Przecież w tym mieście nie ma żadnych obiektywnych mediów a o opozycja to coś co nie istnieje.Czytając GM czy oglądając TV powiatową cofamy się do okresu Gierka(niektórzy tęsknią za tymi czasami)Ciekawe jak lokalne media wyjaśnią podwyżki?
Dziwi jedno ,jak mozna być takim idiotą i dać się robić w konia co wybory?
Pan prezes w tym materiale ma bardzo gustowną koszulkę i krawacik w dawnych czasach takie "debesciarskie" ciuszki kupowało się u Jaśkowcowej w Rynku / obecnie 5,10.15/ dziś trzeba się postarać aby takie nabyć :-).
Mój nieżyjący tatuś też miał podobny krawacik taki z tancerką, i winogronami , ale to były lata 70-te. A tak to ciekawe , który stylista ubiera pana prezesa?
Prezes od dawna żeruje na pospólstwie, są to kpiny z odbiorców wody i ścieków. Mam nadzieję,że zostanie wywieziony na taczkach. Dlaczego nie sprawdza się szczelności szamb co tak szumnie zapowiadano i nie zmusza się do podłączania do ścieków. Wszystkie nieszczelne szamba zanieczyszczają wody gruntowe. Kraków powinien dotować kanalizację jak chce mieć czystą wodę. Ciekawe Spółka Miasta a Rada Miasta nie ma nic do gadania. B.........l!.
Kilka miesięcy po wyborach i wyborcy budzą się z ręką w nocniku.Nie wiedzieliście kogo wybieracie?Jak nie wiem to siedzę w domu ?A jak wiedzieliście i wybraliście to dobrze wam tak.
Możecie śmiało mówić-jest mi tu dobrze ,jest mi tu bardzo dobrze ale dobrze mi tak.
Brawo !!! był czas na zastanowienie się , przemyślenie i podjęcie właściwych decyzji do odważnych świat należy , ale widać niektórzy lubią stare g..o , i boja się zmian to o co Kaman jest tak jak chcieli , nowych postaci do rady było bez liku
Witam,
w bloku opłata abonamentowa za wodę i ścieki wynosi 0,87 zł. Fajna sprawa, bo w jednym miejscu 30 wodomierzy. Jest też opłata za odczyt wodomierzy 1, 48 zł. Odczyty są 2-3 w roku. Znów fajna sprawa, bo wszystko w jednym budynku, czyli 1, 48 zł razy ilość wodomierzy. Kasiora leci.
A wszystko przez bankrutujący Zakład Utylizacji Odpadów. Sytuacja wygląda tak: ZUO przegrało sprawę z P.Ćwierzykiem ( tym od stawów w Krzyszkowicach ), nie zapłaciło, wpadł komornik i pozabierał sprzęt. Szefostwo ZUO chce dużo kasy za śmieci i gminą i powiatom bardziej opłaca wywozić się śmieci do Krakowa. Urząd Miasta pompuje kasę, gdyż jest to finansowane w części przez UE i przez jakiś okres czasu musi funkcjonować. A, że idzie to przez Urząd Miasta to ,, dobrzy kumple " : Szef ZUO, MZWiK i Burmistrz ratują sb dupsko nawzajem. I płacimy za to my, podwyżkami cen wody. A wszystko przez geniusz naszych urzędników i wzajemne ratowanie siedziska....
Z tego wynika, że Prezes Urbański nie ogarnia sytuacji.
Trzeba obniżyć ceny - to się obniży, trzeba podwyższyć - to się podwyższy.
Na taką arogancję i ignorancję nie da się nie zareagować.
Burmistrz ma obowiązek sprawdzenia prawidłowości sporządzenia taryfy przed przedłożeniem jej Radzie Miasta.
Przyjmując ,ze taryfa jest przygotowana przez prezesa Urbańskiego według zasady "jak wyżej" to wykazanie że zawiera błędy nie powinno być trudne. Burmistrz może zgłosić w takiej sytuacji wniosek o podjęcie przez Radę Miasta uchwały o odrzucenie taryfy. Obowiązujące pozostaną dotychczasowe ceny, a nową taryfę może - w zależności od inwencji Burmistrza - opracować już ktoś inny.
Tylko że w przypadku naszej gminy nie wiadomo kto ma "obowiazek". Burmistrz, Dyrektor Urzędu czy może gminny skarbnik/skarbniczka.
