W innych miastach sesje rady są nagrywane i udostępniane w Internecie. To się nazywa przejrzysta gmina. Tak powinno być również u nas.
Podaję przykłady:
mam pytanie - kto ich finansuje? doszly mnie sluchy ze ktorys z urzedow, teraz nie wiem czy gminy czy starostwo... wydaje mi sie ze jezeli to prawda i urzedy wspieraja media w myslenicach z publicznych pieniedzy to taka informacja powinna byc podana do publicznej wiadomosci.
Mnie też to ciekawi ale jak tego się dowiemy?
Gdyby w Myślenicach byli radni opozycji to człowiek mógłby się coś dowiedzieć a tak to cisza.
Myślę że będzie to kolejne niezależne od władzy medium które będzie pokazywać jak dobrze żyje się mieszkańcom pod rządami obecnej władzy.
mam pytanie - kto ich finansuje? doszly mnie sluchy ze ktorys z urzedow, teraz nie wiem czy gminy czy starostwo... wydaje mi sie ze jezeli to prawda i urzedy wspieraja media w myslenicach z publicznych pieniedzy to taka informacja powinna byc podana do publicznej wiadomosci.
Jestem jak najbardziej za lokalnymi mediami ale nie takimi które są na pasku i garnuszku władzy.Ton odpowiedzi przypomina bardzo odpowiedzi władzy na kłopotliwe pytania i to według mnie dobrze nie wróży.Po to są media ,KRSy itp aby nie trzeba było chodzić i pytać żon ,ale cóż wybitnym twórcom wybacza się u nas arogancję.
Po to są media ,KRSy itp aby nie trzeba było chodzić i pytać żon ,ale cóż wybitnym twórcom wybacza się u nas arogancję.
Pesymisto, żony też wybaczają "arogancję" specjalistom. Koniec końców władza może wszystko (bez konsekwencji). I właśnie dlatego tak ciężko cokolwiek w tym kraju zmienić...
Jeśli chodzi o finansowanie, to owszem po kilku miesiącach starań uzyskaliśmy wsparcie niektórych samorządów. Odbyło się to jednak zgodnie z obowiązującymi przepisami prawa, więc od razu uprzedzam, nie ma sensu wietrzyć sensacji i robić afery :-D. Nie są to jednak aż tak wielkie fundusze, aby podejrzewać, że Myślenice iTV będzie „na garnuszku” tej czy innej władzy… Środki te pozwolą nam jedynie opłacić preferencyjny ZUS i inne podatki, czynsz za wynajęty lokal oraz częściowy zwrot kosztów za dojazd na realizowane dla gmin materiały…
Większe finanse chcemy oczywiście pozyskać od prywatnych przedsiębiorstw jako reklamodawców, bo tak funkcjonują wszystkie media komercyjne w tym kraju. Biorąc pod uwagę stale rosnącą oglądalność naszych materiałów, pozwala to stwierdzić, że trafiamy do coraz większego grona odbiorców, którym realizowane przez nas reportaże przypadają do gustu. Wiadomo, że nie wszystkim się one podobają, to zrozumiałe, takie prawo demokracji i wolnego wyboru… na szczęście (parafrazując słowa piosenki jednego z artystów, wywodzącego się z Kielc) Myślenice iTV to nie agencja towarzyska, żeby miało nam zależeć na dogodzeniu wszystkim ;-) więc nawet na to nie liczymy :-)
Jeśli chodzi o słowa Jarka, że najlepiej zapytać naszych żon o finanse, to chodziło o to, że one najlepiej wiedzą ile środków finansowych i pracy musieliśmy już zainwestować i inwestujemy nadal, w imię ewentualnych przyszłych zysków, a przede wszystkim dlatego, że tworzymy tę telewizję z sercem i pasją. Ich cierpliwości zawdzięczamy więc również to, że telewizja może funkcjonować i rozwijać się. Nie ma więc mowy o żadnej arogancji z naszej strony…
Odnosząc się natomiast do słów „pesymisty” i innych użytkowników, krytykujących nasze działania oczywiście macie prawo do tego… Muszę jednak przyznać, że mieszkając w tym mieście 2,5 roku zauważyłem, że sporo jest takich jak Wy, siedzących tylko na forum, krytykujących pod tajemniczym nickiem niemal wszystko i niemal wszystkich. Tak jest przecież najłatwiej… ale żeby po pierwsze: podpisać się imieniem i nazwiskiem, po drugie: powiedzieć coś komuś w oczy, a po trzecie: ruszyć się sprzed komputera i wziąć udział w tym czy innym ciekawym wydarzeniu na terenie gminy lub powiatu, to niestety dla Was pewnie za trudne. To jednak wymaga przynajmniej trochę wysiłku…
