Przede wszystkim zachęcam aby nie odkładać spowiedzi na ostatnią chwilę, bo w ostatniej chwili to jest tylko pospiech, który nikomu dobrze nie służy
Na osiedlu chyba już była a koło Rynku w Wielka Środę.
Na marginesie mało kto pewnie wie że w Osieczanach są dźwiękoszczelne konfesjonały.
Ponadto przeważnie po kościołach jest codziennie przez cały rok spowiedź albo przed albo w trakcie Mszy Świętej.
Przede wszystkim zachęcam aby nie odkładać spowiedzi na ostatnią chwilę, bo w ostatniej chwili to jest tylko pospiech, który nikomu dobrze nie służy
Na osiedlu chyba już była a koło Rynku w Wielka Środę.
Na marginesie mało kto pewnie wie że w Osieczanach są dźwiękoszczelne konfesjonały.
Ponadto przeważnie po kościołach jest codziennie przez cały rok spowiedź albo przed albo w trakcie Mszy Świętej.
Najwidoczniej. Przyszły tydzień to tzw Wielki Tydzień, więc oprócz czwartku, piątku i soboty ma normalnie pozostałe dni tygodnia i można je nazywać wielkimi
Nie oplaca sie myc teraz okien bo na rmf mowili ze jakis frąt wietrzny z nad sahary idzie w naszą strone i przyniesie mikro pyl który pokoloruje naszą okolice na żółto czerwono i pomarańczowo
Idziemy tradycyjnie swiecic pokarmy przed oltarz, tam znajdujemy krzyz a tuz obok koszyczki na 'piniondz' w wiekszosci kosciolow. I zastanawiam sie, czy aby owa taca nie staje w centrum jako ta najwazniejsza? Skad wgl taki pomysly, komercja ma kalac najwazniejsze swieto nawet w samym Domie Bozym? Przyjrzyjcie sie proboszczowie jak to wyglada...
Odkąd pamiętam to tak było, że przy krzyżu w Wielki Piątek i Sobotę składało się ofiary. Skąd zatem taki pomysł to już pytanie do historyków. Natomiast Ty nawet się nie zastanowiłeś na co te pieniądze idą. Tak więc na co?
A co do wyglądu to faktycznie koszyk powinien być tak, aby nie był na pierwszym planie i tam gdzie ja byłem tak było.
Zaiste, szczęśliwy jesteś przyjacielu, że koszyk na ofiarę nie był w centrum w kościele, w którym przyszło rozważać Ci Mękę Pańską.
Ale moje poglądy na temat pieniędzy w kościele znasz z tego forum i nie są one zgodne z Twoimi.
Z drugiej strony, jeśli wierni to akceptują, kimże ja jestem, żeby to negować? Już, jako obserwator z zewnątrz, nie mam prawa krytykować. Póki koszyk pełny, pewnie taka wola ludu.
Pieniadz a duchowni to dziwnie przemilczany temat, bo niby nie przystoi o tym mowic, ale wydaje sie byc tj. ta wielkanocna taca - coraz bardziej w centrum. Dlaczego o tym nie mowic wprost, nie pisac, ale wypierac i zaprzeczac. Sh_ma, to na co ida te pieniadze pozostaje tajemnica proboszczow, nie wykazuja swoich dochodow i wydatkow, nikt tego nie sprawdza. Prawda jest taka: obieg i rola pieniadza w Kosciele jest tematem tabu, choc wypelnia wszystkie jego komorki. Tak jak kazdy czlowiek tak tez instytucja: zmierza do oczyszczenia, wyznaje blad, albo brnie w bagno i zaprzeczenia. Wystawianie koszykow gdzie popadnie nie przystoi. Podobnie traktowanie ludu jak dojnej krowy.
Na co idą pieniądze składane przy adoracji Krzyża jest zdefiniowane i w niektórych parafiach podawane w ogłoszeniach parafialnych. One sa przeznaczone na utrzymanie Grobu Pańskiego w Jerozolimie, a więc nie bardzo rozumiem jaki interes miałby mieć proboszcz, aby ta taca rzucała się w oczy.
