zamiast skorzystać i próbować sami się dowiecie wówczas czy praca jest dobra czy nie , ma ktoś propozycję pracy w Janie np na magazynie to idź sprawdź tą pracę zawsze możesz się zwolnić i siedzieć dalej w domu
Kolego czy ty jesteś normalny? Nie chce Ci się tyłka ruszyć do firmy która oferuje Ci pracę. Nie chcesz poznac zakresu obowiązków i czasu pracy? A o wynagrodzenie pytasz na forum?
Chłopie zastanów się nad sobą czego oczekujesz ... ale od siebie. Bo na to że trafisz na pracodawce który sprosta Twoim wymaganiom to nawet nie licz.
Nie rozumiem. Ktoś zadał pytanie na temat płacy i warunków.Na pytania się:albo odpowiada jeśli się zna odpowiedź,albo się wgl nie odzywa.Przynajmniej tak mi się wydaje.Nie rozumiem co np "trzeźwomyślący" ma na celu? Dlaczego kogoś tutaj pouczasz,i wymadrzasz się? Jeśli ktoś pyta to odpowiedz,może komuś pomożesz,a takim gadaniem nie zdziałasz nic:). Może ktoś ma oferte i do "JANA" i jeszcze gdzieś,więc po co ma tak jak to napisałeś "poznawać zakres obowiązków"? I ma wybór albo wpomniany już "JAN" albo inny zakłąd i ktoś elegancko,kulturalnie zadał pytanie bo chce się zorientować gdzie będzie miał korzystniej,Nie bawmy się w pouczanie,omijanie odpowiedzi,znam odpowiedź ile płacą to pomagam udzielając odpowiedzi,nie znam to się nie ozdywam i już:)))) Jego sprawa czy pójdzie czy nie. Nie My jesteśmy od tego żeby mówić:"Kolego czy ty jesteś normalny?" Troszkę zrozumienia,więcej życzliwości mniej uszczypliwości a będzie lepiej w tym naszym społeczeństwie Nam się żyło;)
z tego co wiem wynagrodzenie w naszym kraju płatne jest miesięcznie. Idąc do pracy ustala się warunki. Obawiam się molo, że w Twoim przypadku to pracodawca będzie stratny. Za ten tekst byłbyś spalony jako pracownik. Ludzie tacy jak Ty nigdy nie znajdą pracy i wiecznie będą obciążeniem dla ludzi pracujących, płacących podatki.
Nie rozumiem takich ludzi. Zachowujesz się jakby mamusia wysłała Cię w końcu do roboty a Ty robotę pi...sz.
Albo nie mam kasy, łapię co jest, zarabiając nawet grosze w międzyczasie szukam coś lepszego albo...piep..e robotę mieszkam i stołuję się u mamusi. Jeśli zadałeś pytanie takie jak zadałeś to znaczy, że jesteś nieudacznikiem nie potrafiącym zadbać o własne sprawy, w dodatku co gorsza-leniwym. W życiu bym Cię nie zatrudniła nawet do sprzątania kibla.
Nie rozumiem. Ktoś zadał pytanie na temat płacy i warunków.Na pytania się:albo odpowiada jeśli się zna odpowiedź,albo się wgl nie odzywa.Przynajmniej tak mi się wydaje.Nie rozumiem co np "trzeźwomyślący" ma na celu? Dlaczego kogoś tutaj pouczasz,i wymadrzasz się? Jeśli ktoś pyta to odpowiedz,może komuś pomożesz,a takim gadaniem nie zdziałasz nic:). Może ktoś ma oferte i do "JANA" i jeszcze gdzieś,więc po co ma tak jak to napisałeś "poznawać zakres obowiązków"? I ma wybór albo wpomniany już "JAN" albo inny zakłąd i ktoś elegancko,kulturalnie zadał pytanie bo chce się zorientować gdzie będzie miał korzystniej,Nie bawmy się w pouczanie,omijanie odpowiedzi,znam odpowiedź ile płacą to pomagam udzielając odpowiedzi,nie znam to się nie ozdywam i już:)))) Jego sprawa czy pójdzie czy nie. Nie My jesteśmy od tego żeby mówić:"Kolego czy ty jesteś normalny?" Troszkę zrozumienia,więcej życzliwości mniej uszczypliwości a będzie lepiej w tym naszym społeczeństwie Nam się żyło;)
po co ma poznawać zakres obowiązków? No rzeczywiście. Ogromny wysiłek fizyczny i intelektualny...wysłuchać w krótkiej rozmowie ile płacą i co za to wymagają.
LUDZIE ogarnijcie się.
Oczywiście wybierze firmę do jakiej pójdzie pracować na podstawie wpisów z forum na myslenice-info!