Na szczęście jest spore grono osób, którym się chce robić coś dobrego dla społeczności lokalnej oraz uczestniczyć w ciekawych wydarzeniach na terenie powiatu. I właśnie przede wszystkim takich ludzi oraz takie inicjatywy zamierzamy w Myślenice iTV pokazywać i promować, a nie „jak dobrze żyje się mieszkańcom pod rządami obecnej władzy”. Ktoś choćby przeciętnie inteligentny powinien zrozumieć różnicę…
Jeśli chodzi o finansowanie, to owszem po kilku miesiącach starań uzyskaliśmy wsparcie niektórych samorządów. oraz częściowy zwrot kosztów za dojazd na realizowane dla gmin materiały…
czyli finansuja was samorzady. koniec kropka. jak piszesz pobieracie nawet pieniadze za dojazd na realizowane materialy a wiec jestescie na ich utrzymaniu, wiadomo w jaki sposob przeklada sie to na prezentowane tresci. dla mnie to koniec dyskusji. dalej utrzymuje zdanie ze samorzady powinny sie rozliczac z dotacji przekazywanych na media, aby ich odbiorca wiedzial ile pieniedzy sie w nie pompuje. pozdrawiam
nie drogi kolego, nie finansują, tylko WSPÓŁfinansują a to zasadnicza różnica. Co do prezentowanych treści, każdy może je ocenić... i zobaczyć, że materiały realizowane we współpracy z samorządem to tylko niewielki procent naszych reportaży,... nie pobieramy pieniędzy za dojazd, tylko te kwoty (które nota bene dopiero będą wpływać) pewnie w części na to przeznaczymy... póki co wydajemy własne (i żon) ciężko i uczciwie zarobione pieniądze...
a co do rozliczania się samorządów z pieniędzy przekazywanych mediom, to ze swojego , doświadczenia (nie w Myślenicach ani tym regionie) wiem, że taka jest norma w kraju i przez zdecydowaną większość społeczności lokalnej w gminach jest mile widziana zdrowa współpraca między samorządem właśnie, a lokalnymi mediami. Przynajmniej wtedy jest w miarę normalnie...a, że Tobie to nie odpowiada i wolisz wietrzyć teorie spiskowe wszędzie to już Twój problem... poza tym jakbyś nie wiedział to finanse samorządów są jawne... i to nie od dziś ani od wczoraj... pozdrawiam również
nie drogi kolego, nie finansują, tylko WSPÓŁfinansują a to zasadnicza różnica. Co do prezentowanych treści, każdy może je ocenić... i zobaczyć, że materiały realizowane we współpracy z samorządem to tylko niewielki procent naszych reportaży,... nie pobieramy pieniędzy za dojazd, tylko te kwoty (które nota bene dopiero będą wpływać) pewnie w części na to przeznaczymy... póki co wydajemy własne (i żon) ciężko i uczciwie zarobione pieniądze...
a co do rozliczania się samorządów z pieniędzy przekazywanych mediom, to ze swojego , doświadczenia (nie w Myślenicach ani tym regionie) wiem, że taka jest norma w kraju i przez zdecydowaną większość społeczności lokalnej w gminach jest mile widziana zdrowa współpraca między samorządem właśnie, a lokalnymi mediami. Przynajmniej wtedy jest w miarę normalnie...a, że Tobie to nie odpowiada i wolisz wietrzyć teorie spiskowe wszędzie to już Twój problem... poza tym jakbyś nie wiedział to finanse samorządów są jawne... i to nie od dziś ani od wczoraj... pozdrawiam również
po 1. nie jesteśmy kolegami, ponieważ się nie znamy
po 2. współfinansowanie oznacza wpływ na treści lub autocenzurę autorów, co wyklucza m.in. niezależność mediów
po 3. moze istnieje taka norma, ale w myslenicach nigdy nie zostało to upublicznione (jeśli się mylę proszę o link)
po 4. nie gryzie się ręki która karmi...
po 5. nie wietrze żadnych teorii spiskowych co sugerujesz, zwracam uwagę na to, że samorządy powinny podwać do publicznej wiadomości kwoty jakimi wspierają media z podaniem tytułów
po 6. nie rozumiem dlaczego tak się złościsz. pytam, a kto pyta nie błądzi... podobno więc bardziej liczyłem na rzetelną odpowiedź a nie coś co zamieściłeś powyżej.
dziękuję ci już za dyskusję zycze kolorowych snow...