Jeżeli świat ma z czymś problem, to siłą rzeczy Kościół (pisany przez duże K) też ma z tym problem. Tak to już jest i chyba niewiele jesteśmy w stanie to zmienić. Nie wszystko co jest związane z finansami w Kościele podoba mi się, ale po co mam o tym tu pisać? Co by to zmieniło? Co najwyżej wyrwane z kontekstu zdania były by pożywką dla "wierzących i praktykujących ateistów" do walki ze Wspólnotą Kościoła.
Jeżeli świat ma z czymś problem, to siłą rzeczy Kościół też ma z tym problem. Te same problemy związane z pieniądzem można często dostrzec w naszych władzach samorządowych, w naszych firmach, naszych domach i nas samych. To samo co nie podobało mi się w jednej z parafii na ziemi myślenickiej nie podobało mi się również w naszym burmistrzu, w posunięciach najwyższych władz Polski, w mojej poprzedniej pracy. Sporym zaskoczeniem był dla mnie wynik pewnego testu z którego wyszło że ja i moja żona też z tym mam problem, a byłem przekonany że jest dokładnie na odwrót.
Często jest tak, że to co nas wkurza w innych to to, z czym sami mamy problem...
Ale to Jezus powiedział, że nie można służyć dwóm panom: Bogu i mamonie. Dlatego niektórych może razić widok tacy i pieniędzy w centrum.
Czy za spowiedź świętą kapłani z parafii płacą przybyłym zaproszonym księżom? Bo ostatnio taki przekaz dostała bliska mi osoba podczas spowiedzi poza wyznaczoną datą spowiedzi świątecznej w parafii?
mam pytanie orientujecie się w jakie dni jest spowiedź w kościołach Zarabie Albert i Rynek ??
Albert w poniedziałek, rynek - wtorek, zarabie nie wiem.
Zarabie jutro od 8-9.30 i od 10-11
A jak w tym roku przed Wielkanocą?
Przede wszystkim zachęcam aby nie odkładać spowiedzi na ostatnią chwilę, bo w ostatniej chwili to jest tylko pospiech, który nikomu dobrze nie służy
Na osiedlu chyba już była a koło Rynku w Wielka Środę.
Na marginesie mało kto pewnie wie że w Osieczanach są dźwiękoszczelne konfesjonały.
Ponadto przeważnie po kościołach jest codziennie przez cały rok spowiedź albo przed albo w trakcie Mszy Świętej.
Osiedle ma we wtorek jeśli mnie pamięć nie myli
Wielka Środa ?! hmm chyba o czymś nie wiem..
Najwidoczniej. Przyszły tydzień to tzw Wielki Tydzień, więc oprócz czwartku, piątku i soboty ma normalnie pozostałe dni tygodnia i można je nazywać wielkimi
Chodzę po mieście i widzę że...
http://www.fronda.pl/a/quotumyj-okna-dla-jezusaquot,18818.html
Nie oplaca sie myc teraz okien bo na rmf mowili ze jakis frąt wietrzny z nad sahary idzie w naszą strone i przyniesie mikro pyl który pokoloruje naszą okolice na żółto czerwono i pomarańczowo
Frąt :)
A jak ze spowiedzią dzisiaj ? Od 18:00 w górę gdzieś znajdę jakiś konfesjonał ?
Kolego trochę chęci wpisujesz w google Parafia NNMP Myślenice, i wiesz wszystko
dziś konfesjonały dyżurne 2 od 20:30 do 24 w rynku
Ale ja nie mam internetu.
To i do spowiedzi nie musisz iść, bo kto w dzisiejszych czasach grzeszy bez internetu? Brak internetu to cnota ponad wszelkie inne.
O, tutaj się nie zgodzę! Do grzeszenia internet jest zbędny. Wystarczy choćby gabinet i biurko a można nieźle nagrzeszyć...
Idziemy tradycyjnie swiecic pokarmy przed oltarz, tam znajdujemy krzyz a tuz obok koszyczki na 'piniondz' w wiekszosci kosciolow. I zastanawiam sie, czy aby owa taca nie staje w centrum jako ta najwazniejsza? Skad wgl taki pomysly, komercja ma kalac najwazniejsze swieto nawet w samym Domie Bozym? Przyjrzyjcie sie proboszczowie jak to wyglada...