Paranoją jest fakt że przez cały okres "zapewniania mieszkańców o konieczności wdrożenia projektu Czysta Woda dla Krakowa" nikt z decydentów nie raczył poinformować o nieuniknionej podwyżce za użytkowanie nowej infrastruktury. Czyli, mogę śmiało napisać że ta informacja była celowo ukrywana przed mieszkańcami. Dokładnie jak dzieje się to w przypadku ZUO. Gminna spółka z której nie ma przychodu dotowana jest z naszych podatków!? Jakim prawem? Na jakiej podstawie została udzielona "pożyczka" z gminnej kasy na kwotę 500.000 zł? !!!!!!!
Dostrzegam w wypowiedziach na tym wątku namiastkę bezsilności.
Moje zdanie w tej sprawie.
To co wiemy z Dziennika Polskiego:
Według taryfy podpisanej i złożonej w Gminie przez Prezesa Urbańskiego od 26 kwietnia br. cena wody ma zostać podniesiona o 37 % ( z 3,14 na 4,31 ), a opłata abonamentowa za wodę o 90 % ( z 3,90 na 7,41 ). To skutkować będzie dla 3 osobowej rodziny ( zużywającej ok. 4 m3 wody na osobę miesięcznie ) wzrostem opłat za wodę i ścieki o ok. 460 zł rocznie.
Według Prezesa MZWiK są to wysokie podwyżki, których powodem są m.in. „Przychody z Trzemeśni i Jasienicy, gdzie zostały oddane do użytku wodociągi” które „są niewspółmierne do kosztów utrzymania sieci. Prezes podaje, że w przypadku każdej z tych wsi z jednej strony to kilkadziesiąt tysięcy złotych (przychód), a z drugiej ok. miliona zł ( podatek i czynsz).”
Komentarz:
Ręce opadają.
Pytanie.
Czy Prezes MZWiK wiedział, że może wystąpić tak „drastyczna dysproporcja przychodów i kosztów” zanim podjęta została decyzja o przystąpieniu przez „Miasto” do rozbudowy sieci wodociągowej i kanalizacyjnej np. w Trzemeśni czy Jasienicy ?
Odpowiedź ( retoryczna )
- jeśli wiedział, i nie skonsultował tego z mieszkańcami gminy ( zakładam, że Burmistrz o tym nie wiedział ) to jest to ze strony Prezesa MZWiK wyraz totalnej ignorancji ( uznał, że sam może decydować o tak ważnych sprawach jak dysponowanie skromnymi budżetami rodzin ).
- jeśli nie wiedział [ bo nie opracował ( mało prawdopodobne ) lub nie przeczytał ( trudno uwierzyć ) opracowanych przed podjęciem decyzji o realizacji inwestycji analiz na ten temat )] to oznacza że brak mu legitymacji do sprawowania jakichkolwiek funkcji, a już na pewno funkcji prezesa MZWiK.
Mam wrażenie że próbujesz tu usprawiedliwić i Burmistrza i prezesa MZWiK. Do czego zmierzam. Otóż planowana inwestycja, zwłaszcza przy takim rozmachu MUSI posiadać wspomniane analizy. Z punktu widzenia przedsiębiorcy plan inwestycyjny musiał zawierać minimum dwie projekcje rentowności (podejrzewam że nie muszę wyjaśniać) więc zarówno prezes MZWIK i sam współ-inwestor Burmistrz Miasta i Gminy Myślenice doskonale znali minimalne i maksymalne ryzyko związane z inwestycją restrukturyzacji kanalizacyjnej w naszej gminie. Czyli nasuwa się pytanie retoryczne: Na jaki "cud" liczyli obaj mocodawcy lub śmiem zapytać dlaczego ukrywali finansowe konsekwencje jakie poniosą mieszkańcy w związku z tą restrukturyzacją??!!
według mnie to trzeba zorganizować jakiś protest niezadowolenia ażeby włodarze miasta nie czuli się za pewnie w swoich stołkach.chętnie użycze taczke na której osobiście wywioze prezesa.
Zgadzam się z przedmówcą, zróbmy coś wspólnie..bo każdego przerażają co dzień rosnące koszty...a z czego zapłacimy rachunki jak pewnego dnia stracimy pracę lub zdrowie? to niedopuszczalne jak włodarze miasta nie liczą się z mieszkańcami... zróbmy coś! wyjdziemy na ulicę w ramach protestu!
Zgadzam się z przedmówcą, zróbmy coś wspólnie..bo każdego przerażają co dzień rosnące koszty...a z czego zapłacimy rachunki jak pewnego dnia stracimy pracę lub zdrowie? to niedopuszczalne jak włodarze miasta nie liczą się z mieszkańcami... zróbmy coś! wyjdziemy na ulicę w ramach protestu!
