Moja córka obecnie kończy pierwszy rok pobytu w przedszkolu nr 6. Jest zadwolona , ja też:) Panie bardzo dużo pracują z dziećmi, co widać np podczas występów w przedszkolu. Chętnie chodziła do przedszkola więc dla mnie to bardzo dobry znak. Ogólnie polecam
Polecam przedszkole SMYKOLADNIA w Osieczanach, moja córka niestety skończyła już edukację przedszkolną i od września zaczyna szkolę. Atmosfera rewelacyjna. Warunki fantastyczne. Sale wyposażone adekwatnie do wieku dzieci. Na bardzo wysokim poziomie wykwalifikowana kadra pracownicza.
A ja polecam Eurekę. Śmiechawa że można krytykować ale jak ktoś napisze że nie ma zastrzeżeń to od razu reklama. :D lekkie przegięcie. Córa poszła do oddziału żłobkowego, mieliśmy bardzo duże obawy, ale zależało nam by była osobna sala dla maluchów do 2,5 żeby nie obijały się o 2x większe starszaki. Ciocie są przemiłe, jedzenie wcina aż miło i menu nie straszy PRLem, zaaklimatyzowała się bardzo szybko i chętnie chodzi co dla mnie jest wielką ulgą. Jak najbardziej polecę to przedszkole / żłobek.
Ciasno, dzieci dużo, niektóre Panie czasami niesympatyczne (IMVHO każdy ma czasami zły dzień), ale z mojego punktu widzenia, jako laika - dzieciaki (przynajmniej moje 3 lata temu w tym roku) pokończyły przedszkole z umiejętnością czytania, umieli policzyć ilość sylab i je zaznaczyć, liczyli też dobrze (wszystko to AFAIK jest ponadprogramowe). Co prawda, jak się dowiedziałem, młody nie powinien się uczyć czytać dostawnie, tylko sylabami, ale i tak jestem zadowolony.
Chłopaki z chęcią chodzili do przedszkola.
Jakbym miał wybierać przedszkole jeszcze raz, bez wahania wybrałbym Trzemeśnię - ze względu na satysfakcjonujące warunki i bliskość domu.
witam, nie polecam przedszkola nr 5 które przez lata uchodziło za "najlepsze". część personelu nie powinna już dawno uczyć bo nie ma już cierpliwości ani podejścia do małych dzieci, krzyczą ciągle (moja córka codziennie opowiada że Pani nic innego nie robi tylko krzyczy a czasem nawet szarpie za rękę). Sama widziałam jak nauczycielka szarpała dziecko w łazience myśląc że nikt nie widzi.
Ja rozumiem że dzieci czasem dają w kość ale nie po to oddaję dziecko pod opiekę "wykfalifikowanych" osób na kilka godzin żeby ciągle słuchało krzyków znerwicowanej kobiety. Pani dyrektor tam panująca jest niemiła dla rodziców, wszystko wie najlepiej, zawsze ma racje, nie docierają do niej żadne argumenty, jeśli rodzic próbuje z nią porozmawiać to wtedy przytakuje a potem obgaduje, wyśmiewa i opowiada wszystkim pracownikom kto z jakim problemem przyszedł. Jest to jedyne przedszkole w którym w styczniu i w lutym zamiast na spacer po chodniku dzieci idą na plac zabaw- błoto, zimno, dzieci biegają jak szalone, spocone, potem chorują, a Pani jedna z drugą się cieszą że mniejsza frekwencja i będzie luz! Oczywiście pracują tam również osoby odpowiedzialne , miłe, które kochają pracę z dziecmi, ale jest to mniejszość , dzieci je uwielbiają, cieszą się na zajęcia z nimi, pozostałe Panie powinny się od nich wiele nauczyć albo pójść na emeryturę!
Co za bzdury!
