Choć znam Józka Błachuta, trudno mi się pogodzić się z podejrzeniem, że ten człowiek może mieć związek z apelami. Jednak idąc na Walne Zebranie oczekiwałam, iż przedstawiciel rady nadzorczej Zorzy coś zrobi, że na przykład, w imieniu swoim i kolegów, złoży ubolewanie z powodu nieodpowiedzialnego incydentu i się od niego odetnie. A tu NIC. Cisza. - Pomimo, że w apelu ktoś posłużył się nazwą <rada nadzorcza>.
Powstanie strony internetowej Zorzy w dziwny sposób zbiegło się z kandydowaniem do Rady Gminy pana Józefa Błachuta, wielokrotnego przewodniczącego rady nadzorczej spółdzielni a zarazem człowieka, który nieraz oponował przeciw tej stronie, strasząc wysokimi kosztami. Ostatni raz miało to miejsce na walnym zebraniu spółdzielni rok a może 2 lata temu. Wcześniej zdarzyło się w Domu Rzemiosła w 2009 r., na spotkaniu z posłem Tobiszowskim.
Cóż, można przewidywać, że Błachut zostanie wybrany radnym. Pozostaje jedynie zapytać, ile lat ten pan będzie dojrzewał do mądrych decyzji, bo nie ulega wątpliwości, że utworzenie strony internetowej Zorzy było mądre.
Jak już zostanie radnym to może zajmie się przygotowaniem Programu Ograniczenia Niskiej Emisji (PONE), tak jak zrobiono to w 73 małopolskich gminach i zamiast zajmować się na posiedzeniach rady zbędnymi ankietami, których wynik i bez tego jest wiadomy, to nasza spółdzielnia wreszcie sięgnie po dotacje na budowę kotłowni gazowych, a nie będzie wmawiać członkom, że mają podpisywać oświadczenia o przyjęciu długu, którego wcale mieć nie muszą.
Zarząd przedłożył mieszkańcom trzy warianty, tak jakby nie było lepszego rozwiązania. A co z programem Prosument realizowanym przez NFOŚiGW? Czy z tego programu też skorzystają inne spółdzielnie tylko nie nasza?
LUDZIE NIE DAJCIE SOBIE WMÓWIĆ ŻE MUSICIE COKOLWIEK PODPISYWAĆ! Podpiszecie oświadczenia (które wcale przez WFOŚiGW nie są wymagane) bierzecie na siebie kredyty za inwestycje realizowane przez zarząd (oby tylko nie z takim skutkiem jak w Dobczycach), nie podpiszecie - uzależnią Was od zachodniej firmy oddając w dzierżawę kolejny Wasz majątek. Tak naprawdę, to przerzucanie na Was odpowiedzialności i zmuszanie do wyboru pomiędzy Dżumą a Cholerą.
A ja się Państwu dziwię
w Dobczycach tworzy się wspolnota za wspólnota i dobrze im
wszystkie bloki mają własne kotłownie i wszystkie przeszły termomodernizacje
Może czas i u nas zacząć zakładać wspólnoty. Przynajmniej będziemy utrzymywać siebie a nie towarzystwo ze spółdzielni.
Zapatrzone w pana Błachuta emerytki tego nie zrozumieją. Jednak wystarczy porównać wysokie opłaty i wygląd budynków Tysiąclecia II, by przyznać rację tym mają dość Zorzy. Co osiągnął Zarząd z Błachutem w radzie nadzorczej przez ostatnie 20 lat? - Byli, są i nic poza tym. No może to, że spółdzielnia się uszczupliła, bo w Dobczycach "uciekło" z niej 8 bloków i - co ważne - żaden nie myśli o powrocie.
Zapatrzone w pana Błachuta emerytki tego nie zrozumieją. Jednak wystarczy porównać wysokie opłaty i wygląd budynków Tysiąclecia II, by przyznać rację tym mają dość Zorzy. Co osiągnął Zarząd z Błachutem w radzie nadzorczej przez ostatnie 20 lat? - Byli, są i nic poza tym. No może to, że spółdzielnia się uszczupliła, bo w Dobczycach "uciekło" z niej 8 bloków i - co ważne - żaden nie myśli o powrocie.