Co się z Wami dzieje, wstańcie od tego cholernego ekranu i wyjazd do ludzi bo całkiem dzicy jesteście.
Pytanie o warunki pracy i wynagrodzenie na forum faktycznie jest dziwnym pomysłem z uwagi na to, że nigdy nie możemy być pewni że otrzymamy prawdziwą odpowiedź, przez co możemy zaprzepaścić szansę znalezienia fajnej pracy. Przecież nigdy nie mamy pewności że osoba odpowiadająca na nasz post jest wiarygodna i ma sprawdzone informacje. Niech taka osoba zacznie odradzać, straszyć złymi warunkami (jesteśmy na forum- pełno tu smutasów, flustratów i konkurencji :)) osoba szukająca pracy zasugeruje się "dobrymi radami", pracę na starcie odrzuci i nigdy nie będzie miała pewności czy zrobiła dobrze. A wystarczy podejść, zapytać na miejscu, przyobserwować pracowników...choć z tego co wiem u Jana na razie nie ma przyjęć:) molo, skąd masz tę propozycję? Na pewno to nadal aktualne? :)
z tez tego co wiem wynagrodzenie w naszym kraju płatne jest miesięcznie. Idąc do pracy ustala się warunki. Obawiam się molo, że w Twoim przypadku to pracodawca będzie stratny. Za ten tekst byłbyś spalony jako pracownik. Ludzie tacy jak Ty nigdy nie znajdą pracy i wiecznie będą obciążeniem dla ludzi pracujących, płacących podatki.
Nie rozumiem takich ludzi. Zachowujesz się jakby mamusia wysłała Cię w końcu do roboty a Ty robotę pi...sz.
Albo nie mam kasy, łapię co jest, zarabiając nawet grosze w międzyczasie szukam coś lepszego albo...piep..e robotę mieszkam i stołuję się u mamusi. Jeśli zadałeś pytanie takie jak zadałeś to znaczy, że jesteś nieudacznikiem nie potrafiącym zadbać o własne sprawy, w dodatku co gorsza-leniwym. W życiu bym Cię nie zatrudniła nawet do sprzątania kibla.
gadasz głupoty. to że ktoś nie chce iść do pierwszej.... nie oznacza że jest na utrzymaniu mamy. Jeżeli nie mam kasy łapie co jest, nie znaczy że mam iść do pracy w której mnie nie szanują, a tego nie wiem. Jeżeli wdł twego zdania mam iść do takiej pracy to sama jesteś nieudacznikiem. Zarabiać groszę? zależy co dla kogo - nie ubliżaj ludziom którzy zarabiają mniej. Pytanie jest proste i oczekiwałem prostej odpowiedzi!!! nie mylić z "prostackiej" jaką otrzymałem od ciebie. Swoim komentarzem podważyłaś całkowicie sens forum jako żródła informacji i opinii.
jw
Ten temat chyba był poruszany na forum?
szukam i nie widzę. mam propozycję pracy i nie wiem na co mogę liczyć?
to sie nie zdziw jak pracodawca przeczyta ten temat i ci jej nie da :)
na pewno jest tak zainteresowany moją osobą że osobiście zemną będzie rozmawiał:)
ponawiam
zamiast skorzystać i próbować sami się dowiecie wówczas czy praca jest dobra czy nie , ma ktoś propozycję pracy w Janie np na magazynie to idź sprawdź tą pracę zawsze możesz się zwolnić i siedzieć dalej w domu
stracę 3 miesiące żeby zobaczyć ile zarobie
Kolego czy ty jesteś normalny? Nie chce Ci się tyłka ruszyć do firmy która oferuje Ci pracę. Nie chcesz poznac zakresu obowiązków i czasu pracy? A o wynagrodzenie pytasz na forum?
Chłopie zastanów się nad sobą czego oczekujesz ... ale od siebie. Bo na to że trafisz na pracodawce który sprosta Twoim wymaganiom to nawet nie licz.
Nie rozumiem. Ktoś zadał pytanie na temat płacy i warunków.Na pytania się:albo odpowiada jeśli się zna odpowiedź,albo się wgl nie odzywa.Przynajmniej tak mi się wydaje.Nie rozumiem co np "trzeźwomyślący" ma na celu? Dlaczego kogoś tutaj pouczasz,i wymadrzasz się? Jeśli ktoś pyta to odpowiedz,może komuś pomożesz,a takim gadaniem nie zdziałasz nic:). Może ktoś ma oferte i do "JANA" i jeszcze gdzieś,więc po co ma tak jak to napisałeś "poznawać zakres obowiązków"? I ma wybór albo wpomniany już "JAN" albo inny zakłąd i ktoś elegancko,kulturalnie zadał pytanie bo chce się zorientować gdzie będzie miał korzystniej,Nie bawmy się w pouczanie,omijanie odpowiedzi,znam odpowiedź ile płacą to pomagam udzielając odpowiedzi,nie znam to się nie ozdywam i już:)))) Jego sprawa czy pójdzie czy nie. Nie My jesteśmy od tego żeby mówić:"Kolego czy ty jesteś normalny?" Troszkę zrozumienia,więcej życzliwości mniej uszczypliwości a będzie lepiej w tym naszym społeczeństwie Nam się żyło;)
aska_aska19
10000% racji .