- starsze nauczycielki: moje dzieci były pod opieką całej starszej kadry, łącznie z p. dyr. Uchacz i p. dyr. Woźnicą. Podziwiam je nie tylko za kompetencje, ale też za umiejętność indywidualnego podejścia do dzieci. A moje dzieciaki do najgrzeczniejszych nie należały ;)
- proponuję posiedzieć kilkanaście minut i poobserwować pracę nauczycielek w przedszkolu, a nie tworzyć mrożące krew w żyłach historie.
- pani dyrektor niemiła??? dzieci się jej boją? Bzdura. Moje dzieciaki nawet jaka na ulicy, czy w sklepie ją widywały, to biegły, żeby się przytulić wołając "nasza pani dyrektor!". To, że zdecydowana i nie boi się porozmawiać z rodzicami "trudniejszych" dzieci to zaleta, a nie wada... Kiedyś słyszałam argument jednej z mam przeciwko jednej z nauczycielek, że jest okropna, bo przy obiedzie każe dziecku siedzieć przy stoliku, a ono przecież w domu zawsze je biegając po pokoju...
- dzieci wyprowadzane w styczniu / lutym na błoto i do tego specjalnie, żeby się rozchorowały? Pozostawię to bez komentarza, bo to jakiś absurd...
Z moich obserwacji Myśleniczanie nie powinni narzekać na przedszkola, bo poziom jest naprawdę wysoki :)
EKOLUDEK najlepsze przedszkole w Myslenicach. Posyłałam tam jedną córkę teraz drugą. Świetnie zorganizowany czas dla dzieci Panie cały czas zajmują się dziecmi ciągle różne zabawy, uczą dużo różnych piosenek,dzieci doskonale przygotowane do udziału w różnych okazjonalnych imprezach takich jak np. DZIEN MAMY TATY DZIADKA-cudnie jestem pod wrażeniem ze nawet te najmniejsze maluszki są tak swietnie przygotowane do udziału w takich uroczystosciach. Po za tym dodatkowe zajęcia; plastyka, taniec,basen. Polecam.
Ja polecam przedszkole nr 5 syn tam chodzil z usmiechem na buzi. Wiadomo na poczatku bylo mu trudno(rozlaka z mama),ale z uplywem tygodni bylo coraz lepiej. Wg mnie wszystkie Panie bardzo sympatyczne i bardzo duzo sie nauczyl podczas tych 4 lat pobytu w przedszkolu. Pani Dyrektor rowniez jest ok, konkretna. Przedszkole nie jest duze, grupy rowniez, sale tez super wyposazone.Wyprawke przedszkolaka kupuje sie na poczatku roku przedszkolnego. My jako rodzice bylismy bardzo zadowoleni z przedszkola.Dlatego moje drugie dziecko rowniez tam uczeszcza i tak samo jest bardzo zadowolone i usmiechniete jak syn.
Moje dziecko też chodzi do przedszkola nr 5 i jest bardzo zadowolone. Pomimo tego że nie należy do najbardziej uspołecznionych dzieci, chodzi bardzo chętnie. Widzę, że czuje się tam bezpiecznie a to jest chyba najlepszy dowód na to, że jest tam dobrze! Panie są super(p.nauczycielki, p.kucharki, p.opiekunki). Dużo przytulają, wspierają, bardzo indywidualnie podchodzą do dzieci. Do mamy która oskarża o to, że Panie krzyczą. Czasem trzeba i nie mam nic przeciwko. Jakoś muszą utrzymać tak dużą grupę w ryzach to raz a dwa: każdy jest człowiekiem i nie róbmy z siebie świętych a z dzieci nie róbmy świętych krów. W przedszkolu dzieci mają bardzo różnorodne zajęcia, widać że Panie dużo z nimi pracują i naprawdę dużo im się chce. Pani Dyrektor jest konkretna i załatwia bardzo! dużo dla dzieciaków.Moje dziecko bardzo Ją lubi. Zawsze można się dogadać tylko jest jeszcze jedna sprawa. Od siebie tez coś trzeba dać - choćby przyjść na zebranie czy zaangażować się w życie przedszkola (są takie okazje), a nie tylko żądać i wymagać. I jeszcze jedno-nasze dziecko jest jednym z wielu w przedszkolu a nie świecącą gwiazdką, na którą wszyscy mają chuchać i dmuchać. Ja z czystym sumieniem polecam to przedszkole.