Mnie wystarczyło jak zobaczyłem w jaki sposób ten Pan poprowadził Walne w czerwcu. Jak ktoś nie widział to niech żałuje. Dla mnie ten dzień powinien być jego ostatnim w spółdzielni. I powiem szczerze - gdyby sam wtedy zrezygnował z tej funkcji, miałbym jeszcze jakiś szacunek. Ale tacy ludzie chyba nie mają umiaru...
Choć znam Józka Błachuta, trudno mi się pogodzić się z podejrzeniem, że ten człowiek może mieć związek z apelami. Jednak idąc na Walne Zebranie oczekiwałam, iż przedstawiciel rady nadzorczej Zorzy coś zrobi, że na przykład, w imieniu swoim i kolegów, złoży ubolewanie z powodu nieodpowiedzialnego incydentu i się od niego odetnie. A tu NIC. Cisza. - Pomimo, że w apelu ktoś posłużył się nazwą <rada nadzorcza>.
Powstanie strony internetowej Zorzy w dziwny sposób zbiegło się z kandydowaniem do Rady Gminy pana Józefa Błachuta, wielokrotnego przewodniczącego rady nadzorczej spółdzielni a zarazem człowieka, który nieraz oponował przeciw tej stronie, strasząc wysokimi kosztami. Ostatni raz miało to miejsce na walnym zebraniu spółdzielni rok a może 2 lata temu. Wcześniej zdarzyło się w Domu Rzemiosła w 2009 r., na spotkaniu z posłem Tobiszowskim.
Cóż, można przewidywać, że Błachut zostanie wybrany radnym. Pozostaje jedynie zapytać, ile lat ten pan będzie dojrzewał do mądrych decyzji, bo nie ulega wątpliwości, że utworzenie strony internetowej Zorzy było mądre.
Jak już zostanie radnym to może zajmie się przygotowaniem Programu Ograniczenia Niskiej Emisji (PONE), tak jak zrobiono to w 73 małopolskich gminach i zamiast zajmować się na posiedzeniach rady zbędnymi ankietami, których wynik i bez tego jest wiadomy, to nasza spółdzielnia wreszcie sięgnie po dotacje na budowę kotłowni gazowych, a nie będzie wmawiać członkom, że mają podpisywać oświadczenia o przyjęciu długu, którego wcale mieć nie muszą.
Zarząd przedłożył mieszkańcom trzy warianty, tak jakby nie było lepszego rozwiązania. A co z programem Prosument realizowanym przez NFOŚiGW? Czy z tego programu też skorzystają inne spółdzielnie tylko nie nasza?
LUDZIE NIE DAJCIE SOBIE WMÓWIĆ ŻE MUSICIE COKOLWIEK PODPISYWAĆ! Podpiszecie oświadczenia (które wcale przez WFOŚiGW nie są wymagane) bierzecie na siebie kredyty za inwestycje realizowane przez zarząd (oby tylko nie z takim skutkiem jak w Dobczycach), nie podpiszecie - uzależnią Was od zachodniej firmy oddając w dzierżawę kolejny Wasz majątek. Tak naprawdę, to przerzucanie na Was odpowiedzialności i zmuszanie do wyboru pomiędzy Dżumą a Cholerą.
A ja się Państwu dziwię
w Dobczycach tworzy się wspolnota za wspólnota i dobrze im
wszystkie bloki mają własne kotłownie i wszystkie przeszły termomodernizacje
Może czas i u nas zacząć zakładać wspólnoty. Przynajmniej będziemy utrzymywać siebie a nie towarzystwo ze spółdzielni.
Zapatrzone w pana Błachuta emerytki tego nie zrozumieją. Jednak wystarczy porównać wysokie opłaty i wygląd budynków Tysiąclecia II, by przyznać rację tym mają dość Zorzy. Co osiągnął Zarząd z Błachutem w radzie nadzorczej przez ostatnie 20 lat? - Byli, są i nic poza tym. No może to, że spółdzielnia się uszczupliła, bo w Dobczycach "uciekło" z niej 8 bloków i - co ważne - żaden nie myśli o powrocie.
Mnie wystarczyło jak zobaczyłem w jaki sposób ten Pan poprowadził Walne w czerwcu. Jak ktoś nie widział to niech żałuje. Dla mnie ten dzień powinien być jego ostatnim w spółdzielni. I powiem szczerze - gdyby sam wtedy zrezygnował z tej funkcji, miałbym jeszcze jakiś szacunek. Ale tacy ludzie chyba nie mają umiaru...