co dzieje sie w Krakowie) . Pewnie są niedoinwestowane, ale oświata ogólnie jest pod kreską i jest to raczej wina rządu, a nie burmistrza i radnych. poza tym chciałbym się dowiedzieć czy jest duża różnica pomiędzy tymi w mieście i na wsi ????
z tego co się orientuje na wsi w przedszkolach nie koniecznie uczą/wychowują nauczycielki po pedagogice a już na pewno nie po wczesnoszkolnej... wystarczy że zna się wójta i robota jest...
co do placów zabaw itp, to kończy się na kilku drabinkach, zarośniętej trawą piaskownicy i ew. huśtawką-równoważnią (nie wiem jak to się fachowo nazywa) z połamanymi drewnianymi krzesełkami.
ale nie powiem w której wsi tak jest ;P problem mnie nie dotyczy, ale gdybym miała dziecko, to bałabym się o nie gdyby bawiło się na takim 'placu zabaw'.
Oooo dupa przewrócona!!!!!!!!!
Nauczycielka wczesnoszkolona?! Placa zabawa?!
A może mało jeszcze kloca LEGA dla dziecki?
U nas w Japonia od małego wychowywana w spartańska warunka!
Wyrasta na prawdziwa menszczyzna, silna i mądra jak burmistrz Ostałowska, dyrektor Karwowska czy starosta Ziomal!
Nowoczesna przedszkola wyrastać sama dziewczynka! W ciepło, cicho, trzy posiłka i dużo rysunka - to nie hartować charaktera.
Oj mądra nasza burmistrza, mądra.
Józek a przestańże pie...... jak nie masz do powiedzenia w tej sprawie nic, to siedź cicho bo twój dowcip robi się już trochę nudny.
jeśli chodzi o zatrudnienie znajomych wójta bez odp. wykształcenia to chyba już mit jakiś albo co, w końcu są jakieś przepisy które regulują te kwestie. no ale zwykle tak bywa, że wszyscy słyszeli, ale nikt osobiście nie może wskazać konkretnego faktu.
Wieśniak jakby Cie co wieczór samuraj dojeżdżał mieczem w tyłek to tez byś tak pisał jak józek :D
a skad wiesz co rabią Józkowi?
co powiecie o przedszkolach w stróży?
[quote]Wieśniak jakby Cie co wieczór samuraj dojeżdżał mieczem w tyłek to tez byś tak pisał jak józek :D[/quote]
Mój Boże! I to wszystko juz w przedszkolu? Co za czasy?!
Ja osobiście mieszkając obok pszeczkola na Batorym widzę to piękne odremontowanie ale przedewszyskim co wszyskich zaskoczy sytuację rze tu chodzi syn Pana Burmiszcza i syn Pana Kielana. Tutaj w prasie walka i w sądzie a pod pszeczkolem co często widze z okna kuchni, kiedy Panowie Ci się napotykają, rzyczliwość, pozdrowienia i uśmiechy a jak czas pozwoli to pogawędka na temat futbol i inwestycje (jak czas pozwoli zwłaszcza Panu Burmiszczowi który bardzo zajęty, bo Pan Architekt to leń jak każden artysta). Takrze ciekawe rze Ci mali chłopcy pacząc na plac zabaw to nie chcą się bawić z innymi a tylko ze sobą a jak zaczną to na całej ulicy do usłyszenia te słowa: To ja będę Burmiszczem jak dorosnę! - a na to drugi - nieprawda! To ja będę Panem Burmiszczem kiedy będę duży!
Tak to bywa w tym rzyciu.
pozdrawiam
Zdzichó
[quote] jeśli chodzi o zatrudnienie znajomych wójta bez odp. wykształcenia to chyba już mit jakiś albo co, w końcu są jakieś przepisy które regulują te kwestie. no ale zwykle tak bywa, że wszyscy słyszeli, ale nikt osobiście nie może wskazać konkretnego faktu.[/quote]
Córka pana M. z Droginii, dobrego przyjaciela GMO.
Słynny kontroler autobusowy - starostwo, PKS, UMiG, teraz znów starostwo.
Córka byłego radnego Ż. - staż w ZDP.
Mąż pewnej pani od kultury i sportu - praca w ZDP.
Ktoś ważny od kanalizacji, zaprzyjaźniony z radnym Ł.
I wiele wiele innych...
[quote]Józek a przestańże pie...... jak nie masz do powiedzenia w tej sprawie nic, to siedź cicho bo twój dowcip robi się już trochę nudny.
jeśli chodzi o zatrudnienie znajomych wójta bez odp. wykształcenia to chyba już mit jakiś albo co, w końcu są jakieś przepisy które regulują te kwestie. no ale zwykle tak bywa, że wszyscy słyszeli, ale nikt osobiście nie może wskazać konkretnego faktu.[/quote]
mogłabym podać konkretny przykład/y i szastać nazwiskami ale to nie o to chodzi, zresztą powinno wystarczyć, że powiem że to 'znajome' Wójta Pcima....
powiedz mi Krakoffsky co mają wspólnego twoje przykłady z przedszkolami???
a nawet jeśli córka pana M została zatrudniona TO MUSIAŁA MIEĆ KWALIFIKACJE!!!, nie kwestionuję przecież zatrudniania po znajomości tylko czy w tym względzie nasza wioska różni się czymś od reszty kraju ?? też mnie to wkurza, ale to chyba taki nasz narodowy francowaty charakter.
a tak w ogóle BŁAGAM WRÓĆMY DO TEMATU PRZEDSZKOLI bo niedługo muszę szukać miejsca dla mojego dziecka (i nie chodzi o pracę)
ja nie polecam przedszkola nr 6 ( kolo szkoły muzycznej )
Rządzi tam skorumpowana pani dyrektor. Przykładem jest to co zrobiła tego roku , a mianowicie przeniosła dzieci z normalnej sali do innej małej salki, po "rozmowie" z panią Dziadkowiec ( tą od ciastek), której to dziecko miało uczyć się w tej nowo powstałej malutkiej salce ( skąd inąd nie spełniającej żadnych wymogów sanepidowskich). Jak widać ciastka potrafią zdziałać cuda.
Pozdrawiam panią DYREKTOR.
biorąc pod uwagę skąd dojeżdżam do roboty dla mnie wchodzą pod uwagę trzy wiejskie (po drodze) Trzemeśnia, Droginia i Osieczany lub któreś myślenickie co proponujecie ???? (wszystkie chyba działają od 7.00 do 16.00 ??)
najlepiej do odwiedź każe z nich i zobacz jaki jest wyposażone, dowiedz się ile oddział ma dzieci itp.
Widzę że przedszkole nr.4 sie przewineło. Ogólnie dobre przedszkole, ale mam zastrzeżenia do pewnej pani, chyba marnuje w nim swój czas... tyle mogę napisać.
A prosze napisać czy w przedszkolu nr 4 i 6 zbierają dodatkowe pieniądze tzw.oddziałowe(poza czesnym)? które jest lepsze 4 czy 6 ?
Chciałabym wysłać moje dziecko do PS NR 4, co myślicie o tym przedszkolu, proszę o opinie, jaka tam panuje atmosfera
Nie polecam przedszkola nr 6.
Fatalna atmosfera, dyrekcja też.
Zdecydowanie polecam 5-tkę. Świetna atmosfera, rewelacyjne przedszkolanki.Trochę ciasno, brakuje niestety funduszy.