Byłam ostatnio na Dniu Babci i Dziadka w Przedszkolu Nr5 , program jaki oglądałam w wykonaniu dzieci nadaje się do publicznego przedstawienia, aby wszyscy mogli podziwiać wspaniałe wystąpienie dzieci we wspaniałym ułożonym scenariuszu dobranym odpowiednio dla dzieci. To samo świadczy o profesjonalizmie pań nauczycielek.Chciałabym podzielić się ze wszystkimi tym, jakie tam wspaniałe pracują nauczycielki. Nie wiem dlaczego w ludziach jest tyle złośliwości i chęci poniżenia innych osób. Czy to dla własnej przyjemności i zrealizowania się, bo gdzie indziej im nie wychodzi. Najlepiej anonimowo kogoś poniżyć. Trudne to jest i przykre. Pamiętam jak moje dziecko chodziło do Przedszkola Nr5 i panie, które tam pracują pracowały również wówczas. Dziecko chciało nawet chodzić w soboty i w niedziele do przedszkola jak było by tylko ono otwarte. A to świadczy o wspaniałych paniach. Mój wnuczek też tam chodzi i nie wyobrażam sobie innego przedszkola dla niego jak również moja córka nie chciałaby innego przedszkola. Tyle okazanego serca dzieciom, troski o nich, dostarczenia im tak ogromnej wiedzy to wymaga wiele pracy od pań tam pracujących. Można również zobaczyć ile dzieci pod ich kierunkiem osiągają, jakie zdobywają nagrody w licznych konkursach , jakie programy piękne i bogate przygotowują na różne okazje. Widać to przedszkole w naszym mieście, słyszeć można o nim dobre opinie a i liczne pochwały i artykuły można czytać w naszej gazecie jak i w innych. To się nie bierze z niczego. To jest ogrom pracy pań nauczycielek tam pracujących. Wielka chwała im za to i podziękowanie. Gdybym miała taką możliwość przyznawania nagrody to w pierwszej kolejności przyznałabym właśnie tym nauczycielkom z największym stażem pracy , pracującym w Przedszkolu Nr 5 za to co dobrego robią dla dzieci i ile im dają wiedzy, miłości i pola do działania.
W Myślenicach jest dużo przedszkoli i nie będzie problemu z miejscami. W ubiegłym roku Myślenice miały bardzo dużo dzieci odroczonych i one muszą iść już do szkoły, dodatkowo całkiem sporo sześciolatków mimo cofnięcia reformy do szkoły się wybiera. Może będzie trzylatek który nie dostanie się do przedszkola pierwszego wyboru ale Myślenice nie są znów tak wielkie żeby nie można było zawieźć dziecko trzy ulice dalej do następnego przedszkola.
i tu niespodzianka, nie ma nigdzie miejsc i długie listy rezerwowe. ;) WIĘKSZOŚĆ sześciolatków nie pójdzie do pierwszej klasy.
Głupoty piszesz, w największych myślenickich przedszkolach przyjęto wszystkie chętne 2,5 latki bo tyle było miejsc wolnych, Na listach rezerwowych są dwulatki choć w sumie to one powinny być w żłobku.
Musze sie zreflektowac, w przedszkolach pewnie faktycznie, ale miejsc nie ma w zlobkach dla roczniaka I to zlobki mialam na mysli, bo obdzwonilam wszystkie placowki.
W żłobku na osiedlu w tamtym roku były wolne miejsca w ciągu roku więc warto pytać. Na Zarabiu przed kortami w prywatnym przedszkolu mają taką grupę maluchów, może tam spytaj, przynajmniej przejściowo dopóki nie znajdzie się miejsce w samorządowym.