OK, sorry za "kolegę" :-D nie złoszczę się ani trochę, wyjaśniam rzeczowo po prostu... poza tym zbyt doświadczony jestem, żeby takimi wpisami się przejmować a tym bardziej złościć... :-) do reszty argumentów nie będę się odnosił, bo nie warto... więcej odpisywać nie będę, szkoda mi palców :-D chcesz pogadać to wiesz gdzie nas znaleźć...
OK, sorry za "kolegę" :-D nie złoszczę się ani trochę, wyjaśniam rzeczowo po prostu... poza tym zbyt doświadczony jestem, żeby takimi wpisami się przejmować a tym bardziej złościć... :-) do reszty argumentów nie będę się odnosił, bo nie warto... więcej odpisywać nie będę, szkoda mi palców :-D chcesz pogadać to wiesz gdzie nas znaleźć...
nie rozumiem po co mam do was chodzic skoro sami udzielacie sie na tym forum mimo, ze jak piszesz "szkoda palcow"... swoje zdanie wyrazilem, szkoda ze nie otrzymalem konkretnych odpowiedzi na zadane pytania, ale skoro obiecujesz ze juz nie bedziesz pisal to nie zawracam glowy. Trzymam za slowo i po raz kolejny zycze kolorowych snow
Cytat"-D chcesz pogadać to wiesz gdzie nas znaleźć.."
Jakbym słyszał kulturalnych przedstawicieli władzy.
O niezależności możemy zapomnieć,będzie propaganda sukcesu i żadnych drażliwych tematów.
Co do odejścia od komputera i działania - a może ci ludzie działali i zrezygnowali widząc że to walenie głową w mur.
Nie wiem czy to wy robiliście kiedyś relacje z zawodów MM ale oglądając ją okazało się że byliśmy na dwóch różnych imprezach.
gazeta myslenicka jest tak tradycyjna, że aż tradycyjnie nie ma co w niej czytać,
burmistrz, starosta, szkoła, zdjęcia z przed lat, kronika policyjna, sport..........kosz.
Ta gazeta jest tak tradycyjna, że aż tradycyjnie nie ma co w niej czytać,
burmistrz, starosta, szkoła, zdjęcia z przed lat, kronika policyjna, sport..........kosz.
To i tak dużo ! Ja tylko zdjęcia z przed lat ........kosz .
Gazeta Myślenicka = Gazeta propagandowa, ukazują w niej polityków oraz wydarzenia tylko od "lepszej strony", niejednokrotnie upiększając wszystko o 300%. Szkoda na nią kasy wydawać
Ta gazeta jest tak tradycyjna, że aż tradycyjnie nie ma co w niej czytać,
burmistrz, starosta, szkoła, zdjęcia z przed lat, kronika policyjna, sport..........kosz.
zgoda, mogliby robic ja inaczej, ale nie jestes lepszy piszac "gazeta do kosza" moze lepiej napisz co chcialbys w niej czytac, albo napisz do tej gazety i im to powiedz. na tym polega konstruktywna krytyka
bono napisał/a:Ta gazeta jest tak tradycyjna, że aż tradycyjnie nie ma co w niej czytać,
burmistrz, starosta, szkoła, zdjęcia z przed lat, kronika policyjna, sport..........kosz.zgoda, mogliby robic ja inaczej, ale nie jestes lepszy piszac "gazeta do kosza" moze lepiej napisz co chcialbys w niej czytac, albo napisz do tej gazety i im to powiedz. na tym polega konstruktywna krytyka
Gdybym wiedział co mają pisać, nie podrzucał bym im tematu, tylko sam założył bym konkurencyjne wydanie, więc na to z mojej strony nie licz.