Prosta sprawa. Oni wdrożą podwyżki, my zablokujemy fabryki Cooper, Polplast itp.
Władza ma gdzieś nasze protesty bo mało które referendum w Polsce było skuteczne i dobrze o tym wiedzą.
Co do stawek to radni mogą je zaopiniować ,może tam któryś coś pokrzyczy ale zmienić nic nie mogą.MZWiK to spółka prawa handlowego i o stawkach decyduje zarząd spółki.Czy u nas radni czemukolwiek się sprzeciwili?Czy nie wiedzieli co się szykuje gdy kandydowali?Dobrze wiedzieli i dobrze wiedzą że to początek podwyżek.Ile może wynieść maksymalna opłata za śmieci? http://www.biznes.newseria.pl/news/od_niedzieli_wchodza_w,p1614930203
Czyli jeszcze nie raz nas uszczęśliwią.
A taczkami to sobie można straszyć .....
Nie masz racji krowka123 twierdząc, że:
"co do stawek to radni mogą je zaopiniować ,może tam któryś coś pokrzyczy ale zmienić nic nie mogą ".
Radni mogą wszystko jeśli będą odpowiednio zmotywowani.
Mogą np. podjąć uchwałę o odrzuceniu taryfy - jeśli wniosek o jej przyjęcie lub odrzucenie zgłosi Burmistrz.
Burmistrz poprzez swoje służby może uznać, że taryfa złożona przez prezesa MZWiK zawiera błędy lub jest niezgodna z prawem ( odstępstwa od rozporządzenia taryfowego ).
Moja podpowiedź – wystarczającym powodem ( przy odpowiedniej motywacji Burmistrza lub Radnych ) będzie stwierdzenie potrzeby wyodrębnienia w taryfie więcej niż jednej grupy odbiorców.
Przykładowa Trzemeśnia i Jasienica w takiej sytuacji będą same spłacać „swoje” długi.
Sprawa będzie przedmiotem obrad Rady i w efekcie winna powstać uchwała o odmowie zatwierdzenia taryfy.
Prezes MZWiK będzie musiał szybko sporządzić kolejną taryfę uwzględniając większą ilość grup taryfowych. Przypuszczalny skutek – miasto płaci mniej – wieś więcej.
A może by tak referendum zrobić o odwołanie władz gminy i miasta skoro działają na szkodę mieszkańców dając przyzwolenie na "dojenie" ich przez MZWiK?
Myślę, że jak dołączą ścieki z Pcimia, Lubnia i Tokarni to się wszystko zbilansuje.
Andrzej, co się stało że się ze**ało?!
https://www.youtube.com/watch?v=5s8FNCA904g
Przecież w tym mieście nie ma żadnych obiektywnych mediów a o opozycja to coś co nie istnieje.Czytając GM czy oglądając TV powiatową cofamy się do okresu Gierka(niektórzy tęsknią za tymi czasami)Ciekawe jak lokalne media wyjaśnią podwyżki?
Dziwi jedno ,jak mozna być takim idiotą i dać się robić w konia co wybory?
Pan prezes w tym materiale ma bardzo gustowną koszulkę i krawacik w dawnych czasach takie "debesciarskie" ciuszki kupowało się u Jaśkowcowej w Rynku / obecnie 5,10.15/ dziś trzeba się postarać aby takie nabyć :-).
Mój nieżyjący tatuś też miał podobny krawacik taki z tancerką, i winogronami , ale to były lata 70-te. A tak to ciekawe , który stylista ubiera pana prezesa?
Prezes od dawna żeruje na pospólstwie, są to kpiny z odbiorców wody i ścieków. Mam nadzieję,że zostanie wywieziony na taczkach. Dlaczego nie sprawdza się szczelności szamb co tak szumnie zapowiadano i nie zmusza się do podłączania do ścieków. Wszystkie nieszczelne szamba zanieczyszczają wody gruntowe. Kraków powinien dotować kanalizację jak chce mieć czystą wodę. Ciekawe Spółka Miasta a Rada Miasta nie ma nic do gadania. B.........l!.
Brawo !!! był czas na zastanowienie się , przemyślenie i podjęcie właściwych decyzji do odważnych świat należy , ale widać niektórzy lubią stare g..o , i boja się zmian to o co Kaman jest tak jak chcieli , nowych postaci do rady było bez liku
Witam,
w bloku opłata abonamentowa za wodę i ścieki wynosi 0,87 zł. Fajna sprawa, bo w jednym miejscu 30 wodomierzy. Jest też opłata za odczyt wodomierzy 1, 48 zł. Odczyty są 2-3 w roku. Znów fajna sprawa, bo wszystko w jednym budynku, czyli 1, 48 zł razy ilość wodomierzy. Kasiora leci.