Moja córka obecnie kończy pierwszy rok pobytu w przedszkolu nr 6. Jest zadwolona , ja też:) Panie bardzo dużo pracują z dziećmi, co widać np podczas występów w przedszkolu. Chętnie chodziła do przedszkola więc dla mnie to bardzo dobry znak. Ogólnie polecam
Polecam przedszkole SMYKOLADNIA w Osieczanach, moja córka niestety skończyła już edukację przedszkolną i od września zaczyna szkolę. Atmosfera rewelacyjna. Warunki fantastyczne. Sale wyposażone adekwatnie do wieku dzieci. Na bardzo wysokim poziomie wykwalifikowana kadra pracownicza.
Iwona ty chyba nie wiesz co piszesz... To co sie wyprawia w przedszkolach tego wlasciciela to istny koszmar... Żal dzieci, które tam uczeszczaja:-(
Napisz, co się tam wyprawia. Posyłasz tam dzieci, jak @IwonaLabedz czy też powtarzasz jakieś zasłyszane bajki?
A ja polecam Eurekę. Śmiechawa że można krytykować ale jak ktoś napisze że nie ma zastrzeżeń to od razu reklama. :D lekkie przegięcie. Córa poszła do oddziału żłobkowego, mieliśmy bardzo duże obawy, ale zależało nam by była osobna sala dla maluchów do 2,5 żeby nie obijały się o 2x większe starszaki. Ciocie są przemiłe, jedzenie wcina aż miło i menu nie straszy PRLem, zaaklimatyzowała się bardzo szybko i chętnie chodzi co dla mnie jest wielką ulgą. Jak najbardziej polecę to przedszkole / żłobek.
Witam a co ktoś może powiedzieć na temat przedszkola Trzemeśni?
Ciasno, dzieci dużo, niektóre Panie czasami niesympatyczne (IMVHO każdy ma czasami zły dzień), ale z mojego punktu widzenia, jako laika - dzieciaki (przynajmniej moje 3 lata temu w tym roku) pokończyły przedszkole z umiejętnością czytania, umieli policzyć ilość sylab i je zaznaczyć, liczyli też dobrze (wszystko to AFAIK jest ponadprogramowe). Co prawda, jak się dowiedziałem, młody nie powinien się uczyć czytać dostawnie, tylko sylabami, ale i tak jestem zadowolony.
Chłopaki z chęcią chodzili do przedszkola.
Jakbym miał wybierać przedszkole jeszcze raz, bez wahania wybrałbym Trzemeśnię - ze względu na satysfakcjonujące warunki i bliskość domu.
Słyszałem że przedszkole nr 6 likwidują czy to prawda?
Ha ha ha
I pewnie dlatego, że sąsiad przedszkla niechce kawałka tylko całą ziemie przedszkola?! :))))
W temacie przedszkola nr 5 -
Co za bzdury!
- starsze nauczycielki: moje dzieci były pod opieką całej starszej kadry, łącznie z p. dyr. Uchacz i p. dyr. Woźnicą. Podziwiam je nie tylko za kompetencje, ale też za umiejętność indywidualnego podejścia do dzieci. A moje dzieciaki do najgrzeczniejszych nie należały ;)
- proponuję posiedzieć kilkanaście minut i poobserwować pracę nauczycielek w przedszkolu, a nie tworzyć mrożące krew w żyłach historie.
- pani dyrektor niemiła??? dzieci się jej boją? Bzdura. Moje dzieciaki nawet jaka na ulicy, czy w sklepie ją widywały, to biegły, żeby się przytulić wołając "nasza pani dyrektor!". To, że zdecydowana i nie boi się porozmawiać z rodzicami "trudniejszych" dzieci to zaleta, a nie wada... Kiedyś słyszałam argument jednej z mam przeciwko jednej z nauczycielek, że jest okropna, bo przy obiedzie każe dziecku siedzieć przy stoliku, a ono przecież w domu zawsze je biegając po pokoju...