Natomiast tkwienie w bezruchu przez całe lata, pisanie według stałego schematu od wielu lat, robi z gazety biuletyn informacyjny, który powinien być rozrzucany za darmo.
bono napisał/a:Ta gazeta jest tak tradycyjna, że aż tradycyjnie nie ma co w niej czytać,
burmistrz, starosta, szkoła, zdjęcia z przed lat, kronika policyjna, sport..........kosz.To i tak dużo ! Ja tylko zdjęcia z przed lat ........kosz .
Zaczynam tak samo a kończę przeglądem tytułów, zajmuje mi to parę minut i ...................
bono napisał/a:Ta gazeta jest tak tradycyjna, że aż tradycyjnie nie ma co w niej czytać,
burmistrz, starosta, szkoła, zdjęcia z przed lat, kronika policyjna, sport..........kosz.zgoda, mogliby robic ja inaczej, ale nie jestes lepszy piszac "gazeta do kosza" moze lepiej napisz co chcialbys w niej czytac, albo napisz do tej gazety i im to powiedz. na tym polega konstruktywna krytyka
Mogę jedynie podpowiedzieć, co obserwuje w prasie codziennej, zmienia sie co jakiś czas redakcję, szuka sie ludzi z pomysłami i ich zatrudnia, gdy sie wypalą, szuka sie nowych i tak to sie to kreci, to samo jest w radiu, TV itd.
htt p://www.myslenice-itv.pl/smiertelny-wypadek-w-bulinie/
Panowie to nie były ćwiczenia tylko czyjaś tragedia i jak nie umiecie posługiwać się kamerą to jest dość innych ciekawych zajęć.W taki sposób nie zdobywa się popularności ani widza.Raczej nie znaleźliście się tam przypadkiem tylko ktoś dał wam pewnie "cynk" więc niech następnym razem wam wytłumaczy czego raczej nie powinno się filmować.
Tak się składa, że na miejscu tragedii znaleźliśmy się przypadkiem... Pracując nad montażem innych reportaży w Osieczanach zobaczyliśmy i usłyszeliśmy samochody straży pożarnej i pogotowia... więc nie zastanawiając się, po chwili pojechaliśmy za nimi... dopiero po drodze dostaliśmy informację co się stało... co do tego co powinno a czego nie powinno się filmować... to nie uważam, że ujęcia przekraczają tę granicę... choćby dlatego, że tego typu kadry widziałem setki razy w największych i najlepszych stacjach tv i serwisach informacyjnych w kraju i za granicą, więc bez przesady... rozumiemy tragedię rodziny zmarłego... i proszę sobie wyobrazić, że na miejscu byliśmy bardzo dyskretni i delikatni, nie "polując" na "gorące" ujęcia za wszelką cenę, co widzieli świadkowie tragedii...
tak na marginesie to mam zawodową styczność z mediami od ponad 10 lat... więc jak ma Pan/Pani ochotę porozmawiać o rzetelności dziennikarskiej, kompetencjach i profesjonalizmie to zapraszam do siedziby redakcji (adres na stronie internetowej)
p.s. jeśli chodzi o zdobywanie popularności... proszę sobie obejrzeć blisko 250 naszych produkcji, a następnie policzyć ile z nich to reportaże typu ten z Buliny... i samemu sobie odpowiedzieć na jakich tematach staramy się przede wszystkim budować ową popularność...
z poważaniem
Bartosz Cwynar
redaktor Myślenice iTV
Z zaproszenia nie skorzystam a odpowiedź jest kopią wcześniejszych odpowiedzi na tym forum.Przypadkowo tam byliście a dopiero potem dostaliście cynk czyli jednak ktoś was poinformował,myślę że nie była to osoba z kręgu biorących udział w akcji bo to byłby już skandal że zamiast aktywnie uczestniczyć zajmuje sie informowaniem mediów-to tak na marginesie jako że Pan redaktor sam przyznał że dostał cynk(cyt.dopiero po drodze dostaliśmy informację co się stało... )
Dalej podtrzymuję tezę że żadna szanująca się stacja nie pokaże szczegółów akcji reanimacyjnej i innych drastycznych scen zresztą zabezpieczający zdarzenie starają się nie dopuszczać w pobliże osób trzecich.
Tak na marginesie co to znaczy zawodowa styczność z mediami?