Odkąd pamiętam to tak było, że przy krzyżu w Wielki Piątek i Sobotę składało się ofiary. Skąd zatem taki pomysł to już pytanie do historyków. Natomiast Ty nawet się nie zastanowiłeś na co te pieniądze idą. Tak więc na co?
A co do wyglądu to faktycznie koszyk powinien być tak, aby nie był na pierwszym planie i tam gdzie ja byłem tak było.
Zaiste, szczęśliwy jesteś przyjacielu, że koszyk na ofiarę nie był w centrum w kościele, w którym przyszło rozważać Ci Mękę Pańską.
Ale moje poglądy na temat pieniędzy w kościele znasz z tego forum i nie są one zgodne z Twoimi.
Z drugiej strony, jeśli wierni to akceptują, kimże ja jestem, żeby to negować? Już, jako obserwator z zewnątrz, nie mam prawa krytykować. Póki koszyk pełny, pewnie taka wola ludu.
Pieniadz a duchowni to dziwnie przemilczany temat, bo niby nie przystoi o tym mowic, ale wydaje sie byc tj. ta wielkanocna taca - coraz bardziej w centrum. Dlaczego o tym nie mowic wprost, nie pisac, ale wypierac i zaprzeczac. Sh_ma, to na co ida te pieniadze pozostaje tajemnica proboszczow, nie wykazuja swoich dochodow i wydatkow, nikt tego nie sprawdza. Prawda jest taka: obieg i rola pieniadza w Kosciele jest tematem tabu, choc wypelnia wszystkie jego komorki. Tak jak kazdy czlowiek tak tez instytucja: zmierza do oczyszczenia, wyznaje blad, albo brnie w bagno i zaprzeczenia. Wystawianie koszykow gdzie popadnie nie przystoi. Podobnie traktowanie ludu jak dojnej krowy.
Na co idą pieniądze składane przy adoracji Krzyża jest zdefiniowane i w niektórych parafiach podawane w ogłoszeniach parafialnych. One sa przeznaczone na utrzymanie Grobu Pańskiego w Jerozolimie, a więc nie bardzo rozumiem jaki interes miałby mieć proboszcz, aby ta taca rzucała się w oczy.
Jeżeli świat ma z czymś problem, to siłą rzeczy Kościół (pisany przez duże K) też ma z tym problem. Tak to już jest i chyba niewiele jesteśmy w stanie to zmienić. Nie wszystko co jest związane z finansami w Kościele podoba mi się, ale po co mam o tym tu pisać? Co by to zmieniło? Co najwyżej wyrwane z kontekstu zdania były by pożywką dla "wierzących i praktykujących ateistów" do walki ze Wspólnotą Kościoła.
Jeżeli świat ma z czymś problem, to siłą rzeczy Kościół też ma z tym problem. Te same problemy związane z pieniądzem można często dostrzec w naszych władzach samorządowych, w naszych firmach, naszych domach i nas samych. To samo co nie podobało mi się w jednej z parafii na ziemi myślenickiej nie podobało mi się również w naszym burmistrzu, w posunięciach najwyższych władz Polski, w mojej poprzedniej pracy. Sporym zaskoczeniem był dla mnie wynik pewnego testu z którego wyszło że ja i moja żona też z tym mam problem, a byłem przekonany że jest dokładnie na odwrót.
Często jest tak, że to co nas wkurza w innych to to, z czym sami mamy problem...
Jeśli nie chcesz dawać na tace t nie dawaj i masz po problemie. Zawsze mają dużo do powiedzenia osoby które nić nie dają. Tak samo jak z WOŚP.
Ale to Jezus powiedział, że nie można służyć dwóm panom: Bogu i mamonie. Dlatego niektórych może razić widok tacy i pieniędzy w centrum.
Czy za spowiedź świętą kapłani z parafii płacą przybyłym zaproszonym księżom? Bo ostatnio taki przekaz dostała bliska mi osoba podczas spowiedzi poza wyznaczoną datą spowiedzi świątecznej w parafii?