- dzieci wyprowadzane w styczniu / lutym na błoto i do tego specjalnie, żeby się rozchorowały? Pozostawię to bez komentarza, bo to jakiś absurd...
Z moich obserwacji Myśleniczanie nie powinni narzekać na przedszkola, bo poziom jest naprawdę wysoki :)
Witam, mam pytanie czy ktoś może coś powiedzieć na temat przedszkola " EKOLUDEK " w Myślenicach?
Bardzo proszę o opinię przedszkola Smykolandia w Osieczanach
EKOLUDEK najlepsze przedszkole w Myslenicach. Posyłałam tam jedną córkę teraz drugą. Świetnie zorganizowany czas dla dzieci Panie cały czas zajmują się dziecmi ciągle różne zabawy, uczą dużo różnych piosenek,dzieci doskonale przygotowane do udziału w różnych okazjonalnych imprezach takich jak np. DZIEN MAMY TATY DZIADKA-cudnie jestem pod wrażeniem ze nawet te najmniejsze maluszki są tak swietnie przygotowane do udziału w takich uroczystosciach. Po za tym dodatkowe zajęcia; plastyka, taniec,basen. Polecam.
Ja polecam przedszkole nr 5 syn tam chodzil z usmiechem na buzi. Wiadomo na poczatku bylo mu trudno(rozlaka z mama),ale z uplywem tygodni bylo coraz lepiej. Wg mnie wszystkie Panie bardzo sympatyczne i bardzo duzo sie nauczyl podczas tych 4 lat pobytu w przedszkolu. Pani Dyrektor rowniez jest ok, konkretna. Przedszkole nie jest duze, grupy rowniez, sale tez super wyposazone.Wyprawke przedszkolaka kupuje sie na poczatku roku przedszkolnego. My jako rodzice bylismy bardzo zadowoleni z przedszkola.Dlatego moje drugie dziecko rowniez tam uczeszcza i tak samo jest bardzo zadowolone i usmiechniete jak syn.
Moje dziecko też chodzi do przedszkola nr 5 i jest bardzo zadowolone. Pomimo tego że nie należy do najbardziej uspołecznionych dzieci, chodzi bardzo chętnie. Widzę, że czuje się tam bezpiecznie a to jest chyba najlepszy dowód na to, że jest tam dobrze! Panie są super(p.nauczycielki, p.kucharki, p.opiekunki). Dużo przytulają, wspierają, bardzo indywidualnie podchodzą do dzieci. Do mamy która oskarża o to, że Panie krzyczą. Czasem trzeba i nie mam nic przeciwko. Jakoś muszą utrzymać tak dużą grupę w ryzach to raz a dwa: każdy jest człowiekiem i nie róbmy z siebie świętych a z dzieci nie róbmy świętych krów. W przedszkolu dzieci mają bardzo różnorodne zajęcia, widać że Panie dużo z nimi pracują i naprawdę dużo im się chce. Pani Dyrektor jest konkretna i załatwia bardzo! dużo dla dzieciaków.Moje dziecko bardzo Ją lubi. Zawsze można się dogadać tylko jest jeszcze jedna sprawa. Od siebie tez coś trzeba dać - choćby przyjść na zebranie czy zaangażować się w życie przedszkola (są takie okazje), a nie tylko żądać i wymagać. I jeszcze jedno-nasze dziecko jest jednym z wielu w przedszkolu a nie świecącą gwiazdką, na którą wszyscy mają chuchać i dmuchać. Ja z czystym sumieniem polecam to przedszkole.
Polecam przedszkole nr2 na Dolnym Przedmieściu, panie mile i zawsze uśmiechnięte, mają podejście do dzieci.