Czy ja ganiając po weselach z kamerą mogę nazwać się redaktorem czy też kioskarka sprzedająca od kilkudziesięciu lat gazety ,też ma kontakt z mediami?
Trochę złośliwości z mojej strony ale musiałem zejść do poziomu adwersarza a zresztą czytając wcześniejszy wpis nie można inaczej
Bartosz Cwynar napisał/a:
OK, sorry za "kolegę" :-D nie złoszczę się ani trochę, wyjaśniam rzeczowo po prostu... poza tym zbyt doświadczony jestem, żeby takimi wpisami się przejmować a tym bardziej złościć... :-) do reszty argumentów nie będę się odnosił, bo nie warto... więcej odpisywać nie będę, szkoda mi palców :-D chcesz pogadać to wiesz gdzie nas znaleźć...
To że ktoś ma kilkaset produkcji nie musi oznaczać że wszystkie są udane a prawdziwa cnota krytyk sie nie boi .
krowka123 - masz racje. Materiał jest potworny. Sztuką jest się przyznać do błędu, a ktoś operujący obrazem tym bardziej powinien mieć empatię rozwiniętą na tyle, aby nie pokazywać takich rzeczy. Rozwiązanie jest jedno - nie oglądać. I taki mam zamiar.
Jeśli chodzi o wtorkową akcję to nie dostaliśmy cynku tylko sami zadzwoniliśmy zapytać co się stało... każdy ma do tego prawo.... ujęcia pokazane w materiale nie były drastyczne, a to co niedozwolone zostało zamazane, proszę zauważyć... poza tym przykro i ale największych stacjach setki razy widziałem takie ujęcia więc bez komentarza...
zawodowa styczność z mediami: wyższe studia, i kilka ładnych lat pracy w kilku redakcjach prasowych, rozgłośni radiowej i biurze prasowym Urzędu Miasta.... (nie w Myślenicach)... myślę, że to wystarczający argument jednak....
Co do naszych reportaży nie oczekujemy, że będą się podobać wszystkim... Komuś się podobają to super, nie to trudno...
A o propozycji rozmowy "face to face" napisałem, bo uważam, że forum nie jest właściwym miejscem na dyskusję na ten temat, a poza tym łatwo jest krytykować, jak się jest anonimowym... Tyle z mojej strony...
W innych miastach sesje rady są nagrywane i udostępniane w Internecie. To się nazywa przejrzysta gmina. Tak powinno być również u nas.
Podaję przykłady:
http://www.youtube.com/watch?v=a9qlpddP22A
http://www.youtube.com/watch?v=mTTS2knzn4A
http://www.youtube.com/watch?v=sj8Q43Du4u0
Mnie też to ciekawi ale jak tego się dowiemy?
Gdyby w Myślenicach byli radni opozycji to człowiek mógłby się coś dowiedzieć a tak to cisza.
Myślę że będzie to kolejne niezależne od władzy medium które będzie pokazywać jak dobrze żyje się mieszkańcom pod rządami obecnej władzy.
wystarczy podejść do Naszego biura by dowiedzieć się więcej . A jeśli chodzi o finanse to warto spytać Naszych żon :)
Jestem jak najbardziej za lokalnymi mediami ale nie takimi które są na pasku i garnuszku władzy.Ton odpowiedzi przypomina bardzo odpowiedzi władzy na kłopotliwe pytania i to według mnie dobrze nie wróży.Po to są media ,KRSy itp aby nie trzeba było chodzić i pytać żon ,ale cóż wybitnym twórcom wybacza się u nas arogancję.
Pesymisto, żony też wybaczają "arogancję" specjalistom. Koniec końców władza może wszystko (bez konsekwencji). I właśnie dlatego tak ciężko cokolwiek w tym kraju zmienić...