z te
z tego co wiem wynagrodzenie w naszym kraju płatne jest miesięcznie. Idąc do pracy ustala się warunki. Obawiam się molo, że w Twoim przypadku to pracodawca będzie stratny. Za ten tekst byłbyś spalony jako pracownik. Ludzie tacy jak Ty nigdy nie znajdą pracy i wiecznie będą obciążeniem dla ludzi pracujących, płacących podatki.
Nie rozumiem takich ludzi. Zachowujesz się jakby mamusia wysłała Cię w końcu do roboty a Ty robotę pi...sz.
Albo nie mam kasy, łapię co jest, zarabiając nawet grosze w międzyczasie szukam coś lepszego albo...piep..e robotę mieszkam i stołuję się u mamusi. Jeśli zadałeś pytanie takie jak zadałeś to znaczy, że jesteś nieudacznikiem nie potrafiącym zadbać o własne sprawy, w dodatku co gorsza-leniwym. W życiu bym Cię nie zatrudniła nawet do sprzątania kibla.
po co ma poznawać zakres obowiązków? No rzeczywiście. Ogromny wysiłek fizyczny i intelektualny...wysłuchać w krótkiej rozmowie ile płacą i co za to wymagają.
LUDZIE ogarnijcie się.
Oczywiście wybierze firmę do jakiej pójdzie pracować na podstawie wpisów z forum na myslenice-info!
Co się z Wami dzieje, wstańcie od tego cholernego ekranu i wyjazd do ludzi bo całkiem dzicy jesteście.
anula
W życiu bym Cię nie zatrudniła nawet do sprzątania kibla.
O proszę mamy tutaj królową klozetu.
na szczęście ja na razie nie muszę szukać pracy
Nie mówie,że wybierze,ale skoro zadał pytania to znaczy,że do czegoś jest Mu to potrzebne i nikomu nic do tego:)
To jak nie musisz to pozwól niech inni jej szukają tak jak potrafią.
sęk w tym, że nie potrafią właśnie
Anula ale w Tobie jadu:)
nie jadu, tylko wkur.u na ludzką głupotę, bezsilność i niezaradność.
Ich głupota,bezsilność i niezaradność i nic nam do tego,nie żyjmy życiem innych i ich sprawami,jeśli możemy pomagajmy,nie komentujmy,nie oceniajmy:):)
molo zadał pytanie a jakos nikt nie kwapi się do odp.tylko do wkurzania innych...
Pytanie o warunki pracy i wynagrodzenie na forum faktycznie jest dziwnym pomysłem z uwagi na to, że nigdy nie możemy być pewni że otrzymamy prawdziwą odpowiedź, przez co możemy zaprzepaścić szansę znalezienia fajnej pracy. Przecież nigdy nie mamy pewności że osoba odpowiadająca na nasz post jest wiarygodna i ma sprawdzone informacje. Niech taka osoba zacznie odradzać, straszyć złymi warunkami (jesteśmy na forum- pełno tu smutasów, flustratów i konkurencji :)) osoba szukająca pracy zasugeruje się "dobrymi radami", pracę na starcie odrzuci i nigdy nie będzie miała pewności czy zrobiła dobrze. A wystarczy podejść, zapytać na miejscu, przyobserwować pracowników...choć z tego co wiem u Jana na razie nie ma przyjęć:) molo, skąd masz tę propozycję? Na pewno to nadal aktualne? :)
5000
gadasz głupoty. to że ktoś nie chce iść do pierwszej.... nie oznacza że jest na utrzymaniu mamy. Jeżeli nie mam kasy łapie co jest, nie znaczy że mam iść do pracy w której mnie nie szanują, a tego nie wiem. Jeżeli wdł twego zdania mam iść do takiej pracy to sama jesteś nieudacznikiem. Zarabiać groszę? zależy co dla kogo - nie ubliżaj ludziom którzy zarabiają mniej. Pytanie jest proste i oczekiwałem prostej odpowiedzi!!! nie mylić z "prostackiej" jaką otrzymałem od ciebie. Swoim komentarzem podważyłaś całkowicie sens forum jako żródła informacji i opinii.