Byłam ostatnio na Dniu Babci i Dziadka w Przedszkolu Nr5 , program jaki oglądałam w wykonaniu dzieci nadaje się do publicznego przedstawienia, aby wszyscy mogli podziwiać wspaniałe wystąpienie dzieci we wspaniałym ułożonym scenariuszu dobranym odpowiednio dla dzieci. To samo świadczy o profesjonalizmie pań nauczycielek.Chciałabym podzielić się ze wszystkimi tym, jakie tam wspaniałe pracują nauczycielki. Nie wiem dlaczego w ludziach jest tyle złośliwości i chęci poniżenia innych osób. Czy to dla własnej przyjemności i zrealizowania się, bo gdzie indziej im nie wychodzi. Najlepiej anonimowo kogoś poniżyć. Trudne to jest i przykre. Pamiętam jak moje dziecko chodziło do Przedszkola Nr5 i panie, które tam pracują pracowały również wówczas. Dziecko chciało nawet chodzić w soboty i w niedziele do przedszkola jak było by tylko ono otwarte. A to świadczy o wspaniałych paniach. Mój wnuczek też tam chodzi i nie wyobrażam sobie innego przedszkola dla niego jak również moja córka nie chciałaby innego przedszkola. Tyle okazanego serca dzieciom, troski o nich, dostarczenia im tak ogromnej wiedzy to wymaga wiele pracy od pań tam pracujących. Można również zobaczyć ile dzieci pod ich kierunkiem osiągają, jakie zdobywają nagrody w licznych konkursach , jakie programy piękne i bogate przygotowują na różne okazje. Widać to przedszkole w naszym mieście, słyszeć można o nim dobre opinie a i liczne pochwały i artykuły można czytać w naszej gazecie jak i w innych. To się nie bierze z niczego. To jest ogrom pracy pań nauczycielek tam pracujących. Wielka chwała im za to i podziękowanie. Gdybym miała taką możliwość przyznawania nagrody to w pierwszej kolejności przyznałabym właśnie tym nauczycielkom z największym stażem pracy , pracującym w Przedszkolu Nr 5 za to co dobrego robią dla dzieci i ile im dają wiedzy, miłości i pola do działania.
Czy ktoś składał podanie do przedszkola w tym roku?
Czy w każdym przedszkolu teraz jest wpisowe za wydanie druku?
czy macie jakies informacje na temat braku miejsc dla 3latków w przedszkolach myslenickich z powodu cofniecia reformy 6latków?
W Myślenicach jest dużo przedszkoli i nie będzie problemu z miejscami. W ubiegłym roku Myślenice miały bardzo dużo dzieci odroczonych i one muszą iść już do szkoły, dodatkowo całkiem sporo sześciolatków mimo cofnięcia reformy do szkoły się wybiera. Może będzie trzylatek który nie dostanie się do przedszkola pierwszego wyboru ale Myślenice nie są znów tak wielkie żeby nie można było zawieźć dziecko trzy ulice dalej do następnego przedszkola.
i tu niespodzianka, nie ma nigdzie miejsc i długie listy rezerwowe. ;) WIĘKSZOŚĆ sześciolatków nie pójdzie do pierwszej klasy.
Głupoty piszesz, w największych myślenickich przedszkolach przyjęto wszystkie chętne 2,5 latki bo tyle było miejsc wolnych, Na listach rezerwowych są dwulatki choć w sumie to one powinny być w żłobku.
Musze sie zreflektowac, w przedszkolach pewnie faktycznie, ale miejsc nie ma w zlobkach dla roczniaka I to zlobki mialam na mysli, bo obdzwonilam wszystkie placowki.
W żłobku na osiedlu w tamtym roku były wolne miejsca w ciągu roku więc warto pytać. Na Zarabiu przed kortami w prywatnym przedszkolu mają taką grupę maluchów, może tam spytaj, przynajmniej przejściowo dopóki nie znajdzie się miejsce w samorządowym.