Jeśli chodzi o finansowanie, to owszem po kilku miesiącach starań uzyskaliśmy wsparcie niektórych samorządów. Odbyło się to jednak zgodnie z obowiązującymi przepisami prawa, więc od razu uprzedzam, nie ma sensu wietrzyć sensacji i robić afery :-D. Nie są to jednak aż tak wielkie fundusze, aby podejrzewać, że Myślenice iTV będzie „na garnuszku” tej czy innej władzy… Środki te pozwolą nam jedynie opłacić preferencyjny ZUS i inne podatki, czynsz za wynajęty lokal oraz częściowy zwrot kosztów za dojazd na realizowane dla gmin materiały…
Większe finanse chcemy oczywiście pozyskać od prywatnych przedsiębiorstw jako reklamodawców, bo tak funkcjonują wszystkie media komercyjne w tym kraju. Biorąc pod uwagę stale rosnącą oglądalność naszych materiałów, pozwala to stwierdzić, że trafiamy do coraz większego grona odbiorców, którym realizowane przez nas reportaże przypadają do gustu. Wiadomo, że nie wszystkim się one podobają, to zrozumiałe, takie prawo demokracji i wolnego wyboru… na szczęście (parafrazując słowa piosenki jednego z artystów, wywodzącego się z Kielc) Myślenice iTV to nie agencja towarzyska, żeby miało nam zależeć na dogodzeniu wszystkim ;-) więc nawet na to nie liczymy :-)
Jeśli chodzi o słowa Jarka, że najlepiej zapytać naszych żon o finanse, to chodziło o to, że one najlepiej wiedzą ile środków finansowych i pracy musieliśmy już zainwestować i inwestujemy nadal, w imię ewentualnych przyszłych zysków, a przede wszystkim dlatego, że tworzymy tę telewizję z sercem i pasją. Ich cierpliwości zawdzięczamy więc również to, że telewizja może funkcjonować i rozwijać się. Nie ma więc mowy o żadnej arogancji z naszej strony…
Odnosząc się natomiast do słów „pesymisty” i innych użytkowników, krytykujących nasze działania oczywiście macie prawo do tego… Muszę jednak przyznać, że mieszkając w tym mieście 2,5 roku zauważyłem, że sporo jest takich jak Wy, siedzących tylko na forum, krytykujących pod tajemniczym nickiem niemal wszystko i niemal wszystkich. Tak jest przecież najłatwiej… ale żeby po pierwsze: podpisać się imieniem i nazwiskiem, po drugie: powiedzieć coś komuś w oczy, a po trzecie: ruszyć się sprzed komputera i wziąć udział w tym czy innym ciekawym wydarzeniu na terenie gminy lub powiatu, to niestety dla Was pewnie za trudne. To jednak wymaga przynajmniej trochę wysiłku…
Na szczęście jest spore grono osób, którym się chce robić coś dobrego dla społeczności lokalnej oraz uczestniczyć w ciekawych wydarzeniach na terenie powiatu. I właśnie przede wszystkim takich ludzi oraz takie inicjatywy zamierzamy w Myślenice iTV pokazywać i promować, a nie „jak dobrze żyje się mieszkańcom pod rządami obecnej władzy”. Ktoś choćby przeciętnie inteligentny powinien zrozumieć różnicę…
czyli finansuja was samorzady. koniec kropka. jak piszesz pobieracie nawet pieniadze za dojazd na realizowane materialy a wiec jestescie na ich utrzymaniu, wiadomo w jaki sposob przeklada sie to na prezentowane tresci. dla mnie to koniec dyskusji. dalej utrzymuje zdanie ze samorzady powinny sie rozliczac z dotacji przekazywanych na media, aby ich odbiorca wiedzial ile pieniedzy sie w nie pompuje. pozdrawiam
nie drogi kolego, nie finansują, tylko WSPÓŁfinansują a to zasadnicza różnica. Co do prezentowanych treści, każdy może je ocenić... i zobaczyć, że materiały realizowane we współpracy z samorządem to tylko niewielki procent naszych reportaży,... nie pobieramy pieniędzy za dojazd, tylko te kwoty (które nota bene dopiero będą wpływać) pewnie w części na to przeznaczymy... póki co wydajemy własne (i żon) ciężko i uczciwie zarobione pieniądze...
a co do rozliczania się samorządów z pieniędzy przekazywanych mediom, to ze swojego , doświadczenia (nie w Myślenicach ani tym regionie) wiem, że taka jest norma w kraju i przez zdecydowaną większość społeczności lokalnej w gminach jest mile widziana zdrowa współpraca między samorządem właśnie, a lokalnymi mediami. Przynajmniej wtedy jest w miarę normalnie...a, że Tobie to nie odpowiada i wolisz wietrzyć teorie spiskowe wszędzie to już Twój problem... poza tym jakbyś nie wiedział to finanse samorządów są jawne... i to nie od dziś ani od wczoraj... pozdrawiam również
po 1. nie jesteśmy kolegami, ponieważ się nie znamy
po 2. współfinansowanie oznacza wpływ na treści lub autocenzurę autorów, co wyklucza m.in. niezależność mediów
po 3. moze istnieje taka norma, ale w myslenicach nigdy nie zostało to upublicznione (jeśli się mylę proszę o link)
po 4. nie gryzie się ręki która karmi...