Nie ma się czym przejmować. Jak wam nie pasują opłaty to zawsze można się wyprowadzić z Myślenic.
Patałachy biurowe zabrały głos :)
Jaki pan, taki kram!
A wszystko przez bankrutujący Zakład Utylizacji Odpadów. Sytuacja wygląda tak: ZUO przegrało sprawę z P.Ćwierzykiem ( tym od stawów w Krzyszkowicach ), nie zapłaciło, wpadł komornik i pozabierał sprzęt. Szefostwo ZUO chce dużo kasy za śmieci i gminą i powiatom bardziej opłaca wywozić się śmieci do Krakowa. Urząd Miasta pompuje kasę, gdyż jest to finansowane w części przez UE i przez jakiś okres czasu musi funkcjonować. A, że idzie to przez Urząd Miasta to ,, dobrzy kumple " : Szef ZUO, MZWiK i Burmistrz ratują sb dupsko nawzajem. I płacimy za to my, podwyżkami cen wody. A wszystko przez geniusz naszych urzędników i wzajemne ratowanie siedziska....
https://www.youtube.com/watch?v=R7FTa3O0kBs
https://www.youtube.com/watch?v=jf-EexWKvkM
Wiadomo o co chodzi....
Z tego wynika, że Prezes Urbański nie ogarnia sytuacji.
Trzeba obniżyć ceny - to się obniży, trzeba podwyższyć - to się podwyższy.
Na taką arogancję i ignorancję nie da się nie zareagować.
Burmistrz ma obowiązek sprawdzenia prawidłowości sporządzenia taryfy przed przedłożeniem jej Radzie Miasta.
Przyjmując ,ze taryfa jest przygotowana przez prezesa Urbańskiego według zasady "jak wyżej" to wykazanie że zawiera błędy nie powinno być trudne. Burmistrz może zgłosić w takiej sytuacji wniosek o podjęcie przez Radę Miasta uchwały o odrzucenie taryfy. Obowiązujące pozostaną dotychczasowe ceny, a nową taryfę może - w zależności od inwencji Burmistrza - opracować już ktoś inny.
Tylko że w przypadku naszej gminy nie wiadomo kto ma "obowiazek". Burmistrz, Dyrektor Urzędu czy może gminny skarbnik/skarbniczka.
Paranoją jest fakt że przez cały okres "zapewniania mieszkańców o konieczności wdrożenia projektu Czysta Woda dla Krakowa" nikt z decydentów nie raczył poinformować o nieuniknionej podwyżce za użytkowanie nowej infrastruktury. Czyli, mogę śmiało napisać że ta informacja była celowo ukrywana przed mieszkańcami. Dokładnie jak dzieje się to w przypadku ZUO. Gminna spółka z której nie ma przychodu dotowana jest z naszych podatków!? Jakim prawem? Na jakiej podstawie została udzielona "pożyczka" z gminnej kasy na kwotę 500.000 zł? !!!!!!!
Dostrzegam w wypowiedziach na tym wątku namiastkę bezsilności.
Moje zdanie w tej sprawie.
To co wiemy z Dziennika Polskiego:
Według taryfy podpisanej i złożonej w Gminie przez Prezesa Urbańskiego od 26 kwietnia br. cena wody ma zostać podniesiona o 37 % ( z 3,14 na 4,31 ), a opłata abonamentowa za wodę o 90 % ( z 3,90 na 7,41 ). To skutkować będzie dla 3 osobowej rodziny ( zużywającej ok. 4 m3 wody na osobę miesięcznie ) wzrostem opłat za wodę i ścieki o ok. 460 zł rocznie.
Według Prezesa MZWiK są to wysokie podwyżki, których powodem są m.in. „Przychody z Trzemeśni i Jasienicy, gdzie zostały oddane do użytku wodociągi” które „są niewspółmierne do kosztów utrzymania sieci. Prezes podaje, że w przypadku każdej z tych wsi z jednej strony to kilkadziesiąt tysięcy złotych (przychód), a z drugiej ok. miliona zł ( podatek i czynsz).”
Komentarz:
Ręce opadają.
Pytanie.
Czy Prezes MZWiK wiedział, że może wystąpić tak „drastyczna dysproporcja przychodów i kosztów” zanim podjęta została decyzja o przystąpieniu przez „Miasto” do rozbudowy sieci wodociągowej i kanalizacyjnej np. w Trzemeśni czy Jasienicy ?