po 5. nie wietrze żadnych teorii spiskowych co sugerujesz, zwracam uwagę na to, że samorządy powinny podwać do publicznej wiadomości kwoty jakimi wspierają media z podaniem tytułów
po 6. nie rozumiem dlaczego tak się złościsz. pytam, a kto pyta nie błądzi... podobno więc bardziej liczyłem na rzetelną odpowiedź a nie coś co zamieściłeś powyżej.
dziękuję ci już za dyskusję zycze kolorowych snow...
OK, sorry za "kolegę" :-D nie złoszczę się ani trochę, wyjaśniam rzeczowo po prostu... poza tym zbyt doświadczony jestem, żeby takimi wpisami się przejmować a tym bardziej złościć... :-) do reszty argumentów nie będę się odnosił, bo nie warto... więcej odpisywać nie będę, szkoda mi palców :-D chcesz pogadać to wiesz gdzie nas znaleźć...
nie rozumiem po co mam do was chodzic skoro sami udzielacie sie na tym forum mimo, ze jak piszesz "szkoda palcow"... swoje zdanie wyrazilem, szkoda ze nie otrzymalem konkretnych odpowiedzi na zadane pytania, ale skoro obiecujesz ze juz nie bedziesz pisal to nie zawracam glowy. Trzymam za slowo i po raz kolejny zycze kolorowych snow
Cytat"-D chcesz pogadać to wiesz gdzie nas znaleźć.."
Jakbym słyszał kulturalnych przedstawicieli władzy.
O niezależności możemy zapomnieć,będzie propaganda sukcesu i żadnych drażliwych tematów.
Co do odejścia od komputera i działania - a może ci ludzie działali i zrezygnowali widząc że to walenie głową w mur.
Nie wiem czy to wy robiliście kiedyś relacje z zawodów MM ale oglądając ją okazało się że byliśmy na dwóch różnych imprezach.
gazeta myslenicka jest tak tradycyjna, że aż tradycyjnie nie ma co w niej czytać,
burmistrz, starosta, szkoła, zdjęcia z przed lat, kronika policyjna, sport..........kosz.
to już lepszy goniec myślenicki
To i tak dużo ! Ja tylko zdjęcia z przed lat ........kosz .
Gazeta Myślenicka = Gazeta propagandowa, ukazują w niej polityków oraz wydarzenia tylko od "lepszej strony", niejednokrotnie upiększając wszystko o 300%. Szkoda na nią kasy wydawać
zgoda, mogliby robic ja inaczej, ale nie jestes lepszy piszac "gazeta do kosza" moze lepiej napisz co chcialbys w niej czytac, albo napisz do tej gazety i im to powiedz. na tym polega konstruktywna krytyka
Gdybym wiedział co mają pisać, nie podrzucał bym im tematu, tylko sam założył bym konkurencyjne wydanie, więc na to z mojej strony nie licz.
Natomiast tkwienie w bezruchu przez całe lata, pisanie według stałego schematu od wielu lat, robi z gazety biuletyn informacyjny, który powinien być rozrzucany za darmo.
Zaczynam tak samo a kończę przeglądem tytułów, zajmuje mi to parę minut i ...................
Mogę jedynie podpowiedzieć, co obserwuje w prasie codziennej, zmienia sie co jakiś czas redakcję, szuka sie ludzi z pomysłami i ich zatrudnia, gdy sie wypalą, szuka sie nowych i tak to sie to kreci, to samo jest w radiu, TV itd.
htt p://www.myslenice-itv.pl/smiertelny-wypadek-w-bulinie/
Panowie to nie były ćwiczenia tylko czyjaś tragedia i jak nie umiecie posługiwać się kamerą to jest dość innych ciekawych zajęć.W taki sposób nie zdobywa się popularności ani widza.Raczej nie znaleźliście się tam przypadkiem tylko ktoś dał wam pewnie "cynk" więc niech następnym razem wam wytłumaczy czego raczej nie powinno się filmować.
Tak się składa, że na miejscu tragedii znaleźliśmy się przypadkiem... Pracując nad montażem innych reportaży w Osieczanach zobaczyliśmy i usłyszeliśmy samochody straży pożarnej i pogotowia... więc nie zastanawiając się, po chwili pojechaliśmy za nimi... dopiero po drodze dostaliśmy informację co się stało... co do tego co powinno a czego nie powinno się filmować... to nie uważam, że ujęcia przekraczają tę granicę... choćby dlatego, że tego typu kadry widziałem setki razy w największych i najlepszych stacjach tv i serwisach informacyjnych w kraju i za granicą, więc bez przesady... rozumiemy tragedię rodziny zmarłego... i proszę sobie wyobrazić, że na miejscu byliśmy bardzo dyskretni i delikatni, nie "polując" na "gorące" ujęcia za wszelką cenę, co widzieli świadkowie tragedii...
tak na marginesie to mam zawodową styczność z mediami od ponad 10 lat... więc jak ma Pan/Pani ochotę porozmawiać o rzetelności dziennikarskiej, kompetencjach i profesjonalizmie to zapraszam do siedziby redakcji (adres na stronie internetowej)
p.s. jeśli chodzi o zdobywanie popularności... proszę sobie obejrzeć blisko 250 naszych produkcji, a następnie policzyć ile z nich to reportaże typu ten z Buliny... i samemu sobie odpowiedzieć na jakich tematach staramy się przede wszystkim budować ową popularność...
z poważaniem
Bartosz Cwynar
redaktor Myślenice iTV
Z zaproszenia nie skorzystam a odpowiedź jest kopią wcześniejszych odpowiedzi na tym forum.Przypadkowo tam byliście a dopiero potem dostaliście cynk czyli jednak ktoś was poinformował,myślę że nie była to osoba z kręgu biorących udział w akcji bo to byłby już skandal że zamiast aktywnie uczestniczyć zajmuje sie informowaniem mediów-to tak na marginesie jako że Pan redaktor sam przyznał że dostał cynk(cyt.dopiero po drodze dostaliśmy informację co się stało... )
Dalej podtrzymuję tezę że żadna szanująca się stacja nie pokaże szczegółów akcji reanimacyjnej i innych drastycznych scen zresztą zabezpieczający zdarzenie starają się nie dopuszczać w pobliże osób trzecich.
Tak na marginesie co to znaczy zawodowa styczność z mediami?
Czy ja ganiając po weselach z kamerą mogę nazwać się redaktorem czy też kioskarka sprzedająca od kilkudziesięciu lat gazety ,też ma kontakt z mediami?
Trochę złośliwości z mojej strony ale musiałem zejść do poziomu adwersarza a zresztą czytając wcześniejszy wpis nie można inaczej
To że ktoś ma kilkaset produkcji nie musi oznaczać że wszystkie są udane a prawdziwa cnota krytyk sie nie boi .
krowka123 - masz racje. Materiał jest potworny. Sztuką jest się przyznać do błędu, a ktoś operujący obrazem tym bardziej powinien mieć empatię rozwiniętą na tyle, aby nie pokazywać takich rzeczy. Rozwiązanie jest jedno - nie oglądać. I taki mam zamiar.
Jeśli chodzi o wtorkową akcję to nie dostaliśmy cynku tylko sami zadzwoniliśmy zapytać co się stało... każdy ma do tego prawo.... ujęcia pokazane w materiale nie były drastyczne, a to co niedozwolone zostało zamazane, proszę zauważyć... poza tym przykro i ale największych stacjach setki razy widziałem takie ujęcia więc bez komentarza...
zawodowa styczność z mediami: wyższe studia, i kilka ładnych lat pracy w kilku redakcjach prasowych, rozgłośni radiowej i biurze prasowym Urzędu Miasta.... (nie w Myślenicach)... myślę, że to wystarczający argument jednak....
Co do naszych reportaży nie oczekujemy, że będą się podobać wszystkim... Komuś się podobają to super, nie to trudno...
A o propozycji rozmowy "face to face" napisałem, bo uważam, że forum nie jest właściwym miejscem na dyskusję na ten temat, a poza tym łatwo jest krytykować, jak się jest anonimowym... Tyle z mojej strony...