Odpowiedź ( retoryczna )
- jeśli wiedział, i nie skonsultował tego z mieszkańcami gminy ( zakładam, że Burmistrz o tym nie wiedział ) to jest to ze strony Prezesa MZWiK wyraz totalnej ignorancji ( uznał, że sam może decydować o tak ważnych sprawach jak dysponowanie skromnymi budżetami rodzin ).
- jeśli nie wiedział [ bo nie opracował ( mało prawdopodobne ) lub nie przeczytał ( trudno uwierzyć ) opracowanych przed podjęciem decyzji o realizacji inwestycji analiz na ten temat )] to oznacza że brak mu legitymacji do sprawowania jakichkolwiek funkcji, a już na pewno funkcji prezesa MZWiK.
Mam wrażenie że próbujesz tu usprawiedliwić i Burmistrza i prezesa MZWiK. Do czego zmierzam. Otóż planowana inwestycja, zwłaszcza przy takim rozmachu MUSI posiadać wspomniane analizy. Z punktu widzenia przedsiębiorcy plan inwestycyjny musiał zawierać minimum dwie projekcje rentowności (podejrzewam że nie muszę wyjaśniać) więc zarówno prezes MZWIK i sam współ-inwestor Burmistrz Miasta i Gminy Myślenice doskonale znali minimalne i maksymalne ryzyko związane z inwestycją restrukturyzacji kanalizacyjnej w naszej gminie. Czyli nasuwa się pytanie retoryczne: Na jaki "cud" liczyli obaj mocodawcy lub śmiem zapytać dlaczego ukrywali finansowe konsekwencje jakie poniosą mieszkańcy w związku z tą restrukturyzacją??!!
Myślenice to mafijne miasto. Koniec.
według mnie to trzeba zorganizować jakiś protest niezadowolenia ażeby włodarze miasta nie czuli się za pewnie w swoich stołkach.chętnie użycze taczke na której osobiście wywioze prezesa.
Zgadzam się z przedmówcą, zróbmy coś wspólnie..bo każdego przerażają co dzień rosnące koszty...a z czego zapłacimy rachunki jak pewnego dnia stracimy pracę lub zdrowie? to niedopuszczalne jak włodarze miasta nie liczą się z mieszkańcami... zróbmy coś! wyjdziemy na ulicę w ramach protestu!
Prosta sprawa. Oni wdrożą podwyżki, my zablokujemy fabryki Cooper, Polplast itp.
Władza ma gdzieś nasze protesty bo mało które referendum w Polsce było skuteczne i dobrze o tym wiedzą.
Co do stawek to radni mogą je zaopiniować ,może tam któryś coś pokrzyczy ale zmienić nic nie mogą.MZWiK to spółka prawa handlowego i o stawkach decyduje zarząd spółki.Czy u nas radni czemukolwiek się sprzeciwili?Czy nie wiedzieli co się szykuje gdy kandydowali?Dobrze wiedzieli i dobrze wiedzą że to początek podwyżek.Ile może wynieść maksymalna opłata za śmieci?
http://www.biznes.newseria.pl/news/od_niedzieli_wchodza_w,p1614930203
Czyli jeszcze nie raz nas uszczęśliwią.
A taczkami to sobie można straszyć .....
Nie masz racji krowka123 twierdząc, że:
"co do stawek to radni mogą je zaopiniować ,może tam któryś coś pokrzyczy ale zmienić nic nie mogą ".
Radni mogą wszystko jeśli będą odpowiednio zmotywowani.
Mogą np. podjąć uchwałę o odrzuceniu taryfy - jeśli wniosek o jej przyjęcie lub odrzucenie zgłosi Burmistrz.
Burmistrz poprzez swoje służby może uznać, że taryfa złożona przez prezesa MZWiK zawiera błędy lub jest niezgodna z prawem ( odstępstwa od rozporządzenia taryfowego ).
Moja podpowiedź – wystarczającym powodem ( przy odpowiedniej motywacji Burmistrza lub Radnych ) będzie stwierdzenie potrzeby wyodrębnienia w taryfie więcej niż jednej grupy odbiorców.
Przykładowa Trzemeśnia i Jasienica w takiej sytuacji będą same spłacać „swoje” długi.
Sprawa będzie przedmiotem obrad Rady i w efekcie winna powstać uchwała o odmowie zatwierdzenia taryfy.
Prezes MZWiK będzie musiał szybko sporządzić kolejną taryfę uwzględniając większą ilość grup taryfowych. Przypuszczalny skutek – miasto płaci mniej – wieś więcej.